Dagny22

Wiesz on mi nic nie powiedział złego.Poprawiły mi się niektóre wyniki.Wydawało mi się że luteina i duphaston to jest to samo,ale widocznie się różnią.I już odkryłam czemu moja macica różni się na tych obrazkach z USG-ale to dobra zmiana.Jestem pełna optymizmu.Musi być dobrze i już.Powiem Wam-a możecie się ze mnie śmiać,ale mi to pomogło-w akcie desperacji byłam u wróżki.Powiedziała że w ciągu 4 lat urodzę syna-zależy to od tego czy zostawię sprawę samą sobie czy lekarz pomoże ;-) mam nadzieję,że nie będę musiała czekać aż tyle

W trakcie badania powiedział ,że macica miękka,zrobił USG ale powiedział ,że nic nie widać .Stwierdził,że pewnie mój organizm przyzwyczaił się do duphastonu i nie reaguje na luteinę.Dał mi wydruk z USG i jak porównałam z poprzednim wydrukiem ( w domu bo do niego nie wzięłam) to macica na tych wydrukach różni się.Teraz szukam informacji w necie.

Troszkę źle się zrozumiałyśmy dziewczyny.Mi nie do końca chodziło o radzenie mi,ale o to czy którejś z Was lekarz dał na wywołanie duphaston i zalecił go brać 3x1 przez 5 dni.Może źle napisałam poprzednią wiadomość ale o to mi chodziło.

Macie rację,zadzwonię do niego i niech on podejmie decyzję.U mnie też pogoda pod psem :-(.

Ale gdybym zafasolkowała to chyba w 40 dc wyszedłby test i na USG już by było coś widać.Dostałam duphaston na wywołanie,od 2 dc mam brać clostilbegyt a potem USG.Ale 7.11 wylatujemy i jeżeli nie dostanę @ to nie mogę wziąć clostilbegyt bo nie będę mogła iść na monitoring.

Witam.Mam pytanko.Dostałam duphaston na wywołanie @.Lekarz kazał mi go brać 2x1 przez 7 dni.Ale ponieważ wyjeżdżamy 7.11 z Polski to nie wiem czy zdążę iść na USG dlatego chciałabym wziąć duphaston 3x1 przez 5 dni (zyskam 2 dni w czasie których już może dostanę @)-co o tym myślicie?

Wróciłam.W trakcie badania powiedział ,że macica miękka,zrobił USG ale powiedział ,że nic nie widać .Stwierdził,że pewnie mój organizm przyzwyczaił się do duphastonu i nie reaguje na luteinę.Dał mi wydruk z USG i jak porównałam z poprzednim wydrukiem ( w domu bo do niego nie wzięłam) to macica na tych wydrukach różni się.Teraz szukam informacji w necie.Dał mi znowu duphaston na 7 dni 2 razy dziennie i mam czekać na @.A wszystko komplikuje mi ten nasz wyjazd...

Klempa ja też zawsze chciałam córeczkę,ale jakoś ostatnio myśl o małym mężczyźnie wywołuje mój uśmiech...ale najważniejsze żeby było zdrowe.

Oba testy wyszły negatywne :-(.Cały czas mam wrażenie że zaraz dostanę @.W tym miesiącu nie nastawiałam się na nic bo dopiero co zmieniłam lekarza i leczenie i brak @ całkiem mnie zaskoczył.Do wizyty godzina a mnie paraliżuje strach że jeszcze bardziej coś się we mnie pokopało a 7.11 lecimy do Anglii i dopiero jak tam znajdę pracę a potem lekarza będę mogła się dalej leczyć.

Przepraszam,że aż tyle razy wyrzuciłam z siebie mój problem ale to nie z mojej winy ;-))

I wyrzuciłam z siebie aż za dużą ilość ;-)) ale to nie z mojej winy.Mimo wszystko przepraszam. Dodam jeszcze ból pleców i mąż wczoraj stwierdził,że brodawki wyglądają inaczej,ja tam już nie wiem bo ja się mogę wszystkiego dopatrzeć-wiecie jak to jest.O 17.30 mam wizytę....boję się bardzo.

Witam.A ja znowu mam problem,idę dziś do lekarza to mi powie co i jak ale muszę się wygadać.Pisałam już Wam że brałam pół roku duphaston i że ostatnio zmieniłam lekarza.On zamienił mi duphaston na luteinę i przepisał metformax.Luteinę miałam brać tak samo jak duphaston i brałam.W 23 i 24 dc miałam plamienia (właściwie tylko przy wycieraniu,nawet wkładka się nie zabrudziła)-ciemne.Skończyłam brać luteinę(po duphastonie 3-4 dni i @ była) i cisza,zrobiłam test,byłam u lekarza,kazał czekać i przyjść dziś w 40 dc.Ale rano zrobiłam test...niestety kreska jedna.Myślicie,że jeszcze jest nadzieja?Dodam że przy dotyku bolą mnie sutki (i tak cały czas),temperatury nie mierzyłam rano ale w środku dnia (wiem źle) ale zawsze jest od 36.8-37.5,i a to czuję moje jajniki,a to boli mnie brzuch,albo nie czuję nic kompletnie.Tylko tak jakbym miała wilgoć w pochwie cały czas.Sorry że się tak rozpisałam ale musiałam to z siebie wyrzucić.Miłego dnia

Witam.A ja znowu mam problem,idę dziś do lekarza to mi powie co i jak ale muszę się wygadać.Pisałam już Wam że brałam pół roku duphaston i że ostatnio zmieniłam lekarza.On zamienił mi duphaston na luteinę i przepisał metformax.Luteinę miałam brać tak samo jak duphaston i brałam.W 23 i 24 dc miałam plamienia (właściwie tylko przy wycieraniu,nawet wkładka się nie zabrudziła)-ciemne.Skończyłam brać luteinę(po duphastonie 3-4 dni i @ była) i cisza,zrobiłam test,byłam u lekarza,kazał czekać i przyjść dziś w 40 dc.Ale rano zrobiłam test...niestety kreska jedna.Myślicie,że jeszcze jest nadzieja?Dodam że przy dotyku bolą mnie sutki (i tak cały czas),temperatury nie mierzyłam rano ale w środku dnia (wiem źle) ale zawsze jest od 36.8-37.5,i a to czuję moje jajniki,a to boli mnie brzuch,albo nie czuję nic kompletnie.Tylko tak jakbym miała wilgoć w pochwie cały czas.Sorry że się tak rozpisałam ale musiałam to z siebie wyrzucić.Miłego dnia

Witam.A ja znowu mam problem,idę dziś do lekarza to mi powie co i jak ale muszę się wygadać.Pisałam już Wam że brałam pół roku duphaston i że ostatnio zmieniłam lekarza.On zamienił mi duphaston na luteinę i przepisał metformax.Luteinę miałam brać tak samo jak duphaston i brałam.W 23 i 24 dc miałam plamienia (właściwie tylko przy wycieraniu,nawet wkładka się nie zabrudziła)-ciemne.Skończyłam brać luteinę(po duphastonie 3-4 dni i @ była) i cisza,zrobiłam test,byłam u lekarza,kazał czekać i przyjść dziś w 40 dc.Ale rano zrobiłam test...niestety kreska jedna.Myślicie,że jeszcze jest nadzieja?Dodam że przy dotyku bolą mnie sutki (i tak cały czas),temperatury nie mierzyłam rano ale w środku dnia (wiem źle) ale zawsze jest od 36.8-37.5,i a to czuję moje jajniki,a to boli mnie brzuch,albo nie czuję nic kompletnie.Tylko tak jakbym miała wilgoć w pochwie cały czas.Sorry że się tak rozpisałam ale musiałam to z siebie wyrzucić.Miłego dnia

Witam.A ja znowu mam problem,idę dziś do lekarza to mi powie co i jak ale muszę się wygadać.Pisałam już Wam że brałam pół roku duphaston i że ostatnio zmieniłam lekarza.On zamienił mi duphaston na luteinę i przepisał metformax.Luteinę miałam brać tak samo jak duphaston i brałam.W 23 i 24 dc miałam plamienia (właściwie tylko przy wycieraniu,nawet wkładka się nie zabrudziła)-ciemne.Skończyłam brać luteinę(po duphastonie 3-4 dni i @ była) i cisza,zrobiłam test,byłam u lekarza,kazał czekać i przyjść dziś w 40 dc.Ale rano zrobiłam test...niestety kreska jedna.Myślicie,że jeszcze jest nadzieja?Dodam że przy dotyku bolą mnie sutki (i tak cały czas),temperatury nie mierzyłam rano ale w środku dnia (wiem źle) ale zawsze jest od 36.8-37.5,i a to czuję moje jajniki,a to boli mnie brzuch,albo nie czuję nic kompletnie.Tylko tak jakbym miała wilgoć w pochwie cały czas.Sorry że się tak rozpisałam ale musiałam to z siebie wyrzucić.Miłego dnia

Ewuniu! Z okazji urodzin samych wspaniałości,abyś odnalazła w ciszy swoje myśli a w bliskich Ci osobach siłę i wsparcie.Buziaki i miłego dnia.

Gokata ja również pozdrawiam .Oczywiście pozdrawiam Was wszystkie.Mam pytanie do tych z Was które teraz mieszkają w Anglii i starają się o dziecko-któraś z Was tam mieszka?-jak to wygląda?Zaczynam tu leczenie u nowego lekarza ale nie wiem czy będę mogła dokończyć,bo czekam na telefon w sprawie pracy.Oczywiście jeżeli wylecę jeszcze w tym miesiącu,to na zmonitorowanie mojego cyklu przylecę,ale nie wiem czy będę tak mogła robić co miesiąc.

Witam.Czytam Was cały czas ale nie pisałam już dawno.Ale dziś tak się wkurzyłam,że muszę się wypisać.Lekarz lekarzowi nie równy,ale są tacy którym trzeba chyba zabronić wykonywania zawodu!Pół roku-chodziłam do niego też wcześniej,ale wtedy nie starałam się o dziecko-mnie \"leczył\".Wyprowadziłam się z Łodzi,skończył się lek,który mi zalecił to poszłam do innego lekarza.I co?!?Okazało się,że zmarnował mi pół roku.Ten mam nadzieje mi pomoże.

Witam.Już bardzo dawno tu nie pisałam,ale czytam cały czas.Gratuluję każdej z Was.A Kasimotylek chciałam powiedzieć,że mam siostrzenicę Nadię-teraz ma 5 lat-i jest najsłodszą dziewczynką jaką znam.Oby Twoja córcia chowała się równie dobrze jak jej imienniczka.Jeżeli mogę prosić o zdjęcia Waszych pociech to będzie mi miło jak je wyślecie.Mój adres dagny22@poczta.onet.pl

Boję się nakręcać,wtedy testu nie robiłam drugi raz bo uznałam że okres był...sama nie wiem co robić.Może powinnam poczekać do następnego okresu?

Mam pytanko,może któraś z Was się z tym spotkała-lekarza spytać nie mogę,bo przyjmie mnie dopiero w lipcu :-(-dziś mam 15 dc (dwa cykle brałam duphaston od 16 do 25 dnia) i obudziłam się ze strasznym bólem pleców w okolicy krzyża.Ostatni okres miałam bardzo dziwny-1 dzień tylko rano plamienia,2 dzień skąpe krwawienie,3 dzień plamienia i już było po okresie.Od jakiegoś czasu mnie mdli i mam rozwolnienie.Test zrobiłam tego 3 dnia dziwnego okresu i kreska była jedna,a może powinnam go powtórzyć?Będę wdzięczna za odpowiedź.

Witam.Nie było mnie bardzo dawno u Was i właśnie nadrobiłam zaległości.Koko miałam tak samo jak Ty-2 cykle po 31 dni po odstawieniu tabletek a teraz doszłam już do ponad 50 dni.Teraz brałam luteinę na wywołanie i czekam na @.Mój ginekolog powiedział,że mam za niski progesteron i stąd te opóźnienia.Więc może u Ciebie też jest niski skoro test pokazał jedną kreskę.

Justka lekarz przepisał mi duphaston i kazał iść do domu się starać-taki żartowniś z niego :-D.Mam go brać pół roku na uregulowanie @ ale w on nie wykluczył,że w tym właśnie czasie nam się uda.Tym lekiem nie zaszkodzisz maleństwu,bo on jest też na podtrzymanie ciąży.Więc jestem pełna optymizmu.Miłego dnia,choć u mnie zamiast wiosny,dziś za oknem jesień...i jak tu iść do pracy?

Ewka dla Ciebie :http://www.forum.o2.pl/emotikony.php

Justka,my też staramy się od 3 miesięcy.I też okres zaczął mi się przesuwać.Dziś mam 49 dc!Mój lekarz stwierdził,że mam za niski progesteron i dostałam duphaston.Więc może też się wybierz do lekarza...a sprawdzałaś,bo może Twój @ przesunie się o 9 m-cy,czego Tobie i reszcie życzę.