Oj Kochane ja ta zyje juz od dwóch lat!Poznałam kogos i nie wiedziałam ze sie zakochamy,ja mam męza a on zone i jest to bardzo męczące dla nas obojga!Kochamy sie a nie mozemy byc razem!Zyjemy ze swoimi partnerami,bo tak postanowilismy!Choc czasami załuje tej decyzji,może kiedys sie zmieni? zobaczymy!Mieszkam ,pracuje i zyje z męzem i staram sie w miare możliwosci ukrywac wszystko jak długo jeszcze ? niewiem nie pytajcie!To juz trwa dwa lata i chciałabym zeby trwał wieki!Bo on dodał mi chęci do zycia sprawił ze poczułam sie Kochną i dowartosciowaną kobietą,czuje jego miłosc której od dawna nie czuje od męza!W moim małżenstwie czuje sie samotna,nie potrzebna,nie kochana!Przepraszam potrzebna do sprzatnia,prania i gotowania!Jestem zakochana i czuje sie szczesliwa mimo wszysto,to piekne uczucie i cudownie to czuc!Myślałam ze nigdy juz nie pokocham nikogo innego ale stało sie inaczej:) czego nie złuje Kocham go i on mnie tez :)
Pozdrawiam