jakaś tam ania
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez jakaś tam ania
-
jamka... masz 22 lat i 6 letnią córeczkę?:) niezły numer z Ciebie:P myślałam że może jakąś 3 latkę masz ,bo moja młodsza ma nieco ponad 3 i butófff całą miarę ( już babcie o to dbają) , więc myślałam że odstąpię . Na Ozimskiej to moi rodzice mieszkają ( te wieżowce na przeciwko wiaduktu) a ja na ZWM-ie. dziś anonimowa... nie bądź anonimowa , wpadaj tu, im więcej tym raźniej Tai...i jak tam było \" od dzisiaj więcej ruchu\"? :) Ja Ci normalnie kopa na rozpęd dam ...jak bym miała basen pod nosem to bym z niego wcale nie wychodziła, wredoto jedna wkładaj strój i biegiem marsz ...a raczej biegiem płyń heh:) Dziewczyny nic nie piszecie o ćwiczonkach ? Tylko Dorin spaceruje ( ciekawe czy tak chodzi dookoła bloku czy dalej:)) I wiecie co jest 20:45 i bym coś zjadła:( nie to żebym głodna była tylko jakaś dziwna siła mnie do kuchni ciągnie:) Znacie jakieś małe conieco ( jak to Kubuś Puchatek mówi) co by za bardzo kaloryczne nie było a smakowite i zapychające?
-
a ta Twoja viki to ile ma? Bo wiesz ja tez z Opola i 2 córcie mam to może po nich coś podrzucę?hm..?
-
Nefretete mam dietę dla Ciebie: 1. Wstajesz jak najwcześniej (5-6 rano) , kładziesz się koło 24, więc masz sporo czasu żeby dużo zjeść. 2. Jesz bardzo szybko i bardzo dużo. 3.Popijasz Kubusiem albo innym gęstym sokiem (3 butelki dziennie) 4. Śniadanie: słoik dżemu, kilogram bananów, 3 batony snikers 5.II śniadanie : pół chleba , tłusta kiełabasa, zagryść śledziem 6.III śniadanie : pizza duża na grubym cieście na słodko 7.Obiad: Mc Donald 8.Podwieczorek : Lody ( koniecznie podwójne z bita śmietaną) 9.Przedkolacja: Pół blachy ciasta, mleko 3% tłuszczu 10.Kolacja: Jajecznica i koniecznie pół bochenka chleba 11. W międzyczasie czipsy polane gęstą śmietaną, obligatoryjnie miska frytek. 12. Zero ćwiczeń, pamiętaj nie możesz się przemęczać, najlepiej leżeć i oglądać telewizję lub gadać przez telefon, ale też nie za dużo bo wiesz możesz spalić za dużo kalorii 13.No i oczywiście zero sexu Skutkiem ubocznym tej diety może być mały rozstrój żołądka i celulit no ale skoro tak bardzo chcesz przytyć...:)
-
ło matko ! 2 razy wysłałam ...chociaz jakby na to popatrzeć z innej strony to więcej kalorii straciłam wciskając enter 2 razy hehe
-
Dorin...2 paluszki i guma do żucia? świetna dieta! od dzisiaj zaczynam :P kto się przyłączy? hehe albo lepiej nowy topik o odchudzaniu założę :)) A tak bardziej serio to faktycznie przegięcie :( nawet nie zdajemy sobie sprawy jak łatwo wpędzić się w jakieś choróbsko. Dorin co do tego wcześniejszego postu to się nie przejmuj , ja Cię dobrze zrozumiałam tylko sobie zażartowałam , nie bierz wszystkiego co pisze tak dosłownie, ja się lubie wygłupiać i czasem coś palnę...:) No , ale ze laska jestem to nie żart:)) hehehe Buziaczki słodkie dla Was wszystkich Cortinuś...jeszcze raz pogody Ci życzę ...i ściągaj te dresy bo 30 stopni jest :)
-
Dorin...ja sobie wypraszam.....ja już jestem super laska:P tylko teraz musze to utrzymać , mam nadzieję że nie przeszkodzi mi w tym ta wczorajsza kiełbasa zjedzona o 22:15 . :)) No i tak jak zauważyła Cortina ciężko jest utrzymać to co się juz osiągnęło , dlatego moje 53 kg mnie bardzo cieszą jednak zobowiązują do dalszego przeliczania i kombinowania jak by się tu do ćwiczeń zmusić , żeby nie zaprzepaścić tego co udało mi się naprawdę ciężką pracą osiągnąć.
-
Tai...do ulubionych? No nie mów że tabela kaloryczna to Twoja ulubiona strona :))
-
Dorin -porcja takiej galaretki owocowej (około250g) ma 227 Kcal . Podaję Ci link do kalkulatora bo nas tu zamęczysz:) www.dieta.pl
-
Droga myszko wybacz kochana że pominęłąm Cię jednakże zajęłam się paniami z 17 strony topiku:) na której aktualnie się znajdowałam , a nicków tu akurat dokładnie taka ilość żeby od razu pomylić je z treścią pod nimi . Jednak po przestudiowaniu Twojego menu widzialabym Cię przy obieraniu tony ogórków , a następny kadr to...myszka spożywająca śniadanie- ogórek surowy, obiad-ogórek małosolny, a kolacja...cóż za radość ogórek konserwowy i kiszony !
-
No...ale same przyznajcie, że gdyby tak zamknąć oczy i sobie tak każdą z nas wyobrazić to prawdziwy kabaret heh
-
Tak sobie siedze i myślę , że jakby tak zrobili jakiś reality show o odchudzajacych się i zgarnęli nas wszystkie z tego topiku , to by był prawdziwy hit Już widzę tam Nitkę w nowym super dresie która leży i zajada się maminymi gołąbkami i music w pięknej sukni rozmiar 42 z batonem w ręku, albo monika 1 obłożona ziarnami słonecznika i pestkami dyni a obok niej kot z którym dzieli się ryba, obok niej Liwia z parą buchającą z nad zielonej herbaty , na to wchodzi Tai i mówi \" od dzisiaj więcej ruchu \" i zasiada przed komputerem :) Już nie wspomnę o sobie pedałującą codziennie na rowerze i zaklinającej się że ostatni posiłek o 18 a o 22 z kiełbasą w ręku i zadowoloną miną:P I odchudzająca się Cortina 49 kg żywej wagi i nasze wszystkie zawistne spojrzenia na jej figurę . Dziewczyny uśmiechnijcie się. Za oknem piekna letnia pogoda. Nie dajmy się zwariować ! Stawiam lody z dużą porcją bitej śmietany...no a potem grzecznie na rowerek , żeby nie przytyć:(
-
Koleżanki moje kochane , nie zrozumiałyście :) ja się tą kiełbasą wogóle nie przejęłam , bo wiadomo wpadki się zdarzają , a już w szczególności mnie , to co napisałam wyżej było taką jakby parodią tego co napisała Dorin ...cyt: \"W ciągu dnia zjadłam: dwie kromki Macy, cztery ogórki kiszone, dwa ogórki zwykle, serek ziarnisty. To dużo czy mało???\" i co mnie powaliło . Nie zrozum mnie źle Dorin , nie śmieję się z Ciebie tylko z tej sytuacji , w której się wspólnie wszystkie znalazłyśmy dziewczyny:)
-
A ja wczoraj nie wytrzymałam i o 22 zjadłam kiełbasę z grila i chleb do tego i sałatkę . Jak myślicie czy to dużo kalorii? i czy dużo przytyje?:))
-
Nitka...ja bym powiedziała że Opole jest stolicą Dolnego Śląska . Jamka pewnie też się ze mną zgodzi :P Nie wpierniczajcie kolacji babeczki czemu mnie ma tylko tak ssać hehe.Pozdrawiam gorąco i życze kolorowych snófffffff
-
Też się zastanawiam gdzie szefowa...??? Może ją uprowadzili??? Przecież zawsze tu była hm...Na mój łep to lata po sklepach :P a potem przyjdzie i będzie nam tu gadać , że to gimnastyka:))
-
Cortina---No nad morze to ja bym szalik zabrała żeby mnie nie przewiało:P Następnie jakieś gorsze slipki dla męża( najlepiej czteroroczne) żeby się małolaty za bardzo za nim nie oglądały, to tak dla lepszego samopoczucia, :))natomiast dla zdrowia fizycznego to może jakieś smarowidła na opalanie , kleszcze, komary ( chociaż te skubańce to raczej nad jeziorami grasują), no i napewno jakaś fajną książkę do czytania albo stos gazet plotkarskich żeby sobie np porównać czy masz mniejszy tyłek od Jenny Lopez hehe No oczywiście jakieś nakrycia głowy i okulary słoneczne( to wersja optymistyczna) lub parasol i ortalion , bierki i szachy lub karty (wersja mniej optymistyczna).:P No , ale bądźmy optymistkami i wierzmy , że pogoda nie spłata Ci figla i będziesz wysmażać tłuszczyk, który będzie Ci spływał po szczupłych już udach i po 2-ch tygodniach ( oczywiście w czwartek) zakomunikujesz nam tu że masz swoją wymarzoną wagę.
-
Tai założyła topik i se poszła ...jeść w spokoju:)) Albo się tak długo mierzy i waży bo to przecież dzisiaj dzień spowiedzi:P Albo tak schudła przez ten tydzień że poszła swoje \" ojra\" wydawać na nowe ciuchy o rozmiar mniejsze , czego jej naprawdę szczerze życzę.
-
Kaprys- Guam to potwierdzam bo moja kolezanka była na 10 zabiegach , niestety mnie na to nie stać, natomiast ja na rowerku śmigam godzinke dziennie i tez jędrna jestem , niestety nie powyżej pasa:P