Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jakaś tam ania

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jakaś tam ania

  1. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Kaprysku kochany nie poddawaj się! Za dużo juz osiągnęłaś , każdy ma chwile zwątpienia . Uda Ci się , a dzisiaj skoro nie wyrabiasz sama ze sobą zrób coś co lubisz , najlepiej wyżyj się na nas...my zrozumiemy hehe:)) Jamciu...pipko jedna ..:P .jeszcze nie byłam na basenie , zaraz idę tylko meżuś wróci bo mi się nie chce z dziećmi iść . Może byś wpadła do mnie w niedzielę po południu z Vicki na ploteczki? Dałabym Ci te gazety do \"galerii\" Viki hehe Moja jest teraz na etapie robienia notesików z kartek i kupowania żelopisów heh
  2. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    No jestem, jestem...miałam ciężka noc bo ciocia zadzwoniła do mnie wczoraj o 23 :00 żebym zadzwoniła po szpitalach i drogówkach różnorakich bo od rana nie mogła sie z wójkiem skontaktować:( Ona wyjechała do kielc do babci , a wójek ani komórki nie odbierał , ani tel. domowego, auta pod blokiem nie było, generalnie go wcieło. No więc miałam maraton nocny ( wójek po 2 zawałach jest) Już najgorsze myśli i wogóle...A on ...się okazało...nie zabrał komóry i se rano pojechał do kumpla korzystając że ciotki nie ma na cały dzień hehe:P Strachu żeśmy się wszyscy najedli :( No ale był jeden pozytyw tej sytuacji : cały dzień kupki nie mogłam zrobić , a po gadce z policją i izbami przyjęć szpitali takiego stresu dostałam że poszło gładko hehe :) :) :) jamciu...niestety bluzeczek w tym miesiącu już dzieciom nie kupię bo sobie tą kurtke kupiłam , co to męża naciągałam na nią heh :P Jest boska ! Taka jaką chciałam. Co do basenu to dzisiaj się przejdę i zorientuję co i jak.
  3. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Jamciu...właśnie robię porządki u Darii w pokoju i mam ze 40 numerów Akademii Przedszkolaka ( takie edukacyjne conieco) i Komiksowo z dwóch lat , całe 2 pełne segregatory , bo kiedyś jej zbierałam :P Ponieważ nie jestem typem \" chomika\" i nie chce mi się tego trzymać dla Majki , to może chcesz dla Viki hm?
  4. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    amanitko...ja niestety nie wiem co u Tai :( ale pisała kiedyś , ze ma problemy więc może narazie nie ma ochoty , Jestem jednak pewna , że nas czyta i jest z nami duchem . Może znów walczy z depresją? Jak sie pozbiera to napewno wróci . Kiedyś miałam nerwicę i nic mi się nie chciało...nawet z łóżka wyjść , nawet nie staram sie wyobrazić co może czuć człowiek z depresją:( dajmy jej trochę czasu na uporanie się ze swoimi problemami:( ( Tai gdzieś tu na forum kiedyś podawała swój nr GG , może spróbuj się w ten sposób z Nią skontaktować) jamciu...nie ma sprawy , wszystkiego dowiem sie jutro w sprawie tego basenu. Mogłybyśmy z młodymi chodzić razem. Jeśli oczywiście starczy nam zapału i silnej woli. No i oczywiście nie przegadamy stojąc w wodzie całego karnetu hehehe:P
  5. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    jamciu...no co Ty ? pewnie że nie za dużo. Ruch to zdrowie i łatwiej stracić kalorie wspomagając sie wysiłkiem fizycznym . Ja się zastanawiam nad basenem , bo wyremontowali tam w Szkole nr 5 koło mnie , ale zapisze się tylko wtedy jeśli będę jeździć na rowerku . Wtedy zrobię tak : 3 razy w tygodniu rower, 3 razy basen i niedziela wolna . Wtedy będę mogła jeść a nie będzie mi w tyłek wchodzić , no i kondycję poprawię.
  6. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    A ja się przed chwilką zważyłam jeszcze raz bo nie wierzyłam że po takim obrzarstwie mam te 53 i waga pokazała jednak 54 heh Potem zważyłam się jeszcze ze 3 razy żeby się upewnić i mam 54 jak drut :P Nie wiem co z tą moja wagą że pokazuje raz tak raz inaczej . Kurcze musze się pilnować żeby nie przesadzać z jedzeniem bo za tydzień będzie 55 kg :( Nie po to się odchudzałam żeby teraz nadrobić, więc ciastom i innym słodkościom mówię : STOP! A miałam dziś robić naleśniki:(
  7. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Melduje się na ważeniu . Mam znów 53 kg, więc te kilo co mi przybyło na początku tygodnia to przez okres jednak było . Jestem zadowolona, szczęśliwa i idę zjeść w nagrodę porządne śniadanie. Mam tylko jedno marzenie : znów zasiąść na rowerek i pedałować codziennie , ale nie potrafię się zmobilizować przez co czuje się znów taka \" rozlazła\" . Jak się zmotywować ?:( a już mi się robił zarys takich fajnych mięśni...:(
  8. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    jamka...i bardzo się cieszę , że zobaczę hehe W końcu po 10 latach zastanawiania się czy warto , za co, po co, na jaki kierunek i czy mi się wogóle chce zasilę szeregi wyższej uczelni:) Pewnie będę najstarsza :( mam nadzieję że znajdę tam jakąś przyjazną duszyczkę . Zaraz lecę z młodą do lekarza , a potem biorę się za gotowanie...ale coś nie mam koncepcji co by tu dzisiaj upichcić. Już mi się znudziły te wszystkie zupy ! I drugie dania też ! Może jakieś racuchy albo kopytka albo naleśniki im zrobię...hm
  9. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Witajcie Koliżanki:) Taaa...1 września a moją uczennicę znowu ucho boli:( A tak się wczoraj cieszyła bo sobie plan lekcji spisała i ma basen 3 razy w tygodniu ( że niby będzie drugą otylią:) ) I teraz jak znam życie to tydzień w domku i zero basenu przez dwa tygodnie heh Natomiast mój przedszkolak jest pod takim wpływem bajki od Jamki ( o kubusiu mikołaju) że od 6 :30 chodzi w czapce Mikołaja i rozdaje nam prezenty (jakieś śmieci ze swojego pokoju) :P A ja pije herbatkę z cytrynką i jestem już po śniadanku .Dzisiaj staram się trochę ograniczyć z jedzeniem bo ostatnio przeginam ...no i może wsiądę znów na rower , chociaż jak znam siebie to pewnie będę wynajdywać sobie 100 tysięcy rzeczy do roboty żeby na niego nie wsiąść:(
  10. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    jamciu ...niby nic nie przybywa ...a mam kilo więcej hehe Narazie zwaliłam to na okres , ale jak przybiorę jeszcze kg to już zacznę się martwić :) Właśnie wróciłam z miasta i jestem chora...:( ja jednak nie mogę wychodzić z domku bo to na mnie źle działa jak widzę tyle ładnych rzeczy a nie mogę ich mieć:( No ale ludzie mają gorsze problemy więc nie narzekam:) ale jedna kurtka nie daje mi spokoju hehe:P i jak mąż wróci ( ciekawe gdzie polazł?) to go musze jakoś naciągnąć:P wprawdzie to zimowa kurtka , ale ja tak jak jamka jestem zapobiegliwa. I też idę zrobić herbatkę z cytrynką bo zmarzłam chociaż słonko wyszło, jakaś taka niedogrzana jestem:P Napiszę Wam jeszcze co mi się przydarzyło w damskiej toalecie w Realu: mówię do mojej młodszej córeczki , żeby nie siadała na kibel , że ją wezmę na ręce i dopiero się wysiusia . Zdążyłam tylko ją rozebrać , a ona zaczęła lać ...) I tak szłam z nią całą posikaną :) :) :)
  11. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    jamka...a bo ja wiem jak się czuję? Gdyby nie dzieciaki to bym spać poszła:) Coś mnie ciągnie do miasta tam na dół do \"łaźni\" żeby dzieciom jakieś bluzeczki z długim rękawem kupć , ale pogoda kiepska i coś się zdecydować nie mogę . Druga opcja to do mamy bo mam parę rzeczy do poprawienia na maszynie . Jakoś nie mogę się zebrać :( A wogóle to ja już o 8 na rynku byłam ( tym na dubois) chciałam sie trochę swoich rzeczy pozbyć , ale się rozpadało ,wszystko zmokło i teraz nie dość że wszystko suszę to jeszcze torby piorę i na bilety wydałam autobusowe, nie licząc tego ze targałam 2 duże torby i 2 dzieci w deszczu hehe Ale se zarobiłam...:P uhahahaa
  12. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Cortinko, absolutnie się z Ciebie nie nabijam . Pytając co jest takiego w Oławie miałam na myśli , że jeździsz tam na jakieś zakupy \"ciuchowe\" dlatego pytałam bo się zdziwiłam że z Wrocka tam jeździsz . My z Opola na zakupy właśnie do Wrocławia jeździmy stąd to pytanie . Idąc dalej Oława kojarzy mi się tylko z objawieniem i niczym innym , w Opolu głośno o tym było , stąd chciałam zażartować , myślałam że rozładuję trochę atmosferę . W żaden sposób nie chciałam Cię urazić , ale widzę że źle to odebrałaś . Więc przepraszam.
  13. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Witajcie Pipcie:P Cortinko...bardzo się ciesze że już lepiej. A co takiego jest w Oławie , ze tam na zakupy jeździsz? Aaaa tam kiedyś jakieś objawienie było może jedziesz sie pomodlić za swojego starego żeby grzeczny był:P I pamiętaj nie daj mu nigdy odczuć że jesteś od niego zależna i słabsza bo znowu to wykorzysta ,takie chłopy są! Pipki górą!!! Jamciu ...jeszcze nie złożyłam bo mi się duplikat świadectwa maturalnego wyrabia bo zgubiłam gdzieś tzn. 10 lat temu schowałam przed mamą żeby nie widziała moich ocen i zapomniałam gdzie hehe i wcieło :P A wogóle to kompletuję wszystkie druki i zdjęcia dzisiaj zrobiłam i do lekarza jeszcze muszę po \" pozwolenie na naukę\" :) Jak Ci się ściągnie ten Prosiaczek to znowu Cię nawiedzę , a jak mi przegrasz to w nagrodę Cię przelecę hehe :) aaaa i przykro mi w sprawie Twojej pracy, naprawdę:(
  14. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Cortinko... nie odchodź z nami bedzie Ci łatwiej . Przecież wiesz że nie piszemy tylko o odchudzaniu...tak tak ten topik ma juz zupełnie inny wymiar niż na początku .Mozesz sie żalić , płakać i wykrzyczeć wszystko co Cię spotkało i z czym sobie nie radzisz.Pomożemy. :( Naprawdę mi przykro Jamciu ...dziękuję za bajki , Nawet nie wiesz jaką mała ma radochę:)
  15. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Marika ...a co Ty tak dzieci moczysz o 22:00 jak karpie?;) No ja też zmykam do łóżeczka bo mąż zaraz z piwka wróci i będzie mi miłość wyznawał , no a wiecie po 15 latach to już się nie za bardzo chce tego słuchać :P No a patrzcie jak Jameczke wcięło...ta to tylko bryka ze swoim tygryskiem, jedyna co o mężusia dba hehe:) Dobranoc Księżniczki i nie zaglądać już do lodówek.
  16. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    pasta...Ty się o nas nie martw , my nie mamy takiej silnej woli jak Ty :P czasem trzymamy przez kilka dni dietę ale mamy tyle grzeszków po drodze że 44 kg nam nie grozi hehe
  17. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Marika...no co ty ta pizza to taka babska sztuczka , coś w stylu \" mam migrenę\" Liwia teraz nie moze się kochac z mężem bo ma rozstrój żołądka ;) Hm...wpisze ten sposób do mojego dzienniczka uników :)
  18. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Marika...sex do bialego rana? z mężem?:) Mi by się chyba nie chciało :) ;) :)
  19. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Cortinko...u mnie to jest tak z weekendem , że jak uda się sprzedać dzieciaki do babć to gnije w domku przed telewizorem , najlepiej z jakimś jedzonkiem w ręku - to mój ulubiony wypoczynek:P wiem że to nie zdrowo itd ale lubie to i tyle. A jak mam dzieciaki to staramy się jak najwięcej na dworze( działka rodziców, grill u znajomych , wypad do zoo do lasu itd) Raz na jakiś czas robimy sobie wycieczki jednodniowe typu Kraków czy jakieś inne małe górki . Liwia...ja płacze średnio 4 razy na dzień przy wszystkim...raz ze śmiechu przy komedii raz przy nawet jakiś głupich \"Rozmowach w toku\" taka wrażliwa jestem . Mi wystarczy jak hymn Polski grają na Olimpiadzie nawet nie musze wiedzieć kto go zdobył hehe
  20. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    No tak ...wszystkie polazły do łóżek \"ćwiczyć\" z mężusiami , a mój poszedł na pifo i co ja mam robić? Chyba jednak zaryzykuję i znajdę sobie tego kofanka , ale najpierw założę topik : \" Czy obwisłe piersi i celulit na tyłku jest przeszkodą w znalezieniu sobie kochanka?\" hehe:))
  21. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    jamka...żeby życie miało smaczek raz dziewczynka raz chłopaczek hyhy A tak bardziej serio to z kobietą jeszcze nie byłam , ale tak se myśle ...że nie trzeba by było tłumaczyć skąd rozstępy się biorą , celulitu krępować , martwić o staniki wypchane poduszeczkami ... :P a przy kofanku to już jakaś krępacja jest .buuuuu......mnie to już chyba nie dane będzie mieć kofanka przy takich zwisach tu i tam hehe Dorin siedź tu , nie chodź na spacery żadne bo ciemno na dworze , jeszcze Cię ktoś napadnie hehe Ja tu posiedzę jak chcesz pogadać . Wiem że przestaniecie mnie za to lubieć , ale napisze to: zjadłam przed chwilką pyszny chlebek z boczusiem 3 kromki i dalej mam 53 kg :P
  22. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    eeeeej Pucha co Ty gadasz? Nikt tu nie jest obojętny , Liwia Cię przywitała i Cortinka , no co Ty każdy osobno ma Cię przyjmować do naszego klubu?:P No ...ale skoro chcesz...Łubu dubu, łubu duby przyjmujemy Cię do naszego klubu , z naaaamiiiiii bądż lalala To powiedziałam Ja - jakaś tam ania :)) Jamciu...jak Ty możesz jeść robaki? fujjjjjjjjjj krewetki? bleee Nie będę się z Tobą całować następnym razem :)) Niteczko co tam? Lepiej? Tai daj znaka , chodźby kropkę i krzyżyk :) , żebyśmy wiedziały że nadal stoisz nad nami z batem i mówisz\"więcej ruchu to podstawa\" hehe
  23. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Witajcie Księżniczki :) Widzę że co niektórych tu doły dopadają ... Niteczko kochana ...tak jak już wcześniej zauważyła Jameczka każdy ma swoje problemy itd Myślę , że tak naprawdę gdyby każda z nas opowiedziała tu coś o sobie to by się okazało że wszędzie gości szczęście, porażka, nadzieja, smutek i jeszcze 1000 innych uczuć...takie życie : raz lepiej raz pod górkę , Wszystkie walczymy ....najważniejsze by odnaleźć nadzieję i znów się podnieść ...czasem trudno, ale można się uodpornić , czasem ta walka wzmacnia...Może opowiedz co Cię trapi , spróbujemy pomóc, czasem samo wygadanie się przed kimś pomaga...Nikt Cię tu nie wyśmieje, nikt nie będzie osądzać , każdy wskaże swoje rozwiązanie a Ty wybierzesz to co według Ciebie najlepsze....
  24. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Jamka...zamęczysz tego swojego męża hehe ale stracisz trochę kalorii przy tym więc okey:P
  25. jakaś tam ania

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Witam ponownie:) Cortinko ja mam 167 cm a ważę 53kg lub 52 kg zależy jaka waga. Mi wyszło według wieku i wzrostu że mam niedowagę 4 kg heh Bez sensu są te przeliczniki... Jamciu...mi tez zimno strasznie właśnie piję herbatkę z cytrynka. Dzięki że znalazłaś dla mnie czas , zresztą jakoś tak raźniej mi będzie na tych studiach jak będę wiedzieć że gdzieś tam jesteś i służysz pomocą w razie czego. Też uważam , że fajnie wyglądasz i właściwie nie musisz się już odchudzać, ale wiadomo...każdy u siebie widzi najlepiej swoje wady , dlatego życze Ci uzyskania wymarzonej wagi. Amanitko...ja też znam już ten ból kupowanie książek :( no i wrzesień...komitety, ubezpieczenia ...tylko pieniądze wyłudzają w tej szkole...:( Mi dzionek minął całkiem przyjemnie ( bo u mamusi) hehe Obiad ugotowała , dziećmi się zajęła, a ja sobie czytałam gazetki i dłubałam w nosie:P Pozdrawiem Was gorąco w ten nie za ciepły w Opolu dzień pa pa
×