Szczęśliwa kobieta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Szczęśliwa kobieta
-
Biegnący, wszystkiego naj naj w dniu imienin:) Oby dobra passa trwała:D Serwuję kawę:) Zapraszam!
-
Kadarko, cóż to za monolog:P Ale z tego co widzę, chyba jednak nie wzięli...... A teraz żałują;) Buźka wszystkim na dobranoc:)
-
Śnieżynko, ja też poproszę:) Bardzo, bardzo!!!!:)
-
Mam, ma, mam już net:D A dlaczego nie miałam?? Ponieważ dziwnym trafem dostawca zmienił mój adres IP. Dziś zrobiłam im konkretną awanturę i jestem wreszcie z Wami:) Kadarka pewnie nie da się przekonać do jesieni... Ja kocham jesień i nienawidzę jednocześnie... Wpędza mnie w strasznie melancholijne stany, ale nie wyobrażam sobie nie zobaczyć raz w roku szalejącego, jesiennego sztormu, mogłabym na to patrzeć godzinami jak zahipnotyzowana..... Ale niech to lato jeszcze trwa i trwa!!!!!!! Miłego wieczorku Kochani:) Ps. Biegnący, baaaardzo szerokiej drogi:)
-
Ja taką okazją być nie zamierzam:) Ale niech się łudzą:P Kadarko, nieszczęścia niestety chodzą parami.......... Ale tak naprawdę, to o ile pamiętam to ten Twój piesek to do groźnych bestii raczej nie należy:) Taki łagodny jamniczek, przytulanka;) Choerka, mam nadzieję, że dobrze to się skonczy..... Buźka dla Ciebie! Zmykam do domu, do jutra Robaczki:)
-
Śnieżynko, ja poproszę:) Maila chyba znasz, nie? Samo_zło, tak w ogóle to cieszę się bardzo, pięknie Ją opisałeś...... I chciałam Wam powiedzieć, ze bardzo się za Wami stęskniłam:)
-
Dzięki Zło:) Kolejna rzecz, która mnie dziś poirytowała, to kolejny mój były.... bo tak mogę określić M, nagle zrobił się wylewny, przesyła buziaczki mailami itp... Zawsze tak mam, scenariusz się powtarza, lgną do mnie jak już powiemy sobie pa.... Ehhhhh...... ci byli.........:P
-
Samo_zło, nic na siłę:) Nie jestem z tych dziewczyn, jak koleżanka Biegnącego, które ze strachu przed samotnością pchają się w związki na siłę... Cordulko, buziaki:) Mi, jak humorek?
-
Dzień dobry Słonka, wpadłam na chwilkę pozdrowić Was ze słonecznego nadmorskiego kurortu:) Tydzień urlopu powoli się kończy, ale cudnie wypoczęłam:D Buziale dla wszystkiech:)
-
Witajcie:) Biegnący, jestes po prostu uroczy....... A tak na marginesie, to teraz kobiety wykorzystują??:P Kadarko, M nie bywal w Krakowie... a ciasteczko już mu ktoś buchnął sprzed nosa;) Pozdrawiam cieplutko wszystkich i wracam do pracki, toż to ostatni dzień przed urlopem, musze p-odopinać pewne sprawy na ostatni guzik:) Buziaki:D
-
Korci mnie, żeby to napisać. CHOLERA!!!!! M moim kosztem się przekonał że nie jest jeszcze gotów!!! Drugi raz już mi się to przytrafiło... A miało być tak pięknie.............. Wczoraj jakoś spokojnie to przyjęłam, nawet zrozumiełam, ale uswiadomiłam sobie, że nie mam ochoty czekać aż mu się odwidzi, a jednak sygnał był czytelny: nie jestem gotów, ale nie chcę Cię stracić..... Nie rozumiem facetow... To tyle..... Zmykam do domu, sprzątać trochę ten bajzelek:)Pozdrawiam:)
-
Dzień dobry Miśki:) Alu, fajnie, że się cieszysz razem ze mną:D Kafelki na razie czekają w piwnicy na swój wielki dzień:) Na razie była wymiana rur i elektryki, w domu mam jak na budowie:) Biegnący, ja kiedyś dostałam podobnego maila, z propozycją wzięcia udziału w programie o maminsynkach, bo kiedyś wspomniałam na naszym topiku, że mój ( już nie) facet woli spędzić sylwestra z mamusią:P O M na razie nie chcę nic pisać..... Pozdrawiam Was i miłego dzionka
-
Huraaaa huraaaaaaaaa, od poniedziałku mam tydzień urlopu:D:D:D A jutro spotykam się z M w kwestii formalnej... Czarno to widzę.... Na szczęście już w poniedziałek z Hope i Kadarką spotkanie na szczycie:) Już się nie mogę doczekać:) Pozdrawiam Was i obieram kierunek 3miasto, płytki czekają (mam nadzieję;) ), ale Alu rozczaruję Cię, łazienka będzie lazurowo-błękitna z dużą ilością luster:D Do jutra!!
-
Dzień dobry:) Wybaczcie nieobecność, zostałam pozbawiona w domu internetu, choć nie mam pojęcia dlaczego... Dostawca totalnie olewa moje zgłoszenia... Cóż, teraz nie mam czasu się tym zająć, ale mu nie popuszczę;) W mieszkaniu mam teraz straszny bajzel, warunki niemalże obozowe;) Ale do końca przyszłego tygodnia będzie gotowe moje królestwo - łazienka:) No a cała reszta do dupy... Cordulko, ja także nie rozumiem facetów, Wczoraj dostałam dziwną wiadomość, że On musi na chwilę wysiąść, że przeprasza..... Sama nie wiem, co o tym myśleć... Pozdrawiam Was Kochani:) Aha.... Dziękuję panu R za wstawienie tu linku z moim zdjęciem... Jeśli myślisz, że zabolało, to grubo się mylisz.... Jeśli chodzi o Twoją osobę, jestem niewzruszona.......
-
AgaTa, dzięki:D Alu, wysłałam:) Kadarko, do zobaczyska w Gemini:) Przed chwilą zaprosiłam na kawę dobrego kumpla, chciałam się z nim spotkać dziś przy okazji przyjazdu do gdyni, wiecie co mi odpisał? Że jeszcze nie wie co będzie robił wieczorem i że może się pojawi...... Chyba mnie szlag trafi!! To co, że niby jestem na wszelki wypadek, jak inne plany zawiodą?? Cóż... na to sobie nie pozwolę:) Cholera!!!!
-
AgaTa, na specjalne Twoje życzenie, moje podobizny poszybowały do Ciebie:)
-
Wlaśnie Alu.... nawet nie wiem jak mu to powiedzieć... że nic, absolutnie nic się w moim życiu nie zmieniło odkąd go poznałam, jest, ale jakby go nie było.... Nie umiem rozmawiać z facetami........
-
Witam:) Wybaczcie nieobecność, ale dostawca internetu ma mnie chyba głębogo gdzieś.... Wczoraj za to cały dzień jeździłam załatwiać sprawy urzędowe:) Spółdzielnia, gazownia, zakład energetyczny, urząd jeden, potem drugi, oglądałam tez płytki kamienne na posadzkę i okna:) Juz w sobotę wymiana okien:D A od poniedziałku remont........ Padam na pyszczek, i dalej zero pomocy:( Kupilam w Ikei taboret i sama go skrecałam.... Ja tak nie chcę.... Sorki, musiałam pomarudzić:) Milego dnia, kawa na stole:)
-
Witam:) Z kawką przychodzę.... są chętni? Mam ochotę Wam coś napisać, mam nadzieję, że nie zrobiło się tu tak pusto przeze mnie... Ten mój kontrowersyjny dla niektórych post pisałam w wielkiej złości, szczególnie na mojego M... Ale złość minęła, jest dobrze:) Wracajcie!!!! Wyjeżdżam za moment, więc chciałabym Wam życzyć udanego wypoczynku:) Pozdrawiam z upalnego wybrzeża:)
-
Śnieżynko, proszę mrożoną, chętnie się takiej też napiję, bo uwielbiam.... Może być amaretto? U mnie na szczęście upału niet:)
-
Dzień dobry, zła kobieta podaje dobrą kawkę:) Kadarko, Hope... Już się nie mogę doczekać:)
-
Do rosiczki mi daleko.... Doskonale rozumiem Czarownicę i Ciebie, Samo_zło... I powtarzam, nie ma tu mowy o żadnych uczuciach, niczego rowniez sama nie deklaruję, ani obiecuję... I nie jest to mój sposób na życie, jasne że wolałabym mix i na zawsze.... I żyli długo i szczęśliwie....... Ale na razie jestem w innej bajce... Pozdrawiam
-
Czarowniczko, mam to gdzieś, wiesz? Wylałam przez facetów wiele łez, zbyt wiele... Nie mam ochoty w samotności, w pustym domu czekać na szczęście, nie bawię się niczyimi uczuciami, może źle to ujęłam... Korzystam z tego, że oni są, bo chcą być... Żaden się nie zadeklarował, z żadnym się nie spotykam, więc chyba nie robię nic złego... Im jest dobrze, mi też... Może po prostu na razie tak ma być, zanim wydarzy się coś większego....
-
Witajcie:) Dziś sobie uświadomiłam, że chyba jestem na etapie bawienia się facetami... No bo jest M, w ramach rekompensaty dziś będzie wiercił dziury w ścianach i zmieni mi lampę:) Inny, kolega w sumie, w piątek przywiezie mi lodówkę i zostanie na winku... Jeszcze inny wciąż pisze ładne eski i adoruje... Czego chcieć więcej? Czy jestem okrutna??;) Nieważne, dobrze się bawię:) Żdźbło Trawy, spóźnione ale szczere życzenia z okazji Twoich urodzin:) Spełnienia marzeń, pojawiania się nowych, optymizmu i uśmiechu:) 100lat!!!! Pozdrawiam Was i może uda mi się jeszcze dziś wdepnąć przed końcem pracy.... A jeśli nie, to do jutra:)
-
Dziękuję za życzenia, a ja gapa dopiero poleciałam po szampana:) Torcik też się znajdzie:) Pyszny, truskawkowy:) Jestem po wymianie poglądów z M... Wyszło na to, że bawię się w podchody, zamiast powiedzieć wprost.... Może i się bawię w te cholerne podchody, ale prosić o pomoc kogoś, kto bez pytania powinien przyjechać, nie będę! I kropka... Samo_zło, nie wstydzę się swojego wieku, wręcz przeciwnie, jestem w pełni siebie świadoma, nie mam szczeniackich kompleksów, a napewno nie rozpaczam:) Cieszę się życiem, jak nigdy przedtem:) Kochani, ucztujemy!!! Zapraszam:)