Cala

Taaaa, zapalasz... Juz ja widzę co Ty będziesz robiła z tymi świeczkami oglądając moje zdjęcia :D

A no mam :P Wyślę Ci jak będziesz grzeczna :) Najpierw muszę poszukać jakiegoś przyzwoitego ;)

Nie no nie... aż tak ;)

Po walentynkach... ehhh... dzisiaj juz odbyłam... pierwszą kłótnie z wielką (żółtą) stopą:/ Nakrzyczałam troche na niego no i chłopak się zdenerwował...

A dzisiaj w ogóle odkryłam prawa fizyki w mojej buzi :) Otóż wydarzyło się to gdy jadłam obiad... Widelec jak widelec, ale to on właśnie po zetknięciu z moim rotatorem powodował takie... metaliczne odczucie co udowodnił mój język. Czaisz o co come on?

A wiesz SUNSHINE... Ciągle pada i pada i w ogóle jest tak szaro - buro:)

Aaaaaaaa :D A później z wypiekami będą czytały to co napisałyśmy ;) To może dzisiaj będziemy w miarę grzeczne to się zdziwią ;)

SUNSHINE :) No ja właśnie nie wiem co one robią;)

MalutkaMałaJa, dziekuję Fajne dzieciaczki, jak to dzieciaczki:) Pewnie jestes do nich bardzo przywiązana.

A mi, a mi? :P

Udanej zabawy aparatka- :)

I wcale się nie misiaczyłam Emma23 :P

A rączki 3małam pod kołderką bo zimno było ;)

Brawo SUNSHINE :) Wczoraj oglądałam Piłę 3. Ty i malutka22 miałyście rację. Nic specjalnego. Ta część wręcz podchodziła już pod since fiction:/ Wygrałaś... yyy... co chcesz wygrać? :P

A ja mykam na dalszy ciąg walentynkowego wieczoru już:) Filmik czeka gotowy do włączenia ;)

Jupi! Jupi! Sunshine pogodzona ze swoim... kundelkiem:D Póki co mamy happy end :) I niech tak juz zostanie:) MalutkaMałaJa... Uwierz, że czasami warto jest czekać. Wiem doskonale - to trudne, jednak jak mówi nasza mądra SUNSHINE... On na pewno chciałby być z Tobą cały czas, tak jak Ty z Nim. Na pewno tęskni za Tobą tak jak Ty za Nim. Ale wiadomo pieniążki są ważne. Kiedy już Twój Mężczyzna uzbiera na Wasz ślub, domek, na Wasze przyszłe dzieci-żelki ;) dla Ciebie na wizyty u orto i te cudne pasty dla modelek i aktorów ;) wróci i będziecie żyć dłuuugo i szczęśliwie :) Tego Ci życzę

A dziękuję dziękuję Piękne Rzeczywiście jest czego/kogo gratulować:) Sunshine ze swoim pewnie się teraz godzi ;)

Ehhh... Dla odmiany... Dzisiaj - jak prawie zawsze - budzik dzwoni o 5:10. Cholrnie - jak zawsze - nie chce mi się wstać. Udaję, że zwlekam się z łóżka. Mój Śmierdzioszek wyczuł sytuację i zwala mnie beszczelnie z wyrka (dba baaardzo o moją edukację). Nie miałam już nadziei na nielegalny dzień wolny. W żółwim tempie udałam się do łazienki. Dopiero po umyciu ząbków zobaczyłam... bukiet czerwonych róż, mnóstwo czekoladek w kształcie serca, kopertę a w niej śliczną kartkę z jeszcze śliczniejszym wyznaniem i biletami na basen, na który chciałam ostatnio iść :) Mało... Jak przyjechałam z zajęć czekał na mnie na dworcu i zabrał mnie do chińskiej restauracji, którą tak bardzo lubimy na mmmmmm... obiadek:) A jak wrócilismy do domku było jeszcze milej ;) Moja kochana Mordeczka...

No co Ty?! Ja mam malutkie słodziutkie śliweczki :P 3mam kciuki...

Lepiej Słońce?

Z wyjątkiem mnie ;)

SUNSHINE kochanie... :(

Dobranoc :(

SUNSHINE... kurde no nie wiem co mam Ci powiedzieć... :o Może go nie podniecasz? ;););) Nie jestem pewna czy ten żart jest na miejscu :o

kamillakamilla, no faktycznie trudno się z tym je i mówi. Na początku będzie ciężko, ale z czasem się przyzwyczisz.