Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jamka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jamka

  1. Cortinka tak sedzina powiedziala i wyslylaja po urzedach pisma zeby nam prace znalesc...dzis sie okarze ci i jak, mam nadzieje ze sie to juz skonczy, ech licze na to...a jeszcze teraz mam zmartwienie ze nie zostalkam popsuta i co...kurde...ja nie chce miec dzieci, nie po to sie tyle odchudzalam zeby teraz znow przytyc...i nie mamm juz sily na takie zabawy, chce zyc i cieszyc sie zyciem ...ech...moze panikuje ale wiem ze przy tabletkach tez mozna wpasc..przyklad moja kolezanka troje dzieci przy tabletkach...
  2. czesc waga 54 kg...czuje sie jakos tak na pol spuchnieta ale sama nie wiem ...okresu nie dostalam .???...moze to nerwy zobaczymy czy dzis sie pojawi...za 2,5 godziny mam sprawe w sądzie juz mnie nerwy biora...nie dostaje znow alimentow od stycznia...sniadanku juz zjadlam, wieczorkiem mialam napad pazerstwa i zjadlam buleczke maslana z dzemikiem i do tego weke a chyba z 7 kromeczek z maselkiem...a na koniec lyzke nutelki...a pozniej wsiadlam na rowerek i 50 min pedalowalam ..600 kcal...nie wiem czy to cos pomoglo...powiem szczerze ze sie boje tej rozprawy bo mam jakies takie przeczucie ze mimo to iz mam pismo ze on pozucil prace co swiadczy na jego niekorzysc ze sie wymiguje od pracy i placenia ale sedzina wiez ze ma on 2 dzieci i zona nie pracuje...boje sie ze mnie wysle do pracy a ja nie moge isc do pracy bo nie dam sobie rady ...wiem to juz teraz ze wpadne w depresje i juz nic nie zrobie, zawale studia, dom, zaniedbam dziecko, i wogle , znam na tyle siebie i wiem ze jestem slaba psychicznie i boje sie tego ze tym razem bedzie to katastrofa...ide teraz gotowac zupke bo i dla pieska musze miec kurczaczka ...a niedlugo tu wroce ..:(
  3. ech, ech, ech ..moge se powzdychac..nudzi mi sie nie wiem co mam ze soba poczac,dziecko sprzata pokoj , a ja czekam na meza bo na zakupy trza jechac, a samej mnie nie puszcza nigdzie bo sie boi ze mnie ktos ukradnie i ze ja bede musiala dzwigac..hmmm..sama nie wiem czy to dobrze...hmmm... nie wiem ile kalori zjadlam dzis bo nie licze bo wpadlam w jakis obled liczenia ich i zaraz jakos cos znajdlam to juz musiala wiedziec ile to ma...a to jakas pozniej obsesja moze byc...wiec nie licze...czuje ze mnie boli brzusio a to juz jutro sie popsuje...wrrrr...przeklety czwartek i jeszcze sąd do tego to juz wogle... a tak poza tym to my wszystkie piekne jestesmy na duszy i ciele ...:P
  4. no i o to chodzi...nie dawac sie ponizac jakis tam szkapkom ktore nie wiedza co to poswiecenie i walka z kilogramami...a pozatym to jak musi wygladac ich organizm od srodka jak oni sie tak nie przejmuja tym co jedza i wpychaja w siebie to co najgorsze...ja tam bym nnie chciala byc ich flaczkami i kiszkami i tym innym co maja w srodku...hahaha...feee...ochydne pierwotniaki:P...sorki za okreslenie
  5. Cortinka ja bym jej zaraz tak nawtykala ale kluturalnie ze by jej w piety poszlo...niech kurde ona popatrzy na siebie..nie wiem jak ona wyglada ale powiem szczerze ze nawet gdyby byla sliczna zgrabnma powabna i nie wiadomo co to ma chujowy i zlosliwy charakter i to juz ja cala oszpeca i dla mnie ona jest pokraka i lamaga na duszy i ciele...takie moje skromne zdanie...slonko kochane
  6. czesc slonka :) ja wlasnie skonczylam sprzatac ostro sie wzielam dzis do tego bo na weekendzie mam zajecia wiec nie byloby kiedy...musze sie posmucic troszke i powiedziec ze wczoraj zjadlam gumisie i chlebek z nutelka a do tego rybka w pomidorkach i chlebus i jabluszko i grejfrut...wiem ze namieszalam ale jak baba w ciazy sie czulam i mialam na wszystko ochote a o 23 naszlo mnie na smazony chlebek z czosnkiem..ale mezus mi nie pozwolil...chwala mu...ale i tak jakos nie mam wyzutow sumienia bo jutro sie rozsypuje i czuje ze juz jestem pelna wody...masakra... powiem szczerze ze nawet to slonko za oknem co swieci tak slicznie nie daje mi nic a nic aniu usmiechu na buzi ani smutku...wisze tak pomiedzy smutkiem a radoscia...ech to napiecie...jeszcze szkola i anglik w plecy, egzamin, pracy nawet nie tknelam a juz marzec mamy...z corcia problemy bo pani dyrektor chce zeby ona szla do specjalenj klasy integracyjnej gdzie sa dzieci ktore trzeba stymulowac zeby cos robily bo sa za powolne i sa dzieci takie jak moja wiki ktore sa nadpobudliwe, i sa dzieci takie zwykle, i dzieci z czyms tam jeszcze ...ale badania nie wykazaly zadnych zmian w ukladzie nerwowym i ja i moja rodzina uwazamy ze nie damy jej do takiej klasy bo to nie bedzie dobre dla niej...pojdzie do tej szkoly co ja chce i zapisze ja na basen i moze na aikido albo do naszego znajomego na jakies tam kapojery czy jakos tak...ona nie ma jak wyzyc tej energi z siebie i dlatego jest taka...ale jest pierunica zdolna jak cholera i angielski i normalnie dobrze juz pisze i czyta...a w sporcie tez jest bardzo wytrwala i dlatego ja chce ja pokierowac w strone sportu niech sie w czyms wycwiczy i bedzie miala radoche... ale sie rozpisalam ..zreszta nie tylko z tym klopoy bo moj mezus cos sie zle czuje ma skierowanie do szpitala na obserwacje ale nie chce isc bo nie ma jak kto firmy prowadzic...a moja babcia juz se nie poradzi z tymi komputerami nowymi i wogle portale na karty i ludzie i faktury.,..a on biedny w takim stresie zyje i szybko ze od kilku dni bardzo zle sie czuje a o urlopie moze zapomniec...ech same klopoty...boje sie poprostu o niego ...i z drugiej strony mam za duzo na glowie ...stanowczo za duzo...dobrze ze nie ma zgrzytow w zwiazku naszym i w lozku bo juz bym calkiem sie zalamala i juz by nic z tego nie bylo...czuje sie taka malutka i bazradna...:( Obserwatorka walcz..:) Kaprysku a cos ty robila, gdzies bywala??
  7. chyba cos zle napisalam w tym zdaniu z tym rozmiarem spodni 40...hmmm...sama nie wiemz danie jest zle skonstruowane...ale wiecie o co chodzi..prawda??
  8. a ja bym chciala raz a pozadnie schudnac i juz nie musiec sie tym martwic...ech pomzacyc mozna...dobra rzecz...a odchudamy saie wlasnie dla tych slicznych malych ciuszkow przylegajacych do ciala, dla tego zeby w sklepie nie bylo wstyd mowiac ze sie chce kupic rozmiar spodni 40 np...tylko chcemy moc taka jak ja sie ostatnio czulam...w niebowzieta...sluchac kaplementow ze slicznie wygladam i ze ona by tak samo chciala miec rozmiar 36...ech...dla tych meskich oczkow co na nas spogladaja z czyms takim..wrrrr..i dla zazdrosci innych kobiet ktore nam zazdroszcza...i dla siebie samej dla samego dobrego humorku i samopoczucia, DLA siebie kochane...i to ma dla nas byc wazne...:P
  9. wiecie co to jest porabane dopiero wrocilam z najwspanialszego weekendu a tu juz mnie dolki lapia...mam w czwartek sie rozsypac wiec juz zaczynaja hormony szalec i mam dolki, placze, smutki i wesolki, a eszcze w czwartek mam sprawe kolejna w sadzie i mam jej dosc..nikto nie bierze pod uwage tego ze ja sie caly czas zajmuje dzieckiem, ja o nia dbam, troszcze sie, pilnuje zeby byla zdrowa i usmiechnieta, ja dbam o to zeby sie uczyla i dobrze bawila jak jest na to czas, ja ja przytulam i rozmawiam z nia, posiwecam jej czas, i siebie , a ten kurde chu... zasrany nic nie ponosi odpowiedzialnosc za to co popolowie jest z niego...on tak samo odpowieada za to dziecko jak ja...musi byc jakis paragraf na to ze tak ciagle w kolko to sie toczy, ze znajduje prace placi grosze dwa razy pozuca prace , daje o zmniejszenie alimentow i wogle, dlaczego takie dupki sa chronione przez nasze prawo , powinni im fiuty poucinac zeby nic juz nie mogli zrobic nikomu i jeszcze nie miec czym sie zadowalac..przyczepic im worek zeby sikali nie wiem juz czym...jak im sie to obetnie..dlaczego niehc mi ktos powie dlaczego takie jest to nasze posrane prawo...niby mialo pomoc to ze zabiora fundusz a nie pomoglo zostalysmy jeszcze bardziej poszkodowane...kurde chyba zaloze nowy topik na ten temat... sorki za ten dlugi tekst pewnie z bledami ...ale musialam sie wygadac...
  10. http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/1,56682,2155672.html tu jest tabelka i tam sa przepisys na dni tygodnia z mintiego...nie wiem moze to juz macie ale na wszelkie wypadniecie podaje :)
  11. nno wiec tak czesc moje sliczne:) jestem i ja juz...wrocilismy wczoraj w nocy ,..bylismy w Krakowie...ale nie zeidzac tylko na taki weekend poslubny:P...wygladalo to tak ...wanna, prysznic, sex, obiadek, lozko, spacer, lozko, wanna, kolacja, spacerek,sex, wanna, sex, tv, drink, sex, pozniej spanko, sex rano, sniadanko wielkie ze szok bo stol szwecki wiec wszystko musiama zjesc procz jajecznicy i parowek...pycha. pozniej spacerek, lozko, odpoczynek, obiadek, lozko, wanna, lozko, kolacja i do domku...ech wypoczelam ale i sie objadlam...jak przyjechalam to od razu rowerek o 3 w nocy...hehehe...i dzis rano tez rowerek...a w hptelu tez se pociwczylam brzuszki i nozki a co mi szkodzilo...:P...i juz jestem, i grzecznie sie pilnuje dieteki... pozniej bede papa
  12. patrzcie co znalazlam ...chyba ze juz czytalyscie...:) http://kobieta.interia.pl/news?inf=400187 http://kobieta.interia.pl/uroda/fitness/news?inf=531034 mysle ze to jest do zaakceptowania..:)
  13. hejka ja juz jestem po kapcianku, zaraz bedzie snaidanko...potem bede sie spakowac ...mialam isc na miasto bo mam zamowiony kompletz atlasu taki garniturek...czarny do tego biala bluzeczka , sliczny rozmiar 36..ech sprzedawczyni tak jak ze mna gadala to powiedziala ze mi bardzo zazdrosci...bo ona ma rozmiar 40...a ja do niej mowie ze tylko niech zmieni na razie rodzaj jedzonka i niech nie je po 18..ale ona powiedziala ze ona sie dobrze czuje tak jak jest chcoc nie zaprzecza ze wolalaby tak jak ja wygladac...ale akceptuje siebie , jest usmiechnieta i wogle ...ale milo bylo tak wysluchac cos milego na swoj temat:) wiec kochane i na ten weekend zycze wam nie podjadania, i pilnowania jedzonka i bedziecie kolejny dzien do przodu, wierze w to kochane moje... na razie jeszcze jestem wiec bede jeszcze zagladac tu ..
  14. Obserwatorka mnie sie nie chce spac wogle...a brzuszek to juz powoli przechodzi bo wypilam Bobofen ... moje menu na dzis 40 min rowerka 500 kcal spalone z samego rana... musli fitness + mleko = 186 jablko = 68 jablko + pomaranczka = 135 jablko = 85 musli fitness + mleko + banan =246 razem===720 kcal... ide sie przygotowywac do pisania jutro pracy...i pakowania sie na weekend..papa
  15. hejka slonka kochane nikogo nie ma wiec ja sie melduje ...:) mam okropne wzdecie i nie wiem czy to po jablkach czy jaki czort...kurde ... co porabiacie??
  16. Cortinka to jest tak tam w autobusie to mialam 18 lat i to wracalam z Grecji, a na reszcie jestem na Cyprze...fakt jeszcze tak zajebistego slonka nie miala bo mimo iz w Grecji i we Włoszech tez jest pieknie i cieplo to Cypr jest najblizej rownika i tam slonko lapie juz po 2 dniach...masakra a opalenizna jak czekoladka...te zdjecia byly robione przed samym moim wyjazdem a wczesniej kilka dni bylo takich pochmurnych bwiec i tak nie bylam tak mocno opalona jak na samym poczatki...tzn mialam taka czekoladowa skóre jak np Naomi Cambel...masakrycznie bylo, woda cudna, plaza miekka i wogle...ach jeszcze raz tam byc... jak bede miala jakies zdjatka stojace calej postaci to od razu dam znac:)...no chyba ze chcecie rozbierane ...to mam w kazdej pozycji..heheheheh...:P...nie no takich zdjec nie dam...cenzura obowiazuje..:) ja sie dietki trzymam i cos mnie naszlo na marchewke z jablkiem tarte wiec se na obiadek takie cos zrobie...
  17. hejka :) Obhserwatorka ja mam w tali 64 cm i jestem bardzo zadowolona bo mialam wiecej...a wzrostu mam 162 cm i jestem z 14 kwietnia 1982 rok, i teraz juz niedlugo koncze 23 latka...:) wczoraj sobie pozwolilam wieczorkiem na kanapeczki z szyneczka serkiem i ogorkiem kiszonym a potem nutelka...ale zaraz na rowerek i 45 min jazdy 550 kcal spalilam.... a dzis juz z samego ranka rowerek 40 min 500 kcal...wykapcialam sie i teraz jem sniadanko...wiem ze nagrzeszylam ale poprawie sie ... nie bedzie mnie na weekendzie bo wyjerzdzamy z mezem ....dziecko sprzedajemy do babci , piesek zostaje z dziadkiem a nas nie ma..:) dzis mam zamiar sie pilnowac bo szkoda zeby to starcic co juz sie osiagnelo... Cortinka wiem ze bedzie dobrze kochana jestesmy z toba..
  18. dobra kochane ja proponuje niech Nitka poprzesyla wam moje zdjatka...bo ja zaraz zmykam do przedszkola a pozniej wracam na chwilke do ksiazek... bo dzis zbieram materaily a jutro zaczynam tworzyc hehehe... Corti badz dzielna..tak jak do tej pory
  19. ok dzieki sliczne za komplementa...:)...a Wy wszystkie kobitki dacie rade...Nitka juz ci duzo nie zostalo...nie pamietam ile masz wzrostu i ile to twoje wymarzone jest...ale jak masz 63 kg to jeszcze tak z 6 kg i bedziesz miala powod do dumy...ale juz go masz bo juz tyle starcilas...
  20. Nitka poszlo odemnie juz dwa razy z dwoch roznych meili...nie wiem co sie dzieje...
  21. Nitka prosze cie jak juz dostalas zdjecia to wyslij je do Obserwatorki bo ja jak wysylam to mi przychodzi meil zwrotny ze taki adres nieistnieje...a z tego co widze to do ciebie juz poszlo...
  22. Obserwatorka i Nitka poszly do was zdjecia ale nie wiem czy dojda jak dojda to od razu napisac prosze mi to tu na kafeterii bo nie wiem ale cos mi sie z poczta dzieje... wiesz co Nitka ja zawsze jem owoc i od razu cos innego ale postaram sie zrobic tak zeby zjesc owocka a za jakies 20 min reszta tak jak mowisz... ja poskladalam notatki do swoich koszulek bo mialam okropny balagan i zabieram sie za pisanie a pozniej frune na miasto...
  23. hajka dzis czwartek wiec sie rano pomierzylam i powazylam waga: 53 kg...super..:) talia:64 cm biodra: 89,5 cm udko: 46 cm biuscik: 84 cm łydka: 35 cm wiec mimo podjadania wieczornego nie podnioslo mi to wagi bo juz od soboty tamtej mam 53 kg...wiec ciesze sie i stopniowo zwiekszam jedzonko... widzialam wczoraj sliczna kurteczke ala skorka biala wysadzana cyrkoniami...fajowa...nie wiem co robic...bo mam tak powalony teraz program w szkole ze nie wolno nam isc na egzamin w spudniczce bo to niby prowokacja wykladowcow...smieszne...i mamy miec garniturki...a ja mam az dwa ale o 2 rozmiary za duze i nie oplaca sie dawac do krawcowej ...a juz se upatrzylam taki fajowy modny z atlasu i mysle nad nim jeszcze...mam nadzieje ze kasy wystarczy mi na niego...bo cos mi sie wydaje ze ten koles z promocji co mi wisi 190 zl za tamte grudniowe chyba mnie oszukal i nie dostane kasy za to...mam nadzieje ze sie tak nie stanie ... jak tam u was kobitki...podawac dzis swoje wymiarki mimo ze Cortinki nie ma...no i te co sa popsute :) nie musza podawac...tak mi sie wydaje bo ja nigdy nie podaje wymiarow jak jestem popsuta a to zawsze zaczyna sie w czwartki wiec ja za tydzien nie podam:P
  24. menu na dzis kurde staram sie i wciskam na sile jedzonko ale jest tak musli + mleko + jablko = 254 jabklo = 68 ]banan + serek wiejski + papryka + chlebek =272 kawa z mlekiem =10 pomaranczki = 112 chlebek + papryka + wedlinka + jablko = 197,5 orzeszki ziemne 20 g = 126,8 raze3m ===1040,3 kcal....na caly dzien ide z mala do babci papa
  25. Obserwatorka daj meila to wysle zdjecia z cypru jak bylam w tamtym roku to praktycznie wygladam tak samo...troszke chudsza jestem bo tam mialam 55 kg a teraz mam 53kg chyba...hahaha...jutro sie okaze...i mam juz dluzsze wlosy...a na razie aktualnego nie mam ale chodzi o sylwetke wo tak samo...czekam na meila..
×