jamka

nio i ja jestem:P czesc Mycha :) bylam na miescie, jak zwykle zapomnialam jednej rzeczy kupic, ale jak sobie nie zapisze na kartce co jak i gdzie, czyli dokladnej instrukcji co mam zalatwic to zawsze czegos zapomne..taka jakas roztargniona jestem jak sie spiesze:P...teraz przegladam nasze fotki, i zatrzymalam sie nad tym talerzem od Tai..pychotka, jutro na kolacje cos takiego bede jesc bo dzis robie warzywa takie jak na leczo ale moze dodam do tego makaronu odrobinke... Tai powiem Ci jak kobieta kobiecie...zazdroszcze ci tych twoich cycuchów...ja taka biedna jestem, ze juz nawet o operacji mysle:P...ech... kupilam sobie spodenki w Diverse takie bardziej sportowe choc mozna do nich butki na obcasie ubrac...czarne oczywiscie...i mojemu słonku bluzke sprawiłam, bo cos sie od wczoraj kiepsko czuje jakas grypa go łapie czy inny czort... pytałam sie tez o szczepionki przeciw grypie i juz sa wiec chyba w tym roku trzeba sie bedzie zaszczepic...napewno małą moją zaszczepie, bo wiadomo jak to w szkole same zarazki:).... ide pranko wieszac bo sie tego zas nazbieralo i bede prasowac bo wole to robic na bieżaco.. Kaprys dzialaj z ta szkola, masz racje nie daj sie ktos musi pomagac dzieciom, a taka szkola to dobry start w nauke, prawda??..Ty sie kochana lepiej na tym znasz... ja wiem ze cos zdzialasz, tylko czy inni beda chcieli pomoc..oto jest pytanie... a co z reszta kobitek??

Virgi u mnie to bylo tak ze zawsze byla rywalizacja ale w mojej grupie jakos sie tak zgralismy ze na egzaminach kazdy siadal kolo siebie zeby mozna bylo sobie pomagac, ale najgorsze jest to ze nasz główny starosta nie bedzie na mgr i to mnie boli, bo dobrze sie nam razem zalatwialo sprawy roku, zawsze sie cos poprzekladalo a teraz zostaly te same zawistne osoby i nawet mojej psiapsiułki nie ma bo ona leń patentowany nie napisała pracy, wolala za facetami latac...ech nie ma to jak jednolite studia 5 loetnie...wrrr...zobaczymy co i jak sie pouklada, ja wiem jedno jestem twarda, mam znajomosci juz wyrobione na uczelni, wiec ja nie bede miala prblemu...a co do reszty to sie zobaczy....ale wiem ze teraz ja przejme stanowisko starosty roku a nie tylko grupy,.....no bo znam to od podszewki...hihihi..beda ode mnie uzaleznieni:)... ja zjadlam gruszke na szybko rano a przed chwilka skonczylam cwiczyc, dzis rowek , pol przystady, cw na dupke i udka, znow rower i brzuszki...teraz pod prysznic i do innej roboty sie zabieram:) a jutro sie buntuje nie podaje wymiarkow bo dzis wage podalam, i bunt oglaszam:):):)...o tak....a poza tym to ja juz czuje sie popsuta bo to kwestia godzin...

Szparagus ales ty zabiegana,, ale ja wiem jak to jest z remontami:)... Ja dzis zjadlam 3 lyzki musli + mleko + jablko warzywa z patelni z keczupem kawa + mleko 2 jablka + 3 sliwki + kisc winogron mam zamiar dzis na tym zakonczyc choc moje kochanie ciagnie mnie na pizze, buuu i co tu zorbic szkoda ze tego nie proponowal wczoraj...buuuuu:(

no hejeczka kobitki:) jestem juz, od rana latam, byłam tez u kosmetyczki, i okazalo sie ze sama sobie robie krzywde stosujac krem nawilzajacy na noc...bo zatyka mi pory i one nie mają jak oddychac...wiec mam uzywac tego co rano czyli matujacego i bedzie oki...kosmetyczka smiala sie ze zaoszczedze na kremach...:)...ja mam dosc trudna cere wiec napracowala sie bardzo, jestem przy tym troche obolala ale coz trzeba bylo juz isc... Tai odnosnie pieskow moja Madza urodzila sie 30 wrzesnia 9dwa dni po moim slubie i smieje sie teraz ze ona byla juz przeznaczona dla mnie:)...i to jest tak jak juz Ci pisałam ze tych pieskow sie nie wyprowadza bo to malutkie robaczki sa, i do 4 tyg zycia siedza z mamą i jedza i sikaja na gazetke wiec nie ma co ich ruszac...a poza tym nie moglabym ich wyprowadzac bo bedzie zima...a te pieseczki wyprowadza sie w 7 tyg zycia....wiec bedzie oki....juz sie nie moge doczekac...takie maluszki beda...no z twojej psinki to wieksze sie szczeniaczki urodza....tzn z takiej rasy jak Ty kochana masz...ale tez musza byc słodkie, zreszta psiaki sa zawsze śliczne czy młode czy stare...trzeba je kochac ...nieprawdaż??:P Kaprysku to nie ładnie ze taka szkołe likwidowac chca, ale oszczednosci szukaja, ech takie zycie...pewnie zostawiliby ta szkole gdyby rodzice ja finansowali co??... Virgi ja nie dostalam fotek::(... ide z moją psinka na spacerek choc na taki krotki bo nie chce byc na dworze z taka buzka bo czuje sie jakby mnie osy pokąsaly...:P...

Obserwatorka no to pisz kochana, bo chce swietowac twoja obrone...a co napijemy sie za twoje szczescie:P...ja siedze czytam przegladam robie małe notatki, zakładki i cyctaty, mam juz teraz wprawe bo juz jedna prace napisalam...i nie bylo to trudne, jak myslalam na poczatku...:) trzymam kciuki za ciebie:)

Niteczko to ja Ci sie postaram poprawic humorek odnosnie jedzenia...wczoraj kawalek serinka, pozniej czekolada z orzechami, zapiekanka, lody w mc d z polewa czekoladowa, cola i juz niepamietam co byloo w dzien ale duzo tego bylo, wiec nie jestes sama...od dzis jestem z now grzeczna..tak mysle hihihih.... Moja mała juz odrobila zadanie, wiec mam spokoj...a dzis mi powiedziala ze jej pani jest znerwicowana bo krzyczy i wprowadza musztre jak w wojsku...glupie babsko, ech szkoda gadac... ide poczytac ksiazki odnosnie pracy mgr...a co se bede zalowac nauki nigdy nie za duzo:)

Kaprysku sluchaj ja nie wiem jak ten Yasmin dziala bo niezdecydowalam sie na zmiane moich tabletek bo nie mam z nimi zadnego problemu zadnych skutkow ubocznych ...ale czytalam na temat tego Yasmin i powiem ci ze jest wiele wypowiedzi, poszperaj w necie na jakis forach, byly dobre i złe wypowiedzi...mnie zniechecilo jedno ze podobno po 6 miesiacach stosowania sa dosc widoczne odchylenia...nie wiem tak napisali...a poza tym to ja np za Hormonet płace 29 zl miesiecznie a za Yasmin miałabym płacic ponad 40 zł...sprawdzalam ceny wiec nie ma sensu.,...

Kaprysku a moze powinnas sprobowac Hormonetu, to sa tabletki ktore ja biore od ponad roku, a wczesniej bralam Cilest, jednak gdy lekarz kazal mi brac hormony na taryczyce to poszlam do ginekologa i poprosilam o anty z najmniejsza liczba hormonow, i dala mi te co teraz biore, powiem Ci ze nawet woda mi tak bardzo niezalega jak przy tamtych wczesniejszych....moze idz i zapytaj sie i sproboj...ja polecam..

Corti babo jedna przypomnialas mi ze mam isc do fryzjera w sobote, ale chyba nie pojde bo okres!!!!!!!...dupa blada a nie chce mi sie teraz isc bo jutro mam kosmetyczke, wielkie czuszczenie buzi po lecie....ec h...trudno pojde do fryzjera w poniedzialek po zajeciach hihihiihih/....kochana jestes ze mi przypomialas :P

hejka:P nonono widze że jakos w tym miesiacu sie zgrazlysmy i razem sie popsujemy...ja mam zamar w czwartek, juz mnie cycuchy bola, mam pelno energi ale tymczasowej, i jakos tak mi dziwnie....na razie nie jestem wsciekla, ale czuje ze zaraz bede... ide sie kapac bo bylam juz na dzialce malowalam drzwi, pozniej pojechalam do szkoly zeby zaplacic małej te jej obiadki bo pani zakazała dawac dzieciom pieniadze, a w drodze powrotnej wstapilam na uczelnie zeby zobaczyc liste przyjetych na mgr ale jeszcze nie ma, ale pani w sekretariacie podala mi liste z kompa i jestem....hihiihihih....a to wszytko zalatwialam na rowerku:P... ide do wanny...hihihi...pozniej jade do jubilera po branzoletke.:)_

Corti ja widze ze to juz drugi raz czekasz na okres i sie spoznia...czesto tak jest??..nie wiesz co moze byc powodem??...ja od wczoraj jem, dzis juz zjaldma pol czekolady z orzechami..pycha...ech i caly czas mam na cos ochote...mąż spi, mała uciekła do kolezanek z lalkami, piesek gryzie kostke a ja sie nudze na potege..:(...zle mi i nie mam humorku....a co do okresu to ja w czwartek ten co bedzie mam sie popsuc i tak bedzie...ech...

czesc łobuziaki:P Corti oczywiscie ze si e zjawie, coś Ty myslala że Ci to odpuszcze...napewno nie, a z szarlotka przyjade zeby ci zrobic smaka:P...taka wredna jestem hihiihihih ja odrabiam z moją małą teraz zadanie, tzn ona już konczy sama bo to co musiałam przypilnowac juz zrobilam... Bling wytłumacz mi czemu ty mówisz o nim twoj tatko?? a co do Campari to widze ze masz takie same smaki jak mój Marci...Wyyy...smakosze hehehehhehe:P... ja wczoraj sobie pofolgowałam bo byly lody duzeeeeeee, i orzechy w nich i likier kawowy, a pozniej frytki i buleczka w mc d i cola...ale coz sobota, dostalam zezolenie od Corti.... oki zmykamy na zakupki teraz ...buzki caluska słodziaczki moje kochane]...hihih ale sie słodko zrobilo:)

Corti oki ja sie pisze i przyjade z szarlotka...tak jak juz ci obiecalam:P...na ta twoja paparpetowke... a ja dam małej mojej kolecje i zmykamy z mężem na rowerki na miasto i lody duże...z polewą mi orzechami:p...pycha...a jutro przyjezdzaja do mnie goscie, kochana rodzinka, i juz mam sernik gotowy ale nieruszony:p dobranoc juz mowie bo nie wiem kiedy wrocimy, moze cos sie stanie gdzies na łące:P..hihiihihih...traka piekna pogoda i cieple wieczorki

Tai jesli chodzi o pieski to moja Magadlenka moze miec od 1 szczeniaczka do 5 ...ale nie wiem ile bedzie miala....a mieszkanko mam duze bo az 4 pokoje wiec pieski beda mialy gdzie biegac...a z tymi maluchami jest tak ze przez pierwsze 3 tygodnie zycia 90 % spią a reszta to czas na jedzonko...i nic nie musze przy nich robic, tylko bede zajmowac sie moją sunią no i oczywiscie dbac o higiene ich otoczenia...czyli wielkiego kartonu podzielonego na czesc mieszkalną i wychodek:P....pozniejjak beda mialy 5 tyg to zaczna wylazic i rozrabiac po domku:p..łobuziaki kochane... dzis umowiłam sie juz z jej amantem - Gucio ma na imię, mieszka niedaleko od nas bo tylko musimy przejsc przez nasz most i tam zaraz sa domki jednorodzinne:)...wiec pózniej beda sie pieski mogly tez spotykac:P... Corti dziekuje za szeroka wypowiedz..hihihihihihihi....ja dzis tez sobie pozwalam, bo juz mam na swoim koncie 3 bułki białe, z paroweczkami i pomidorki..ech....nie wiem co jest bo ostatnie dwa dni sie pilnuje....ratunku...wrrrr....aha dzieki za fotki, super sa a szczegolnie to ja twoja Karolcia je ten makaron i to z zachodem słonca:)...slicznie ...:) we w torek wybieram sie do kosmetyczki bo wysypalo mnie okropnie i jak teraz nie zrobie z tym czegos to bede wygadala jak pryszczata małolata.... Obserwatorka u mnie na uczelni płacili 250 zł za przedluzenie terminu obrony...wiec tez kasa jest za to...ech takie zycie.... ide zjesc sobie ogoraska kiszonego bo cos mi sie go tak bardzo chce:P

hejeczka w sobote:) ja juz upieklam sernika, teraz robie sok z pomidorkow na zime, pije wode i zaraz zmykam rowerkiem do jubilera bo mężuś zerwal po raz kolejny branzolete i musze ja dać do naprawy...brrrr... Obserwatorka pisz pisz zebys sie obroniła, w sumie nic cie nie goni bo ty juz skonczylas studia tylko obrona ci zostala...trzymam kciuki za Ciebie... Bling nic do mnie nie doszlo, kurde no:( dobra mykam do łazienki bo wymyśliłam sobie ze dzis wymienie sobie kolczyka w nosku na mojego złotego kwiatuszka takiego jak mam Christina Aguilera...

hejka:)...wrocilismy wlasnie z rynku, wypilam pół kawy po Irlandzku i nie bardzo mi to smakowalo, Whiski wole pod inna postacia...to bylo paskudne... teraz zmykam do łazienki i do wyrka...hihihiih... czemu tu nikogo nie ma, co robice słodziaczki?? Dobranoc:)

hihihiihi ale mam jazde w domku, oczekujemy na cieczke mojej magdalenki:p...i ona już jest tuż tuż..od dwóch dni jest ospała, taka wielka przylepa się z niej zrobiła, jeszcze większa niż na codzień...a teraz już zaczyna kręcic dupką...hihihi teraz założyłam jej majteczki:)...teraz ide dzwonić do właścicieli Gucia amanta dla mojej suni:)...jak sie uda bede miała pieski, małutkie słodziutkie:P:P:P:P:):):) pomyślicie ze baba zwariowała, ale ja naprawde chce miec małe pieseczki, bo jedno maleństwo zostawiam sobie:) a co dzis zjadlam, to tak przy okazji napisze... 2 kr razowca + trójkącik sera topionego + pomirorek + cebula 2 jabłuszka kr razowca + 3 ogórki kiszone + serek wiejski 3% jabłko kawa + mleko kr razowca + serek topiony + pomidorek + ogorek a na kolacje nie wiem jeszcze ale zaraz bede jesc..chyba mleko platki i oigorek kiszony... zmykam bo jak mój kofany wróci to jedziemy na poczte i do fryzjera:)

Kaprysku czemu buziaczka nie pokazalas, musisz sie kochana poprawic:P..a ten samochod z tylu fajowy jest..

jestem juz...kupilam co bylo mi potrzebne, i zabieram sie za gotowanie rosolku, a ciacho bede piekla jutro:P.... nastawie rosolek i chcialabym sie polozyc ale nie ma sensu bo o 12.20 moja mała kończy wiec trzeba bedzie pofatygowac sie do szkoly, zreszta to dobry spacerek...:)

czesc słoneczka:) pogoda dziś śliczna, słonko świeci, ależ się cieszę, że taki piękny wrzesień mamy, a podobno pażdziernik też ma być taki...super....:) Corti kobieto co ty gadasz, nie zrozumiałam Cię z tym co napisałaś. może dlatego że dziś słabo kontaktuje bo mało spałam w nocy, a na kawe dla mnie za wcześnie:P.. Co do tego śniadanka Tai to ja zaraz biegne do sklepu po wędlinke a ogóraski mam w piwnicy, w tym roku z moją babcią narobiłyśmy ok 60 słoików, bo ja uwielbiam takie jedzonko...no i kapuche kiszoną też:P:P:P a co do wieku Virgi to ja mysle ze ona ma 23 lub 24 latka bo coś pisała że jest na 5 roku studiów, więc..tak myśle:P...bo ja też powinnam byc na 5 ale niestety zachciało mi się politologie studiowac i mam rok do tyłu...haahahahha....ale ciesze się że mam swoją socjologie, bo to jest to:P ja się tak zastanawiam dziewczyny ...teraz zwracam się do naszych nocnych marków, jak Wy możecie tak późno chodzic spać, bo ja bym się rano nie podniosła z łóżka...nie mówiąc o późniejszym zakręceniu przez cały dzień..ja nawet w nocy nie potrafie się uczyć do egzaminów...jak to mają w zwyczaju studenci...:) dobra mykam do reala po składniki na sernik ponieważ obiecałam mojej babci takie oto ciacho:)..ja nie mam ochoty na takie cuda więc się nie boję, że cosik skubnę:)... wczoraj po kolacji już nic nie jedłam, jedynie w nocy zjadłam kilka winogronek....za to rano mnie przeczyściło...nareszcie...bo ja twarda sztuka jestem, nic mnie nie rusza:) dobra mykam, Corti czekamy na fotki, a jak tam cisza już \"zamilkła\" ????

Boze jaka ja mam ochote na odorki kiszone i kapuste...zaraz umre...jak ich nie zjem..buuu..a nie chce mi sie sic do piwnicy bo tam straszy:P...ech.... Bling walcz...o te 68...ja jak mialam tyle to wygladalam jak kulka w masle:P...

oj ja poprosze o przepis tej pysznosci co jest na zdjeciu, tam sa ogoraski kiszone , ales mi smaka narobila,,,...:P:P:P:P:P...kurde moze ja w ciazy jestem:P...hihiihih...mam takie zachcianki:P.. Tai włoski super, tez chce juz miec takie dlugasne:P. aha ja dostalam tylko fotki Tai z włosami i tego jedzonka...a reszta??..byla jakas reszta/....??

ojojoj duzo czytania mnie tutaj zastalo:P...ja dopiero wlazlam do domku, bylam od rana na nogach, ...szkola, uczelnia, miasto, kosmetyczka, szkola...brrr..nozki do dupki mi wchodza....ech... Corti podaje waga 54 talia 68 biodra 91 udko 7 biuscik 86....buuuuuuuuu zle sie czuje, ledwo zyje, ten upal mnie wykancza....teraz ide z mała odrabiac zadanie...ale przyznaje sie mam na dzis juz dosc, za duzo tego wszystkiego... Bling jak zobaczysz z przodu 6 na wadze to dopiero sie bedziesz cieszyc..:P Kaprysku bierzemy sie w garsc bo tak nie moze byc, co z naszymi marzeniami i wogle z tymi planami ...powiem tak jak sie pilnujemy z jedzonkiem to jest super slicznie i rewelacja, ale jak nasz złapie chcec objadania i trwa to juz za dlugo to trzeba sobie powiedziec czy warto sie odchudzac i znow tyc, czy lepiej sie ochudzic i juz takim zostac...ja chce ta druga opcje.... padam na buzie ide zrobie z nia to zadanie i klade sie na 30 min...a co:P

Obserwatorka na razie to stawiam sobie za cel uzyskanie tyt mgr...i dostanie sie na studia doktoranckie, lub na podyplomowe z psychologii klinicznej... a to moje dzisiejsze jedzonko musli + mleko + male winogronko jabłko jog activia sliwkowy + 2 grzanki razowe + winogronko kawa + mleko kromeczka i pietka razowca + pomidorek + cebulka dzis obiecuje ze nie dam sie obzarstwu...ech...ciezko bedzie

ale numer znow zaczynam swoim wpisem kolejna stronke:P...to juz trzecia...hihiihhi...