bajeczka

No i ja się w 100% zgadzam. Co do ziół, to mam w Poznaniu znanego zielarza który uratował wielu ludzi /łącznie ze mną/ kiedy lekarze rozkładali ręce i kazali się obserwować /hahahaha do śmierci/ On ziołami uratował mi życie a teraz chyba zakończy działalność bo oczywiście musiałby położyć straszne pieniądze żeby dalej móc funkcjonować! Skandal, ale cóż tak jak powiedzieliście nikomu nie zależy na naszym zdrowiu... Nie chodziłam do lekarzy bo przez te swoje klapki nie widzieli nic poza lekami, które niszczyły organizm. Tak więc wzięłam sprawę w swoje ręce I jakoś żyję:) Saranek, jeżeli jesz mięso to zrób tak jak radziła mi b. mądra lekarka: gotuj warzywa osobno i mięso osobno, potem dopiero połącz wywar z mięsem a paskudny wywar z toksynami wylewaj! W wywarze mięsnym jest dużo paskudztwa:(

Dzięki Jaszczurka:) Jesteś fantastycznie zorientowany w tym wszystkim, w czym ja dopiero raczkuję. Ja mam sokowirówkę firmy RONIC. Kupiłam ją b. dawno temu na prezentacji w Macro. Była zarąbiście droga, ale wtedy nie miało to dla mnie aż takiego znaczenia:) Ma jeszcze tak zwaną kulę do rozbijania lodu i robienia lodów/ wypróbowałam/ Ma również coś do robienia koktajli. Jest zbudowana a tworzywa, które nawet jak upadnie na podłogę to nie potłucze się! Być może mam całkiem dobra sokowirówkę, a nie zdaję sobie sprawy:) Do lewatywy jeszcze nie podeszłam, ale zamierzam choćby dla oczyszczenia no i przez gościec. Póki co wprowadziłam duuuuuże zmiany w jadłospisie choć i tak jako wegetarianka nie jadałam najgorzej, ale czasem odpuszczałam sobie no i bęc posypało się co nieco. Co do utrudnień w terapii Gersona to ja bez terapii na dzień dzisiejszy mam takie: rano owsianka z przygotowanym poprzedniego dnia jabłkiem, parzę zioła na nerki/piję 3 Xdziennie / potem skiba razowego z osobiście zrobionym serkiem i warzywami, potem sok z marchwi i jabłka, obiad w zdrowym stylu /nie gotowce/ następnie kąpiel całego ciała w ziołach lub soli bocheńskiej /lub innej na gościec / potem wodny masaż nie tak dawno złamanej nogi:( Hmmm, może jeszcze o czymś zapomniałam... EEEE, chyba to wszystkie upierdliwości mojego życia póki co :( No i jak tu nie pić /hahaha i tak nie mogę:(/ Pozdrawiam zdrowych i tych na drodze do zdrowia:)

Szancjer i co masz ja?

A czy ktos moglby przeslac mi te ksiazke,na maila,tak ladnie prosze...jola569@o2.pl

Podczytujaca ja trafiam za kazdym razem w troche inne kategorie ...a,b,d teraz trafil mi sie clopak ktory troche pracowal,troche udawal ze pracuje a ostatnio powiedzial ze nie bierze nas pod uwage na dluze i ze nie bedzie jednak pracowal i czy bede go utrzymywala,mowie wam rece opadaja

ja juz naprawde dlugo szukam i ciagle trafiam na coraz wiekszych popaprancow,moze ze mna jest cos nie tak ze ciagnie mnie do drani,chcialabym to zmienic ale nie wiem jak

Fanaberio witam moj dzien to totalna porazka chcialabym zeby juz sie skonczyl,od dzis znowu jestem sama ile mozna wszystko zaczynac od nowa,nie mam juz sily

pomorzanko ale gdzie wy uciekacie

jestem po 30-dzis zakonczylam zwiazek z facetem z ktorym myslalam ze sie zestarzeje,po 8 miesiacach okazalo sie ze to materialista i dla pieniedzy poszedl by nawet do lozka z starsza pania,jestem zalamana sa jeszcze na swiecie normalni wolni faceci w naszym wieku

i ja tez chce sie jeszcze zakochac, tylko z wzajemnoscia poprosze