Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

micia....

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez micia....

  1. Aniu - mam średnie techniczne..zawód wprawdzie byle jaki bo jestem po szkole ogrodniczej, ale całe swoje zawodowe życie spędziłam w handlu.... Ostatnie miejsce zatrudnienia to salon samochodowy..pracowałam przy kredytach i prowadziłam sprzedaż aut... Mogę pracować przy czym kolwiek, bo chcę pracować...i nie musi to być biuro. Wolałabym pracę w ruchu, ale marudzić nie będę. Chciałabym tylko żeby to była praca stała. Kaprys - dzięki za podpowiedz , zacznę ćwiczyć te skłony od dzisiaj...a ile ma ich być...bo jak znam siebie to przesadzę i znowu coś nabroję... Miłego dalszego dznia moje śliczne...a , co z naszym spotkaniem ????
  2. Nitka - żabciu...ja wczoraj zagryzłam zęby i zrobiłam sobie dzień płynny, nie wiem czy po jednym dniu może się obkurczyć żołądek, ale dzisiaj o dziwo nie mam zachciewajek, a po kawie i pomidorku jakoś nie czuję głodu...wiem że jeszcze coś zjem i to mnie trzyma.... .... to nie jest najzdrowsza dietka, ale jak ma mi pomóc w zmniejszeniu obiętości żołądka, to ja ją wypróbuję....to tylko 5 dni... A poza tym biorę się zaraz za malowanie kuchni, to zajmie mi sporo czasu więc się nie boję podjadania...hihi Nitka u mnie jest 2 razy w tygodniu areobik , prowadzi go pańcia z AWF, 45 minut chopkania..zastanawiam się nad tym, bo cena to 5 zł....a zajęcia są od 18.45...nie widzę siebie w grupie z masażami i sauną... Ale działaj masz możliwości...jak będziesz chciała mnie uwzględnić w swoich planach to ja jak w dym, pod warunkiem że w porze wieczorowej.. A tak z innej beczki... W PIĄTEK O GODZ. 19.00 SPOTKANIE W RYNKU WSZYSTKICH CHĘTNYCH WROCŁAWIANEK..MIEJSCE DO USTALENIA...CZEKAM NA PROPOZYCJE.... Sorki, ale jak się Was moje Sliczne nie postawi pod murem to się nie możecie zdecydować....hihi Idę malować, zamelduję się duuuużo później, ale w przerwie na papierosa zajrzę tu....
  3. poczytałam gazetę wyborczą i jestem zła.... Z doświadczenia wiem że na ogłoszenia gdzie podają tel. komórkowy się nie odpowiada....ale tych jest właśnie najwięcej...cholera !!!! jak tak dalej pójdzie to zostanę etatową mamuśką, żoną mojego męża i kurą domową w dresie i przydeptanych papciach.....hihi Nie, jeszcze nie czas na kapitulację....a może Wy moje kochane macie jakieś namiary na prace, osmielam się pisać w ten sposób bo teraz liczą się znajomości, a ja ich niestety nie posiadam....mam tylko Was.... Dobra, koniec z podlizywaniem się koleżankom z Wrocka i okolic... Kaprys - jak ty robisz brzuszki ? tradycyjnie, nogi ugięte, pod kanapą i skłony do przodu, czy masz jakąś specjalną metodę ? Napisz proszę , bo od tradycyjnych robi mi się kaloryferek , a ja bym chciała zmniejszyć obiętość w pasie....a, i ile ich robisz, i czy faktycznie ci pomagają....? pozdrawiam...
  4. Hejka !! Dzisiejszy dzień zaczął się od niespodzianek..... Miałam się zgłosić w sprawie pracy....i okazało się że nie mam doświadczenia \" na kuchni\", jak to zostało określone, a praca miała być w barze.... wygląda na to moje Panie że absolutnie nie znamy się na tym co robimy od wieków.....tak twierdzą faceci.... No nic, powertuję jeszcze gazety, co do moich postanowień to, dzisiaj zaczynam 5 dniówkę z pomidorkami, jajkami, białym serkiem..... macie ochotę też spróbować ? Zachęcam... Do soboty menu takie samo....hihi ( bez doświadczenia w kuchni).. Śn. kawa, pomidorek.... 3 godz. później - 1 jajko + pomidorek... 4 godz. później - 20 dkg serka białego chudego + pomidorek lub szklanka soku pomidorowego.... Nie liczę na cuda, ale mój balonik może się skurczy...a potem przejdę sobie spokojnie na dietę surówkową ( też bez doświadczenia w kuchni..hihi ) + gotowane, lub pieczone mięsko, albo rybcia.... Na razie ide poczytać gazetę z ogłoszeniami, ale będę Tu .....
  5. a...Kaprys ..dzięki Jeszcze nikt mnie tak nie opisał...(zajebista)..no prosze, a ja myślałam że takie określenie zarezerwowane jest tylko dla \"młolatów\"..hihi Liwia - dobranoc, pchły na noc, karaluchy pod poduchy.... Nitka - jak tam testy siłowni, jest jakaś we Wrocku godna takich lasek jak MY ? Tai - czy ciebie jeszcze trzymają jakieś złe moce ? co z tobą kochana, czemu nie klikasz...napisz proszę....
  6. Witam, wieczorową porą...hihi Jak się zarazić optymizmem ? Po 1 ; nie myśleć o tym że... 1/2 + 1/2 = litr... po 2; wydać na siebie ułamek mężowskiej pęsji ...9/10... po 3; przejść na wegetarianizm...papierosy, narkotyki, piwo .. ( wszystko pochodzenia roślinnego )... po 4; uwierzyć że piasek to zabawa dla dzieci, a życie to zabawa dla dorosłych.... po 5; zastosować w życiu zasadę : Jak Bóg Kubie tak Fidel Castro Bogu A wogóle to pamiętać że najlepsze pomysły biorą się z lenistwa....hihi Ja mam udany dzionek, moje oczyszczanie zakończone, durni przyjaciele poszli w odstawkę, zrobiłam 4 słoiki jabłek ( buchnięte sąsiadowi )... Trzymam się swoich zasad i Wam też życzę powodzenia...posiedzę jeszcze przed kompem więc piszcie moje kochane co u Was ....
  7. Witajcie !!! ZA PUNKT HONORU POSTAWIŁAM SOBIE RATOWANIE TOPIKU TAI Co z wami, moje śliczne ??? Co z grupą wsparcia, co z nas za przyjaciółki....miałyśmy wspólny cel : zdrowe jedzonko, dietka, ćwiczenia, ploteczki i co ? Ja zaczynam od dzisiaj nowy rozdział w moim życiu..nie wiem ile ważę, nie znam swoich wymiarów...ostatnie 2 tyg. dały mi tak w kość że postanowiłam pozmieniać wszystko to co psuje mi humor i radochę z życia... Dzisiaj mam dzień oczyszczalski...piję wodę, soczek pomidorowy , kawkę, herbatki...a jutro mam w planie przetestowac dietkę 5 dniową..znacie ją napewno.... Nie myślę o schudnięciu 5 kg, jak zapowiadają autorzy ale o zmniejszeniu żołądka... Poza tym ustaliłam sobie ( dla siebie ) zasady których \"nigdy \" nie złamię.... 1. rezygnuję z toksycznych znajomości..., mam dość odpierania bezpodstawnych ataków na moją osobę i moją rodzinę ( zazdrosne żony, pseudo koledzy którzy uważają się za pępek świata )... 2. nigdy więcej nie tknę piwa...przez nie moja figura nabrała kształtu kuli..no może przesadziłam z tą kulą, ale nie potrafię opanować apetytu.. 3. lody - przechodzę się na małe ilości od czasu do czasu, bo doszłam już do 2 litrów ...brrr.... 4. od dzisiaj w moim słownictwie nie ma zdan typu : \"nie chce mi się\", \" nie dam rady \", \" odpuszczę sobie..\" Pewnie myślicie że mi odbiło, bo realizując takie cele osiągnę miano ideału...hihi..nie, ja poprostu dorosłam do życia i mam już dosyć swoich słabości. Jak macie ochotę dołączcie do mnie...wpiszcie swoje założenia, albo to co chcecie zrealizować na przykład w tym tygodniu ... pozdrawiam i mam nadzieję że zaraziłam Was choć trochę optymizmem... Tai i inne śliczne moje, możecie liczyć na to że nie pozwolę aby ten topik umarł śmiercią naturalną....
  8. Hejka... Tai - dzieki z ciepłe słowa....zreszta co ja ci będę pisać, musimy \" to \" jakoś przeżyć.. Jamka - dzięki kochana...ale nie pomogło.... Chyba się \" wypiszę \" na jakiś czas z topiku, bo jak tak dalej pójdzie to stracicie do mnie cierpliwość i przestaniecie mnie lubić..a tego bym nie chciała....wrócę jak dojdę ze sobą do ładu, bo na razie nie widzę światełka w tunelu..... Trzymajcie się i pomyślcie o mnie czasem......cortina
  9. Cześć... No tak, myślą przewodnią tego topiku miało być odchudzanie....każda z nas miała swój sposób żeby zgubić kg, a jednak po czasie topik Tai zmienił się w przyjacielski klub....i to jest najfajniejsze !!! Mamy swój własny mały kącik porad, i pocieszania.... Ja dzisiaj nie mam nastroju romantycznego, szkoda...dalej mi ciężko, ale zbieram siły .... Zobojętniałam pod każdym względem, pewnie przez to że dalej się ze mnie \"leje\", jak nigdy tak długo...( może to ta zmiana klimatu, wody, po wakacjach )... Moja dieta też nie wygląda najlepiej...kawa, redbull, papieros.... Niech mnie ktoś przytuli.... Jak ja nie lubię takiego zawieszenia....powinnam dostać KOPA.. ... Ale niech Moc będzie z Wami moje kochane....a ja idę ( powlekę ) się na zakupy....
  10. Dzięki dziewczyny !!!! Macie rację , dużo racjii, mazgajenie się nic nie da, trzeba cieszyć się drobiazgami..... Kaprys - Wszystkiego Najlepszego z Okazji Rozwodu, jeżeli mogę tak napisać, ta parówa jak najbardziej pasi o tej godzinie ( pod warunkiem że drobiowa i że musztarda bez cukru ), no ale ty masz inną dietkę prawda ? Podziwiam twoje podejście do życia, to mnie powinno być wstyd że zaliczam doły mając o polowę mniej kłopotów od ciebie...podziwiam twoją siłę wewnętrzną...tak trzymaj, jesteś \" wielka \" Dorin - dzięki kochana, twoja siła przetrwania jest godna podziwu..ja bym się chyba poddała ... chociaż może na przekór innym ...nie wiem... Dobra , moja przerwa na redbullka minęła, dzięki Wam z nowymi siłami wracam do pracy na ogródku....dziękuję
  11. Kaprysku - jak zwykle masz rację, szkoda że nie mogę każdej z was przytulić, pogadać z wami na ogródku przy kawie tak po \" babsku\"... Ale cieszę się że chociaż tu Was mam....tylko że ja nie bardzo umiem wylewać swoje żale ....spróbuję ..moim głównym powodem do płaczu jest brak pracy, mam średnie wykształcenie, jestem zmotoryzowana, posiadam kompa na własność i niestety mam 33 lata.... I powiem wam jeszcze coś... mogłabym teraz z czystym sumieniem dostać swoje 22 kg nadwagi ( bo już wiem jak się odchudzić ), zamian za stałą pracę w normalnym środowisku....tak badzo zaczynam być zdeterminowana..... Przepraszam Was moje kochane, ale czasami przerastają mnie pewne problemy, dzięki za wysłuchanie...wracam do swojego plewienia na ogródku....
  12. Witajcie w wymiarowy czwartek... Mayyka - witamy w klubie, zostań z nami i opisuj swoje smutki i radości, w gubieniu kg i nie tylko.... Ajka - ja też podpisuję się pod twoją wypowiedzią obiema łapkami, to wszystko prawda, tylko dlaczego zawsze ma się ochotę na to czego nie wolno ? Tai - powodzenia w rozwiązywaniu problemów, jestem z tobą kochana.... Wprawdzie nie powinnam dzisiaj jeszcze się ważyć..ale cóz ciekawość to pierwszy stopień do wiedzy....mam okres więc waga okazuje 50 kg, biust 87 cm - bz, pas 69cm ( cholerna woda ), dupcia 90 cm ( tu też się zatrzymuje woda ?).....łeee, do bani z takimi wynikami... Sorki dziewczyny, ale mam dzisiaj doła, kłopoty w domu mnie też nie ominęły ( wszystko dlatego że nie mogę znaleść pracy.....), chociaż się staram jak mogę....a znajomości niestety nie mam... Nie wiem czy jeszcze dzisiaj wpadnę do Was , nie chcę smucić, macie swoje kłopoty, mimo wszystko życzę wam miłego dnia ...pa , pa ....
  13. Dzień Dobry !!! KAPRYS - a ty wiesz że ja o tobie wczoraj naprawdę myślałam !!!! wyrywałam trawsko na ogródku i rozmyślałam o twoim sposobie oczyszczania jelit i o naszych rozmowach na topiku.... I możesz być pewna że chociaż wirtualnie, ale dostałabyś po łapach za te pokusy gdyby zwyciężyły... Jurto ważenie moje śliczne....hihi Trzymam kciuki...miłego dnia zyczy wam Cortina z Wrocka
  14. Kaprys - jesteś nie samowita....gratulacje dziewczyno !!! Nie każda z nas jest w stanie opowiedzieć o sobie szczerze, zazwyczaj skrywamy jakieś tajemnice przed światem, bo poprostu jest nam wstyd, albo boimy się że nikt nas nie zrozumie i zaczną się głupkowate pytania... Znam to.... Najgorsze jest to że brak jest szczerości w kontaktach z bliskimi, żadna koleżanka nam nie powie \" utyłaś, skarbie\", maż też z krzywym uśmiechem powie zawsze \" kocham cie, taką jaka jesteś \".... Ja jestem za tym żeby pomagać sobie wszystkimi dostępnymi metodami, nie tylko w odchudzaniu, w życiu też.... I zaryzykuję stwierdzenie że KAŻDA z nas gdyby zjawiła się dobra wróżka i dała nam złoty środek po którym zniknęły by nasze kłopoty wagowe skozystałaby z takiej okazjii, ja byłabym pierwsza ! Kaprys - jestem z ciebie dumna.....
  15. Cześć Moje Śliczne !!! Aglonek - przeczytałam twój wpis też popijając poranną kawcię i tak mi się smutno zrobiło że hej.....tyle żalu jest w tych literkach, tyle samotnego cierpienia....dobrze że jesteś z nami, tu w klubie Tai czekają na ciebie fantastyczne kobietki które rozumieją więcej niż nie jedna przyjaciółka, dlatego pisz..o wszystkim i o niczym ( tak jak ja..hihi ) Zaglądaj do nas jak najczęściej, bo takie trzymanie fasonu na dłuższą metę nie wychodzi na zdrowie....a dziewczyny na tym topiku to kopalnia zrozumienia, ciepłych serduchów, i co najważniejsze ...mądre, dorosłe osoby.pozdrawiam cię serdecznie i liczę na twoje wpisy.... Nitka - dziabągu....WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!!!! życze ci żeby twoje kilogramki zgubiły się gdzieś w duży sklepie ( najlepiej na babskich zakupach ) , a uczciwy znalazca nie mógł cie znaleść....a przed imprezką zjedz jajo na twardo albo dwa...zatka cię i Nici będzie miała Nitka z objadania się.... Namieszałam, ale ja zawsze cosik pokręcę.... Miłego dnia ....
  16. Hejka moje śliczne !!!!! Kac morderca mnie dzisiaj nie dopadł, to tak w formie informacjii gdyby któraś z was się martwiła o mnie.... hihihi Nitka - czy ten meil był do mnie ? mój komp kasuje wszystko jak nie jest odczytane najpóźniej po 2 dniach, więc jak był do mnie to już go nie mam w wiadomościach.....buuuuu Kaprys - witaj.... zastanawiam się czy działa na ciebie dalej \" A\", bo po twoich opisach wagi i \"sportu\", jestem pod wrażeniem...cieszę się żę tak dobrze ci idzie...... Aglonek - Witaj w klubie super dziewczyn, które jak trzeba ochrzanią, i jak jest oki to pochwalą ...trzymaj się Nas , i napisz koniecznie jaki jest twój sposób na kilogramy ( te nie lubiane oczywiście )... przypominam że ważymy się w czwartek.....miarka też jest obowiązkowa..... Nio to ja narazie uciekam, jakby co ....będę tu jutro.... Dobranoc Moje Śliczne .............. Cortina
  17. Hejka !!!! Po mimo późnej pory ( 21. 30 ) , ja jeszcze szaleję ..... Moje kochane sąsiady, jak zobaczyli samochód , przyszli z gotowymi mięskami na grilla, piwkiem, i słodyczami...lody... Moje kochane ...Grill to NAJZDROWSZE JEDZONKO pod słońcem... niech żadna z was mająca zaproszenie na grille nie panikuje... Karkówka, plędwica, cielęcina, kurczak....to najlepsze z mięs jakie możecie jeść bez ograniczeń... wierzcie mi, przeszłam wszystkie możliwe diety, jeśli ktoś was zaprosi na grill, to oki, jak do tego wrąbiecie surówkę zamiast chlebka.... A... i jeszcze jedno ser Feta ....dodawany do surówki ( sałatka grecka ) ...możecie się ty zajadać ile dusza zapragnie...feta jest zaliczana jako węglowodan , no chyba że prosicie o tą z 45 % zawartością tłuszczu , w tedy jako jako posiłek tłuszczowy na przykład jako obiad, ale jak się doda ful surówki napewno nie utyjecie... ( M. Montignac ), też to stosowałam... Laski Moje Kochane , żegnam Was do jutra..... dzisiaj jeszcze pogrzeszę, ale od juta jestem oki Piję piwko, więc wybaczcie za błędy....hihi, mam super humorek bo wiem że i tak, po mimo nie doskonałości figury jestem Kochana, Lubiana i Trendy.... czego i wam życzę....pa !!!!!!
  18. witajcie !!!! wieczorkiem...hihi śmieję się, bo po mimo duuuużego nawału pracki ( trzepanie piachu itp. ), popijam piwko , zostało mi to jeszcze po wakacjach.... ANIU - dużoooo piachu ci przesyłam.... a co , a masz... taki mięciutki z czystej plaży, nadaje się do klepsydry .....hihi LIWIA - a czemu ty nie z nami ? diet w brud, do wyboru do koloru, a może ty od klikania chudniesz ? to działa ???? TAI - kochana , jak tam z kg ? sorki ale lektura jeszcze przede mną.... JAMKA - wstydz się ...boli cię brzucho... a zachęcasz Anię do rozpusty ... polecam herbatkę zieloną w dużej ilości na łakomstwo, mnie to pomaga... I wiecie co, daję sobie dzisiaj wolne , za Waszym przykładem, że raz w tygodniu TAK właśnie trzeba... bo można oszaleć jak zakazane jest to i owo ...ale MOJE ŚLICZNE od jutra ( poniedziałek ) bierzemy się za siebie ..... obiecujecie ? Ja , jako CORTINA ( lody z czekoladą, w białej czekoladzie, czekolada z orzeszkami , owocowe oblane białą czekoladą ) mówię Wam że od jutra STOP OD PONIEDZAŁKU WSZYSTKIE JESTEŚMY GRZECZNE, ŚLICZNE, PEŁNE WALKI ZEBY TE MAŁOLATY PO KONTACH SZEPTAŁY: \" popatrz , wygląda jak moja matka.. a figurę ma lepszą do nas dwóch razem wziętych.....\" TAI, NITKA , RESZTA... do dzieła...a tak apropo ...lody nie tuczą... pod warunkiem że się nie zje wafla, dostarczają wapnia i innych cennych składników dla organizmu, jak znajdę ten naukowy wywód to wam go przytoczę ..serio, lody mają więcej dobrego dla naszego ciałka niż sery żólte, mięso itp. ( w letnie dni oczywiście ) NIE OZNACZA TO że można je wcinać bez karnie, bo Cortina tak napisała, jemy bez wafli, bitej, posypek, itp.... Mam nadzieję że Wam pomogłam wproblemie ...mineralka czy lód... Obiecuję że wpadnę jeszcze, no chyba że to piwko mnie zmęczy...hihi
  19. CZEŚĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MOJE ŚLICZNE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Właśnie wróciłam...ledwo weszłam do domku , już odpaliłam kompa żeby zobaczyć co u Was słychać...... Jojciu jak ja się za wami stęskniłam......strasznie ...... Przeczytam wszystko jak znajdę chwilę między praniem itp..... WITAM !!!! Wszystkie nowe koleżanki, a szczególnie te z Wrocławia i okolic .....A teraz moje kochane Panie - sprawozdanie dla tych z Was króre jadą na urlopy jeszcze tego lata...... Wyobraźcie sobie moje miłe , leżę ja nad tym naszym morzem , w okularkach przeciwsłonecznych i oglądam nasze dziewczyny ...i te młode ( co jeszcze dzieci nie mają) i te w \"naszym\" wieku .. i tak sobie patrzę na te pupy, uda, biodra, brzuchy... celulit, rozstępy ...i szlag mie trafia ...po jaki gwizdek martwić się 5 - 6 kg nadwagi , o ile można to nazwać nadwagą !!!! Jak panny o 10 lat młodsze wyglądają o 20 lat starzej od nas.... A powiem wam że byłam w Sopocie, we Władysławowie, Łebie, Gdyni i doszłam do wniosku że na 10 dziewczyn zbliżonych wiekiem ( a ja mam 33 latka ), może ze dwie były fajne... Nie chcę przez to powiedziec że dieta i walka o sylwetkę jest do bani... Ale Moje Kochane, podejdzcie do wyjazdów z humorem, bo gwarantuje wam że będziecie się czuły jak boginki....serio, serio..., nawet jak macie 10 kg za dużo...... co do mnie...hmm, nie wiem ile ważę bo się rozsypałam , a wiadomo waga jest wredna w tym czasie...a poza tym ważymy się w czwartek prawda... co do diety....rybki brały górę nad rozsądkiem, i na łososia już patrzeć nie mogę...hihi ,frytek nie ruszyłam, za to piłam piwo i jadłam lody kręcone z automatu..wiem rozpusta w biały dzień...ale wakacje są raz w roku i teraz już koniec z grzeszkami.... Nitka jak tylko skończy mi się okres robimy rundkę po siłowniach , no chyba że masz już jakąś obcykaną to ja się dostosuję... A może zanim weźmiemy się za bary z ciałkiem, zorganizujemy sobie spotkanie Wrocławianek...gdzieś w Rynku, najemy się po raz ostatni lodów, wypijemy duże piwko, przekąsimy jakąś nie dozwoloną pizzę i umówimy się wtedy w jakimś klubie...co wy na to moje śliczne ? Oki, ja wpadnę wieczorkiem jak zwykle...a na razie czekają mnie baaardzo przyziemne sprawy..pranie, prasowanie, wytrzepywanie piachu itp. pozdrawiam... CORTINA
  20. Witajcie moje śliczne !!!!! Wpadłam się pożegnać, o 5.00 jadę w końcu nad morze....hura... Trzymajcie za mnie kciuki, a ja obiecuję że też bedę o Was myślała... Pozdrowie od Was morze i piasek i rybki z grilla i smażone też..hihi Witam wszystkie nowe klubowiczki, za Was też trzymam kciuki..pamiętajcie że w czwartek ważenie.... dobra, zmykam spać bo z Wrocka to kawałek drogi....jeszcze raz papa
  21. Witajcie moje śliczne !!!!! Wpadłam się pożegnać, o 5.00 jadę w końcu nad morze....hura... Trzymajcie za mnie kciuki, a ja obiecuję że też bedę o Was myślała... Pozdrowie od Was morze i piasek i rybki z grilla i smażone też..hihi Witam wszystkie nowe klubowiczki, za Was też trzymam kciuki..pamiętajcie że w czwartek ważenie.... dobra, zmykam spać bo z Wrocka to kawałek drogi....jeszcze raz papa
  22. Witajcie moje śliczne !!!!! Wpadłam się pożegnać, o 5.00 jadę w końcu nad morze....hura... Trzymajcie za mnie kciuki, a ja obiecuję że też bedę o Was myślała... Pozdrowie od Was morze i piasek i rybki z grilla i smażone też..hihi Witam wszystkie nowe klubowiczki, za Was też trzymam kciuki..pamiętajcie że w czwartek ważenie.... dobra, zmykam spać bo z Wrocka to kawałek drogi....jeszcze raz papa
  23. udało mi się...jupi !!!!
  24. sprawdzam czy jestem czarna...
×