Szczęśliwa kobieta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Szczęśliwa kobieta
-
Kiwii, bez CapsLocka:) Cordulko, airbrush to takie solarium bez opalania.... Samoopalacz na całe ciało:) Ponoś efekt za...sty:)
-
Kiwii... ile masz latek dziecinko? kwadratowy nawias wygląda tak: [potem piszesz: serce, a potem wstawiasz: ] Proszę:)
-
Dzień dobry Duszki:) Mi... Mam nadzieję, że już lepiej... Wiem, że \"zaśmiecenie\" forum pomaga tylko na chwilę, bo to co dręczy nie mija tak szybko... Jesteś silna, wierzę że dasz sobie radę, uszy do góry:) Cordulko... Cieszę się, że już jest dobrze:) Czytelniku, skuszę się dziś na Twoją kawkę:) Nie ma to jak kawa serwowana przez mężczyznę:D Ala, opowiadasz... zdasz napewno:) Poczęstuję się Jeżykiem, można?;) Tak do kawki:) Biegnący:) Mi zima nie służy.... Więc czekam cierpliwie na wiosnę:) A teraz spowrotem w papierki:) Miłego dnia!!
-
Kadarko:) Przez moment zastanawiałam się, czemu do licha piszesz w liczbie mnogiej?;) Alooo było do Panów, wywiało ich chyba;) Też sobie pogodę wybrałaś na wycieczki po Gdańsku;)
-
Mi, przykro mi bardzo... Mam nadzieję, że się trzymasz, choć to smutne... Cordulko, no właśnie, gdzie Twój optymizm? Masz tu dla Ciebie, choć skrawek wiosny w ten zimowy dzień... Wiesz, tak bywa z tymi facetami, dla mnie pozostaną zagadką na zawsze.. Już się nie zastanawiam co rządzi ich postępowaniem, bo szkoda mojej energii:) Ale swoją drogą, ten Twój kolega mógłby choć dać znać że żyje... Trzymaj się, wiem że najgorzej jak zwala się kilka zmartwień na raz, ale będzie dobrze, zobaczysz:) AgaTa, już nie przesadzaj:) Jeszcze się Słonko obrazi:P A Tobie nie przysługuje przypadkiem jakiś wolny dzień za niedzielę w pracy? Chyba że dorabiałaś... To już inna bajka:) niunka 81, witaj wśród Nas:) Nie można generalizować, że wnętrze się nie liczy, chyba tylko dla dresiarzy:P Jeszcze wiele przed Tobą, trafisz na ambitnego, obrotnego i przede wszystkim dobrego faceta:) Trzymajcie się dziewczyny i chłopaki (alooo, gdzie jesteście;) )
-
Dzień dobry:) Zapraszam na gorrącą kawkę, bo zimno dziś brrrrrr..... A ja siedzę w pracy z gorączką, paskudnie się czuję...:( Jeszcze to poranne odśnieżanie auta... Ale miałam dziś pomocnika:) Całkiem sympatyczny sąsiad mi wyskrobał szybki:D Muszę wam powiedzieć, że od tygodnia nie opuszcza mnie dobry nastrój:) Cieszy mnie dzisiejsze słońce i naprawdę piękny dzień:) Mimo poniedziałku i choroby... Pozdrawiam Was gorąco i życzę miłego dnia!!
-
Witajcie:) Wlasnie wrocilam z weekendowych wojazy... Piatek byl tak upojny alkoholowo, ze wczoraj wrocilam do zywych pod wieczor:D Ale bylo super, piwko, bilard, knajpka z kominkiem.... Ale powrot dzis, szkoda gadac... Ledwo dojechalam do domu... Piekna zima, szczegolnie jak sie ja oglada zza okna... Momentami jechalam na oslep, zero widocznosci... Jak dobrze, ze juz jestem w domku, cieplutko, przytulnie:) Milego popoludnia wszystkim!!
-
Ewakuuje sie na weekend, bede tu w niedziele wieczorkiem:) Mam nadzieje ze bedzie co czytac;) Dbajcie Kochani o nasz topic! Zycze Wam super udanego weekendu, ja jade odreagowac i poszalec:) Pozdrawiam goraco!!
-
Mi... Bardzo mi przykro.... Ale nie ma tego złego... Powodzenia:)
-
Zmysłowa:) Miło Cię widzieć, i miło słyszeć że dzieje się coś, co może wywołać u Ciebie euforię:) Udam że słowo \"depresja\" przeoczyłam;) Pozdrawiam Cię gorąco!
-
Dzieńdoberek:) Chyba wszyscy mamy spadek formy, spowodowany długotrwałym brakiem ciepła, słońca, zieleni... Mi też się nie chce wysilać, więc melduję że jestem, ale dziś kąsam:P I jeszcze cholera nie dostałam zamówionych na Allegro rzeczy... Wrrr........
-
Mi...:D SUUUPER!!!!!!!!!!!! GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!! Nawet nie wiesz jak się cieszę:) Buuuuzia!!!!
-
Witaj Szarku:) Cieszę się że jesteś:)
-
Czytelniku, wlasnie ze lzami w oczach dotarlam do ostatniej strony... Juz wiem skad byl Twoj cytat o wiosnie:) Jest cudownie:)
-
Szarku!! Tobie tez przydalby sie terapia wstrzasowa!! Jutro rano sie tu meldujesz, inaczej sie pogniewamy... Pamietaj, obiecales mi cos:) Trzymaj sie!! Cordulko, mow do mnie jak tylko chcesz:) Dobranoc
-
Witajcie wieczorkiem... Szarku, my na zmiane mamy kiepskie wieczory, jednak doszlam dzis do wniosku ze to wszystko to przeszlosc, wspomnienia ktorych nikt mi nie odbierze, a juz napewno nie on, nie pozwole by zle mysli przycmily te dobre:) Mimo tego, ze rozstanie nie wyglada tak jak powinno, ludzie ktorzy sie kochali rania sie bardzo, po co??? Skad nagle bierze sie tyle nienawisci, jadu i goryczy? Mozna przeciez uczciwie postawic sprawe i po prostu zniknac... To takie proste... Trzymaj sie, jutro bedzie lepiej:) Mi... Ty sie lepiej wyspij, jutro wielki dzien:) Moze wreszcie ponarzekasz sobie z nami na poniedzialki;) I jak ladnia mnie nazwalas, Ales;) Podba mi sie:) Biegnacy, wiem ze trzeba zaufac, ale na wszystko potrzeba czasu... Nie mam w planach zadnego powaznego zwiazku, wystarczy mi teraz pan do towarzystwa:P Kadarko, bo na milosc nie ma lekarstwa... A szkoda ze nie wymyslili aspiryny na ta dolegliwosc... A ten wiersz wywolal na moment nostalgie i smutek... hmmmm... Cordulka, rzeczywiscie ten romans z Kaziem kosztowny... Moze jednak jakas wioska, krowki, koniki??;) Pozdrawiam Was i chyba pojde juz sobie... Otule sie kolderka, przytule do Jasia;)
-
Witajcie wieczorkiem... Szarku, my na zmiane mamy kiepskie wieczory, jednak doszlam dzis do wniosku ze to wszystko to przeszlosc, wspomnienia ktorych nikt mi nie odbierze, a juz napewno nie on, nie pozwole by zle mysli przycmily te dobre:) Mimo tego, ze rozstanie nie wyglada tak jak powinno, ludzie ktorzy sie kochali rania sie bardzo, po co??? Skad nagle bierze sie tyle nienawisci, jadu i goryczy? Mozna przeciez uczciwie postawic sprawe i po prostu zniknac... To takie proste... Trzymaj sie, jutro bedzie lepiej:) Mi... Ty sie lepiej wyspij, jutro wielki dzien:) Moze wreszcie ponarzekasz sobie z nami na poniedzialki;) I jak ladnia mnie nazwalas, Ales;) Podba mi sie:) Biegnacy, wiem ze trzeba zaufac, ale na wszystko potrzeba czasu... Nie mam w planach zadnego powaznego zwiazku, wystarczy mi teraz pan do towarzystwa:P Kadarko, bo na milosc nie ma lekarstwa... A szkoda ze nie wymyslili aspiryny na ta dolegliwosc... A ten wiersz wywolal na moment nostalgie i smutek... hmmmm... Cordulka, rzeczywiscie ten romans z Kaziem kosztowny... Moze jednak jakas wioska, krowki, koniki??;) Pozdrawiam Was i chyba pojde juz sobie... Otule sie kolderka, przytule do Jasia;)
-
Odświerze nas troszku, jakiś smrodek zepchnął nas na druga stronę:P Kazimierz:) Super pomysł:) Byłam tam raz w życiu, ale się zakochałam:) No to pozostalo uzgodnić szczegóły:) No i czekamy na opinię Hope, Zmysłowej i Czytelnika:D Buźka dla Was:)
-
Odświerze nas troszku, jakiś smrodek zepchnął nas na druga stronę:P Kazimierz:) Super pomysł:) Byłam tam raz w życiu, ale się zakochałam:) No to pozostalo uzgodnić szczegóły:) No i czekamy na opinię Hope, Zmysłowej i Czytelnika:D Byźka dla Was:)
-
Oj AgaTa, nie moge sobie ponarzekać? Wiem doskonale że jak już trafi się ktoś godny zaufania i kochania, to pewnie znów zaryzykuje:) W zasadzie mi przechodzi, powoli, ale jednak:) Mi właśnie takie brutalniejsze słowa;) sa najbardziej potrzebne... a najlepsza by była terapia wstrząsowa połączona z częściowym praniem mózgu;) Mi... trzymam kciuki aż do jutra:) Dasz rade:) Na zlot kwiecień, co do terminy się zgramy:) Ale pozostaje ustalić miejsce... Ustke dla wielu z Was to cała wyprawa... Warszawa? Wolałabym jakieś spokojniejsze miejsce, może jakaś agroturystyka? A ja już Reinmarowi posłałam koty;) Reinmar, precz z depresją!!!!
-
Witam zimowo i kawowo:) No to sie wczoraj poużalałam nad sobą, a co;) Tradydyjnie już jest ok, czytam teraz znaną wielu z Was książkę \"11 minut\" jednak mam tylko w formie elektronicznej, oczy mi już wysiadają;) Gdyby nie to, przeczytałabym całą od razu... Jest rewelacyjna, jak zresztą każda książka P.Coelho Witaj Cordulko:) Właśnie zobaczyłam, ze jesteś:) U Ciebie słonko, u mnie dla odmiany znów zima... Brrrrrrr...... Czeka mnie dziś pracowity dzień, więc uciekam w swoje papierki Pozdrawiam Was cieplutko:)
-
Kadarko... chwilowa niepoczytalnosc:P
-
Kadarko... chwilowa niepoczytalnosc:P
-
Szarku, nie, po prostu dreczy mnie wiele zlych mysli z ktorymi walcze i pytan bez odpowiedzi... I wciaz w uszach dzwiecza mi jego slowa... gdy powiedzial ze zaluje ze mnie kiedykolwiek spotkal, ze do tanga trzeba dwojga, ze robie z siebie taka biedna sierotke... No fakt, z drobnym szczegolem, ja zakochalam sie w wolnym czlowieku, jak sie potem okazalo klamcy... Klamal na poczatku i potem, mowiac o milosci... Wolalabym nigdy sie nie dowiedziec ze cala ta milosc to zwykly falsz...
-
Witaj Szarku... U mnie do dupy... Chcialabym w spokoju odzyskiwac spokój... Naprawde bardzo bym tego chciala... Ale daleko mi jeszcze do tego... Juz nie mysle jak kiedys bylo cudownie, na razie chce o tym zapomniec... Wierzyc mi sie nie chce, ze ktos byl kiedys zdolny nosic mnie na rekach, sprawil mi tyle bolu... Nigdy nie uwierze zadnemu facetowi ktory mi powie: Kocham Cie.........:(