Cala

aparatka-, no tak jakoś się zastanawiałam nad tym. No Ty miałaś szczęscie bo po 1. to była stłuczka, no i nie przydzwoniłaś mordką. Ale o wiele groźniej by było podczas wypadku i jakby się mordką uderzyło np. w szybę... :o Dobra już przestaję myśleć ;)

A propos stłuczki... Właśnie zastanawiałam się niedawno, że straszne musiałyby być skutki wypadku samochodowego w aparacie ortodontycznym. Miałam przed oczami wargę, przebitą zamkami na wylot... Mam bujną wyobraźnię. Jednak nie chciałabym czegoś takiego doświadczyć :o

Inaczej. Nie jestem świadoma bólu, który mnie czeka :)

aparatka-, jestem twarda bo jeszcze nie jestem do końca świadoma tego co mnie czeka ;)

Jeśli o to chodzi, nie mam wątpliwości. Jednak nie kumam jak można coś takiego zrobić?!

Rany!!! Ci się stało tym pieskom? :(

Owocnej pracy MalutkaMałaJa :)

P.S. Jeszcze dwa dni :D

aparatka-, eeeeeeeee :P Ja nie muszę twarda jestem ;) Buehehehe :D Jasne ;)

Kociulinda, mam na górze. Wczoraj rozsyłałam fotki. Podaj maila to Ci też prześlę.

Kociulinda, ja mam podobne coś, które jak mówisz Ty będziesz miała, z tą różnicą, że moje \"cudo\" jest bardziej zmodyfikowane ;)

Na bis;) : To cudo to rotator i służy do rotowania szóstek, wciągnięcia ich na wyrostek, z którego schodzą w stronę policzkową, przybliżenia ich do siebie. Jest przymocowany do pierścieni, które znajdują się na szóstkach.

tatonka, się robi :)

aparatka-, dziekuję :) One we mnie jakiegoś tam podziwu nie wzbudzają. Nio, mam na imię Klaudia :) Ej, no właśnie... My tu tylko nicków używamy, bo tak naprawdę nie znamy swoich imion. Nie wszystkich przynajmniej.

Ah, mys\\slałam, że mam imienniczkę :) Swoją drogą to bardzo ładne imię :D

tatonka, masz na imię Klaudia?

MalutkaMałaJa, nie to nie ja, niestety :o

Ze szkolnego wyroslam 2 lata temu :)

ski, no właśnie tak samo jest ze mną :)

kamyk22, no wlaśnie rotator ma przybliżyć do siebie te szóstki :)

MalutkaMałaJa, i tu muszę pogrążyć siebie po raz kolejny. To cudo będę nosiła... (UWAGA) rok czasu!!! Czyli ok. 21 grudnia br. powinni mi to zdjąć :D Ja juz się z tego śmieję, ale na początku \"płakałam\".

ski, to jest rotator i on też jest aparatem. Do tego będę miała zakładane dwa łuki stałego (już we wtorek jupiiii :) ). Czyli będę miała 3 aparaty :D

*Dora*, :D Hehehe :D Obrócić, nie znaczy od razu obracać o 360 stopni :) U mnie trzeba ją obrócić minimalnie. Może o jakiś 1 stopień?

kamyk22, nie no z piątkami mam wszystko ok. Tylko od szóstek włącznie zaczyna się schodzenie z wyrostka w kierunku policzkowym. Rotator właśnie ma je przyciągnąć do siebie. Prawdopodobnie pod koniec leczenia będę miała zakładane pierścienie i nowy rotator na siódemkach, ale to są tylko takie moje przypuszczenia. O to muszę spytać we wtorek orto. Bo zastanawiają mnie też ósemki... Jak z nimi będzie? One leżą już za linią AH (granica podniebienia twardego i miekkiego), której przekroczenie wywołuje ulubione odruchy *Dory* :D

*Dora*, no właśnie to co napisała SUNSHINE. Jedna jedynka włazi na drugą, a na nią z kolei dwójka :) Ogólnie to tylko właśnie te siekacze sprawiają mi problem mimo, że nie są jakoś specjalnie powykrzywiane. Dużo osób pyta tak jak Ty: \"co Ty chcesz prostować?\" Ale ja mam lustro i ciągle widzę te niesforne siekacze :/