Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

E 29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez E 29

  1. Witam wszystkich. Agafia Niedawno usłyszałam, ze kobiety będące na urlopach wychowawczych mają jak to było- \".... zawężony tok rozumowania....\" Oczywiście zrobiło mi sie przykro i nie do konca chciałam sie z tym zgodzić.Jednak po zajrzeniu na tą stronkę, którą podałaś -kurka faktycznie stwierdzam, że ja jednak ten no ten tego ten zawęzony tok to mam.Luuuuuuudzie- ile rozmyslań.Wiem, że nie mozna zbyt pochopnie oceniac ludzi-ale pozwole sobie na stwierdzenie, ze osoby te stworzyły sobie swój własny świat i jest to dla nich bardzo wygodne, jednocześnie zwalając całą rzeczywistość(m.in.szarość dnia codziennego,obowiązki) na kogoś innego.Rozważają o wolnośi a jednocześnie nie zauważają , że żyją wygodnie kosztem innych.Faktycznie Agafia to tak jakby życie ich przytłaczało a oni żyją w oderwaniu-kojarzy mi sie to ze światem fantazji -taki Harry Poter.Pisząc w skrocie ja stwarzam sobie problemy-gdy za duzo mysle.A za duzo mysle gdy mam za duzo czasu wolnego, wiec takim osobom polecam...- zabranie sie do roboty bo wolny czas im nie służy. No i nic....chyba masz racje, że dalas sobie spokój(choc zasze nadal mi smutno,gdy zwiazki sie rozpadają) bo nie daj boze w tych swoich rozmyslaniach i swiatku pociagnie Cie za sobą....Dobrze, że nie jestes z tym sama-masz przyjaciól, znajomych....rodziców to bardzo wazne....Zaglądaj prosze do nas bo mysle, ze mozesz na tym wiele skorzystac(patrz.-post Margo).Zycze duzo sił..... Daysy-świetna stopka-zawsze nastraja mnie optymistycznie gdy ją czytam. macham rowniez do -IWE,Margo, SHE. Pozdrawiam rowniez pozostałe osoby czytające CIEPŁA-babo jedna wołam wołam a Ty nic....Bede tak meczyć w kazdym poście.....pomachaj chociaz... ANKAO,MAŁADAFFA-co jest?Przywitałyscie sie i dalej nic?
  2. Czesc babki. Ja rowniez odnośnie świąt pełny luz.Prezenty dla dziewczynek już są załatwione.Dziś lece spotkać Mikołaja dla MM.Przygotowałam wiekszą do szkoły i muszę teraz wszystko dopasować tak by pojeciec po prezent i zdązyc po nią wrócic i jeszcze zrobic codzienne sprawunki i obiad by nie wzbudzac podejrzeń....Tak jak znam życie i tak MM sie domysli bo u mnie wszystko widac na twarzy(nie potrafie kłamac- no i tego nie robie-moze dlatego nie mam wprawy)no i nici z konspiracji.Ale zeznan ze mnie nie wydusi-a co-bede twarda. She-gratuluje,gratuluje,gratuluje-zdania egzaminu oczywiscie i to z taką wysoką notą.Trzymanie kciuków opłaciło sie hihi.... No a z tym przygotowaniem świąt -no to faktycznie nic miłego dowiedzieć sie w ostatniej chwili....Jedno wiem na pewno bez względu na to ile wysiłku bys włożyła i tak wszystkim nie dogodzisz.. A mame to tak skrycie rozumiem, ze zmęczona .....Ale gdyby moja postawiłaby mnie w takiej sytuacji a potem grxecznie stwierdzała, ze to nie takie to troche tez.......to to to chyba bym ją troche poddusiła-razem z kaczką i jabłkami -na obiad.....Kurka może jest jeszcze możliwe jakies inne rozwiązanie-mysl...mysl..mysl.Z cała pewnościa przyda sie spokojna(SPOKOJNA z podkresleniem na spokojna) rozmowa z członkami rodziny... Witam Nową Członkinie-MałaDaffa-hej,hej....Nie martw sie panowie nie zawsze kojarzą duzy brzuch z dzieckiem....to znaczy-potrzebują bardziej czytelnych obrazów-Ty czujesz dzidziusia w brzuszku-czujesz jak sie rusza-dla niego moze trudno sie do tego emocjonalnie odniesc-musi zobaczyc....Mam nadzieje, że choc troche rozumiesz o co mi chodzi-z moim było tak samo-musiał miec namacalny dowód. ANKAO-mam nadzieje, ze nie był to jednorazowy wpis?Czekamy na wiecej-nie daj sie prosić. Agafia- cóż ja moge Ci napisać na pocieche, ze wiem co czujesz?Nie nie moge bo to nie prawda-tylko Ty to wiesz najlepiej...Myśle,że najlepsżym wsparciem będą teraz rozmowy z Daysy.To bardzo, bardzo przykre-tym bardziej, że miałaś tyle dylematów odnośnie Waszego związku i martwiłaś sie tym bardzo...Pamiętaj jednak-NIE MA TEGO ZŁEGO CO BY NA DOBRE NIE WYSZŁO.... Ciepła-gdzie jestes? WRAAAAAAAAAAAAAAACAJ. Pozdrawiam-MARGO,IWE,DAYSY(ha pamietałam),naszą SAMOTNOŚĆ i wszystkich, o ktorych z cała pewnościa zapomniałam no i znowu wyszło tak długo.... jak ja to robie? Mimo smutnych okoliczności i tak życze Wam miłego dnia...
  3. Margo -nie jestem pewna czy to dzis czy za tydzien.Na wszelki wypadek zycze Ci odnalezienia radosci zycia i osiągnięcia spokoju wewnetrzneg oraz jak najwiecej takich chwil w zyciu gdy z usmiechem na twarzy bedziesz mogła stwierdzic, ze jestes szczesliwa.Jeszcze raz wszystkiego naj naj....
  4. http://www.milanos.pl/video.php?cat=1&id=0404 Dobra teraz juz naprawde uciekam... P.s ja tez mogłabym miec takiego partnera do tańca....jest uroczy..
  5. http://www.milanos.pl/video.php?cat=1&id=0769
  6. She-ja równiez zauważyłam, ze znikła magia świąt.Pamietam w okresie dzieciństwa swieta kojarzyły sie z zapachem pomarańczy, no i z szynką oczywiscie.A teraz, teraz pomarańcze sa na każdym rogu no i nawet osoba niemajetna moze pozwolić sobie na kilka plastrów szynki od czasu do czasu.Szkoda, ze swieta kojarza nam sie tylko ze sprzataniem a nie jak dawniej z ciepłem rodzinnym. A prezenty.....Cos mnie trafia....bo własnie teraz w okresie przedswiatecznym w telewizjii-zwłaszcza na kanałach dziecięcych pojawiła sie masa zabawek -nowości -najtańsze za ok.100 zł.No i jak tu wytłumaczyć,ze nie kazdy Mikołaj ma tak samo zasobną kieszeń....W sumie rozumiem dzieciaki bo...własnie...reklama..duzy wybor w sklapach... no i rówiesnicy tez robią swoje..Powiem jak stara baba, ale teraz naprawde są inne czasy... i nie wiem czy w sensie lepszym- bo niby na wiecej mozna sobie pozwolic-czy w gorszym bo jakas nasza dziedzina zycia ubozeje..... A za powodzenie na egzaminie trzymam kciuki....to znaczy pozwól, ze zaczne trzymac w niedziele bo mam jeszcze do tego czasu pare rzeczy do zrobienia.TYLKO NIE DZIEKUJ...Dziwoląg mowisz? hihi...No tak tak to dowiedzielismy sie czegoś ciekawego o rodzinie SHE...Dziwoląg......E... zartuje... pewnie to ten wiek...okres buntu itp... Ciepła -cieszę sie , ze napisałas.Jest nam bardzo miło (bynajmniej mi)no wiesz o tych znajomych i o nas, że....Dzieki....dobrze to słyszeć I DLA WSZYSTKICH WZAJEMNIE ODE MNIE-tez sie ciesze, że Was mam.A tak na marginesie-czytałam o ślubie, o kolacjach, o adoracjii, o relacjach..... i tak sie zastanawiam czy z wyglądu też jesteś do mnie podobna?Nie mogłam uwierzyc, ze życie dwóch różnych osób moze byc takie podobne....A z tymi pączkami-tak napisałam, bo pączki kojarzą mi sie z toną jajek... tj. ok 10 lub 12...i nie wiem czemu? U mnie hitem są znowu całuski-zawsze na uroczystosci klasowe je robie-dzieciaki sie nimi zajadaja..a moja corka jest dumna, ze to jej mama...no wiecie.... IWE-bardzo sie cieszę, ze sytuacja sie klaruje.Oby tak dalej.... Agrypina-w tej kwestii Cie rozumiem- u mnie również chwilowo totalna porazka...normalnie marność nad marnościami-zazdrosć, chamstwo mnie czasem porażają.Zawsze omijam takich ludzi na ulicy szerokim łukiem a tu.... Margo- nie dziwie sie Twojej postawie..kazdy człowiek ma swoją granicę, którą jesli sie przekroczy to już nic nie pomoze....Ja tak bynajmniej mam...U nas rowniez prezenty robimy wyłącznie dzieciaczkom, a jest ich w naszej rodzinie no no całkiem całkiem...Ewentualnie zabieram jakąś własnoręcznie przyrządzoną potrawę plus w zaleznosci od stopnia zażyłości butelke wina itp....(dodam szybko by nie było,ze rozpijam dzieci-to z myśla o dorosłych) Agafia--AGAAAAAAAAAAFIA.....AGAFIAAAAAAAAAA....do tablicy...szybciutko...nie ma, ze sie nie chce....pomachaj i dam spokoj.... A tak ogolnie to moje babki dały mi wczoraj porządnie w kość...Prawdziwe diabełki a niby rogów nie mają. Uciekam bo nakrzyczycie, ze tak długo... Udanego weekenu... Papa.
  7. Agafia- na początek koniecznie zmień Twoją nowa stopkę .Wiem, ze odzwierciedla obecne Twoje uczucia, ale to nie jest prawdą.Dla nas (a na pewno dla mnie) z całą pewnościa nie jesteś nikim.Pamietaj, że jest ktoś kto zyczy Ci dobrze i pamieta o Tobie.A odnosnie Twojej aktualnej sytuacji,ktora mnie zmartwiła mam nadzieje, że TM sprawdza na ile moze sobie pozwolic tj.słowo-czyn-konsekwencja.Patrzy czy posuniesz sie dalej czy to tylko puste słowa. Zycze udanych rozmow i podjecia trafnych decyzji. She-u mnie tez jeszcze świeta w domu daleko.Od jakiegos czasu dałam sobie spokoj i tak sie przed swietami nie spalam-tzn.nie miele maku o 23 godz.dzień przed aby zdazyc.Pierogi bede sama gniotła i robiła pare rzeczy bo mam na to aktualnie czas.Jednak przegladajac ulotki ze sklepów widze, ze mozna zrobic Wigilie i na ostatnią chwile.Najwazniejsze sa prezenty dla dzieciaczkow bo one i tak zza stolu (zastawionego suto czy nie) beda patrzyły w strone choinki. Ciepła -do tablicy.Jesli nie masz weny by pisac pomachaj choc do nas i my bedziemy juz wszystko wiedziały.P.s. ile dajesz żółtek do paczków? IWE-wyjątkowo wacale mnie to nie cieszy, ze mam w tym wypadku racje.Wolałabym znac recepte na udany zwiazek. Margo, Agrypina -pozdrawiam gorąco i słonecznie bo u nas na dworze bardzo pochmurno.
  8. http://www.maxior.pl/?p=index&id=41433&8 No wreszcie cos znalazłam..... Miłego dnia.....
  9. Witam Agrypina-bardzo interesujący artykuł.Jak z niego wynika DWIE STRONY muszą zabiegać i walczyc o zwiazek.Tylko czasem zastanawiam sie jak sprowokowac tą drugą strone do checi działania lub chociaz checi nie psucia tego co ja staram sie zbudować. Czesto jest tak, że na początku związku idziemy razem w jedną stronę ale potem doświadczenia, ktore nas spotykają (nie zawsze razem lecz kazdego z osobna) powodują,że każdy rozwija sie (dojrzewa) inaczej i wtedy wiadomo robi sie przepaść emocjonalna,intelektualna itp....i jak to nadrobic,jak zmniejszyc tą odległość?O tym zapomnieli chyba napisać.Moze w drugim artykule. Kurka swieta idą a tu tak smutno sie zrobiło.Niedobrze...
  10. I jeszcze to jest fajne zwłaszcza smiech bobasa http://www.lol2.pl/?url=play&id=2420 Wiem, wiem juz ide.... Macham do wszystkich.... Cos Cicha na strone ostatnio nie zaglada.....bo Ciepłą udało sie na chwilke wywołać... No dobra zmykam Papa
  11. http://www.lol2.pl/?url=play&id=121 Na poprawe humoru...moze choc troche...
  12. http://video.interia.pl/obejrzyj,film,33727,sortuj,v,st,24H,pozycja,291,Bajor_opowiada_dowcip_u_Majewskiego A poza tym stwierdzam, ze cos jest w powietrzu- co działa tylko i wyłącznie na naszych panów -mój chyba niestety tez zdurniał do reszty.....Też oczywiscie mam wyimaginowanego kochanka.....Taaaaaaaaaaaaak -co prawda moją najwiekszą atrakcją po wyprawie z dwójką dzieci(które wszystko nagle potrzebuja i chcą) do sklepu jest - plac zabaw...ale, ale,ale- no mam ten tego ten no kochanka oczywiscie....Ratunkuuuu -luuuudzie-z jednym chłopem nie moge dac sobie rady, a jeszcze drugi do szczescia jest mi potrzebny- no tak ,tak panowie nie wszyscy jednoczesnie.... Eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee ....bez komentarza. Czesc babki.
  13. http://adonai.pl/sympatyczne/?id=5 No wygońcie mnie bo wreszcie..... Oczywiscie nie bierzcie tego co napisałam wyzej ( o tym wyganianiu)zbyt dosłownie ....Dobra,dobra wieeeeeeeeeem juz ide...Papa
  14. She- Kancelaria Spij spokojnie ...
  15. Ojej babki co to sie porobiło z tymi naszymi chłopami na koniec roku?Mam nadzieje, iz z Nowym Rokiem wszystko stanie sie bardziej przejżyste i klarowne...Dzis nie komentuje, nie pocieszam bo nie mam do tego prawa i nie czuje sie do tego upowazniona....Wasze opisane zdarzenia z dnia codziennego sa wystarczajace. Moge tylko naklikac, ze ciepło o Was mysle i w duchu życze Wam wewnętrznej siły oraz wszystkiego najlepszego. No i troche sie obawiam bo teraz w sumie na cos złego to kolej przypada na mnie ...co nie? Oby nie wykrakać a tfu tfu tfu... Kurka trzymajcie sie babki.....
  16. http://100lat.pl/PoprawaNastroju/ Dobra a teraz juz naprawde uciekam.....Papa
  17. p.s Dziekuje Agrypina za zaproszenie.
×