Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jamka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jamka

  1. hej slonka:-) ja tez nie trzymalam sie dietki, tzn w dzien tak i to scisle ale juz wieczorkiem naszlo mnie ze byla pizza, czekolada i chlebus i wogle ochydne obrzarstwo,....a do tego mialam cos takiego ze siedzialam i plakalam i smialam sie zaraz ...moj facet powiedzial ze jestem jak taka rozkapryszona ksiezniczka i ze mam sie natychmiast uspokoic bo mi manto spusci...:-) lobuz..ja tu mala depresje ( odchudzaniowa ) przechodze3 a on chipsy wcina i wogle...ale piwa wczoraj wypilam bo az 1.5 puszki i t6o duszkem tak mi sie chcialo ze hej...a dzis tylko woda i zieolna... a ja jutro i tak sie zwaze..a co mi tam jak waga w gore nie pojhdzie to bede sie cieszyc:-) zaraz zmykam na rowerek i godzinka jazdy to 600 kcal sie spali choc tyle...a jutro zapycham na FAT bURNING i bede sie pocic, sapac i wogle a moj mezus na silowni bedzie walczyl...hahahah...radoche mama wiecie ze dzis mam humorek super..bo to 1 wrzesien i tak jak nasza kolizanka slodka napisala ze od dzis znow bierzemy sie ostro do roboty ( fakt ze do roboty to sie majtki sciega..hahahha ) ale my sie odchudzmy. wiecie dla kogo a dla wszystkich kobitek
  2. Kaprysku-- ty to potrafisz nastroj poprawic...pytasz o nastro o wage ..kiepsko bo mam ochotke zaszalec dzis wieczoreem zeeby sobie poprawic nastroj ale chyba jednak nie bo boje sie o wage...ja chce tak jak Ania jesc po dietce wszystko i nie tyc...jak to sie robi?>?? zimno mi i wogle zle.. Cortinka-- wiem ze powinno sie poprawic za jakis czas..licze na to..napije sie cieplej cherbatki to mi sie cieplej zrobi i moze na serduszku tez...
  3. cortinka-- moja viki tez idzie do zerowki teraz we wrzesniu a w przyszlym roku szkola, ona jest strasznie uparta ale madra i szybko sie uczy, ale i tak mam z nia problemy :-( boje sie jak to bedzie w szkole , choc to dopiero za rok to juz sie zastanawiam ..jeszcze w tym roku pisze i bronie licencjat wiec bede miala duzo roboty no jak sie wali to wszystko na raz...mnie tez sie z mezem nie za bardzo ukalda...klucimy sie co do wychowania malej i wogle...kochamy sie ale cos zgrzyta...boje o to co bedzie...palkac mi sie chce...nie mam ochoty na sex, i ogolnie na nic...czuje ze lapie mnie jakas depresja a jak to zwylke u mnie bywa zaczne sie objadac i tyle bedzie z moich 55kg...dupa jasna.nie wiem czemu tak to sie dzieje.. choroba gdzie to slonce niech bedzie cieplo...:-( wszystko sie wali choc troszke optymizmu potrzebuje jakiegos bodzca?? czy ktoras cos takiego mja??
  4. Ania-- no fakt...ale zawsze jakies atrakcje byly dzis u ciebie...bo ja dzis siedze w domku i nic mi sie nie chce...zjadalm salatke zamiast soku z tych jarzyn ale dobra i teraz 9ide do lozia polezec...:-) taka pogoda to co mam robic...pieska tez jakas taka przymulona ..o 15 po viki i tak dzien minie znow kolejny...az boje sie czwartku bo sie wazymy i nie wiem co waga pokarze:-(
  5. Ania- no fakt pogaod ochydan a ja szukam sobia zajecie jak moge i gdzie moge...hahah...juz zrobilam pozadki w pawlacvzach i zeczy w ktorych juz w tym roku nie bede chodzic poskladalam i potem do garazu do walizy wyniose. jeszcze czas na zimowe kurtki ale jakos mnie przez ta pogode naszlo zeby juz sie na zime szykowacx...a moze wrzesien bedzie ladny co ?? jak myslisz?? wiesz co podziwiam cie ze ci sie stac tak chce , ja zawsze oddawalm swoje rzeczy kolezance takiej przyszywanej kuzynce i ona sie cieszyla, ale to byly rzeczy typu orsaj i terrenowa i inne a teraz powiem ci ze zaluje bo mogle je zostawic mojej malej ...bo jak patrze jak ta moda wraca to moze byc tak ze nasze dzieci by sie fajnie ubieraly w te nasze ciuszki i inne kolezanki by takich nie mialay...:-) ....ale teraz mam podziekowanie bo oddawalam jej praktycznie nowe ciuszki a ona na mnie olala i sie juz 1 rok nie odzywa a ja mam swoj honor i nie bede sie prosic o to zeby laskawie na sma odpislaa... dlatego teraz oddaje rzeczy do ssypu i wiesz co ostatnio widzialam ze kobieta z 10 pietra odemnie chodzi w niektorych i niech sie jej dobrze nosi ... ja na razie malej nie musze nic kupowac bo wszystko mam dopiero tak w pazdzierniku jak beda juz nowe kolekcje to cos fajnego..jakis nowy dresik i wogle... Kaprysku-- nie przejmuj sie moj zoladeczek tez wygral i wczoraj i przedwczoraj i zjadl sobie czekoladki ale dzis tez czuje ze nie bedzie mi latwo ale zaraz sie wybieram do kuchni szykowac warzywka i owocki na soczek dzis 2 porcje do ryzu bo jakos musze to objadanie odpokutowac...najgorsze ze jak sie robi zimno to czlowiek mysli tylko o jedzonku i cieplym konciku i ciszy..:-) ale co zrobic jakbysmy tak robily to byzmy tluste byly jak hipcie:-P cortinka-- no wlasnie czy Tai pojechala na tak dlugie wakacje czy jak?? co z nia?? TAI martwimy sie o ciebie kochana ale sie rozpisalam :-P
  6. cortinka-- dobrze ze masz taki humorek...:-) no tak wakacje sie koncza a ty juz o nastepnych myslisz:-P lobuziarka z ciebie...trzymam kciuki za te 4 kg... ania-- a ty jak tam sie dzis czujesz.. bo mi sie chce spac,i wogle podla pogoda, zimno i paskudnie...ja nie chce zimy..poprasowalam i teraz szukam sobie jakiegos zajecie ale nie mam nic do roboty...masakra a boje sie ze znow sie objem i taki final bedzie tego odchudzanka:-(
  7. Liwia-- to przykre co piszesz o tej kobiecie...naprawde nieszczescie..ale tez patrzec z drugiej strony jak tam taka biede to moze lepiej...wiem ze tak nie wolno ale ... a co do spotkania to jestesmy juz we 3: ja , ty, i cortinka:-) moze sie ktos do nas doloaczy:-) wtedy sie termin ustali i chejka na jak to napisalas Sabat czarownic ,,, hahahha...fajnie by bylo...worek smiechu
  8. cortnko-- kochanie to jest tak: [ usta ] [ serce ] [ zły ] [ cześć ] : - P moje sliczne dzien paskudny a ja nie mam humorku ....zjadlam znow kolacje wieczorem i troszke czekolady...i dzis sie pilnuje, ale to byly stresy... mam nadzieje ze dzis bedzie ok... dla was kotki slodkie....ja tak zawsze jak kogos lubie to nie umiem sie powstrzymac i mowie tak slodko pije wode z cytrynka ale jakos dzis chyba do kibelka nie pojde:-( a bym chciala moze cos wyjdzie z tego jaks ie poloze...bylam juz po piwczywko rano i z pieskiem ... teraz wyprawiam do pracy meza i viki do przedszkolka... na razie potem bede choc na razie jestem ...ale metlik:-P
  9. dziewczynki kochane ja juz do lozeczka zmykam ..bylam na dzilce na rowerku ale strasznie mnie bola kolana wiec ide lezec...zjadal jeszcze kolacyjke chlebus z dorszem wedzonym i pomidorkiem i cebulka...wiem ze nie powinnam ale co tam,,, jutro tez jest dzien dla was kochane slonka
  10. cortina- ja wlasnie teraz zrobilam sobie soczek z marchwi, selera naciowego,korzenia selera i wogle takie tam -- i na kolacje go wypije. musze sie wybrac na dzialke po jarzynki...a ja z jablek robilam w tamtym roku przecier bez cukru tylko je rozgotowalkam i peztarlam i do sloikow i zagotowac ...a teraz mam do szarlotki na zime gotowe...pycha... a buzke to tak [ usta ] tylko pisz bez przerw
  11. wiecie co jak nigdy nie wiezze w reklamy tzn te mango itp to jak zobaczylam ta reklame tego wyciskacza soku \" ...juser czy jakos tak to jestem na niego chora . ja uwielbiam soki ale 600 zl na raz wydac na taki przyzad to duzo a jak na raty to 37.40 misiacznie przez 24 miesiace to wychodzi ...same policzcie...masakra ..chyba zostane przy moim uniwersalnym wielofunkcyjnym robocie kuchennym...a wiecie co moj nie ma metalowego ostrza ktory wytraca witaminy z warzy i owocow.,...bo moj ma palstikowe...wiecie co ide robic sobie soczeka...taki naturalny... gdzie wy jestescie kochaniutkie cortinko jak zakupki?? mam nadzieje ze sie juz dobrze czujesz....wiesz jak to nie byla zdrada z inna zdzira to jeszcze ok...bo jak by tak bylo to nie chce wiedziedziec jak sie czujesz bo ja to juz przechodzilam ...nic milego...bol okropny..rozrywajacy...pilnuj sie i nie daj sie slabosciom. to dla ciebie
  12. ania- nie ma sprawy...tak jak juz pisalam dolaczylam do ciebie bezrobotnej:-( jakos musi sie cos znalesc nowego cortinka-- ja nie umiem i nie lubie robic zakupow niegdzie indziej jak u nas w realu bo tam mam wszystko w jednym sklepie ...i tez czekam az sa promocje..nawet oststnio czekalam 2 dni az beda tansze arbuyzy bo kupowalam 5 kg i wyszlo mi ze 2, 3kg maialm za darmo.. i co moja propozycje spotkania sie nikomu nie spodobala zebyz sie poznac w realnym swiecie?/:-( jem sliwki bo jakos mi sie juz nudzi ta maslanka i pewnie bede miec znow rewolucje...choc po takich miesznkach to mi nic nie dolega...a w sobote jak poszlismy do reala to kupilam sobie woede w takim gurosie i za jakies 30 min dobrze ze bylam juz w domu bo mnie tak brzusio rozbolal ze malo nie umarlam , a przeczyscilo mnie za wszystkie czasy :-)
  13. ide dziewczyny po moja mala do przedszkola.bede pozniej...zrobie sobie spacerek taki dosc dlugi
  14. kaprysku-- ja od dzis znow sie nie poddaje co do moich kg, i co do pracy...ale trudno bedzie, ale niestety tak juz jest ze zycie jest brutalne ale trzaba zyc bo co innego nam pozostaje.. w opolu slonko swieci jest cieplo wiec i humorek lepszy:-) a gdzie ania-?? aniu jak tam podanie na UO?? zlozylas je??
  15. cortinka- a gdzie ty mieszkasz bo jak dobrze kojaze to chyba wroclaw?? ja w opolu i nasza ania tez wiec moze najlepszym rozwiazaniem bylo by przyjechac do wrocka ...co wy na to kochaniutkie??
  16. tak kaprysku--masz ochotke na male zapomnienie z orientacje, ja tak kiedys mialam i uwiez mi bylo super ,,ale to bylo 4 lata temu i we Wloszech jak bylam...:-P ja mam jakies male zapedy lesbijskie ale u nas w opolu ni9e ma takiej dla mnie... ktos cos piecze i za oknem sa fajne zapachy i jakis gulasz czuje...oj jestem glodna :-P
  17. ja skonczylam o 11 jazde na rowerku i spalanie tych kcal co wczoraj wrabalam z nerwow...i dzis nie moge nic jesc bo jakos mnie w zoladku sciska z bolu i strachu ze nic sie dobrago na tym swiecie nie dzieje...same dolki, za co my tak karane jestesmy:-( sama juz nie wiem w co wierzyc..ale w cos trza bo inaczej to klapa calkowita.. dorin--wiem i jakos mi nie do smiechu ...choc tan moj ala szef to jakis byl glupkowaty, ciagle cos mial do mnie ze nie tak i wogle, krzyczal na pracownikow, rozkazywal, a jak mu powiedzialam ze niech na mnie nie krzyczy to wpadl w taka furie ze masakra...moze i lepiej ze juz go widywac nie bede...znajde cos ...napewno..jestem w 1/2 pelna optymizmu...teraz nadrobie zaleglosci z lekarzami nitka-- wiem ze4 z praca ciezko, dobrze ze moj maz ma pewna pozycje choc umowa tylko na rok, ale zawsze to cos, a firma nie upadnie bo dobrze prosperuje, wiec ja szukam czegos znow...od nowa...koszmar....tez cie cieplutko przytulam:-) cortinka-- tak bywa , ale co tam , musimy sobie radzic jako ta piekniejsza plec:-P wiedzmy o tym ze jestesmy piekne i zgrabne i powabne...chorobcia jakis naplyw uczuc pozytywnych mnie naszedl...:-) wiesz ja zawsze jak zaczynalam dietke od poniedzialku to zawsze mi wychodzila, a jak w srodku tygodnia to do dupki to bylo niepodobne kaprysku-- tak wlasnie , zgadamuy sie kiedys zjedziemy w jedno miejsce i bedziemy kjesc pic i plakac zalic sie i smiac ...to dobrze nam zrobi,,,a potem potluczemy kieliszki na znak ze wszystkie klopoty za nami i bedziemy silne i walczyc bedziemy i nie damy sie ani naszym podlym szefom ...ani mezom nie damy powodu do zdrady i pokazemy im co jestesmy warte i ze bez nich tez da sie zyc:-) i ze nie jestesmy od niech uzaleznione ....hahah....tak by bylo fajnie:-P ale ja glupiutka jestem co?? :-D niop slodkie jestesmy my lozbuziarki
  18. tak wiec dziewczyny dolanczam do grona znow bezrobotnych...dzis rano szef powiedzial mi ze jego corka sie juz przaszkolila i to on woli jej dawac te 400 zl na miesiac niz obcej osobie...ch... wredny...tak wiec od dzis znow szukam pracy i juz mi sie plakac chec,....ze ja glupi nie wpadlam na to ze jak ona do mnie do biura przychodzila i sie pytala jak to sie robi a dlaczego to tak a nie inaczej ...:-( jeszcze wczoraj mialam niezle nerwy z powodu jednej osoby co sie odbilo na moim jedzonku...to jeszcze z samego rana to...nie wiem jak to teraz bedzie bo juz sie cieszylam ze bede mogla znow na silownie chodzic ...ale jesli nie znajde nic to juz w pazdzierniku nie bede to po co ten wrzesien chodzic...ojojoj same klopoty najpierw cortinka...choc ona ma juz decyzje za soba i trzymam kciuki za nia zeby sie jej poulkladalo.. kupilam sobie dzis 3 kefirki o5 tluszczu i juz na sniadanko wypilam pol to dopiero o 11 bedzie druga polowa. caluski kochane...ide szukac pracy
  19. cortinka--jesli wierzysz w to ze wam sie pouklada to zycze szczescia ale badz czujna i nie daj sie, masz byc silna i pokarz jaka jestes silan i madra..teraz ty jestes gora i masz go w garsci... ide do pracy...musze sie dzis pilnowac bo wieczorem byla pizza 3 kawalki i orzaszki ale nie solone i troszke czekoladki...wiec nie wolno mi nic zgrzeszyc....jak wroce z pracy to zaraz na rowerek i godzinka jazdy ... milego dnia coerina to dla ciebie
  20. wiecie co ze ja tez caly czas mysle o cortince...:-( a jeszcze tak bardzo mnie wytracila z rownowagi pewna osoba ze maz zamowil pizze i zjedlam 3 kawalki, gore sliwek i do tego 4 kostki czekolady...bleee musialam jakos odreagowac...ale jutro dietka dalej ..teraz pije rumianek i ide do lozeczka... buziaki
  21. dziewczyny coz to za swiat podly jest...ochyda ... mam nadzieje ze cortinka to przeczyta i jakos sobie poradzi z tym wszystkim jestem juz po kolacji wiec ide do lozia ogladac film..pozniej bede na chwilke
  22. ania-- mam nowy sciagniety scubi duu normalny fabularny z lektorem, i sciega sie prosiaczek i przyjaciele...a moj tygrysek chce cie poznac bo go skreca jaka ja mam naowa kolezanke:-) ja wlasnie skonczylam jezdzic na rowerku jednostajnie 19 -20 km/ h przez 60 min spalilam 663 kcal wedlug licznika i tabeli przaliczen na necie... mam nadzieje ze spalilam te slodkosci tylko musze jeszcze przeliczyc je gdzies tu na stronce ile to bylo potem idziemy na dlugi spacer na miasto wiec jeszcze troszke ruchu bedzie...
  23. ja pier...le (sorki za slowa) ten facet to straszna swinia a nawet nie mozna go nazwac swinia ..bo swinki sie kulturalnie zachowuja nawert przy korytku...zabilabym go jak boga kocham...ale sie scieklam ..CORTINKO...dasz rade, wiem ze jest ci ciezko bo ja podobne rzeczy przeszlam , i wiem ze lepiej ze sie to stalo teraz niz po kolejnych 5 latach...bedzie ci ciezko ale jakos sobie poradzisz...on nie wart ciebie jest...znajdziesz kogos kto pokocha ciebie i dzieciaczka a tego ch... zalatw tak zeby popamietal raz na zawsze co stracil...udalo ci sie schudnac 22 kg to wielki sukces...naprawde wielki nie taki jak moje 4 kg...ale wiem ze dasz rade i nie daj temu kretynowi satysfakcji ze bedziesz cierpiec...badz silna i madra bo taka juz jestes ...wiesz co nie wiem co mam ci jeszcze napisac bo wiem jakie jest to trudne...zdrada boli i to bardzo..ale pomnysl jakbys byla dalej oszukiwana i gnebiona...np nie nos tego bo ci stanik widac, za krotak spodniczka , masz nosic dlugie bluzy i spodnie dresowe, myj okna tak zeby nic ci nie bylo widac..itp... to nic milego..a jeszcze jak se facet bierze na sile to juz nadaje sie do skremowania i do ziemi....tacy powinni byc zlikwidowania... sorki za niektore ostre slowa ale tak sie strasznie wku..lam ze nie umiem juz nic wiecej napisac niz to %*(*))&^%&^%&*****^&%$$(&% a tak milo sie zacza dzien ...zjadlam sniadanko pyszne i teraz jak juz od 3 tyg nie pilam kawki to sobie maluska zrobilam i zjadlam troszke keksa z bakaliami i do tego drozdzowe malutkie oponki... cortinko jak bedziesz miala jak to zagladaj do nas czasem bedzie ci razniej...i prosze nie uciekaj w jedzenie bo tylko jemu dasz tym satysfakcje ze znow tyjesz...ja tak zrobilam ..i nie bylo to dobre ...a teraz on ma juz 2 dzieci leje swoja zone i nie ma z czego zyc bo musi rodzinke utrzymac... a ja mam wszystko kase( dopiero z dolka wychodzimy) , moge sobie pozwlic zeby ubierac sie w tych drozszych skepiach ,i moja maml i mojego tygryska ..kochamy sie i to jest najwazniejsze...mam spokuj cisze i zadnego dyktowania w co mam sie ubrac, ze za duzo pije i wogle...choc pilnuje mnie z jedzonkiem bo wie ze bede znow cierpiec jak przytyje...to z milosci ale sie rozpisalam odezwe sie pozniej
  24. ja juz ide do lozeczka ...nasmarowalam sie kremami i zrobilam masaz takimi drewnianymi przyzadami do celulitu i ide sie polozyc i ogladac scubi duuuuuuuu...dziecko juz spi..piesek i maz nakarmieni wiec juz tylko mi zostaje powiedziec wam slonka kochane dobranoc i milusich snow.. do jutra
  25. ja juz ide do lozeczka ...nasmarowalam sie kremami i zrobilam masaz takimi drewnianymi przyzadami do celulitu i ide sie polozyc i ogladac scubi duuuuuuuu...dziecko juz spi..piesek i maz nakarmieni wiec juz tylko mi zostaje powiedziec wam slonka kochane dobranoc i milusich snow.. do jutra
×