Szczęśliwa kobieta

Witajcie:) Tak sobie Was czytam i myślę o mojej przyjaciółce, która za karierą wyprowadziła się do stolicy, śliczna dziewczyna, bardzo inteligentna... i bardzo samotna... Czasem myślę, że Ona ma pecha, choć wiem, że jest bardzo wybredna, gdy mowa o mężczyźnie. Ostatnio mówila mi, że jej siostra zapisała ją do jakiegoś biura matrymonialnego... Dla mnie abstrakcja, ale może to jest sposób? Znam ten ból, gdy się spędza samotne wieczory i weekendy, sama dla pracy zmieniałam miejsce zamieszkania dwukrotnie... Teraz wiem, że to byly poszukiwania, przekonałam się że pogoń za karierą to nie dla mnie... zawsze podświadomie marzyłam o własnej rodzinie, domu który stworzę... Teraz to wszystko jest już w zasięgu ręki i niezmiernie się z tego cieszę:) I dlatego nie będzie mi szkoda zwolnić się z pracy, czekam tylko do wiosny, w tym czasie podokańczam pewne sprawy, a przy okazji odłożę trochę:) Kochani, nie traćcie nadziei:) Pozdrawiam Was cieplutko:)

Masz radochę mandaryno? Mam dziś ciężki dzień, więc daruj sobie... a zresztą... skoro nie szkoda ci czasu na śledzenie mojej historii... moze książkę napiszesz??

Saharaas... nie mamy po 20 lat, oboje mamy sporo za sobą, oboje dojrzeliśmy, oboje wiemy czego oczekujemy od życia, a chcemy się razem zestarzeć... Jaka to różnica, czy to 3 miesiące, albo 3 lata? Nikt nie jest w stanie przewidzieć, co się stanie za jakiśtam czas... Więc na co czekać? Po co stwarzać sobie sztuczne problemy? My wiemy czego oczekujemy od siebie.... to wystarczy...

A w ogóle to 11000 moje:D

Dzień dobry:) Zmysłowa, pewnie masz rację... Ten rok będzie tak przełomowy, jak Sylwester:) Dziękuję:) Mi wciąż się wydaje, że śnię.... Wszystko dzieje się tak szybko, ale jak nigdy jestem pewna, że Ten Mężczyzna jest mi pisany:) Życie jest piękne!!!!

Kochani dziękuję Wam bardzo:) A ta zbłąkana, zawistna pomarańcza musi byc bardzo nieszczęśliwa... Ja Tobie tego nie życzę:)

Witam wszystkich w Nowym Roku:) Wpadłam się przywitać i życzyć Wam wszystkiego najlepszego, wiary w to, że piękne dni nadejdą... Szczęśliwego Nowego Roku:) Mój Sylwester był przełomowy, dostałam śliczy pierścionek i usłyszałam pytanie... na które odpowiedziałam TAK Los sprawił mi najpiękniejszą niespodziankę...

Witajcie Kochani:) Wkrótce kończę pracę i po raz kolejny jadę spędzić Święta w rodzinnym gronie. Niestety jeszcze w tym roku z dala od mojego Mężczyzny... ale świadomość, że jest sprawia, że będą to cudowne Święta, a tuż po nich wspólny Sylwester:) Kochani, chciałabym Wam życzyć spokojnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, a w Nowym Roku więcej wiary w to, że marzenia naprawdę się spełniają, życzę Wam pogody ducha i dużo uśmiechu, miłości odwzajemnionej i dużo dużo zdrówka:) WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!

Witajcie:) Pepper, trzymam kciuki bardzo mocno, choć dziś trzymam jeszcze kciuki za bardzo ważny dzień mojego Mężczyzny... Cholerka, trochę się denerwuję... i martwię... i tak cholernie tęsknię....

Tak cudownie, że jeszcze w to nie wierzę......:)

Dzień doberek:)

Dobry wieczór:) Kadarko, nie bardzo wiem, skąd ta euforia, kto jest tym szczęśliwym wujkiem?:) Ja wiem napewno, że bedę ciocią, mój brat się postarał::D Zbliżają się święta, szał przedświąteczny trwa... Jeszcze te jedne spędzę bez mojego Mężczyzny, jednak myślami będę bardzo blisko... Za to Nowy Rok powitamy już razem:) Przypomniałam sobie moje ubiegłoroczne postanowienia, marzenia które się spełniły. Mimo wszystko tak jak ubiegły, ten rok również zaliczam do udanych i bilans wyszedł na plus:) Pepper pisze o wywróceniu życia do góry nogami; moje już powoli się wywraca:) Powiem Wam tylko, że oboje bardzo poważnie myślimy o przyszłości i dzieciach, co więcej, oboje rozmawialiśmy już o tym z naszymi rodzicami:) Podświadomie już przygotowuję się do macierzyństwa... I jestem naprawdę bardzo szczęśliwa:) Wybaczcie, może nie wszyscy chcą to czytac, ale naprawdę bardzo chciałam się z Wami tym podzielić:) Pozdrawiam Was gorąco i życzę spokojnej nocki:)

Dzień dobry:D

Pepper, zmiana pracy nie jest dla mnie problemem, myślę że na rynku pracy dam sobie radę... Jednak chcę załatwić wszystko fair wobec swojego obecnego pracodawcy, nie zostawiać go ze wszystkim z dnia na dzień. Liczę się również z tym, że mogę nie znaleźć tak dobrej pracy, ale nie będę już sama, więc na pewno sobie poradzimy:) Na dzień dzisiejszy czekam jedynie na sygnał od Niego, że na tyle już uporządkował swoje sprawy, że możemy być wreszcie razem... I głęboko wierzę, że będzie dobrze:)

Dzień dobry:) Kochani, wróciłam po tygodniu laby do pracy... Jest ciężko... Pełne ręce pracy, nie wiem za co się zabrać w pierwszej kolejności. Urlop był cudowny, odpoczęłam i odprężyłam się bardzo:) Dziś już wiem, że znalazłam Mężczyznę na resztę życia:) I tylko czekam dnia, w którym zamieszkamy razem by stworzyć rodzinę... Niesamowite uczucie... Pozdrawiam Was cieplutko Kochani i zapraszam na kawkę:)

Hope, czarownico;) Poproszę o pokutę wobec tego...:)

Kadarko:) To tylko sen;)

Dzień dobry:) Pepper, ja też odliczam godziny do weekendu, cały przyszły tydzień urlopuję z moim Skarbem:) Przyjeżdża już jutro raniutko, nie mogę się doczekać:) Biegnący, nie żaluj... Uważam, że szczęście w miłości można osiągnąć tylko wtedy, gdy obie osoby chcą tego samego... Więc walczyć? Może... ale z wiatrakami:) Alu, mam nadzieję że się trzymasz (jakoś)... Wiem że nie jest Ci lekko, przytulam:) Kadarko, gdzieś Ty? Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco i może by tak kawki?

Szczęśliwa, GRATULACJE:)

Dzień dobry Kochani:) Uśmiechnęłam się, jak przeczytałam Kadarkę:) Rzeczywiście Trójmiasto to cyrk... pajaców tam nie brakuje:) a ja mieszkając tam zaczęłam wierzyć, że może ze mną jest coś nie tak;) Pomyliłam się:P Poza tym witam Szczęśliwą:) Co u Ciebie? Kochani, w przyszłym tygodniu mam urlop i cały ten czas spędzę z Moim Mężczyzną:) No i będzie oficjalne przedstawienie Go rodzicom:) Potem może wyskoczymy w góry:) Generalnie nie mogę za bardzo skupić się na pracy, moje myśli są zupełnie gdzie indziej:) Przyłączam się do słodkości i kawki:) Pozdrawiam wszystkich cieplutko:)

Alu, gratulacje:)

Dzień dobry:) Alu, oby wszystko poszło po Twojej myśli, jestem z Tobą:) Pepper, Ty Kochana wiesz co w życiu ważne, ludzie z którymi pracujesz muszą być bardzo nieszczęśliwi, albo żyją w błogiej nieświadomości... Powiem Ci, że teraz, gdy znalazłam swoją miłość, nie zawaham się ani chwili by zmienić prace i miejsce zamieszkania, to moja jak najbardziej świadoma decyzja... Jedno wiem, pracę dużo łatwiej znaleźć, a miłość nie wybiera... A to co mnie spotkało Kochani, to cud:) Pozdrawiam Was bardzo gorąco przy poniedziałku i życzę spokojnego tygodnia:)

:D

Dzień dobry Alu, dzis była pełnia:) Co prawda nad morzem nic nie było widać, bo pogoda iście listopadowa, ale była:) Kadarko, oby to nie było nic poważnego, przytulam:) Biegnący... Ja za Tobą nie nadążam;) Pozdrawiam wszystkich cieplutko, dla Hope, Kadarki i Zmysłowej:) Miłego dzionka wszystkim:)