Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

blondyneczka87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez blondyneczka87

  1. Oczekujaca ja dwa dni przed @ miałam bardzo blada kreskę :-) kreska to kreska - gratuluję !!! :-) Amimi no u mnie wino się sprawdziło więc po owu też będę piła po lampce:-)
  2. Mon bardzo poważnie mówię. W moim przypadku lekarz nawet zalecił codziennie od owulacji lampke wina czerwonego wytrawnego na rozrzedzenie krwi :-) i w tym cyklu w którym się udało to właśnie tak robiłam :-) oczywiście przy weekendzie to było wiecej niż lampka wina :-) raczej cala lampa:-P ale jeśli nawet nie pomoże to napewno nie zaszkodzi :-)
  3. Amimi szkoda :-( nast razem napewno się uda !! Ale też liczyłam że u Ciebie sie udalo.A u mnie dopiero 7dc więc jeszcze dluga droga przedemna ...
  4. Mon ból tydzień po owu to bardzo dobry znak :-D teraz pij czerwone wino nalepiej wytrawne lub polwyrrwane czerwone :-) i przytulaj się z mężem - nie zaszkodzi :-) a pozwoli się rozluźnić :-) A ja wizyte mam w pon :-) podglądanie pęcherzyków :-)
  5. Miało być przeciwciala antykardiolipinowe ale telefon wie lepiej :-/
  6. Kaszka jesteście w innej sytuacji niż Wasi znajomi. Pozatym u Was dochodzi do zapłodnienia i jeśli oboje chcecie dziecka to uważam że również Wam obydwojgu powinno zależeć żeby wyjaśnić ta sytuacje. U nas ciąża stała się naszym celem ale żeby były o tym dyskusje to nie za specjalnie. Rozmawiamy tylko wtedy jeśli jest jakiś konkret czyli jakieś badanie - wynik- jakie leki i tyle. Koniec tematu. Nie wiem czy chociaż raz w tyg jest poruszany temat ciazy więc jak widać da się żyć bez ciazy jako tematu przewodniego. Żyjemy zupełnie normalnie . Wydaje mi się ze to jest kwestia charakterów i podejścia . A skoro chcecie mieć drugie dzieciatko a zadziałały się poronienia to trzeba o tym porozmawiać i poszukać rozwiązania wspólnie a nie robić z tego temat tabu.
  7. Kaszka no to jest już wasz wybór. Ale łyka jakieś witaminy czy nie?
  8. Masz rację - nerwy nic nie dadzą ale przynajmniej w moim przypadku one same przychodzą i ciężko je wygonic:-) A wizyte mam w poniedziałek i zobaczymy jak sytuacja z pecherzykami.
  9. Amimi nie wiem czy nie lepiej byłoby zrobić bete w pt niż stresować się cały weekend . Jeśli beta wyjdzie negatywna a @ przez weekend nie da znać o sobie to w pon zatestujesz:-) więc chyba lepiej dla Twoich nerwów byłoby zrobić bete w pt:-)
  10. Amimi w 10dc beta powinna już podskoczyć chociaż odrobinę ale wiadomo że to nie jest reguła. Bardziej wiarygodna byłaby w 12dc. Czyli kiedy to by wypadało u Ciebie? Kaszka a Twój M nie ma żadnych badań robionych pod względem jakości nasienia? Jeśli u Ciebie wyjdzie okej to może trafiacie na wadliwy plemnik. I stąd ciąża się nie rozwija .
  11. Kaszka oni piszą że do 15 dni ale po 10 powinny już być :-) jak będziesz miała wyniki to dawaj znac :-) Amimi a kiedy planujesz testować?
  12. Amimi no czekałam 6 tygodni na tą @... Ale wkońcu się doczekałam :) A kiedy u Ciebie będziemy mieli emocje związane z testowaniem?
  13. Maomi super !! :-) Amimi wkoncu przyszła @ i od wczoraj wieczorem przybiera na sile. A dziś 3dc i ruszam z zastrzykami :-) a Ty nie trać nadziei - najlepiej znaleźć sobie jakieś zajęcie chociaż wiem że to nie jest łatwe i ze ciężko się wyłączyć. Kaszka no jeśli chodzi o badania to z tymi specjalistycznymi to łatwo nie jest. Na szczęście u mnie w klinice robią wszystkie ale wysyłają do przeróżnych laboratoriów . No i wsdomo ze jak mają podpisaną umowę to i ceny nie są z tych najwyższych. Ale jak się szuka samemu to niestety trzeba się z tym liczyć ale czego się nie robić żeby się dowiedziec czemu się tak dzieje... a Twój M będzie robił jakieś szczegółowe badania ? Np ta fragmentacja nasienia żeby sprawdzić jaki % ma uszkodzone dna. To też ważne.
  14. Mon to może faktycznie coś tam im się źle zapisalo albo faktycznie takie az wyniki
  15. Gabi bardzo budujące jest dla mnie to co napisałaś :-) wiem że z problemem z krzepliwowcia można odnosić zdrowo ciaze i Ty jesteś tego przykładem :-) Mon to mocno wyniki podskoczyly - ekstra. Mam nadzieję ze robiłaś w tym samym laboratorium. A pecherzyki pięknie Ci urosły...
  16. Amimi może to i lepiej :-) im się mniej wie tym lepiej bo się będziesz mniej martwic:-) trafiliście w dobry moment i tego się trzymamy:-)
  17. Amimi to super !! Trzymam kciuki i czekam razem z Tobą . A miałaś na pekbietych pecherzykach czy nie?
  18. Amimi ja mam te zastrzyki przy których się udało czyli ovaleap :-) trochę kosztują ale czego się nie robi :-)
  19. Amimi ja też bralam acard po owulacji ale stwierdził ze będzie potrzebna większa dawka hepryny bo pozniej acard to za mało. Nic innego w badaniach nie wyszło więc jak tylko dostanę @ to wykupuje zastrzyki i działamy z inseminacja :-) a co do jakiejs tam mutacji to tez cos podobnwgo mialam robione i wyszedl wynik negatywny. Jedynie ten jeden z kilku badan odnośnie krzepnięcia . Ważne że i u mnie i u Ciebie mamy przyczynę :-) A moja @ w kulki leci bo raz się pojawia a raz znika ale podejrzewam że dzień dwa i przyjdzie ta odpowiednia bo lekarz powiedział ze już widać że idzie okres. Jeśli ta owulacja była sroda- czwartek to tak przyjdzie okres bo druga faza u mnie zawsze miała 14 dni.
  20. Amimi no właśnie tak sobie to wyobrażałam i cieszę się ze lakarz to znalazł bo to przy ciazy poważna sprawa . A Ty też heparyne dostajesz? Bo pisałaś coś wcześniej
  21. Aga nie nie.. poronienie było prawdopodobnie od tego ze gdzieś zrobił się jakiś skrzep. Bo z badań wynika że to problem z krzepliwoscia krwi a ta heparyna która działa przeciw zakrzepom w naczyniach krwionosnych. Pewnie te krwiaki też się od tego robiły ale one powodem poronienia nie były. Ja rozumiałam że jeśli skrzep pojawił siengdzies w kanalikach gdzie dziecko było karmione to niestety przeszkodził w dalszym rozwoju. A przeciwciala przeciw plemnikowe tym bardziej w moimmstopnu to aż tak różnicy nie robią . Mogą podobno troszkę utrudnić zajście ale my tak samo jak amimi podchodzimy do inseminacji więc to chyba było poprostu w kompleksowych badaniach . Bo te przeciwciala zwalczają plemniki a nie dziecko :-)
  22. Amimi te wyniki pokazuja dlaczego moglo dojść do poronienia a to co innego niż zachodzenie w ciaze. Poprostu-wyniki mojego M i może te przeciwciala przeciw plemnikowe nie pozwoliły nam zajsc naturalnie . Ja tez się cieszę ze coś wyszło i to w sumie nie aż tak strasznego bo niektore badania gdyby wyszly zle koncza sie leczeniem szpitalnym :-/
  23. Hej hej już jestem po wizycie dawno ale nie miałam chwili żeby napisać :-/ A wiec: w badania mojego M wyszy okej . A u mnie oprócz jednego też wszystko okej. A ten jeden antykoagulant toczniowy LA1 normy sa 31-44a ja mam 28,6... powiedział lekarz ze dostanę wzmocnioną dawkę heparyny czy jakoś tak . Dodatkowo przeciwciala przeciw plemnikowe na cztery plusiki mam jeden ale pisze ze to w większości nie ma znaczenia klinicznego ale między inny dlatego też mamy inseminacje . Badania ze szpitala są okej. A dodatkowo chyba właśnie idzie @ na która tak czekałam. Więc jak widać prawdopodobnie mamy powód poronienia :-)
  24. Amimi nie mierze temperatury. To nie dla mnie ;-) jedynie co wiem odnośnie mojej temp to , to ze przed owu mam temp ciala w ciągu dnia max 36,2 a po owu minimum 36,7.
  25. Amimi gdyby tak liczyć to @ wypadalaby na środę ... może w poniedziałek coś mi powie lekarz na temat tego ze nie ma @
×