Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bongiorno

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bongiorno

  1. Bongiorno

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    WITAM! Nie było mnie tu trochę, ale do rzeczy:) Palenie zacząłem rzucać od początku grudnia, ale moje pierwsze kroki można nazwać bardziej \"ograniczaniem\", niż rzucaniem. Paliłem po jednym papierosie co 2-3 dni, czasem miałem także dłuższe przerwy. Na sylwestrze np. wypaliłem 5 papierosów później znowu nie paliłem ( 4 dni ) przyszła impreza i wypaliłem 10 papierosów. Później nie paliłem 11 dni. Po 11-u dniach zapaliłem sobie jednego, ale stwierdziłem, że szkoda, że zmarnowałem te dni bez papierosa i zapaliłem..No i od 15 stycznia nie zapaliłem ani jednego papierosa:). Chciałbym zaznaczyć tylko, że im więcej robiłem przerw kilkudniowych tym kolejne przerwy były dużo łatwiejsze! Nie moża też powiedzieć, że \"chodziłem po ścianach\" po prostu starałem się żyć ze świadomością, że jak będę chciał zapalić to zapalę:) I tak też robiłem. W sumie im dłuższa przerwa tym bardziej wiedziałem, że już nie zapalę. kolejna rada: NIE OKŁAMUJCIE SIĘ!! Jeżeli liczycie dni bez papierosa i nie palicie już np 10 dni i zapalicie. To nie liczcie kolejnego dnia jako 11-y tylko liczcie od nowa. Uwierzcie, że to bardzo pomaga, bo dojdziecie do sytuacji, że powiecie sobie: \"qrde nie paliłem już tyle dni szkoda to zmarnować i liczyć od nowa\" i im dłużej bez papierosa tym łatwiej:). Teraz moje najbardziej przełomowe sytuacje :D Najtrudniejszy okres w rzucaniu palenie to 1-e 2-4 tygodnie: Musicie się liczyć z tym, że będziecie cholernie nerwowi i zdarzy Wam się na kogoś porządnie \"fuknąć\":). Na wielu forach piszą, żeby unikać imprez, spotkań w pubie itd.no przy alkoholu ciągnie. Guzik prawda. O ile na 1-ej imprezie \"musiałem\" zapalić o tyle na drugiej zapaliłem, bo chciałem. Teraz moe iść spokojnie na piwko itd i nawet nie myślę o papierosie. W zasadzie to już po miesiącu bez papierosa nie myślałem o fajkach !!! W dodatku u mnie w domu wszyscy palą ( no teraz już poza mną ) a więc fajki mam na wyciągnięcie ręki, ale dziękuję - Nie palę. Nie wierzcie też w żadne pomagacze typu: plasterki srerki. Tylko i wyłącznie SILNA WOLA!!! Palenie rzucenia jest wbrew pozorom cholernie proste !!! Jeśli przetrzymacie 1-y miesiąc to już spokojnie możecie rzucić. Z każdym dniem będziecie coraz mniej myśleć o papierosie i z każdym dniem będzie łatwiej! ale musicie tego CHIEĆ! Kika lat temu też chciałem rzucić palenie, ale wtedy miałem za mało silnej woli i wytrzymywałem bez papierosa góra 20 godzin:). Przez 7 lat nie miałem ani jednego \" czystego\" dnia a w ostatnich latach paliłem po 2-3 paczki dziennie!! I nie załamujcie się tym, że zapalicie po kilku dniach! Po prostu przetłumaczcie sobie: \" Ok, chciało mi się zapalić to zapaliłem, ale w sumie szkoda, że zmarnowałem te dni BP, więc już raczej nie zapalę\" I tego Wam życzę: NIE PALCIE już:). Jakie plusy? lepiej się wysypiam, nie żółkną tak zęby, kilka 100 więcej w portfelu, ale przede wszystkim zdrowszym wygląd i świetne samopoczucie:) Chociaż z tym ostatnim przy 1-ym miesiącu rzucania bywa różnie,ale warto przetrzymać ten okres. i jeszcze jedno: skoro to przeczytacie i tu jesteście to znaczy tylko jedno: chcecie rzucić palenie a to już jest bardzo ważne:) No to jak skończysz czytać mój post to odłóż fajeczki na półkę i zrób to samo co ja - rzuć palenie:) czego życzę z całego serca:) POZDRAWIAM!!!:)
  2. Bongiorno

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Ja dzisiaj 4 dzień BP :) W porównaniu z wczorajszym to dzień minął ekstra :] wczoraj miałem cholerny kryzys;).. widze, że wszyscy raczej tutaj wiek podają i jest sporo osób mniej więcej w moim wieku to też coś skrobnę :P Mam 23 lata i pale od 16 roku życia tzn. paliłem :D ( mam nadzieję :). Trochę to zabrzmiało jak na spotkaniu AA :P No, ale w sumie to forum to jest taki FanClub rzucania palenia a więc coś jak AA :). Jedno co mnie martwi to takie dwie paskudy :/ jedna mi wyskoczyła na poliku a druga na karku:/ ehhh Ni to krosty ni to plamy..... Nie jestem do tego przyzwyczajony, bo raczej, niechwaląc się, ale cerę itd do tej pory miałem raczej nieskazitelną, więc przypuszczam, że jest to jakaś forma oczyszczania się organizmu z tytoniu :/ Mam nadzieję, że to tylko jakieś przejściowe, bo jak nie to...ehhh. Miał ktoś podobne objawy?? No cóż..mam zamiar pisać tutaj bardzo szczerze o wszystkim, bo kto wie...może tym też komuś pomogę :) 3mam za Was kciuki!!!
  3. Bongiorno

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    P.S. Jovik dzięki i wzajemnie :)
  4. Bongiorno

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Madziorek1212 i Marlena24 gratuluje 10 i 9 dnia BP :P Mi póki co mija 3 dzień BP i jakoś się trzymam :P Chociaż dzisiaj miałem duży kryzys po południu :] Dorzucić to, że u mnie w domu wszyscy palą ( i to jak smoki! ) a przede mną na półce leży śliczna paczka moich ulubionych Sobieskich :D to mam warunki idealnie stworzone do rzucenia palenia hah. No, ale cóż..ide w zaparte, bo nie będzie pet mi dmuchał w twarz :] Damy wszyscy radę :]
  5. Bongiorno

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    A ja..powiem Wam szczerze....lepiej się czuję, gdy mam je w pobliżu :) Wtedy o dziwo prawie nic o nich nie myślę i mnie nie ciągnie, bo gdy ich w ogóle nie mam w pobliżu to dostaje białej gorączki :D.. Wiem to za autopsji :P heh,...dobra właśnie mijają 32 godziny od ostatniego papierosa i zmykam spać:) Dobrej nocy wszystkim :)
  6. Bongiorno

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Dzięki za wsparcie :) Od wczoraj nie wypaliłem ani jednego petka, ale chodzę jak gejzer:p ( współczuje bliskim ) hehe. Ciągnie do dymka jak cholera, ale powstrzymuje się i mam nadzieję, że dalej będzie tak skutecznie:) Przede mną na półce leży cała paczka Sobieskich i niech sobie leżą :D. Ich sprawa :P Ja już ani jednego nie zapale!!!
  7. Bongiorno

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Ehhh a wiecie co jest najgorsze, że ja w zasadzie lubię fajeczki:/:/....No, ale chce rzucić i dzisiaj cały dzień bez fajki heh.., ale najgorsza jest ta myśl \" ZAPAL SOBIE JESZCZE JEDNEGO A PóźNIEJ RZUCISZ\"......
  8. Bongiorno

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam wszystkich! Tym co rzucili szczerze gratuluję a tym co rzucają życzę POWODZENIA! :). Ja pale już ( albo tylko ) 7 lat i to dwie paczki dziennie. Miałem już jedną poważniejszą próbę rzucenia tego cholerstwa , ale nie udało się... Teraz od kilku dni pale z 8 razy mniej, ograniczam się do minimum. Właśnie w tej chwili ( jeszcze to pisząc ) kończę palić petka i OBIECAŁEM sobie, że to już OSTATNI w moim życiu! Od jutra koniec!!! Mam nadzieję, że dam rade i tego samego życzę wszystkim rzucającym:) Pozdrawiam:)
×