Xenia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Xenia
-
witajcie Mi się wczoraj nie udało odchudzać, bo było pożegnanie 6-latkow w przedszkolu. Większość mam upiekła ciasto na tę okazję :P W połowie imprezy naliczyłam 29 rodzajów ciasta. A części już nie było!!! :D Nieźle co nie?? Więc nikt by chyba ode mnie nie wymagał, abym stała i patrzyła .... Więc co nie co zjadłam. Za to później już nie bardzo mogłam jeść... Dziś trzymam dietę. TZN - MIX diet - SBD + Atkins + grupa krwi :P Jadłam roladki z parówkami, sałatą, papryką i pomidorem kawa ze śmietanką 2 nektarynki - małe i zupełnie niedojrzałe filet z kurczaka zawijany z serem mozarella, ziołami i papryką - duszony duszona na masełku i oliwie sałata rzymska, z cukinią i przyprawami 15 dag czereśni Zjem na pewno troszkę truskawek z 1/2 op. riccoty Chyba dość :P Krupciu - ja też miałam kiedyś takie wysokie OB. 80!! Ale reszta wyników też była tragiczna. Okazało sie, że to było powiązane ze stanem zapalnym w stawach. Nie miałam żadnej opuchlizny, ani mnie wtedy nie bolały kolana, a jednak wyniki reumatologiczne 2x przekraczały normę. Czy to sprawdzano też u Twojego męża? Ja miałam robiony Odczyn Waalera-Rossego (?) białko c-reaktywne i latex. Później jeszcze odczyn reumatoidalny. Teraz już mi poznikały te odczyny. Jaką grupę krwi ma Twój mąż? Ja mam 0. - Zargana - czy mozesz napisać jaką masz grupę krwi? Bardzo mnie pasjonuje ten temat. :) No i do południa nic nie jeść?? To niedozwolone, proszę jadać śniadanka!! :D Amber - ja chcę jakieś Twoje nowe zdjecie na Maila. Sobie wczoraj robiłam sesję, jak będą w kompie to też powysyłam. pa!
-
witam No dzieki za wytłumaczenie :D:D:D Dziś znowu nie udana dieta. Miałam dziś imieniny i w kółko coś jadłam, głównie słodycze, niestety :O Od jutra się pilnuję, nie ma co.Szkoda aby wróciło jeszcze wiecej. Narazie 67,3 kg. A było już 66!!! No i my tu musimy się jakoś wspierać i zachęcać bo po to są te topiki. Pozdrawiam
-
witajcie Amber - naprawde masz się czym pochwalić!!!!! brawo!!! :D:D:D Krupciu - z moją wagą różnie bywa, troszke w górę troszke w dół :O Dziś rozpocznę II fazę SBD. Powinnam jutro, ale nie oszukujmy się nawaliłam przez dwa dni. Przytyłam 1,2 kg. :O Jutro nie będę mogła sie pochwalić, bo nie mam czym... Może juz teraz bedzie mi łatwiej, ale jak tu się nie rzucić na te wszystkie rzeczy??? Dziś zjem po prostu jakiś owoc, a jutro do pracy, to wtedy moze nie będzie tylu pokus. Mam nadzieję... Wczoraj cały dzień spędzilismy w domu i przez to chyba ten apetyt. Pozdrawiam , trzymajcie za mnie kciuki pa
-
witajcie dziś byłam na zakupach troszkę nowych rzeczy kupiłam do diety. Teraz będzie mi łatwiej bo już momentami nie wiedziałam co jeść... Kupiłam cukierki bez cukru karmelowe Alpen libe - mam nadzieję, że można czasem jakiegoś cukierka? Dziś nadal się trzymam diety to już 11 dzień :) jadłam wołowina z cebulką duszona na oliwie + 3 ogórki małosolne kawa 20 orzechów laskowych 4 karmelki - troszkę za dużo wiem :P serek wiejski - light 3% 150 g kawałek pasztetu domowego wczorajsza resztka - mało- serka ze szczypiorkiem i rzodkiewkami nie wiem co dalej, przydałoby sie coś sensownego :O dzis w pracy miałam pokusę - klienci jak odbierali towar, przywieźli swoje wyroby: sernik, babkę i różne chlebki. Nawet dałam radę wytrzymać i nie zjeść :) i nawet nie było to aż takie trudne... ale za to od wczoraj coś mnie nosi na coś słodkiego i stąd te karmelki piszcie co u Was pozdrawiam
-
i jeszcze jadłam galaretka bez cukru znowu pasztet i kawalek żółtego sera ogórek małosolny wystarczy na dziś, choć cały czas jestem głodna dzisiaj :O
-
witam Wiem Amberku, że jest ta strona o DSB. Nawet sama sie tam już zalogowałam. :) Widziałam Twoje zdjęcie, ale marnej jakości. Jak masz lepsze to mi coś przyślij. Mam już naprawiony komputerek :):):) Krupciu A u mnie nadal OK dziś jadłam serek biały ze szczypiorkiem i rzodkiewkami kawa orzechy laskowe 20 szt kawałek pasztetu domowego brokuły i pieczeń wołowa dalej nie wiem co będzie... waga minimalnie drgnęła :) Piszcie co u Was pa!
-
witam Krupciu Amber A mi siadł komputer. :( Dzis czekam na doktora... komputerowego... Mam nadzieją, że da sie naprawić. Waga dziś 66,6 kg czyli - 3,1 kg. w tydzień :D Ale od 3 dni sie nie zmienia niestety... mam nadzieję, że w końcu ruszy, bo to jakoś tak zniechęca. Wiem, ze nie powinnam sie ważyć co dzień, ale jakoś nie mogę przestać. Wczoraj jadłam bardzo odpowiednio, dzis też sie staram. Ale zauważyłam, ze mam jakąś dietę MIX !!!!!! SBD i z Atkinsem mi sie troszkę miesza. Dziś jadłam warzywa duszone na oliwie i plaster domowego pasztetu kawa orzechy włoskie i laskowe - garść kotlet z wołowiny, sałata, frytki z kalarepy :P nie były dobre , nie polecam! zjem jeszcze biały serek na kolację z żółtkiem i tyle. Wczoraj chciałam zrobić bezy z cukrem brzozowym. Żebym miała coś słodkiego na przegryzkę, ale nie wyszły :( szkoda. może to problem z cukrem, albo z kakaem, które też dodałam. Narazie, pa!
-
Witam Strasznie mi przykro, ze twój mąż choruje. Co się stało? Może można Wam jakoś pomóc??? U mnie ok. Dosyć dużo pracy, cały czas na nogach. Wieczorem mnie już bolą. Dieta OK. Waga spada, w poniedziałek napiszę ile ważę. Wczoraj poczytałam znów książkę o SBD i okazało się, że troszkę źle niektóre zasady stosuję :O Muszę się poprawić!!! Dziś jadłam: makrela w sosie pomidorowym kawa orzechy włoskie 7 szt. dwie kiełbaski śląskie sałata, pomidor i czerwona papryka i łyżeczka majonezu zupa zielona z indykiem Trzymaj się
-
Witam! U mnie trzeci dzień SBD. mozarella z pomidorem, sałatą i oliwą kawa kalarepka nóżka z kurczaka pieczona z pieczarkami sałatka Cesar (bez grzanek) Capucino Samopoczucie ok. Waga spada. :) Dziś Dzień dziecka, byliśmy w kinie na bajce Roboty - bardzo fajna!!!! I w Pizza Hut. :P Myślę, że wszyscy zadowoleni. Tylko ja troszkę mniej, bo strasznie dużo wydalam :O Amberku - ja czytam Twój topik, ale jakos pisać mi się nie chce, wy tam takie już zaznajomione..... Ale dziewczyny są fajne :):):) Pozdrawiam
-
witam Dziś drugi dzień SBD. Narazie czuję się dobrze. Zjadłam: sałatka z fetą na śniadanie kawa kalarepka parowki 2 szt z salata lodową serek Ricotta 1/2 op udko z kurczaka pieczone. Chyba za mało zjadlam, ale nie miałam czasu na więcej. Wagę będę wpisywać w każdy poniedziałek. Aby wytrwać.... A co u Was???
-
Hej!!! Pozdrawiam na początku. Za rozpiskę dziękuję, jestem już po kuracji oczyszczającej, wystarczy mi to co napisałaś. Ja raczej mam kłopoty jak jadam właśnie zbożowe produkty. Lubię je najbardziej na świecie, ale właśnie od nich tyję i mam kłopoty z trawieniem. Jedynie jak jem mięso i to najlepiej wołowinę czuję się dobrze. Mam lepszy humor, wiecej siły. lepsze trawienie i nie ciągnie mnie do słodyczy. Ale jak troszkę wrzucę zbóż, wszystko siada... Nawet nadmiar żyta lub orkiszu, które nie są dla mnie zabronione, sprawia kłopoty i wzrost wagi. Teraz od kilku dni bardzo ograniczam przetwory zbożowe, ale mam z tym kłopot... :O Za to Ty powinnaś się czuć świetnie na takiej diecie detox. Bardzo zgodna z Twoja grupą krwi. :) Popróbuj i napisz jak było. Nie pamiętam czy pisałam, że zrobiłam tę kiełbasę słoikową, niestety dałam troszke za dużo czosnku i troszkę to przeszkadza. :) Dziś robię gołąbki i kotlety mielone. Wszystko jak najbardziej dopasowane do mojej grupy krwi. Ładnie to już pachnie... Od jutro już będę miała więcej pracy i zacznie się zostawanie po godzinkach... To narazie
-
witaj :D Mam zdjęcia z występu i wyślę jeszcze dziś. Wczoraj już mi się udało ćwiczyć całe 15 minut, dołożyłam nowe ćwiczenia. Wiem, że powinnam schudnąć max tylko 4 kilo, ale z tym nadmiarem co mam i tak czuję się okropnie. Brak mi chęci już na jakąś rygorystyczną dietę. :( Znam sposoby, choćby Atkins, wystarczyłoby 2 tyg. Ale nie mogę się zmusić ... Narazie z grupa krwi jadę, bardzo się staram, ale waga nie bardzo spada. W sumie to ważę tyle co 3 tyg. temu - 68,2 kg. :( Ale też mam teraz okr... może to dlatego ...??? Może zacznie spadać... OBY napisz coś o tej dieie detox. pozdro
-
Witaj Krupciu! Dostałam maila, ale jeszcze nie oglądałam. Troszkę mam dużo pracy ostatnio i jakoś chęci brak na wszystko. W domu robota leży, bo nie chce mi się robić... :O W pracy jest nawet dość fajnie teraz, ale troszkę się boję, czy znowu nie dostanę po nosie za łatwowierność. Narazie postanowiłam zakopać topór wojenny, mam nadzieję, że nic złego mnie juz nie spotka. Wiem już jak robić kiełbasę słoikową, choć jeszcze nie robiłam. Ale to proste: mięso zmielic na dużych oczkach, dodać przyprawy, dużo czosnku. Wymieszać i odstawić na co najmniej 12 g do lodówki aby przeszło. Później napakować w słoiki, zamknąć i pasteryzować ok. 2 g. KONIEC. Proste co nie? Ja użyję oczywiście drób i wołowinę, bo wieprzowiny nie jadam. Już od 2 dni ćwi\\czę mięśnie brzucha, 15 minut dziennie. Na razie, mam nadzieję, że będę zwiększać. Narazie papa!
-
Hej A co to ABS czy coś tam??? U teściowej nie jadłam za wiele, bo mi jakoś nie wchodziło. Przynajmniej nie ważyłam dziś więcej. Mniej o 100g. :O muszę też zacząć ćwiczyć brzuch, ba mi jakoś podejrzanie wielki się zrobił. Jakoś nie miałam z tym nigdy problemów, ale to się człowiek zmienia na starość. Od dziś zaczynam po 15 minut ćwiczyć brzuszek. Lecę coś zrobić na obiad. pa!
-
witam! Dziś byłam u babci na imieninach. :O Tak sobie myślę, jaki to sens tak dbać o to jedzenie, jak przychodzi koniec tygodnia i zawsze się znajdzie jakiś powód aby zjeść coś niedozwolonego. :( Tak było i dziś. Starałam sie za wiele sobie nie pozwalać, ale na pewno zjadłam za wiele... Zawsze po niedzieli mam jakieś zwyżki wagowe :P A jak spędziłaś dzień?? Właśnie piekę pasztet zgodny z moją grupą krwi, ciekawe czy będzie dobry? Jutro napiszę. Pozdrawiam.
-
witaj O ja też mam 0. To powinnaś dużo schudnąć. Dla tej grupy krwi bardzo dobrze działa dieta gdy organizm przechodzi w stan ketozy. Ale to dziwne, że chcesz jesć słodycze. Hmmm U mnie dziś ciężki dzień. Wczoraj wypiłam za duże ilości wina i troszkę rozbita dzis jestem pozdrawiam i życzę zdrówka.
-
witaj Ja zaglądam czasami, nie co dzień mam czas. Szkoda, że jesteś chora i to tak poważnie. Życzę dużo zdrówka. U mnie po poniedziałkowym łakomstwie waga troszkę wzrosła, ale to nic trzeba się trzymać zasad to się wyrówna. Oj chciałabym ważyć 65 kilo... Ale to jeszcze troszkę.... Dziś u mnie w Szczecinie brzydki dzień, a Ty gdzie mieszkasz? A i jak możesz to napisz jaką masz grupę krwi, strasznie się tym interesuję. Pozdrwiam
-
witam! Zwłaszcza naszą zgubę. -> Krupciu - nawet maile wracają, nie dostarczone do Ciebie. Co z Tobą sie działo??? Mam nadzieję, że wróciłaś na dłużej. :D -> Isabelka - witaj! :) Zapraszamy do nas. Razem zawsze łatwiej. Było tu kilka osób, które stosowały tą dietkę. Różnie to sie udawało. Pisz nam jak Ci idzie, z czym masz kłopoty itp... -> Amber - :D Jak Ci idzie? Mi średnio. Wróciłam już zupełnie na dietę z grupą krwi, mam nadzieję, że w końcu przestanę szukać nowych wrażeń i wezmę się w garść. Jestem twarda już 3 dzień. Efektów za nadto nie ma -0, 3 kg. HEHE Ale szczerze mówiąc nawet słodycze jem, tyle, że staram się mało. :O Mąż mi chudnie rewelacyjnie, to straszne. :) Zgubił już 6 kilo, a ja?... :O Nadal się odchudza, podziwiam go za tą wytrwałość. Ale nie spodziewałam się, że tyle czasu wytrwa. Dzielny chłopak. Nie ma dużo do zrzucenia wiec mam nadzieję, że przestanie w odpowiednim momencie. Pozdrawiam was serdecznie
-
witam Prawie udało mi się wytrwać 2 tygodnie. Niestety bez 2 dni :O Teraz mała zmiana w diecie. Zaczynam co nie co wprowadzać. Nie za dobrze mi idzie, ale muszę się postarać, przecież wiosna!!! Narazie konczę będę jeszcze wieczorem. pa
-
Hej Amberku Tylko my tu jeszcze zaglądamy. :P Idzie nam całkiem dobrze. Oczywiście mój mąż schudł wiecej niż ja. :) W sobotę miną już 2 tygodnie. Bardzo mnie to dopinguje, że odchudzamy się razem. Jakoś tak chce mi się wytrwać. narazie -4 kg. Cieszę sie bardzo. Ale jeszcze nie mieszczę się w spodnie z wakacji. Dziś waże 66 kg, więc chyba jeszcze co najmniej 2 kg. Na szczęście u nas warzywa coraz tańsze i nie trzeba fortuny wydawać na zdrowe jedzenie. Czytałaś co wkleiłam u ciebie o tym pieczywie pełnoziarnistym??? Normalnie szok, ale nie komentuję, bo mi akurat służy razowy chleb. Będę pisać jak mi idzie
-
witajcie Ciężko nasz topik znaleźć :P Ale udało się. Mam tą książkę o DSB. Narazie czytam i może po świętach spróbujemy razem z mężem. Może coś się uda. Będę miała do Amber parę pytań, np. Co to za ser Ricota? ale nie jestem teraz pewna. Reszta to później. Pozdrawiam serdecznie.
-
witajcie Amber - cieszę sie, ze już lepiej Ostatnio nie chce mi się pisać. W kuchni mam nie zrobione jeszcze dwie rzeczy, a tu jak na złość więcej pracy i musimy zostawać po godzinach, a to wiąże sie z tym, że nie ma kiedy dokończyć. :( Ale mama przychodiz w sobotę zobaczyć efekty to mam nadzieję, ze to bedzie motywacja. Nie odchudzam się wcale. Musze schudnąć co najmniej 3 kg. Ale jak się zmusić??? pozdrawiam was
-
właśnie!!!! Gdzie koleżanki, czy już nikt się nie odchudza :) Proszę wpisujcie się co słychać bo tęsknię za Wami Waga raz lepiej raz gorzej :O Czekam na sobotę bo zabieram się do dzeła w kuchni. Od dłuższego czasu stosuję z coraz większym powodzeniem dietę z grupą krwi i coraz mniej przestępstw popełniam. Kawy nie piję od 2 dni :) Pa!
-
witajcie Pozdrawiam wszystkich :D Krupciu - ważę się codziennie. Narazie nie jest ciekawie. :( Ale od poniedziałku bardzo pilnuję diety z grupą krwi. Jedynie to pije malutką kawę w południe ze śmietanką. To moje jedyne wykroczenie. Już nie mogę być na Atkinsie, bo mnie odrzuca od tej diety, zresztą mam katar po tych serach i śmietankach. Już dziś czuję się bardzo dobrze, coraz mniej kataru . :) Muszę tylko się trzymać, bo przecież warto. Ciekawi mnie, że od czasu zaczęcia tej diety złamałam się tylko raz na święta Bożego Narodzenia 2 lata temu, a później we wrześniu w tej Grecji porzuciłam dietę, bo zupełnie nie było co jeść. I od tamtej pory tak mi pasuje pojadanie zwłaszcza tych pszenicznych rzeczy..... są po prostu dobre :P I ciągle mam kłopoty ze zmobilizowaniem się do pilnowanie. To takie fajne, jak można zjeść wszystko..... Gorzej, że ogólnie to przytyłam 4,6 kg I dlatego czas coś z tym zrobić. A już w niedzielę mam urodzinki. :) jamka Norka andziak krupcia amber :D Vicki - witaj Trzymajcie się cieplutko, ale napadało.....
-
witam wszystkie panie, nowe szczegółnie serdecznie :D Dziś mam mało czasu. Tylko czytam. U mnie OK. Waga taka sama. Odchudzać mi się nie chce. Mam troszkę tego dość , ze już od tak dawna wciąż muszę sobie czegoś odmawiać. :( Zajrzę jutro Pozdrawiam