Szczęśliwa kobieta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Szczęśliwa kobieta
-
Dzień dobry:D Podciągam nas... Ten topik, mimo że rzadziej tu zaglądam, wiele dla mnie znaczy... Kawa Kochani czeka:D
-
Dzień dobry:D
-
KRZ.... musisz to przetrwać, zycie pisze tak różne scenariusze, ze sam się jeszcze nie raz zdziwisz... Przeżyłam ostatnio, choć w czwartek w tym samym miejscu, gdzie ja mało się nie zabiłam zginęły trzy osoby ... I zaczynam wierzyć w Boga....
-
KRZ... dziś już to słyszałam.... od Mojego Szczęścia.... Coś bardzo chce nam pokrzyżować plany.... Jadę, choć wielę ryzykuję... jadę bo muszę.... Bo nie mogę Go teraz zostawić..... Cholera.... Boję się...
-
KRZ, narzekaj.... Ja przed chwilą chciałam Ci powtórować, bo o mały włos a nigdzie bym nie pojechała, a czekam na to od miesiąca.....
-
Kochani... pusto tu u nas ostatnio.... Brakuje Szarka, Mi... gdzie jestescie? W piatek jadę w długą podróż... jadę do Mojego Szczęścia... To wszystko jest tak cholernie skomplikowane.... Dzieli nas cała Polska, jego problemy i moje... I choc wciąż nie moge w to uwierzyć, to spotkało mnie coś niesamowitego i pokonam wszystkie trudności dla Niego.... dla nas... Miłego wieczorku Słonka....
-
Podciągnę nas..... Tak być nie może, że na czwartej stronie nas szukam;) Kawki?:)
-
Biegnący, wszystkiego NAJ NAJ!!!! Dużo zdrówka, szczęścia, spełnienia najskrytszych marzeń, odnalezienia tej Jednaj Jedynej:) To może dziś postawisz jakąś dobrą kawkę i ciacho? Mam ochotę na szarlotkę;) Pozdrawiam Wszystkich ciepło:)
-
Ojojoj, koniec trzeciej strony.... podciągam nas troszeczkę:) Przy okazji może napiszę, że u mnie po staremu... Wielkie szczęście, ale pomieszane ze smutkiem... Totalne rozdarcie, chęć rzucenia wszystkiego... Wszystko wywróciło się do góry nogami i czuję że przede mną coś bardzo ważnego... jakiś przełom... Czekam więc cierpliwie na rozwój wypadków.... Miłego wieczorku Kochani!
-
Przestań tak gadać, bo jeszcze się spełni! Nie ma żadnego fatum, to tylko książka... Ok, aż książka:) Jeśli nie masz jej w domu, to przecież nie wydrukowano tylko jednej, prawda? Kobietko, proszę natychmiast wziąść się w garść:) A Twój Anioł tylko czeka, aż będzie Ci naprawdę potrzebny...
-
Kadarko, to cholerny, koszmarny sen, a książka napewno gdzieś tam jest...
-
Kochani, ja dziś mam typowo męskie zajęcia... za chwilę biorę się za przyklejanie luster w łazience... Oby się żadne nie zbiło;) Potem maluję szafki kuchenne:) Miałam jechac nad jeziorko, a pada deszcz:( Miłego dzionka:)
-
Alu, przecież mu to mówię:)
-
KRZ, przeczytaj swoją stopkę tyle razy ile to konieczne, poczekaj, aż opadną emocje.... Trzymaj się!!
-
Witam, KRZ spokojnie... napewno nie jest tak źle... napewno jest wyjście... Bądź dzielny.... Przytulam Cię
-
Witajcie:) Dojechałam wczoraj jakoś do domu i dziś do pracy, ale nabrałam respektu do prędkości... Po wczorajszym szoku wypiłam po pracy pół wina i spałam całe popołudnie:) Dziś już jest dobrze, wróciłam do równowagi... bo wczoraj były łzy przeplatane histerycznym śmiechem... Biegnący, nie bardzo rozumiem zachowanie Twojej byłej koleżanki, ale chyba nie chcę jej zrozumieć... Trzymaj się, oby ona nigdy nie musiała przeczytać podobnych słów... Kadarko... nie wiem jak to zrobiłaś, ale jestem pełna podziwu;) Na bliznę kup dobrą maść, a zejdzie napewno:) Buziaki:) Pozdrawiam Was Kochani i życzę udanego PIĄTKU!!!! Nareszcie weekend....:) Ahaaa... Kawki?
-
Dzień dobry Kochani, dziś cieszę się że żyję jak jeszcze nigdy do tej pory.... Anioł Stróż ma mnie w swojej opiece....... Jakiś kretyn zajechał mi drogę, jak go wyprzedzałam, a żeby uniknąć zderzenia, zaczęłam gwałtownie hamować.... straciłam panowanie nad autem i wylądowałam w rowie... kilka centymetrów od drzewa..... Ten ktoś pojechał za mną aż pod samą pracę i przeprosił... A ja się po prostu cieszę, że żyję...... Trzęsę się cała.... a tu trzeba pracować:( Miłego dnia Wam życzę....
-
Bo rzeczywiście nie mam na co narzekać, może poza tym, że nie bardzo wiem na czym stoję........ Ale biorąc pod uwagę że spłacam i jednocześnie remontuję mieszkanie, też muszę wybierać pomiędzy tańszymi a droższymi wacikami:P
-
Teraz to mi głupio;)
-
No tak AgaTo, masz rację... Tyle tylko, że te wszystkie dobra nie dają mi szczęścia.... Mam czasem wrażenie, że już się wypaliłam.... Może to gorsze dni, mam nadzieję... bo wbrew pozorom, wcale nie jestem spokojniejsza o przyszłość niż kiedyś, gdy szukałam pracy... Paradoks?
-
Dzień dobry:)
-
Dzień dobry, chcialam tylko się przywitać i zaprosić na kawkę. Wszystkie gnaty mnie dziś bolą po wczorajszych porządkach, ale warto było, efekt jest niesamowity:) Może nie całego mieszkania, bo nadaje sie do remontu:P, ale łazienka wygląda ślicznie:) Jest lazurowa, tak jak chciałam:) W ogóle wszystko świetnie się układa.... Nareszcie....... Buziaki Kochani:)
-
Wtajcie... Poproszę morze kawyyyyyy:) Huraaaa, remont łazienki dobiegł końca, Słonka... mam taki syf w domu, że płakać mi się chce..... Dziś cały dzień sprzątam, odpocznę za tydziń;) Alu, jeśli pytanie było również do mnie to odpowiem:) Nie noszę biżuterii, nie noszę nawet zegarka.... Nie cierpię tego:) Jeśli mam juz coś założyć na specjalną okaję, to czyste srebro, ewentualnie w połączeniu z bursztynem:) Buziaki, miłego dzionka! Ps. Wysoko w obłokach...........
-
Czy my się znamy??? Dziwne Błażej, tak zwracasz uwagę akuray na moje posty...
-
Niech mnie ktoś sprowadzi z chmur na ziemię......