jolly

heheh Ola, to zrozumiałe, ze masz tremę.. i cała reszta \"imprezowiczów\" za pewne też :D Cesia ja się krzątam po domu;), po południu wychodze na moje kółko zainetersowan:D, to się muszę troszkę spręzac.. za dużo ostatnio \'marnuję czasu na necie\"D, ale jak to takie wciągające;):P Bond, to juz krechę na nas położył.. will pewnie zajety koleżanką z pracy;)

Ola to Ty prawie taki pracoholik jak Twoj mąż;) no ale wiadomo jak mus to mus, koniec i kropka:D

cześć Ola:D ostatnio jesteś baaardzo zapracowana.. szef powinien Ci podwyzkę dać..:) ja mam tez dzisiaj wiecej obowiązków.. mam jutro małą imprezke w domku.. ale nie omieszkam tu dzisiaj co jakiś czas nosa wsadzić:P dopóki jestem w domu.. Ola dużo miłych wrażeń :D zyczę:D Kris to pewnie już nie moze się skupic na tym szkoleniu;):P pozdrawiam wszystkich :D

Julka, miłej imprezy.. bawcie sie dobrze... :D:D:D

no tak teraz ja sama zostałam.. jak bedę muisała isć, to wszyscy wrócą;):(

ja byłam raz czwartej rano na plazy, siedzielismy na piasku i było całkiem fajnie:), a była to integracyjna wycieczka z meza pracy, ale z rodzinami.. on poszedł spac, dzieci juz tez w pokoju dawno spały, a ja z jego paczką z pracy na plazę, na spacer:)

taa impreza na plaży... kąpiele ochładzające w morzu, budowanie zamkow z piasku ;).. istne szalenstwo:D

Cesia, no nie bez imprezy.. taka jestem, ale już sie budzę:D

..NAM smutno nie było..

babeczko... skręcimy druga grupę intergarcyjna;), co bym na smutno nie było :D.. kawa zaczyna działać, bo juz mi \'psotnik\' się włącza;)

to dobrze Cesia, bo ja jeszcze wczorajsza jestem..;)

co tam Ola..? malo sie udzielasz rozrywkowo na kafe:D

masz racje Cesia...

tu nie chodzi o to ,że Ty im zaproszenie wyslesz i oni jak zechca to przyjdą..- tak mialo brzmiec to zdanie:)

Janka, to nie chpodzo o to, ze Ty im zaproszenie wyslesz.. i on jak zechac to przyjda.. Ty sie musisz postarac o to by, dotrzec do jej meza jakos.. i jestem pewna, ze sprawa szybko zostanie zalatwiona.. zemsta bedzie slodka:) Janka nie myslisz chyba czekac spokojnie az im przejdzie??

no ja w takiej sytuacji zrobiłabym chyba konfrontację.. wszystkich zainteresowanych.. moze jej mąz niech jej sie \" pomoze odkochać\".. dlaczego tylko Ty masz cierpieć.. ona \"cierpi\" z zakochania, a Ty...??

Julka.. ja czytam co napisałas, wiec jestem:)

Cesia to Ty caly czas pięsciami pisałas;) :P

faktycznie dziwnie sie tłumaczy... przeciez mogłabys mu sama powiedziec czy wchodzisz na takie strony ;).. jakbys chciala i w oglole wchodzila..głupota totalna... tak na marginesie, to raczej babkom nie podoba sie jesli faceci tam wchodza, a nigdy na odwrot:)

uu groznie na topiku;)

moze facet szuka pretekstu.... mnie chyba najbardziej wkurza, ze on \"stara się odkochać\".. no nie wyobrażam sobie takie cos tolerować... odkochiwałby sie poza domem...bo bym go do jaskini nie wpusciła...:) delikatnie mowiąc, bo ja bym go wypie.... pi.. pi..

Gayaa, to niby co.. masz stać na wycieraczce?;):D hehe Kris rozwaliłes mnie z tą klatą.. dostanę zmarczek mimicznych;) od śmiechu..:D i wszystkim co smutniejszym usmiechu zyczę:D

bo my jestesmy magnetycznym topikiem;):D

mnie tam snieg zasypał:) kawa sypana.....w duuuzym kubku:)

Cesia kawa raz:) co bys nie zsunęła sie pod nie;)