jamka

nie moge nic wyslac na forum, wystepuje jakis blad, moze tym razem sie uda...wlasnie zaopatrzylam sie w owoce, na jutro bo zamierzam byc grzeczna tak jak dzis, ale zobaczymy co sie stanie wieczorem, juz sie boje:(czy dam rade czy nie...

Corti hmmm..moze i ten pomysl wypali, ja jem 4-5 razy dziennie...9.11.13.15.18...to godziny w ktorych jadam... na sniadanko zawsze musli z mlekiem, chco ostatnio staram sie zamienic je na jog nat, i do tego owoc..pozniej soki lub owoc. na obiadek jakas maslanka, jakies warzywa moga byc...i grzanki, pozniej owoc, lub jog, a na kolacje chclebek razowy z pomidorkami i szyneczka... czasem drink poznym wieczrkiem,a le wiem ze po alkoholu tyje, sprawdzialm i to szczegolnie po ballantainsie z cola nawet light...:( a tak lubie czasem sobie napic sie:(

Corti praceuje, rozwala sciany, hihihihi...remontuje nadal:P.. a u mnie slonko sie schowalo, nie ma go, chmurki plkyna na niebie i jest 23 st, dobra pogoda na spacerki:) jakos sie trzymam...ciezko:(

ech kochany Kparysku lepiej odpocznij, dojdz do siebie po tych wsyztskich zabiegach powoli, nic na szybko bo to jeszcze gorzej bedzie, uwazaj tam na siebie, odpoczywaj duzooooooo...a nieobecnoscia sie nieprzejmoj bo musisz odpoczac i sluchaj rad lekarza, on wie dobrze co ci potrzeba...do zobaczenia a gdzie reszta?? ja bylam dokladnie 30 min na balkonie bo wiecej jakos nie moge, nad woda jest lepiej sie opalac, ale jak tu jechac z dzieckiem nad wode i powiedziec jej ze sie kapac nie moze bo wada zimna po takim dlugim okresie bez slonka, ech...

Niteczko ja tez:(buuuuuuuu...nie wiem co sie z niam dzieje, nigdy nie bylo az takiego kryzysu jak jest teraz..masakra ..trzeba to opanowac, wytoczyc ciezkie dziala i zabic wroga, bo jak nie to znow bedziemy mialy o 10 kg wiecej, i co w tedy wszystko od poczatku, buu, ja nie chce, maz powiedzial mi ze mi nie kupi nowych ciuszkow na wieksza wage, i juz, to co nage mam chodzic, wracamyy!!!!!!! DIETA swieta rzecz!!!!!!!!!!!! zadne demony od dzis nas nie przegonia... gdzie nasza dyzurna czarownica co rzucała uroki na takie wlasnie demony...dawac mi ja tutaj i niech zaklina i przeklina te duchy paskudne co nam zyc nie daja:(...buuuuuuu... od dzis dietka, za tydzien w czwartek chce widzec spadek w cm i w kg....nie ma odwolania i juz:P ja skonczylam myc garki i teraz zabieram sie za scielenie lozek, a pozniej na balkon nozki opalac a pozneij na cmentarz podlac kwiatuszki, i moze na soelarium mimo ze czuje ze za kilka godzin sie popsuje, buuuuuuu:( słonko sliczne optymizmu musimy nabrac, i powiedziec sobie ze ludzie w Oświeciumiu nie mieli tak dobrze jak my, i te biedne ludy Afryki i panstw 3 swiata ez nie maja tego co my i zyja, wiec i my damy rade...prawda??????? ide juz:P..ale napisalam samo jakos tak wyszlo..jak cos to sorki:P

Tai gratulacje ze ci sie udalo, mnie tez sie ostatnio udawalo, i bylam konsekwentna, ale nadal nie moge pojac tego co sie dzieje ze mna wieczorem, nie mam hamulcow , nic, ide jem i nic nie czuje, jejm zeby jesc, wczoraj tez przesadzilam wieczorem , ale opanowalam sie przezd pojechaniem do mc d po lody i przezd zamowieniem pizzy, bo zle sie czulam, nie moglam sie zwlec z lozka...:( Corti kochana podaje to co zawsze waga 53,5 talia 68 biodra 90 udko 48 biusik 88 tak jak mowilas poszlo mi w cm a nie wage, ech:(buuuuuuu..a jeszcze dzis sie popsuje i wogle bedzie porazka, bo juz mam dosc, ja sie zabije ja nie chche takiech podjadanych wieczorkow, najgorsze jest to ze ja nie mam na nic kontretnie ochoty, byle by cos zjesc:(..glup[ia baba ze mnie i tyle, nie lubie siebie i juz:(buuu

Niteczko ciesze sie bardzo ze sie udalo zalatwic ten lek, naprawde, i wierz nadal ze bedzie dobrze... a co do jedzonka to ja walsnie zjadlam pol kukurydzy gotowanej...ale dobra byla, a ja sie tez boje jutrzejszego wazenia...buuuuuu...

ech masz racje Corti z tymi lekarzami, oni jakos tak dziwnie podchodza do chorych, olewaja wszystko, ale z drugiej strony tez niue ma sie co dziwic jak tak malo zarabiaja, tyle godzin musza pracowac i wogle, a z trzeciej strony biora w łapke i kantuja, oszukuja i zabijaja...ech..szkoda gadac ja walsnie wrocilam z miasta, kupilam sobie brzoskwinki i jagody bo jakos mnie ak wzielo na takie smakolyki:P...a nareszcie kupilam sliczna spódniczke dla małej , i juz mam wszytsko, bo i butki na zmiane do biegania po szkole, tylko sie zastanawiam czy pan z w-fu nie ebdzie mial jakis specjalnych wymagac co do obuwia na cwiczenia i stroj jaki tam ma byc, musze sie dowiedziec, ale to juz pozniej:P a swoja droga Corti ja jak mialam remonty bo i ch wiele bylo, to tez jak sie zawizielam to nie mozna bylo mnie odgonic od zdzierania tapet, i ocieplenia scian, rozwalania regip[sow i stawiania scianek dzialowych, zawsze ciagnelo mnie do takiej pracy...hihihi... dobra myskam poprzegladac ksiazki co sobie wypozyczylam :)

zmykam na miasto i do biblioteki..musze malej kupic jeszcze butki na rozpoczecie roku, bo reszta juz sie kupila:P ja dzis juz po rowerku, kapieli i na sniadanko zjadlam jog nat...tylko:)

Niteczko kochana ale ty sie masz, wiesz co ja nie mam znajomych lekarzy ktorzy mogli by cos takiego przypisac, chyba ze ginekolog ale w aptece beda patrzec na pieczatke od jakiego to lekarza wiec nie da rady....:(...moze ktoras z dziewczyn ma takiego lekarza, ale musisz podac jaki lekarz moze to przypisac, :9

no i dowalilas mi Corti kochana ale widzisz ja tak mam z tym slowem jednym...zawsze odkad pamietam uwazalam i nadal tak bedzie ze \"herbata \" ładniej wyglada pisane przez \"ch\"..wiec uwaga prosze o to wsyztskie jakby wasza Jamka pisala o \"herbacvie to bedzie sie pojawiac czasem pisane przez \"ch\"...bo mi sie tak upodobalo, i jak pisze szy bko to nie zwracam na to uwagi:):):)...ot taka juz moja natura...ale obiecuje teraz pisac wolniej, i nie robic literowek ktore mi sie czesto zdaRZAja...naprawde hihihihihi ale jazda....juz bede p[isac przez HHHHH...:P a nco do jedzonka to widzisz ty masz jadlowstret a ja najadlam sie wczoraj na wieczor batonika i prince polo, i chcialam zaprawic to czekolada z duzym i orzechami a jednak po 2 kawalkach mie zmulio bo zapilam to wszytsko piwem i \"herbata\":P i tak mnie mulio ok 30 min i wyladowalam w kibelku, choc mogo mi sie to przydazyc w lozku, ale ze mam bardzo blisko do WC to udalo sie.... dzis rano bylam juz na badaniu krwi, okazalo sie ze za badania musze zaplacic, bo one sa platne jakos sobie tak wymyslili...trudno sie mowi...zobaczymy w piatek co lekarka powie...noga mnie juz nie boli, jest na razie ok....pielegniarka powiedziala mi ze to moze byc reumatyzm...wrrrrr...jaka ja juz stara babcia jestem..buuuuuuu... Corti a pazurka zlamalam tak ze moglam je wsyztskie obciac i znow pomalowac ..tym razem sama...na takie jak mialam...sa malutkie ale tez fajniusie:) ok ja ide na rowerek troszke i pozniej sie wykapciam, i zmykam na uczelnie odkrecac sprawe z karta biblioteczna, ech szkoda gadac..tak namieszaly te baby tam w dziekanacie... a ja juz czuje ze to jutro czwartek, jakos taka duza i ciezka, boli brzusio juz i krzyze...wrrr jak ja tego nie lubie:( dobra bo znoow pisze za duzo zmykam na razie na rower..

ech no i zrob ilam to, zjadlam jednego krokieta, taki byl dobry, z super kapustka, ech...:(..a jednak nie oparlam sie mu, tzn krokietowi:(..a moze nic sie nie stanie cio??

a wiec tak dzis moje jedzonko to: podam hurtem bo szkoda sie rozpisywac 11 szt papierowek 1 szt brzoskwinki 2 banany..to teraz na kolacje... kurde mam w domku krokiety, jaogodzianki i inne pysznosci a wiem ze nie wolno mi bo zepsuje caly dzien...:( zlamalam pazurka wiec m usialam wsyztskie poobcinac , na ktrotko i kwadratowo, ale zrobilam sobie sama french, wiec wygladaja fajniutko, tylko krotkie:(... mam nadziejej ze na dzis juz koniec z jedzeniem, a ja mam jeszcze duzo banankow, a tak je libie, wrrr kusi mnie to jedzenie w kuchni, jakie to ciezkie jest , buuuuuuuu:( gdzie reszta ?? Niteczko no cos ty zagubila sie, a moze u tatusia tak siedziesz..to dobrze jak tak, ale pisz jak tam twoja dietka?? jak nas Corti podsumuje w tym tyg za c entymetry to bedziemy mialy za swoje, ech, czemu to nie jest takie latwe jak np zawiazanie buta...:(

no nareszcie Corti jestes...babo jedna , remontow ci sie zachcialo:p..koncz to juz...hihihi..ja wiem co to znaczy bo sama tak mialam, ze graty wszedzie poupychane...a co do przytulanek to fakt, ale ja mam takie jazdy przezd okresem, ze smieje sie i placze na raz, raz jestem smutna a zaraz wesola raz sie zloszcze i zaraz placze:( moja mała uparta ja baranek nie chce czytac, mecze ja juz dosc dlugo, dzis mja dzien czytania i pisania, a ona mi na zlosc robi i udaje ze nie wie co czyta..ech smutno mi:(

ech Kaprysku dzielna babka z ciebie..naprawde, podziwiam cie:)...oby tak dalej, a co do tych opisow szpitala to nie wiem dokladnie jak to tam wyglada ale moge sobie to tylko wyobrazac...ale pomysl sobie tak, jak do szpitala trafiaja super laski i np dostaja narkoze to myslisz ze lekarz nie ma ochopty na to zeby popatrzec tu i owdzie, lub dotknac??:P..ja wiem ze to smiesznie brzmi, ale znam pewnego sanitariusza i lekarzy ktorzy mi takie cos opowiadali,...i widzsz tu sobie lezysz nieprzytomna a takie cos moze sie dziac...tui dopiero jest pole do namyslu, czy takie rzeczy sie niedzialy jak siebylo nieprzytomnym,:p...to tak na marginesie:).. ja wlasnie skonczylam robic krokiety na obiadek, barszczyk tez zrobiony...i jesli moj mezus nie pochlonie wszytskich krokiecikow to bede miala obiadek na jutro, chco watpie...:)..moja mała nie bardzo za tym przepada ale zjadla, pozniej dostanie nalesniki z serkiem bo zostao mi plackow, tak sie zawzielam i smazylam ze przesadzilam:P ja na razie jestem calyt dzien na owockach i cherbatkach zielonych i wodzie...

halo znow nikogo nie ma..?? ja cal;y czas siedze na necie i szukam materialow proasowych na temat mojej pracy mgr, ech zawziel;am sie zobacze co z tego wyniknie...w tamtym roku tez tak robilam, ale nie wiedzialam dokladnie o czym chce pisac i nie znalam planu, a teraz juz jestem prawie wszytsko wiedzaca wiec moge sie zaopatrzyc w informacjie, bedzie pozniej prosciej..:P Corti co z toba?? chyba nic zlego z mała bo cos wspominalas o badaniach kontrolnych, jak wyszly?? pisz cos kochana?? ja sie zaraz zbuntuje i nie bede sama ze soba pisac:Pbuuuuuuuu

aha Karysku a waga twoja, bo po takim jedzeniu spitalnym to napewno poszla w dol, to moze jak juz zaspokoilas swoje zachcianki zalegle to moze warto utrzymac to co musialas zgubic w szpitalu...mow co i jak bo nic nienapisalas:P

Jaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!! Kaporyske wrocilas babo kofana jak dobrez ze jestes juz, ciesze sie nieziernie

ech i co nie ma anwet poludnia a ja musze zjesc jabluszko bo nie dam rady, ech taka slina jest moja wole, wrrrr, trudno, moze uda mi sie byc tylko na owocach dzis, tez dobrze....mam mase jabluszek w domku i brzoskiwinki, wiec bedzie ok...taka mam andzieje...ech.:(

Demonka jak chcesz sie przylaczyc to oki, ja nie mam nic przciwko i mysle ze dziewczyny tez nie...ale jak musisz tu zostac na dluzej, a nie zaraz zniknac:)..ja tez mam nadzieje ze zlaicze ten dzien bez wpadek.. kochane mopje tak sobie teraz przypominalam ze kiedys rob ilam sobie raz w tyg jeden dzien na wodzie, zeby odpoczac od jedzonka, i przyznam ze nie bylo z tym problemow, a jeszcze jak szlam na uczelnie to juz wogle b ylo proste, dzis mam zamiar zastosowac taki dzien, na cherbatkach i wodzie, trzymajcie za mnie kciuki, bo jak go przetrwam t juz tak bedzie co tydzien ...naprawde dzialao kiedys, do dziela:) juz pije teraz drugi garnuszek cherbatki...jestem pelna bo optymizmu, i wiecie co chce chcew wracac na studia, to jest dla mnie bardzo wazne, chce i bede najlepsza, i takiego podejscia do calosci zycze i Wam moje sliczne:) ale zoabczymy co z tego wyniknie:P

cxzesc Tai,, no widzsz ja wczoraj siedzialam wieczorkiem, ogladalam film, i jakos mi sie smutnb o zrobilo, i zaczelam plakjac jak dziecko, jakbym miala jakies klopoty, rozzalilam sie tak bardzo ze nie moglam przestac, mezus mnie przytulil, poglaska, pocalowal w czolo, i jakos mi przeszlo, wstalam poszlam do kuchni i wzielam sobie szarlotke, i kanapke i ciasteczka i drinka, i siedzialam plakalam i jadlam...ech...a pozniej spojzalam na kalendarz i okazalo sie ze ja w czwartek sie popsuje i juz sprawa jasna...dlaczego takie nastroje mnie dopadaja...ech...:(...a co waga pokarze to juz sie boje...:( nie mam nic dzis do roboty, bo mialam jechac na badania ale nie mialam kupionych pojemniczkow wiec pojde jutro..juz sie zaopatrzylam w te plastkiki:)...hihihi... Corti kobieto a ty znow nie masz netu czy jak, wczoraj widzailam cie ale nie mialam jak sie odezwac bo znow gadalabym z twoja druga polowka:P...hihihihi... zamierzam sie zapisac na silownie ale jakos sie zapisuje od poczatku miesiac a i jakso nie wychodzi:(...ech dzis bede z moja córcia czytac ,a pozniej sama biore sie troszke do ksiazek, mimo o ze mam dwa lata na napisanie pracy mgr ale jaos mi sie nudzi wiec cos trzeba robic... znow leje..:(buuuuuuuuuu..ja chce slonka..gdzie jestescie????? A jak tam Kaprysek?? smutno tu bez niej:(

hejka z samego rana:( ja sie wczoraj na wieczor objadlam ...buuuu...4 kawaleczki szarlotki 3 szt ciasteczek krochych i jedna kanapka z serkiem Turek....buuuuuuu...ja sie tak nie bawie...:( pogoda paskudna bez slonka, ech...dobrze ze od czwartku ma byc duz slonka to zaraz sie bede opalac....ja chce slonka:( ide robic sniadanka moim łobuziakom bo juz sie upominaja...

hejka :) nie bede wiecej nic pisac bo po cio...ech wszystkie odpoczywaja...to dobrze.. ja dzis zjadlam 2 kromki razowca + troszke serka turek + kielbaska + pomidor kawa + mleko maslanka owocowa + 5 grzanek jog activia + brzoskiwnia + 2 jabluszka 2 kromki razowca + ćwikła + wedlinka+ pomidorek cos mnie brzusio boli i mam jak balon, ech:( jutro rano jade na badania...kurde nie mam garnuszka na siusiu...wrrrrrr..zapominialam:(

ech cisza i spokoj tutaj:(

ej no gdzie sie podzialyscie??:( ja sie przespalam pol godzinki i teraz pije kawke, malutka ale pije... nikogo nie ma:(