jamka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez jamka
-
piesek spi, bardzo soalbiona jest, kto by pomysla ze zwylke ugryzienie moze spowodowac zapasc serca...ja bym sie zaplakala jakby jej sie cos stalo...:( Kochane moje skonczylam prace, juz tez poprawiac...ech...ja jestem z siebie duma, ale moja promotorka to jest jedna wielka zołza i nie chce jej znac, po obronie jej podziekuje, i niech spada, jestem zla na nia i zniesmaczona jej podejsciem do nas saminarzystow, ona miala byc od tego zeby pomoc , doradzic a nie tak jak ona to zorbila zjechac zbluzgac i powiedziec tu masz zrobic to a tam tamto , i nawet nie mozna doprosic sie meilem pracy swojej poprawionej i pozaznaczanej z bledami zeby wiedziec co poproawiac...nic wrrrrr...poproawilam to co zdazylam zanotowac i juz, a reszte to juz mam gdzies...wiem ze i tak sie bede bronic wiec sie nie martwie,... A co do trzymania wagi to kochane lepiej tak miec niz jakby miec wiecej...:)...bedzie dobrze, zastoje sie zdarzaja...
-
czesc lobuziarki:P Corti to co zawsze w czwartek podaje waga: 52 kg...:P bez kupki:) talia:65 bioderka: 88 udko: 45 biuscik: 84 łydka 35 ja wczoraj miala strasznia przygode, moja psinke cos ugryzlo na spacerku i zemdlala mi w domku , jak ja bralam to byla miekka jak by wogle miesni nie miala, w 8 min bylismy z jednego miejsca opola na koniec drugiego u weterynarki, i okazalo sie ze piesek mial zapasc serduszka przez uczulenie, od ugryzienia...jak ja trzymalam na rekach oczka jej uciekaly, byla miekka i wogle ja ryczalam jak glupia, ale zdazylismy...dzis znow jedziemy na kroplowke...co ja przezylam , nawet nie chce juz myslec o tym... a jeszcze do tego wszystkiego moja promotorka tak jest powalona ze sie nie odzywa, mam dosc, jeszcze niewioadomo jak poszedl mi ostatni egzamin a indeks musze zdac w poniedziale...ja sie chyba powiesze...za duzo tego na raz....:( A co tam u reszty dziewczynek slychowac...gdzie jestescie kochane...??
-
czesc kochaniutkie:( tak szczerze mowiaz Corti to ja mam dosc tej pogody, chmury i deszcz tylko a gdzie ten piekny czerwiec , slonko i opalanie, ciepelko, kluse ubranka, dupka blada taka pogoda ,ani humorki , bleeee dosc tego deszcze dawac slonko... Ja wlasnie zjadlam sniadanko, i mam zamiar zabrac sie do poprawe w pracy...bylam wczoraj tak samo jak Corti na zebraniu pierwszoklasistow, no i pan od w-fu jest ten sam co kiedys mnie uczyl...hehhe...fajnie, ale rygorystycznosc tej szkoly zaskoczyla mnie, nie wolno rodzicom wchodzic na pietro tylko zostawia i odbiera sie dzieci w przedsionku jak ja to nazywam szkoly...niby pozadek musi byc...niech im bedzie...ale mnie sie ta szkola nie bardzo podoba, jakas taka malo przytulna, moja byla fajniejsza...ech ale najblizej do niej mamy... Obserwatorka a jak u ciebie z praca?? co tak cicho siedziecie kochaniutkie??
-
Corti [przytulam Cię] ...hmmm nie ma takiej buzki tutaj, ale na gg jest ..hihih...nie smutkaj wlosy odrosna, ja ostatnio tez mialam zle obciete na grzywce...ale sie wsciekalam ale co mi po tym jak tylko nerwy sobie zjechalam i nic wiecej...trzeba poczekac az odrosna...wrrr....
-
Corti kochana ja tez dzis mam zebranie o 17 ale w szkole mojej malej...hehehe...masz racje pierwsza klasa zobaczymy jak to bedzie...u mnie tez pogoda do niczego, raz slonko a raz chmury i deszcz...ale bylam dzis w bibliotekach bo ksiazek potrzebuje jeszcze a zanim je odebralam pojechalam sobie do morgama i wiesz co , kupilam buty, sliczne rozowe, z cekinkami , bajka, i od razu je zobaczylam byla ostatnia para i akurat na mnie rozmiar...ech cala happy jestem a do tego jeszcze żakiecik sobie sprawilam. i teraz to juz wogle do gory skacze... zabieram sie do czytania i poprawek w pracy...nie chce mi sie jak cholera ale coz zrobic, trzeba ,,,... a gdzie reszta kobitek?? co robicie panny marzanny:P...
-
czesc slonka :) witam Was dzis pierwsza....jak sie spało, bo ja tak sobie, jakis duren o 3 rano nie mogł odpalic poloneza i tak ok 30 min piłował go pod blokiem a pozniej jeszcze trabil i krzyczal do kolegi...i mialam po spaniu...wrrr...pijani czy jaki czort byli...sama nie wiem...pogoda do niczego a ja mam ten tydzien zawalony nauka i sprawami, bo musze wprowadzic poprawki do pracy, wydrukowac i oprawic ... no wiec gdzie sie spotykamy, mnie by bardzo pasowalo w Krakowie bo do wawy za daleko, a moze wroclaw...co?? zdecydujmy7 sie wkoncu na cos kochane!! ja zmykam do swojej roboty bo czas mnie goni...a nie lubie czegos na łapu capu robić...
-
Corti nie stresuj sie wiesz ja nie wiem jak to jest z ta numeracja ale mowia jakie rozmiary spodni kupilam, wiesz jak oni roznie to roba,...ech.,..a we Wrocku bylam ale mielismy za malo czasu bo musielismy szybko do domku wracac a sama nie wiedzialam ze tylke trzeba czasu na robienie zakupow...ech...ale fajnie bylo, kase przepusicilismy, dobrze ze mam karte kredytowa...:P...hahahha..a co do niby twojej fobi to chyba nie choroba...czasem tak jest, ja np w tym roku nie umiem sobie butow kupic, ech..porazka../.jedne kupiłam od Ryłki ale jeszcze cos nowego na lato na koturnie, nic nie ma dla mnie wrrr
-
czesc kobietki:) Corti cos ty za dietki wynalazla, zadnego podjadania, nie wolno..nonono...:P Dytko gratuluje oby tak dalej:) Ania jak mezus wyjazdza to sie pouczysz i posiwecisz czas np na jakies przyjemnosci zwiazane nie tylko z osoba meza:)a co do egzaminow to dasz rade, wiem ze moadra z ciebie kobitka...:) Kaprysku jak twoj brzusio...?? ja czasami mam wzdecia sama nie wiem od czego...hmmm...ciekawe :P t5ak sobie myslalam wczoraj ze nie wiem jakbym sobie poradzila bez Was...teraz caly czas utrzymuuje wage i tez jest to w pewnym sensie Wasza zasluga, bo wstyd by mi bylo napisac ze mam 2 lub 3 kg wiecej, dlatego odzywiam sie dobrze, czasem przytznaje ze jem cos slodkiego, lub pizze, ale na ogol nie mam na to ochoty, ale nie mozna caly czas sobie odmawiac...jak napisala nasza Ania...wiec tego nie robie...wczoraj wypuscilismy sie na zakupy do Wroclawia...no i poszalelismy...ech najwiecej satysfakcji sprawilo mi kupowanie rzeczy rozmiar 36...choc moze w dwoch rzeczach ktore kupilam byla jakas kosmiczna rozmiarowka bo pisze na jednych spodniach 34 a na drugich XS...hmmm...ja tam nie patrze na to ale fajnie oko cieszy...sam fakt ze sie dobrze czuje to sprawia przyjemnosc... problem juz minol ten przez ktory czulam sie taka ...no Wiecie...ech...mam to za soba,,...:) dzis nareszcie moja promotorka chyba odda mi prace wiec tylko male poprawki wprowadze i heja do drukowania i oprawiania i te inne glupoty co sie robi jak sie prace rejestruje:)...ale sie bardzo ciesze ze tak juz blisko jest tej obrony... teraz jeszcze czekam na wyniki z ostatniego egzaminu...i bedzie ok.. Obserwatorka jak tam u Ciebie z tymi sprawami naukowymi??..jak ci idzie...Ty cos mowilas ze chcesz sie bronic we wrzesniu , to jesli tak to pisz spokojnie ta prace bo jak to mgr to warto sie przylozyc..:)..ale wiem ze bedzie napewno fajnie... ok zmykam pranko wieszac, choc pogoda do niczego...
-
czesc kochaniutkie:) jestem po egzaminie , kobieta niby miala byc spoko ale dowalila nam materailu ze szok...masakra...wyniki dopiero za tydzien...ech... a co do spotkania to o proponowanym terminie to 26 odpada bo o 12 mam obrone...wiec nie ma szans... caluski kochaniutkie uciekam na miasto:)
-
czesc :) Corti to jest tak ja mam dwa terminy obrony i to wlasnie 18.06 i 26.06 wiec odpada...ech...szkoda... dzis boli mnie glowa bo wczoraj ugadalysmy sie z moja kolezanka na miasto do knajpek i tak zesmy lazily z jednej do drugiej ja juz nie dalam rady dokonczyc 3 drinka bo juz bylam taka watswiona, wstyd wiem ale coz...tak prawde mowiac juz mialam dosc po pierwszym ale pomyslalam sobie ze mi przejdzie, niestety mam slaba glowe, wiec zadzwonilam po meza zeby nas zabral bo ja sie zle czulam...ech...porazka...mam lekkiego kaca, nie chce mi sie jesc czuje sie taka pelna, ale sniadanko to podstawa wiec jem musli z mlekiem....bialko dobre jest na kaca...:P fakt moglybysmy sie spotkac w tym obecnym czerwcu, ale tak jak pisalam 18 moja mala wyjezdza na zielone przedszkole, wiec zalezy o ktorej mamy pociag z opola, bo oni jada rano to bym od razu mogla wsiasc w pociag...:p...zobacze co da sie zrobic.. ide sie uczyc na egzamin bo to ostatni i nie wolno miec poprawek
-
Kaprysku ja juz ci kiedys napisalam ylko dwa slowa \"jestes sliczna\"...nie pamietasz...wiec trzymam sie nadal tego:) Corti mysle ze ok.,, a o lodach Aniu chyba pozwolic sobie mozemy, :) skonczylam pisac referat na 5 i zabieram sie za nauke na ostatni egzamin...
-
czwartkowe wymiarki... waga: 53...bez wizyty w lazience, wiec mysle ze 52, 5 kg talia: 65 biodra: 89 udko:46 biuscik:85 łydka:35,5 zle spalam , nie wyspalam sie, a dzis znow mam nudny dzien, ale zaczne sie uczyc na ostatni w tym roku akademickim egzamin, pozniej tylko obrona i mam z glowy.... mam nadzieje ze reszta wymiarkow tez bedzie zadowalajaca tak jak ja jestem zadowolona, nie mowie ze sie ciesze ale jest ok...moze to wina niewyspania i zapowiedzi pogody na weekend bo bedzie padac a ja chcialam na dzialke jechac, a tak bede siedziec w domku, trudno...
-
Corti kochana ja poczekalam z tymi pasemkami do wczoraj ...a okres skonczylam w niedziele, wiec poszlam wczoraj, sliczne ciemno czekoladowe i platynowy blad pasemka...fajowe...zmykam na uczelnie bo kobieta sie na mnie uwziela i chce mnie pytac na 5...niech jej bedzie...cos tam pamietam, ksiazke przeczytalam, najgorzej ze moja promotorka ma nas w d...i sie nie odzytwa a do 12 mam prace zarejestrowac a jest jeszcze niesprawdzona... juz mi troszke lepiej , powoli mi sie poprawia, nie biore lekow ale stosuje inne metody, ...pozdrawiam,...jutro napewno bede podawac wyniki...najlepsze ze bylismy wczoraj na pizzy a ja nie tknelam ani kawalka tylko soczek pilam, ale za to w nocy zjadlam banana i pol rogala maslanego...ech ...ja jestem lazikiem nocnym ktory pamieta tylko polowe z nocnych potyczek, czesem potrafie meza zjechac za cos co mi sie przysnilo i wogle takie tam , ale on juz przyzwyczajony... pozdrawiam Wszystkie moje zonki:P
-
czesc kochane widze ze martwicie sie o mnie...nie bylo mnie bo pojechalam na dzialke zeby pozbierac sie , powoli mi to idzie, ale jakos idzie , mam nadzieje ze bedzie dobrze...wybaczcie ze sie nie odzywam ale jest mi bardzo ciezko....kochane jestescie dziekuje Wam sliczne moje...:)
-
no widzisz Coirti to sie popsulysmy w tym samym czasie.:P a ja sie wlanie dowiedzialam ze mam depresje, i nie wiem skad sie wziela...nie wiem kiedy znow tu bede wiec czekajcie na mnie ...mam nadzieje ze wroce... do Was...jednak zycie mnie przeroslo, za duzo tego wszytskiego bylo i mam za sowje odbilo sie to na mnie a nie chce zeby sie to dalej poglebialo...:(..nie bede opisywac tego co czuje bo nie ma sensu, Kocham Was
-
czesc dziewczyny gdzie sie podziewacie?? taka piekna pogoda pewnie na wyjazdach jestescie, a Corti to znow przed domkiem siedzie i nosek wygrzewa:P...fajnie Wam ja nie moghe isc na slonce z wiadomych powodow, ale juz w niedziele planuje mega opalanko...teraz jem sniadanko i sama nie wiem co bede dzis robic...moze pojde z corcia na zakupy cos jej kupic jeszcze, ale zobacze... W Opolu robi sie goraco...ma byc chyba z 28 stopni...jak dla mnie to za cieplo...ale coz tak dlugo czekałysmy na to latko ze da sie wytrzymac... uciekam na razie papatki...:)
-
Corti ja sie wczoraj opalalam bo wiedzialam ze sie popsuje wioec chcialam troszke sie podkolorowacx:P Ja wlasnie zrobielam obiadek bo kolezanka poszla ta ktorej pomagalam przy pisaniu pracy, i ona pojechala pisac do domku...a ja sie zaraz zbieram na spacerek... milego wieczorku kochane Moje...
-
czesc:) Coirti dzieki za te numery a potrzebne mi sa bo musze tam zadzwonic i sie zapytac o jedna rzecz, a na poczatku czerwca wybieram sie na wieksze zakupy i chcialam sie dowiedziec o nowe kolekcje i takie tam, bo strona Orsaya jest w przebudowie i nic nie mozna sie dowiedziec z neta.....a jesli chodzi o buzie to ja ja przybieram na wadze to widac mi od razu po buzi...ze sie zaokraglam...mam juz te zdjecia z Grecji jak mialam sowje ukochane wymiarki...wysle je pozniej to sie podzielicie...:P Corti kochana ja juz nie wqiem o co chodzi z ta woda okresowa...waga pokazuje 52,5 kg Talia 65 cm (-1) Biodra bz udko 47 (+1) Biuscik 86 (+1) łydka 35 bz... ja juz nic nie wiem ech...boli brzusio, zjadlam sniadanko i zaraz wezme tabletke, zaczyna sie u nas dosc cieply dzien, duszno mi juz jest...ech bede cierpiec dzis...a tak wogle z ta wagą moja to jest tak w poniedzialek z ciekawosci wlazlam na wage mialam 52 kg...wczoraj wlazlam na wage 53kg...a dzis 52,5 ...co to jest ja juz zakrecona jestem...:P Kaprysku nadrabiaj zaleglosci zeby ich nie bylo...:)i daj znac co z wynikami Obserwatorka pisz ta prace, bo ja swoja oddalam a teraz kolezance bede pomagac bo ona ma niecale 2 tyg do oddania a nie ma nic...koszmar...a ma tak pokrecony temat bo: rola religijności w świadomości młodzieży...ciekawe co...ona bidna nie wie za co sie ma zabrac...wiec powiedzialam jej ze jej pomoge, posiciagalam juz z neta troszke zeby poznac ten temat...ech porazka...milego pisania kochana Bling wracaj i odpoczywaj u nas w kraju...:) ide sie polozyc bo brzusio boli
-
Ania ja wyraziłam swoje zdanie i tak uwazam, mam do tego swiete prawo, a ze ty masz inna opinie to juz twoja sprawa, nie mozemy sie we wszystkim zgadzac:)... Bling kiedy Ty wracasz do Polski...??...i do jakiego kraju bys chciala pojechac jak nie do Holandii spowrotem??... Corti jak tam Twoj katarek?? lepiej ci...nie sa to zatoki?? Ja wlasnie wrocilam z festynu, zabawa pyszna byla a kielabchy pachnace...ale ja sie skusilam na kukurydze, ktorej juz dawno nie jadlam, i teraz boli brzusio bo jakos sie nia zapchalam...:)...zmykam zaraz z mezem na solarium i na zakupy... To kiedy sie spotykami na odprawianiu bialej magii...bo czarnej chyba nie bedziemy ruszac zeby nie wplatac sie w cos niedobrego...bo i tak mamy tu juz same klopotki..:) Milego wieczorku, bo ja juz dzis tu nie bede , klade mala i zmykamy na imprezke swietowac moje zdane egzaminy ...:P... Obhserwatorka a Ty gdzie?? piszesz prace?? jak tam dzis twoje zadanko co robilas wczoraj?? Buzki
-
aha Ania sluchaj ktory lekarz glupek zalozyl dziewczynie ktora nie rodzila spirale, przeciez nie wolno??...chyba ze ten Głąb...to faktycznie głąb...
-
Ania no widzisz ja wlasnie chce sobie zalozyc bo jakos ostatnio nie mialam glowy do tabletek i zmienialam pory brania a tak se zaloze i bedzie ok...:).... ja wlasnie wrocilam z biblioteki oddalam ksiazki jestem na czysto, wiem juz keidy mam obrony sa u nas dwa terminy 18.06 i 26.06,....ja sie bede chciala bronic 26.06 o godzinie 12..wiec jak cos do spotkania to prosze po 26...ciesze sie niezmiernie ze juz sa obrony, sama nie wiem dlaczego , moze dlatego ze praca oddana , na czysto z egzaminami, i wogle jakos tak, pogoda fajna,slonko swieci, 31.05 zaplanowanego mam dentyste a pozniej fryzjera i pozniej zdjecia do dyplomiku...hihihih...:)...bedzie ok...recenzenta mam takiego swirnietego pana, po czesci tez promotor innej grupy...ale on taki zakrecony ze szok...fajny...:P zbieram sie niedlugo bo jade na festyn do malej, juz jej do przedszkola zawiozlam sukienke i pieniazki bo taka samodzielna chce byc...kurde kamere musze wziac...:p...zapomnialabym zmykam I mowie Wam sliczne moje duzo usmiechu na buzkach, :)
-
jestem juz...musze jeszcze tylko dokonczyc ciacho a opalac sie skonczylam bo sie trosze spieklam, tzn zabrazowilam... Dzieki za odpowiedzi...ja chyba zrobie sobie przerwe z 3 miesiacy od czego kolwiek i zaloze sobie spiralke....jakos przekonam meza...aha Corti powiedz mi prosze ile to tak mniej wiecej kosztuje...bo tam wchodzi w gre kupno spiralki i zalozenie u lekarza...??? ide konczyc ciacho...ale nie rusze go...heheh... Kaprysku co jest ??? jak tam u ciebie kochana??
-
czesc slonka... ja wlasnie pieke ciasto ale W-Z...ale troszke zmienione wg mojeg przepisu...nie mam zamiaru go jesc tylko pieke to na zamówienie dla mojego wujka bo jego tak mozna 7 letnia dziewczyna, bo nie ma znia slubu, nie kwapi sie zeby mu cos upiec, a jak ostatnio bylam u nich to mowie do niej ze teraz ma nowy piekarnik i wogle extra kuchnie to bedzie teraz wujkowi piec ciasta, serniki, wzetki, i tym podobne a ona do mnie ze Andrzejek woli kupne...a tu uwaga on sie odzywa ...ja nie lubie kupnych ja wole jak Justynka piecze...i sie smieje...ale jej glupio sie zorbilo, i dobrze bo jeszcze takiej powolnej mimozy nie znalam, kurwa jak ona mi na nerwy dziala...wyobrazcie sobie ze jak wrocili z Niemiec 30 kwietnia to ona do tej pory nie rozpakowala kartonow z ciuchami, znudzilo jej sie to i se pojachala do rodzicow...porazka wspolczuje mu ....ale jestem zadowolona bo on woli moje ciasta niz jak ona gotuje...hehehhe:) i jeszcze do tego mam za to placone....to jest interes:P ja tez nie wiem co to bedzie na tej wadze jutro bo czuje sie jakas taka powoli puchnaca...ech...Corti ja se zrobie przerwe w tabletkach jakies 3 miesiace i pojde zalozyc sobie spirale...ale z tego co wiem nie wolno uzywac w tedy tamponow...Ty tez masz takie cudo???....jak ci sluzy???...moj Marcin jest sceptycznie do tego nastawiony...hmmm...sama nie wiem... wlkasnie zjadlam paltki i mam zamiar isc na balkon...
-
Corti ja miala wczoraj takie kabaretowe wystepy a jutro mamy festyn poza miastem na dawnej strzelnicy, greil i te inne, ciasta matko ile tego tam bedzie, ale ja jakos nie bede chyba jesc bo juz zaczyna mnie bolec brzuszek i nnie moge jesc, a po drugie nie mam zamiaru przybrac na wadze...zreszta cos czuje ze zle znose ten okres teraz...kurcze prosilam o rade z tymi tabletkami, ale nie chcecie mi odpowiedziec swojego zdania na ten temat...:( a co do prezenytu to ci nie pomoge...:( zjadlam wlasnie kolacje...3 kromeczki chlebka malutkie i ogorek ...
-
Obserwatorka tak tez podejrzewalam ze ty musialas popjsc wczesniej o rok do szkly,,...bo cos mi tu wiekowo nie pasowalo, ale nie chcialam sie pytac zeby nie wyjsc na wscipska...:)...no wiec nie wiem kiedy obrona bo nie znam terinu,...ale dwie z czterech grup seminaryjnych maja 26 czerwca...wiec ja mysle ze tez gdzies kolo tego....ech...juz bym chciala zeby promotorka oddala mi prace do jesli mialabybyc jakies poprawki i bym miala to z glowy...i tylko ten ostatni egzamin...brrrr...ech jakos mi smutno sie zrobilo, kawe sobie pije, i wysylam mala na dwor bo chce isc na rower... a Wy kotki co robicie??