Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

blondyneczka87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez blondyneczka87

  1. Maomi napewno by mi lekarka zlecila jakies badania jesli by byla taka potrzeba przy clo... W tamtym cyklu nie bylo zadnych plamien a w tym sie pojawily , zapisuje je zeby potem dokladnie mojej gin opowiedziec... A co do boli to jedynie co moge powiedziec to,to ze czuje dol brzucha ale nie mozna tego nazwac bolem... I w zasadzie nie chce sie nad tym za specjalnie zastanawiac bo im bardziej bede myslec tym gorzej... Do okresu jeszcze tydzien...
  2. Nelia oczywiscie ze przytulanie bylo centralnie w owu... Nie licze na to ze to implantacja ,nie chce się narkecac, czas pokaże...
  3. Nelina nie mam pojęcia który jestem dzień cyklu ale jestem jakiś tydzień po owi, i te plamienia z wczoraj to ciężko nazwac bo były bardzo blade i nie wiem czy to był bardziej był jasny brąz by jednak bez, ale bylo tylko przez chwile, za to dziś jakąś godzine temu pojawiły się nitki krwi i one barwią trochę śluz i czuje się jakbym miala owi bo jest dużo rozciagliwego śluzu... Naomi badania powtrzalam chyba 4 miesiące temu, i tyle ich bylo ze mam serdecznie dość wszelakich badan...
  4. Oj miało być za wczesnie na objawy implantacji bo polaczenia komórki z plemnikiem się nie czuje:-)
  5. Iczozord boshe jaki slodziak:-) niech zdrowo rośnie:-) Kamyczku z jednej strony to nie dobrze ze nie pękł ale z drugiej wiesz w czym problem i dostaniesz zastrzyk który moim zdaniem powinna Ci dac juz w tym cyklu... Ważne ze wiesz o co chodzi i nie stoisz w miejscu Atomka czuje się zupełnie normalnie, nic się nie dzieje oprócz tego ze dziś brudzilam bardzo delikatnie na brązowo :-/ nie wiem czemu, zobaczymy co dalej...
  6. Iczozord czesc!!! Tesknimy tu za Toba, super ze wszystko w porządku u Ciebie i ze mały rośnie jak na drożdżach:-) Aga same przyjemne rzeczy Cie czekają, przygotowania do ślubu to piękny czas...
  7. Maomi moj termin @ jest bodajże na następny piątek wiec jeszcze dlugooo... Tez bym chciala mieć taki dylemat jak Ty, mam nadzieje ze los nie będzie mi kazał długo czekać na takie dylematy :-)
  8. Aga nie możesz pisać ze nie było szansy bo ona cały czas jest Kamyczku szkoda ze teraz Ci zastrzyku nie dal bo jeszcze możne by owi była, szkoda ze Cie tak męczy z tymi wizytami... Maomi a no dostalam zastrzyk przy 14mm bo ona powiedziała ze pęcherzyk sobie dojrzeje i spokojnie pełnię i to nie tylko ten ale i te mniejsze bo ja po zastrzyku mam 2 dni później owu... A co do wykorzystywania dni płodnych to pełen luz, winko sypialnia i świece:-) i nawet jeśli się teraz nie uda to nie będę się przejmować tylko tak jak moja gin powiedziała - nie odrazu Kraków zbudowano i natura wie co robi:-)
  9. Kamyczku słusznie możesz miec do niego pretensje bo skoro my latamy na monitoring i walczymy to oni tez mogą się postarać tym bardziej ze sprawa jest wspolna a nie tylko nasza...
  10. Kamyczku nie denerwuje się, on tez chyba czuje presję, a może u Was by winko pomogło na rozluźnienie? A kochacie się codziennie? Bo jak tak to moze faktycznie wczoraj zaniemógł... Szczerze to Wam powiem ze nie wiem co mam podpowiedzien w takich sytuacjach bo mój M nigdy mi nie odmówił, bardziej ja jemu...
  11. Aga ja nie chciałam Cie nakrecac ale miałam taka ogromna nadzieje ze Ci się udało i ze ten cień cienia to faktycznie fasolka... Tak mi przykro :-( ale walczymy dalej Kochana!!!
  12. Atomka dalas czadu tym postem hehe my zaczelismy starania dopiero jak sie pojawil sluz plodny czyli we wtorek popoludniu, zastrzyk byl w poniedzialek, a starania od wtorku wieczorem codziennie:-) a nitki krwi byly w srode popoludniu i dzis, to jest doslownie moment i sluz plodny mam nadal, a przed owu zrobilismy 4 dni przerwy. Co do mechanicznego sexu to wlasnie wino pomaga, my jak wypijemy po lampce,no moze po dwie to taka ochota nas bierze ze szok... I moj M nie ma wogole problemow z dojsciem, nie doszedl 2 razy w zyciu, raz popil za mocno a 2 podobno bylam tak sliska ze nie dal rady:-) tylko ze my nie kochamy sie godzine czy poltorej. Max 30 minut, krotko a intensywnie i obydwoje tak lubimy:-) wiec sposobu jakos specjalnie nie mam, obydwoje wiemy co znaczy sex w dni plodne ale podczas dni plodnych podchodzimy bez spiny... Gorzej jest jak odlicza sie dni do @ ... Dziewczyny uda nam sie !!!
  13. Kamyczku ja się wczoraj o Ciebie ptalam bo pamietalam ze wczoraj mialas wizytę, Twój pcherzyk mógłby już peknac... To czekam na wieści po kolejnej wizycie
  14. Kamila u mnie nadal sluz jest wiec zaczynamy starania, moze owu Ci sie przesunela .. Kamyczku jak tam? 3mam kciuki za Was
  15. Kamila u mnie dziś 12dc i jakąś godzinę temu pojawił się śluz rozciagliwy lekko podbarwiony, jak wroce do domu to sprawdze czy się rozkrecil, a u Ciebie jest?
  16. Gowsik święta racja... oczywiście nie popadam w drugą skrajność bo i tak z mezem rozmawiamy o ciazy i moj M pyta sie co i jak , wiec temat jest u nas otwarty ale co za duzo to nie zdrowo... 3mam za Was kciuki:) a i moze komuś pomogę, moja Pani ginekolog powiedziała żeby przed owu zrobic kilka dni przerwy w staraniach i zacząć dopiero jak się pojawi śluz płodny, nie wcześniej... powodzenia;)
  17. Aga ja Was czytam co jakiś czas, ale świetnie sobie radzicie bezemnie:) jak będzie potrzeba to pomogę, nie ma problemu:) porpstu zauwazylam że moje zycie kręci się wokół ciązy, i stało się to dla mnie bardzo męczące bo zamiast cieszyć się zyciem to rozmyślam jaka to ja jestem nieszczęsliwa bo nie moge zajsc w ciąze... muszę trochę odpocząc wiec się wycofałam z częstego pisania ale czytam i jak coś to pomogę...
  18. Hej jestem jestem... ale postanowiłam trochę odpocząć od tematu ciąży, owulacji, pecherzyków i całej reszty... gratuluje 2kreseczek Aga to czekamy na wieści Kamyczku daj znać jak tam po wizycie... A u mnie nic sie nie dzieje, byłam dzisiaj na monitoringu i jest kilka pecherzyków , wszystkie w granicach 11-14mm, ten najwiekszy jest w lewym jajniku, dostałam pregnyl i owu za 2-3dni... dodatkowo powiedziała że to nie jest tak że 3 -4cykle z clo i musi się udać a jak nie to koniec szansy na naturalna ciąze- nie odrazu kraków zbudowano... pozatym powiedziała że dopiero teraz można u mnie mówić o owulacji bo dopiero teraz jest wszystko tak jak ma być... a jak się teraz nie uda to przerwa od leków napewno 1 cykl a czy więcej to się okaze... będe Was poczytywać ale dalej chce narazie odpoczac od tematu ciązy więc będe pisać rzadziej... pozdrawiam Was Wszystkie:)
  19. Gosc poczytujacy temat srednio sie popisales, az zal komentowac, ale podobno wiele jest takich osob ktore lubia zwracac innym uwage i czerpia z tego przyjemnosc. Tylko ze kazde zachowanie do nas wraca wiec gosciu szczerze Ci wspolczuje... Kasiek ksieza juz tacy sa. Jeden robi problemy a drugi nie, a co oni niby wiedza o zyciu ? I dlaczego nas oceniaja? Bog kocha wszystkich i napewno nie mialby nic przeciwko stworzeniu kochajacej sie rodziny takim czy innym sposobem... ale to jest temat rzeka wiec nie mysl o tym co powie ksiadz albo inni ludzie bo oni za was zycia nie przezyja
  20. Kamila u mnie okej, okres sie skonczyl czekam na owu... Justyn a no spoko babka i wiele przypadkow juz miala i kupa ludzi do lgnie, bo jest naprawde dobra... Kamyczku ja ostatnio sie zastanawialam gdzie Ty jestes, i nawet szukalam kiedy ostatni wpis Twoj byl bo moze przeoczylam:-) Kasiek przykro mi ale walczcie dalej, i fajnie ze zalapalibyscie sie na refundowane in vito, a wiara sie nie przejmuj, wiara opiera sie na milosci i na rodzinie :-) i ja bym nie mowila bliskim o szczegolach, zawsze mozecie powiedziec ze macie pewne problemy ale staracie sie caly czas o dzieci, bez szczegolow... Bedzie wam latwiej, ja tez nie opowiadam o szczegolach
×