jakaś tam ania
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez jakaś tam ania
-
Dziewczyny , pomóżcie mi sie wziąść w garść, dajcie mi jakiegoś kopa bo już sama sobie ze sobą nie radzę: całymi dniami siedzę w domu i sprzątam i gotuję , wkółko to samo .Pracy jak nie mam tak nie mam mimo moich usilnych starań, chodzę na rozmowy i nic z tego nie wynika :( Ćwiczyć mi się nie chce bo jakoś straciłam motywację , kilogramy rosną , a ja tylko siedzę w kuchni i wymyślam co by tu zjeść . Jestem zblazowana i znudzona wszystkim i tak siedzę i sie użalam chociaż mogłabym w tym czasie ćwiczyć:( a może już czas na kochanka? może to kryzys wieku średniego ( mam 30 lat) ? nie wiem co ze sobą zrobić . Ciągle tylko słyszę \" mamo a ona na mnie patrzy...mamo a ona na mnie oddycha...mamo nudzi mi się ...mamo ...mamo...\" Tak bardzo chciałabym odpocząć gdzieś daleko...a potem wrócić i zacząć jakąś fajną pracę ...
-
No może trochę przesadziłam z tym \" zjechanym\" samopoczuciem , ale lepsze mam jak mam te 2 kg mniej , nie wiem czemu ale jakoś pewniej się wtedy czuję. A z poważniejszymi problemami to ja sobie wogóle nie radzę (na szczęście ostatnio mnie omijają) bo jestem pesymistką niestety:( Luzu to ja próbuję sobie dać już od dawna i marnie mi to wychodzi :( U mnie wszystko musi być zapięte na ostatni guzik i przesadnie poukładane...i co ja na to poradzę . Też bym chciała być wyluzowana ...ja nawet zasnąć nie umiem jak firanka jest źle zaciągnięta , a prześcieradło musi być idealnie naciągnięte i zero zagięć :( Już nie wspomnę że od czasu mojej niefortunnej wizyty u fryzjera prawie wogóle nie wychodze z domu bo wyglądam koszmarnie ( wszyscy naokoło mówią że przesadzam i pewnie tak jest skoro mówi mi to 10 osób ), ale ja taka jestem :( No ale ostatnio się trochę \"wyluzowałam\" bo już nie wieszam ciuchów na suszarce kolorami:P to juz jakiś krok do przodu hehe Mam mnóstwo lęków i fobii o których nie chce mi się tu pisać bo po pierwsze to nie ten temat topiku a po drugie nie chcę was zanudzać . Napisałam to tylko dlatego żebyście zrozumiały że nie jestem rozhisteryzowaną małolatą której brakuje 2 kg mniej do szczęścia tylko te 2 kilo mniej podnosi jej samoocenę , a dlaczego tak jest ,to już by trzeba było psychologa spytać. Oki zmykam wieszać pranie i postaram się zrobić to byle jak hehe:)) Nawet się nie skuszę żeby skarpetki koło skarpetek wisiały i nie poodwracam je na prawą stronę hehe Nie pozostaje mi nic innego jak śmiać się ze swoich schiz:):)
-
Przyszłam tylko podpisać listę obecności i ogłosić że mam następny kilogram na + czyli już 55kg , nie wiem czemu ale jakoś mnie to bawi:P Chyba powinnam się zmartwić , ale puki wchodzę we wszystkie rzeczy jest oki Pozdrawiam z Opola
-
A ja przytylam kilo :) Jakoś wogóle mnie to nie dołuje i tak się dziwię że tylko tyle hehe Wpierniczam wszystko co się da , ostatnio to se nawet kupiłam krem czekoladowy w słoiku 7500g . Jak tak dalej pójdzie to znowu wrócę do starej wagi , a tego bym nie chciała bo za dużo wysiłku włożyłam w te moje 53 :( No cóż dziś czwartek więc melduję że mam 54 kg z tendencją rosnącą narazie nie panikuję bo od października mnie pewnie stres \"uczelniany\" dopadnie i zlecę z wagi , ale zupełnie mi się to nie podoba co robię ze swoim zdrowiem jedząc np wczoraj o godzinie 21:45 dwa pełne talerze frytek z keczupem:( Czas znowu na rowerek wskoczyć , ale jak się zmobilizować , kiedy czytam że macie po 60 -70 kg to się usprawiedliwiam, że nie musze bo mam mniej :( ech ...i jeszcze zima idzie , a moje ulubione zimowe zajęcie to talerz z kanapkami i telewizor :P
-
A ja przytylam kilo :) Jakoś wogóle mnie to nie dołuje i tak się dziwię że tylko tyle hehe Wpierniczam wszystko co się da , ostatnio to se nawet kupiłam krem czekoladowy w słoiku 7500g . Jak tak dalej pójdzie to znowu wrócę do starej wagi , a tego bym nie chciała bo za dużo wysiłku włożyłam w te moje 53 :( No cóż dziś czwartek więc melduję że mam 54 kg z tendencją rosnącą narazie nie panikuję bo od października mnie pewnie stres \"uczelniany\" dopadnie i zlecę z wagi , ale zupełnie mi się to nie podoba co robię ze swoim zdrowiem jedząc np wczoraj o godzinie 21:45 dwa pełne talerze frytek z keczupem:( Czas znowu na rowerek wskoczyć , ale jak się zmobilizować , kiedy czytam że macie po 60 -70 kg to się usprawiedliwiam, że nie musze bo mam mniej :( ech ...i jeszcze zima idzie , a moje ulubione zimowe zajęcie to talerz z kanapkami i telewizor :P
-
Liwko ...a nie macie tam w Krakowie sklepu \"House of colour\" ? Bo wiesz ja też uwielbiam bojówki , biodrówki , no generalnie coś w tym stylu , i w tym sklepie jest tego masa.Ostatnio jak byłam to ze 30 różnego rodzaju spodni było fasonów i kolorów do wyboru przynajmniej w Opolu. To mój ulubiony sklep...bo ceny sa przystępne i wybór przeogromny.
-
Ja tam nie wierzę w bezinteresowność na necie , tym bardziej że nie jest jedną z nas, pewnie handluje tymi środkami :( Jamciu nie napalaj się i nie daj se wcisnąc ...zresztą co ja Ci będę mówić Ty masz wszystkie dietki wyryte na pamięć i napewno dasz sobie radę i nie dasz się wkręcić...a koktail to sobie ze świerzych owoców zrób :P
-
Witam i życze miłego dnia ! ech juz się chciałam pożegnać a tu przecież dzisiaj czwartek i ważyć się trza:P Tak więc u mnie waga się troche waha w ciągu tygodnia przybywa mi kilo i kilo spada ( albo poprostu waga jest zepsuta nie wiem hehe) W każdym bądź razie mam 53 jak drut i jestem szczęśliwa :) A teraz czekam na dobre wiadomości od Was kochaniutkie. Jamciu ja mam nowy nr GG 1068772 - i to już będzie mój numer na stałe.
-
Ja Opole , a mąż w Krakowie siedzi chwilowo...ale kto wie może Liwia go wyśledziła , uwiodła i zbałamuciła i będę musiała szukać innego hehe Dżizus krajstus z takimi cyckami to będzie mi ciężko coś znaleźć :P ale już mam awaryjny plan : Pożyczę męża od Jamki( fajny jest) a Jamce dam mojego kochanka ( no cóż przejadł się) . A tak bardziej serio to byłam na zebraniu w szkółce i nic tylko pieniądze wyłudzają jak nie komitet to ubezpieczenie, fundusz klasowy i takie tam inne , załamać się można :( I na dodatek jak zwróciłam uwagę matce dziewczynki , że moje dziecko już trzeci dzień z plamami od atramentu na plecach do domu wraca bo jej córka piórem macha na wszystkie strony to mi awanturę taką zrobiła , że zaniemówiłam . Wyciągnęła to pióro z piórnika i chciała je strzepnąć żeby mi udowodnić że zmyślam i mi kleksa na buzi zrobiła :( Najlepsze że już z 6 osób było w klasie a ja widząc że ta matka trochę tak jakby znerwicowana stałam zażenowana i głosu nie mogłam wydobyć . A jeden ojciec wyciągnął zmazik i mi to z gęby ścierał . Mówię Wam kabaret. Teraz to mi się juz śmiać chce jak Wam to piszę , ale wcale mi do śmiechu nie było. I pomyśleć że jak miałam 7 lat to zazdrościłam mamie tych wywiadówek i nie mogłam się doczekać kiedy to i ja będę na nie chodzić heh Sorki trochę chaotycznie to napisałam ale nie chce mi się już poprawiać . Bystre z Was dziefcynki i sie połapiecie co i jak:P
-
No co Ty Dorin powinnaś być zadowolona że brzusio pełny , poza tym dostarczyłaś organizmowi dużo cukru a tym samym enerii do dalszej walki z odchudzaniem hehe :) Każdy ma wpadki , byle nie było ich za dużo .
-
Witajcie Kochane :) Jamcia...Scoobie dooooooooooooooooooo :P no i oczywiście jeszcze zegarek, buty i sokowirówkę - to mi obiecał Twój mąż :) Dorin...tak tak soczek pomidorowy to podstawa mało kalorii , dużo potasu. Brawo! Po cholerę...Po cholerę wchodzisz na nasz topik i zaśmiecasz go. Kaprysku...ciesze się że już lepiej się czujesz :) Niteczko...pracuj , pracuj , ktoś musi na nas bezrobotnych pracować:) :) :)
-
Kaprysku...jeszcze troszkę i bedziesz w domq i położysz się pod ciepłym kocykiem . Zrób sobie herbatke z cytrynką a na kolację grzanki z czosnkiem . Masz chociaż kogos kto mógłby się dzisiaj Tobą zaopiekować? I pamiętaj , że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło: przynajmniej przez chorobę nie będzie Ci się chciało zbytnio jeść . Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrófka :)
-
No cześć Kwiatuszki:) Necik mi padł :( Ale puki co jest oki . Także Jamciu jak coś to zapraszam. Moja dieta na dziś: - ciasto na naleśniki czeka aż Daria wróci ze szkółki :) - obrane ziemniaczki w garku na frytki( kolacja) :) - w zamrażarce spód na pizzę :) Poprostu dieta cud!
-
Liwko kochana nawet nie wiesz jakiego mi dzisiaj \"smaka \" zrobiłaś ...już jestem na stronce PCBiC i czytam z wypiekami na twarzy . Wszystko co piszesz to prawda...ale np. ostatnio było ogłoszenie w Gazecie , że szukali kogoś na staż do firmy zajmującej się auditem , także tak jak piszesz ja sobie postudiuję spokojnie , a w między czasie może cos się trafi . Jeszcze raz dzieki za pomoc
-
Liwia...kurcze 10 000 to nie na moją kieszeń , chyba że na raty by można było, już kurcze za studia musze zapłacić :( Ale się musze nad tym poważnie zastanowić , bo faktycznie szukają , bynajmniej w Opolu, co otwieram gazetę to albo BHPowca , albo kogoś ze znajomością jakiś systemów jakości . Musze pomyśleć nad tym poważnie . Dziękuje Ci za informacje .
-
Liwia...kurcze 10 000 to nie na moją kieszeń , chyba że na raty by można było, już kurcze za studia musze zapłacić :( Ale się musze nad tym poważnie zastanowić , bo faktycznie szukają , bynajmniej w Opolu, co otwieram gazetę to albo BHPowca , albo kogoś ze znajomością jakiś systemów jakości . Musze pomyśleć nad tym poważnie . Dziękuje Ci za informacje .
-
Liwia...coś tak znikła z GG nagle? nie zdążyłam Cie złapać:P Ja wiem kochana , wszystko się zgadza co piszesz . Jednakże na studia strasznie chce iść , a że te akurat w jakimś tam stopniu pokrywają się z tym co chcę w przyszłości robić to czemu nie? Bardziej tak dla lepszego samopoczucia , bo bardzo mi z tym źle :( No ja to bym chciała być specjalistką od kilku systemów najlepiej HACAPu i ISS0 2001i przy okazji jeszcze zrobić jakiś kurs czy coś żeby jeszcze szkolić z zakresu BHP nie wiem jeszcze , bo się nie dowiadywałam gdzie to można zrobić. A co to PCBC jak rozumiem Państwowe Centrum...i co dalej?:)))
-
hehe minęłyśmy się ja włączam GG 2730174 to jak chcesz to zapraszam
-
Wsiadaj w 15 i jedź na Fieldorfa - wysiąć na przystanku koło PRL-u wiesz gdzie to? tam obok jest przychodnia, ja wyjdę po Ciebie , tylko napisz mi gdzie mam czekać i o której wyjdziesz z domku żebym nie stała do nocy hehe
-
Witajcie Dziewczyny:) Jameczko bardzo Ci dziękuję za wszystkie informacje , kochana z Ciebie dziewczyna ,ale ja się jednak zdecydowałam na wszia tylko i wyłącznie dlatego , ze jest tam taka specjalizacja: systemy zapewniania jakości i gdyby to na innym kierunku było to bym kierunek zmieniła. A to dlatego że marzy mi się praca jakiegoś audytora wewnętrznego tudzież kontrolera lub kogoś kto wdraża jakiś ciekawy system .Miałam z tym do czynienia w renault i to mnie trochę kręci :P Upewniłam sie , że tego naprawdę chcę tym bardziej że otworzyłam ostatnio wyborczą i szukali w dwóch firmach osoby z taką specjalizacją. Jestem pewna ( po rozmowie z Tobą i koleżanką która skończyła UO) że u Was jest lepiej \" atomsferowo\" i wogóle jakoś tak bardziej \"uczelniowo\", ale ostatnio zdałam sobie sprawę , że na dobrą rzecz to mnie ta socjologia nie bardzo interesuje , tylko konkretnie ta specjalizacja. Jednak postaram się być wzorowym uczniem i przebrnąć przez to dzielnie . W czwartek składam papierki. Jeśli masz ochotę wpaść jeszcze dzisiaj do mnie to nie ma problemu, nigdzie się nie wybieram, tym bardziej , że odechciało mi się wogóle wychodzić po tym przeklętym fryzjerze . Doła mam że hej!
-
A mi się nie chce już trzymać wagi :( Jakoś straciłam motywację . Najgorsze , że wszystkie rzeczy znaczy spodnie poprzerabiałam na mniejsze i jakbym przytyła to mam pustą szafę . Mój mężuś juz pojechał , dzieci u teściowej do wieczora ...chyba powywalam wszystko z szafki i się trochę poprzebieram i pocieszę jeszcze moją wagą ..ooooo i wymaluję się i popatrze trochę w lusterko jaka jestem piękna.....a co?! :P
-
Liwia...dzięki za info w sprawie sklepu, napewno wyślę tam męża , choćby po to żeby sprawdzić czy rzeczywiście jest w Krakowie hehe :P Kaprysku...a co to za specyfik ten \"out of bed\" i ile w przybliżeniu kosztuje? Bo wiesz, ja już myślałam żeby taki nieład artystyczny( he he) na głowie zrobić i już , tylko że ja mam włosy proste jak drut i ni hu... nie dają się układać:(
-
Kaprysku...życzę udanej fryzurki , ja po swoich ostatnich przejściach z fryzjerem mam dość .Wczoraj poszłam się uchlać ...i teraz nie dość że włosy beznadziejne to jeszcze kac:(A miałam wyglądać jak Meg Ryan...:( Już kiedyś dałam się namówić na Sharon Stone i miałam nauczkę hehe Chyba jednak zapuszcze na Anię G :P Liwia...zakupiłaś już czarny obcisły strój by śledzić mojego męża? :P Musisz koniecznie przyczaić się pod hotelem ...:) I nie zapomniej o latarce i innych gadzetach :) Cortinko...głowa do góry ..po burzy zawsze wychodzi słonko...teraz czas na słoneczko. Jamka a Ty gdzie? pewnie po makdonaldach się obrzerasz :)
-
Liwia...ja 20 sierpnia miałam 10 rocznicę ślubu , plus 5 lat chodzenia = 15 lat razem ktoś mnie pobije?:) a mam 30 lat. Łatwo wyliczyć od 8 klasy jestem z moim Misiem , ale teraz pewnie mnie rzuci...przez te włosy hyhy:) buuu:(
-
No ładnie wszystkie polazły spać:( a ja taka załamana buuuuuuuu Właśnie wyszedł ode mnie fryzjer ( miałam balejage do ramion) a aaa zachciało mi się ciemnego bronzu i krótszych włosów chlip... chlip..:( Teraz mam nie dość że jakieś takie dziwne w kształcie to jeszcze czarne jak smoła...wyglądam jak stara kur...:( Płakać mi się chce :( Na szczęście da się zrobić kucyka takiego na 2 cm , to będę je spinać , ale kolor tragiczny ...wyglądam na czterdziechę :( Wracajcie z łóżek mnie pocieszać buuuuuuuuuuuuuu