blondyneczka87

Kaszka możesz spokojnie zrobić szybciej bete :-). A Twój lekarz specjalizuje się w niepłodności ?? Zobaczysz co Ci powie - jak zacznie działać i robić badania to dobrze. A jak nie - to zawsze możesz spróbować w klinice .

Aga mi już zrobili badania. Będą dolaczane do karty. A mój M jest zapisany na 22 czerwca - troszkę daleko ale ze względu na ten długi celibat musi się trochę rozruszać przez te dwa tyg:-) a wizyta będzie za jakieś 3 tyg . Aga i nie testowalas? Trzymam kciuki i czekam na wieści :-D

Maomi też mam taką nadzieję ze to był poprostu przypadek ale zobaczymy co wyjdzie w badaniach. xxx Kaszka masz rację to nie jest normalne że drugi raz pod rząd jest ciaza biochemiczna. Jesteś pewna ze Twój lekarz jest dobry w leczeniu problemów z ciążą?Może trzeba jakieś dokładniejsze badania zrobić a nie czekać. Kaszka troszkę poczytałam o tej ciąży biochemicznej i faktycznie masz rację lekrze za specjalnie się tym tematem nie zajmują ale zlecaja badania takie jak: żelazo, progesteron, morfologia, sprawdzaja czy kobieta nie ma jakiś bakteri , a dodatkowo badanie nasienia ... miałaś jakiekolwiek badania?

Wranka u mnie w cyklu w którym pojawiły się dwie kreski nie bolał mnie jajnik. Ale w tym momencie musisz albo poczekać te dwa dni albo ze względu na to że miałaś pozamaciczna zrobić jutro bete z krwi... ja bym chyba zrobiła xxx Kaszka ja to nie mogę uwierzyć w to co piszesz. Normalnie jestem w takim szoku i tak strasznie mi Ciebie żal... :-(

Kaszka o jejku... co to się dzieje ?? Strasznie mi przykro... wiem że to szok dla Ciebie ale musi być gdzies przyczyna tego co się u Ciebie dzieje...

Jedynie co możesz zrobić to albo test z krwi bo już będzie wiarygodny albo poczekać jeszcze ze dwa dni i jeśli się @ nie pojawi to znów zatestowac

Ból jajnika może oznaczac wszystko albo nic... niestety taka prawda. Skoro jesteś po terminie @ to czemu nie zatestujesz??

Amimi to chyba te co nie rozszyfrowalam pasują mi do tego co napisalas:-) a pozatym u mnie przciez te krwiaki były i krawienia więc coś gdzieś z tym krzepnieciem może być. No ale pozostaje czekać na wyniki...

Amimi z tego udało mi się rozszyfrować kartki to badania są na przeciw ciala plemnikowe, przeciw ciala jadrowe , białko C, białko S , jakiś czynnik V, a reszty nie rozszyfruje. Cieszę się z jednej strony ze zlecił badania, bo tego co wiem to niektórzy lekarze czekają do 3 poronien, ale z drugiej jest tego dużo i obawiam się wyników...

Amimi lekarz właśnie był trochę zdziwiony dlaczego tak sie stało bo moje wyniki były wporzadku . No.dlatego właśnie zlecił te dokładniejsze badania. I z tego co pamietam niektora sa jakies genetyczne.Powiedział że jak coś wyjdzie to będziemy mieli powód. Ale działamy dalej a wyniki wszystkie będę miała na wizycie za 3 tygodnie .

Dziewczyny nie wiem dokładnie jakie to badania bo moich jest z 7 i po wizycie odrazu mi krew pobrali. A mój M ma coś koło 4 ale dokładnie nie pamiętam. Ma sie u nich stawić. Jedyne co pamiętam u niego to fragmentacja nasienia czy jakoś tak. Reszty nazw nigdy nie słyszałam. I zgadza się mogliśmy w tym cyklu już próbować ale ja się bałam że się nie zagoilo i sobie zaszkodze więc teraz czekamy na @ a potem startujemy. I jak będziemy chcieli to się będziemy inseminowac :-). Powidzial ze w tym momencie najważniejsze są wyniki. Ulzylo mi że nie muszę czekać tych trzech miesięcy. Mon spokohnie już możesz brać luteine:-) Amimi podobno za wysoka prolaktyna może utrudnić zajście w ciaze . Więc warto jeszcze skontrolować co się z nią dzieje. Kaszka bo podobno po poronieniu łatwiej zajść w ciaze ale my nadal startujemy z inseminacja. A lekarz nie chce czekać bo organizm jest nastawiony na ciaze i nie ma po co i na co czekać ...

Amimi ja prolaktyne robiłam na początku cyklu razem z lh i fsh. Więc chyba prolaktyne można robić w każdy dzień cyklu. No a ja już po wizycie. Okazało się ze jestem właśnie po owu. Wszystko w środku jest okej . A starania zaczybamy od razu :-) mój lekarz nie wyznaje zasady czekania bo jeśli jest okej wszystko to bez sensu. Jedynie zlecił mnóstwo badań. Swoje już zrobiłam a mój M jest zapisany na 22czerwca. A sumie jestem zadowolona bo wracam do starań. :-)

Mon bezposrednio po zastrzyku nie bierz luteiny. Dopiero po owu. Jeśli nie idziesz sprawdzić czy pekly to odczekaj 3-4 dni i dopiero wtedy bierz luteine

Renia mój M też tak twierdził że powinnam się do niej wgrać i zażądać zwrotu pieniędzy. Ale ja nie mam na to siły i nie chce jej wiecej widzieć. Teraz wspomnialas o ćwiczeniach w trakcie staran to akurat jest okej. Ja sama cwiczylam w pierwszej fazie cyklu- a drugiej różnie a jak zobaczyłam dwie kreski to już wogole ćwiczenia poszły w odstawke. Aga wizytę mam jutro . I trzymam kciuki żeby @ do Ciebie nie przyszła :-)

Renia dziecko nie jest chronione przed sportem- co Ty piszesz ... każda ciaza jest inna jedna może wykonywać jakieś ćwiczenia a inna nie. Mój lekarz uważa że pierwsze 3miesiace są bardzo ważne a zarazem bardzo delikatne i niestety trzeba na siebie uważać. Tak jak pisałam ciaze są rozne- w jednej możesz robić wszystko a w drugiej tylko krótki spacer ale uogolniane ze sport nie zaszkodzi to wg mnie głupota. Kaszka super wynik! Pięknie rosnie... będzie dobrze:-)

Kaszka znaczy ze beta ladnie przyrosla :-) super:-)

Dziewczyny każdy jest inny i nie zawsze w ciazy mozna robić wszystko . Renia byłaś ta szczesciara która akurat to mogła. A odpuszczenie nic nie daje - tak jak pisalysmy wcześniej... to że się komuś udało wtedy kiedy zapomniał o ciąży to nie znaczy ze to jest reguła... a pozatym na tym forum większość dziewczyn ma jakiś przyczyny czemu się nie udaje i pisanie o odpuszczaniu jest nie taktem.

Kaszka 3 tydzień liczony od 1 dnia @ to tydzień w którym zaplodniona komorka szuka miejsca na zagniezdzenie . Więc hcg wtedy jeszcze nie rośnie. Więc wg mnie twoje laboratorium liczy tygodnie od owulacji . Czyli 3 tydzień to ten pierwszy po terminie @ ktora u Ciebie ma termin za dwa dni . Więc beta jest ciazowa ale niestety trzeba powtórzyć ale ja bym nie skreslala tego cyklu. A co do wesela to baw się normalnie, nie zaszkodzisz dziecku. a co do babki w laboratorium to ja bym złożyła skargę bo od komentowania Twoich wyników jest lekarz a nie ona...

Kaszka ale Ty nie jesteś w 3 tyg jeszcze bo @ masz mieć za 3 dni tak? Bo 3 tydzień zaczyna sie chyba od terminu @ , prawda? Mój lekarz ciaze uważa hcg od 10 mimo ze normy w laboratorium wskazują ciaze od 5. Nie pozostaje nic innego jak powtórzyć bete i trzymać kciuki żeby ladnie przyrosla.

Kaszka jeśli ma Cie to gryźć to zrób bete dzisiaj . Wynik będzie już wiarygodny

Amimi trafilas w samo sedno ! Mnie też trafia jak ktoś mówi że trzeba wyluzować i wtedy odrazu będzie ciaza... normalnie tylko palnąć w łeb ... a moje samopoczucie już lepiej... już chcielibysmy zacząć starania.Ale jeszcze plamie i to też mnie wkurza :-P wizytę u mojego lekarza mam we wtorek więc może powie coś ciekawego. Psychicznie ze mną też już jest okej ale ciężko mi się patrzy na kobiety w ciąży a mam wrażenie ze po mieście chodzą tylko takie bo ciągle je spotykam... ahhh...

Mon właśnie podobno clo źle wpływa na endo. Dlatego fajnie że zmienił leki. A co do badań Twojego M to znacZy że robiliscie wcześniej. I chyba całkiem dobre byly? Jeśli decydujecie się na inseminacje to badań drugi raz nie ma co robić bo przy inseminacji dowiecie się jakie a aktualne parametry .

Olutka skoro miałaś krwawienia ze skrzepami to może właśnie to był okres. jesli od tego krwawienia minie te 30 dni i dostaniesz @ to znaczy ze tak było a jeśli nie to skonsultuj to z lekarzem. Jeśli chodzi o bete to 3dni po @ jest wiarygodna o ile owu nie była bardzo bardzo późno... Aga jest możliwa podwójna owulacja ale w odstępie max doby. A co do śluzu to nie znaczy ze teraz masz owu , wydaje mi sie ze to ma zwiazek ze stosunkiem estriadiolu do progesteronu. Bo estradiol jest dosc duzy od owulacji i jeśli progesteron jest duży to nie powinno być tego śluzu. U mnie nawet kilka dni przed @ pojawia się śluz rozciągliwy. W cyklu w którym była ciąża- śluzu rozciągliwego nie było ale u mnie wtedy progesteron poszedł mocno do góry wiec to jego zasługa ale niektóre dziewczyny w zaciążonych cyklach pisały o takim śluzie ale to tez nie jest reguła wiec różnie moze być. Wg mnie poprostu ten śluz i szyjka to wina hormonów. A szyjką to sie wogole nie sugeruj bo ona raz idzie w góre raz w dół niezależnie od tego czy się udało czy nie... Skoro wczesniej nie widziałaś u sibie tak wcześnie sluzu rozciągliwego to może akurat się udało i za kilka dni będą dwie kreski:)

Olutka witaj:-) opowiedz coś o sobie . Ile się starasz i czy masz jakieś badania za sobą :-) Aga a może Ci się owu przesunela? Albo coś z hormonami. Wkoncu to druga faza to się się mieszaja hormony . A takich imprez to ja staram sie unikac ale wiadomo ze nie zawsze mozna... a co do podpisywania dokumentów to super !!! Jeszcze chwila i będzie już mieszkać w swoim nowym domku :-) Amimi jasne że zawsze warto zapytac:-)

Amimi ja też słyszałam że inseminacja ma lepszy efekt na cyklu stymulowanym a co do pomocy przy pekaniu pęcherzyków to nie ma fachowej nazwy. Poprostu mój lekarz uważa że większe są szanse na peknietym i jak przed inseminacja na usg jest niepekniety to.mu pomaga. Czasami używa słowa rozgniatanie lub wyciskanie.