jamka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez jamka
-
ech a ja sie juz na niczym dzis nie skupie, odkladam monitoring do jutra, zreszta mam czas do końca września, wiec jeszcze duzo czasu.:).. Corti czasem tak jest. A powiedz mi czy twoja mała chetnie pojdzie do szkoly, cieszy sie juz ze to niedlugo?? pogoda do dupy, jakos mi sie humorek zepsul i jakos tak ogolnie nie mam na nic chęci.
-
hej laseczki.....u mnie dzis pada, paskudna pogoda, czlowiekowi nic sie nie chce....dietka wczoraj zachowana, tylko zdarzyla mi sie jedna gruszka w nocy...:P..dzis tez mam zamiar sie pilnowac, a co....:P Corti moja Viki ma juz ksiazki od poczatku sierpnia, stwierdzialam ze musze kupic bo pozniej beda kolejki, itp i nie bede na ostatnia chwile latac....Ona ma ksiazki jesli dobrze pamietam \"juz w szkole\" druga klasa. Jest caly zestaw, oczywiscie bardziej wypasiony bo sa dwa duze podreczniki, 5 duzych cwiczen do matematyki i 5 duzych cwiczen do polskiego i 1 wycinanka. Ja juz mam dla niej wszytsko wlacznie z przyborami, wyprawka pplastyczna, itp. Wiec moja mała moze juz isc do szkoly. Nie pisze ile kasy na to poszlo, bo szkoda gadac, ale same ksiazki nie zmienily ceny kosztowaly tyle samo co w tamtym roku czyli 157,27 zl. Corti pytasz czy sie sobie podobam. HMM ogolnie tak, zalezy od dnia, czasem jest tak zew nie moge sie na siebie napatrzeec, a czasem mam takie humorki, ze chcialabym pojsc na operacje plastyczna i cos ponaprawiac. Owal twarzy mam zbyt okragly, chcialabym zeby u mnie byly bardziej widoczne kosci policzkowe, to tylko tyle...włosy - kiedys mialam bardziej geste, dlugie i gdybym mogla to chcialabym zeby czas sie cofnol i nie podjelabym sie farbowania. Nie wiem kochana czy dlaczego sie sobie nie podobasz. Zawsze pisalas ze wolisz styl sportowy, i moze powinnas sie tego stylu trzymac , a i w takich strojach mozna wygladac seksownie:).... ja mysle ze kada kobieta ma sobie cos do zarzucenia, i nie ma takiej ktora mysli o sobie \"Jestem idealna\". I to jak siebie widzimy zalezy tylko do naszej psychiki, od tego czy akceptujemy siebie, i czy umiemy pokochac siebie takimi jakimi jestesmy. :)
-
ja za chwilke zmykam do domku, i zobacze dopiero jutro co u Was slychac...trzymajcie sie kochane....
-
ciesze sie Niteczko ze u Ciebie jakos sie powoli uklada:)...tenmoment przytulenia, poglaskania i uczucia ciepełka ciałka to jest to...prawda:)...wiem o czym piszesz bo ja to mam, i nie chce tego stracic.... nadal zle sie czuje, cisnienie niskie, czuje jakbym miala cegly na głowie, taka przymulona jestem..ech...
-
Czesc kochane....kurde jakas epidemia panuje czy jak.?? Nie wiem co napisac, jak to wszystko przeczytałam. Powiem tylko ze moja kolezanka, u której byłam tez po 4,5 roku rozeszła sie ze swoim facetem, bo ja zdradzal, ponizal i okłamywal. Szkoda gadac. Parszywy kłamca i oszust a ona go tak kochala. Teraz cierpi, placze ale nie da jemu tej satysfakcji. Spelniala wszytskie jego marzenia, i co teraz ma z tego. Nic , tylko nerwy i straszny bol. nie chce mi sie o tym pisac. SZkoda ze tylko tak wszytsko sie rozlazi. Wspolczuje. Corti ty cos pisalas o chcicy. Ano tak, ja po dwoch nocach spedzonych osobno bylam tak wyposzczona ze jak wczoraj wrocilam to nie moglismy sie soba nacieszyc, bylo tak jak kiedys, jak za guwniarskich lat, podniecenie, nienasycenie, radosc i chec na jeszcze, na wiecej...:P..teraz druga sprawa ja nie chcialabym wyjechac za granice, zostawic tuy rodziny, przyjaciol , lepszego klimatu. Twoj facet powinien pomyslec o tym czego ty i dziecko potrzebujecie, jak wam by sie tam mieszkalo, a nie myslec tylko o kasie i o sobie. TU wychodzi jego egoizm. Sorki ze tak pisze ale ostatsnio zrobilam sie za bardzo otwarta i mowie co mysle. Tai jakos sie musisz trzymac, i wziac sobie do przemyslenia słowa ktore napisała Corti. Dbac o siebie , swoje zdrowie bo synek Cie potrzebuje. I moze przeprowadzic rozmowe w stylu ze ja sie postaram zmienic, wyciszyc i poprawic to co sie popsulo miedzy nami. ( no chyba ze juz ma inna i podjol decyzje ze odchodzi- czego Ci nioe zycze). Niteczko bo Ty tez doswiadczylas ostatnimi czasy za duzo przykrosci. Msabu pogadaj z nim bo jesli on ma w glowie gry i zero pomocy dla Ciebie, to nie tak ma wygladac wspolne zycie. Nie mozna sie tak wykorzystywac, zero pomocy...NIE. to nasze wspolne zycie i mamy wspolnie dzielic obowiazki domowe, i te inne. u mnie na razie oki, cieszymy sie ze nam sie uklada. :)
-
no to kochane ja Wam chce zyczyc udanego weekednu, zeby byl on dietkowy i bez pokus. Nie wiem czy moj taki bedzie, ale spoko zaczne pinowac sie od poniedizlaku. Ja niedluga zamykam kompa i zoacze co u Was dopiero w poniedzielek w pracy. Caluje mocno i do poniedzialku:)
-
Tai kochana, z facetami zle, ale bez nich to jeszcze gorzej, prawda.? Ja tez nie chcialabym byc sama, czasem sie zloszcze, i tak mowie ze to nie ma sensu, ale popzniej jest takie dziwne uczucie, ze trzeba bedzie zasypias samemu. ech to tez jest glupie. Jednak kochany tych naszych facetow:)... Mamba jak dietka??... ja dzis o 13 mam pociag i jade sobie. Teraz jestem w pracy, ale wychodze wczesniej. Po torbe do domku i hej juz mnie nie ma. Niech sobie moje dwa kochania siedza razem.:) gdzie reszta??
-
zjadlam jogo z musli, brzoskiwnke i pomaranczke.. Wczesniej wypilam kawke, i na razie nie ejstem glodna... a jak u WAs ?? jak mija dzien, i jak dietka....
-
Brawo Mamba ..trzymaj tak dalej, a takie porzadki sa dobre bo czas leci szybko, pije sie tylko ,...ja tez takie cos stosuje, ale nie robie glodowki, bo juz nie umiem wytrzymac....najwyzej jem owocki...kiedys umialam robic sobie takie jednodniowki co tydzien ale od dwoch lat niestety nic z tego nie wychodzi.... ja dzis jeszcze kawy nie pilam, zjadlamtylko bulke ze zbozami serkiem topionym i pomidorkiem....mam jeszcze ze soba pomaranczke, banana dwa jogurty...wiec wystraczy....na razie nie ejstem glodna...:)... Niteczko twarda jestes..trzymaj sie kochana....
-
hej laseczki.....taka tu cisza od wczoraj...co jest...?? ja juz w pracy, dobrze ze to juz czwartek, dzis musze sie spakowac, bo w piatek po pracy wsiadam w pociag i jade do kolezanki....ale fajnie bedzie...:P... robaczki piszcie cos....Mamba jak tam dietka?? trzymasz sie.... Niteczko jak wojna domowa , jest juz kapitulacja z tej drugiej strony?? Tai a jak u ciebie?? załatwilas sobie nowy telefon? Corti a ty babo gdszie jestes....i reszta Kaprysku, Dydko, Obserwatrorka to dla WAs... Blindus znow zabalowalas na zakupkach ze Cie nie bylo??:P
-
Niteczko ja tak samo mam, jak proboje isc spac do drugiego pokoju sama, to mój łazi, gada, nie daje mi spac, włazi do łozka, tak marudzi że musze skapitulowac, choc raz mi sie udalo spac osobno, to pozniej byla gadka ze on całą noc nie spał bo nie umie beze mnie . ech ci faceci. nie wiem czy to znacie ale mnie to rozbawiło konkretnie... Co faceta łączy z kotem ? 1. Wrzeszczy kiedy jest głodny. 2. Zawsze pcha się do łóżka. 3. Wystarczy go pogłaskać i od razu podnosi ogon do góry. 4. Kiedy ktoś go pogłaszcze zaraz domaga się więcej. 5. Lubi ocierać się o twoja przyjaciółkę. 6. Nie lubi obcinania pazurów. 7. Czasem ma problemy z trafieniem do kuwety. 8. Ciężko przemówić mu do rozumu. 9. Jak jest zły, to zaszywa się w kącie i się nie odzywa. 10. Nie sprząta po sobie. 11. Wpycha nos do każdego garnka. 12. Nie wyjaśnia, czemu zniknął na cały dzień. 13. Cały czas by spał. Mamba nie łam sie, ja tez wczoraj mialam dzien dietkowy a zakonczylam go wielka bułka i 3 bartonikami musli...ech...a dzis problem bo rano do kibelka nie moglam pojsc...
-
Boli cie bo najpierw jadlas duzo, pozniej chcialas sie pilnowac i jadlas malo a teraz znow dowalilas jedzonkiem. Nie glodz sie bo to nic nie da, napij sie rumianku lub miety, i daj odpoczac brzuszkowi, jedz cos co jest lekko strawne jutro i powinno byc lepiej.
-
Oj Mambinka....ja wiem ze jakbym byla w domku to bym wyladowala w sklepie po czekoladki i ciastka, a niestety siedze i sie nudze w pracy, i pije kawe. Rozmyslam nad swoim zyciem, nad tym jakby to bylo gdyby....i jakis dół mnie lapie...jakas epidemia znow nasz nawiedzila:(..a do tego boli brzusio bo nie mialam czasu do kibelka isc, a tak w pracy to ja nie umiem.
-
czasem sie tak zastanawiam czy nie lepiej byłoby zyc samemu, i miec swiety spokoj.
-
Nitka czy ci wszyscy faceci poglupieli?? Rece mi opadaja jak sobie pomysle jakie maja wytlumaczenia na swoje klamstwa. Wrrrrr... sorki ale glodna jestem niesamowicie, zjadlam jeszcze jablko, i nic, nadal moglabym zjesc gore kartofelkow i schabowego...wrrr...nie mam nic do roboty i to jeszcze dobija mnie bardzo....
-
Nie zauważyłam tego pytania , kochana sorki...Mamba na suwalszczyznie jest moja rodzina tzn. mieszka moja pra babcia, jej syn i córka z dziecmi, i jakies tam ciotki, wujkowie. Natomiast w Brzegu to jest rodzina od dziadka mojego meza, tzn jego kuzynki, siostra zony , itp. zjadlam bananka i bede dalej sie nudzic, umre tutaj zaraz....zbuntuje sie i zażądam zeby dali mi cos do zrobienia...ja jestem nieszczesliwa , kurde....:(..nudy...
-
Mamba moze na cos takiego to cwiczenia, moze szczypanie skory, a najlepiej zapytaj sie kosmetyczki lub na silownie, bo ja nie mialam nigdy takiego problemu. Wioem ze kobiety chodza na masaze, ale zeby zlikwidowac nadmiar skory , taki duzy to chyba tylko operacja.... Corti z tym lustrem to ja mam tak ze w domu mam dziwne ktore pogrubia i zmniejsza sylwetke, a zas u tesciow jest calkiem nowe i tam jest oki, jednak ja lubie sie przegladac w lustrze i szukac sobie niedoskonalosci...ech....
-
hej kochane.... jestem juz od godzinki w pracy, dzis zapowiada sie cisza i spokoj...brak roboty....trudno...weekend minol dosc fajnie, bo w sobote pojechalismy z Viką na konie, ona 45 min sobie pojeździła, ja siedziałam i sie patrzylam, a w tym tyg znow sie wybieramy, tylko ze ja tez mam zamiar jezdzic:)....a niedziela minela na plotkach u kolezanki, i zabawie mojej małej z jej najlepsza kolezanką.... co do dietki to jakos marnie, wrąbałam cała blaszke ciatsa drozdzowego z truskawkami i kruszonka, same pychotki, w koncu raz sie zyje...do tego zmierzyłam sie w tali i mam 69 cm, ale jakos mi to nie przeszkadza...:) Tai przykro mi bardzo ze znow z ta komorka tak wsyzlo, tylko powiedz mi czy Ty ja mialas przy sobie czy ona gdzies lezala?? bo jak mialas przy sobie to nie czulas ze jej juz nie masz??...A telefon to chyba faktycznie najlepiej na szyji nosic, i pod bluzeczka lub miedzy piersiami, bedzie sluzyl jako ozdoba...:0...no teraz to sie juz smieje, bo juz chyba nie ma co plakac....a w pracy to powinno sie popraiwc, powracaja ludzie z urlopow i stalui klienci znow zaczna cie odwiedzac:)..nosek do gory... Nitka ja tez w domku nie wlanczam kompa bo niedobrze mi juaz jest jak go widze, ile mozna w tym internecie szperac...ech... kurde bola mnie plecki, zle spalam, i teraz bede cierpiec...buuu...
-
co tak cicho dziewczyny siedzicie?? ja jeszcze godzika i zmykam do domku, wezme pieska i pojade odebrac swoje pienazki od dluznika, a jutro pojde sobie cos kupic, no mam juz cos na oku, fajowska torebke, ale to dopiero jutro ... milego weekendu bo nie wiem czy bede tu zagladac podczas dni wolnych...
-
Niteczko a ja moze i mam checi ale nie ma nic do roboty...porazka normalnie...a z lozka tak samo nie chcialo mi sie wstawac...nachetniej bym sie spakowala i pojechala z moja małą do Jarosławia do kolezanki na weekend, odpoczac od facetow, klopotow i meczarni...tak sie czasem zastanawiam czy oni nie moga byc inni....:(
-
Msabu naprawisz szybko motor i znow bedziesz smigac...a ja bym sie chciala pozameczac papierami i robota, bo umre zaraz z tych nudow...a jakas konkretna robota bedzie dopiero we wrzesniu....wrrrrr... Kaprysku, nie wiem do konca bo poczedl do pracy, ale cale szczescie ze skonczylo sie to tak jak sie skonczylo, bo jeden na trzech to nie ma szans...glowa go boli, kreci mu sie w niej i traci czasem ostrosc..wiem ze powinien isc do lekarza, ale szef mu nie chce dac wolnego...wiec jak cos to po pracy... a tak ogolnie to jest mi smutno i zle, zjadlam na sile grahamke z serkiem bialym, bo musialam leki polknac....a tak wogle bym nie jadla...:(
-
czesc dziweczny... Corti dołanczam swoje kondolencje, trzymaj sie jakos, choc wiem ze to trudne, bo jak moj dziadek zmarl to byl wielki szok dla mnie, tak nagle i od razu pytanie dlaczego...ech takie zycie...:(.. Nitka dołanczas sie takze do ciebie, ja dzis tez mam depreche, wyszlam wczoraj pobiegac, bo moj maz mial spotkanie sluzbowe i jak wracal do domu to pobilo go 3 facetow...niby za mnie...ciekawe...boli go glowa, jest poobijany, i ma w noki stluczony wyswietlacz..kuzwa telefon za 3000 tys to bedzie czesc tez kosztowala słono...najwyraźniej moge po dzielnicy chodzic bezpiecznie....ech...:(...kurcze zeby jemu sie w tej glowe cos nie porobilo...a uparty nie chce isc do lekarza... Tai wczoraj na wieczor nic nie jadlam, bo kolacja byla o 17.30 - dwie kanapki z szynka i ogoras i nektaryna i do teraz nie jestem glodna.... Nie wazylam sie dzis ale waga waha sie meidzy 53 a 52 kg bo nie czuje zman po ubraniach..a wiec dobrze...
-
a ja mam niesamowite nudy, a szczerze wolałabym sobie cos konkretnego porobic, bo nuda jest bardziej meczaca...wrrrr...
-
100 lat Niteczko kochana...
-
Mamba ja bylam w Silesia Center dwa lub rzy razy, i sklepy jakie odwiedzam to tylko Esprit, Mexx, Mango, no czasem Orsay. Do reszty nawet nie wchodze, bo nic tam nie ma dla mnie. kurcze nudze sie dzis , nie ma co robic, co bylo do zrobienia juz jest skonczone...ech....