Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jolly

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jolly

  1. jestem wyszłam na moment .. a tu tyle juz nabazgrane;)
  2. kończę i zaczynam?:) dzień dobry.. czy ktos tu może zawita, czy wszyscy juz na gg ?;)
  3. agus ja jak bym była panienką, to pewnie tez bym lubila takie imprezki integracyjne, a zwłaszcza gdybym sama na nie chodzila:) ciekawa tylko jestem skad wiesz, ze zony kolegow robią w domu awanturki.. hmm pewnie Ci opowiadaja;)
  4. Ola szykuj sie na piatek zazdrosnico jedna:P, ;) i ja tu w poniedziałek np., moze byc w sobote:), czekam na szalone opowiesci z imprezy integracyjnje;):D
  5. A ja wrociłam na wczesniejsze strony.. i z cała stanowaczoscia stwierdzam, ze za wczesnie mowic o rozwodzie.. Julka 13.02 mialas złą nowine od jakiegos informatora, 14.02 w południe biła z Ciebie wielka nadzieja na jakis interes rodzinny, ktory moze scalic Wasze małzenstwo, a wieczor spowodował u Ciebie dół z okazji walentynek.. to nie jest powód do rozwodu! To sa złe i zmienne nastroje.. ktore własnie w ten sposób sie objawiają.. z rana mamy pomysł na zycie i wiare ze sie uda, a wieczorem maz wraca z pracy, nie okazuje nam oczekiwanego zainteresowania i wszystko pryska jak banka mydlana.. zaczynamy od nowa przypominac sobie to co nas dreczy, wyobraznia nam podpowiada jakies historie.. błedne koło. Jesli chcesz z nim byc musisz odciac sie od przeszłosci, ustalic nowe warunki, omówic oczekiwania, bo ta hustawka nigdy sie nie skonczy. Poza tym facet jest jak dziecko:) jesli mu ciagle powtarzamy jaki jest zły, to nie bedzie mu sie chciało udowadniac, ze jest inaczej.
  6. Julka, ale czy masz pewnosć, ze on ma kogos na boku, czy on Ci to powiedział? czy to sa podejrzenia i niepewnosc ktora tak samo potrafi wykanczac... Czy Ty naprawde potrafisz zyc bez niego, czy w ogole jestes gotowa na rozwod.. ta sa podstawowe pytania.. Przydałoby sie dla Was kilka dni bez niego, zeby on wyprowadził sie z domu, moze wtedy bys sie przekonała, czy jest Ci zle bez niego nawet takiego jaki jest teraz.... Ja mam kolezanke, ktora od lat mowi o rozwodzie, ma niepodwazalne dowody na to, ze ja zdradza.. ona zyje tylko z mysla o rozwodzie, mowi mu o tym jakby miala nadzieje, ze to na niego wpłynie.. Trzeba miec pewnosc czy \"ja naprawde chce zyc bez niego\" i dopiero podjac decyzje, konkretna, bo takie gadanie facetom tylko o tym, do nieczego nie doprowadza.. To jest trudna sprawa i nie mozna podejmowac decyzji, kiedy nie jest sie tego pewnym..
  7. Cesia u mnie akurat nie o ten zespól chodzi;) ale masz racje, czasami daje sie tez w kosc.. troszke mi lepiej:) ciekawe jak sobie Julka daje radę...
  8. dzien dobry hej Cesia:) Kris... masz dużo racji, dlatego ja sie nie czepiam codziennie, tylko jak mam gorszy dzień i wtedy bardziej mi przeszkadzaja pewne sprawy, kiedy mi jest wyjatkowo smutno itp.. A z tym staraniem to rzeczywiscie jest tak, ze kazdy sie stara na swoj sposób.. dla jednego to staranie jest bardzo duze, a dla drugiego srednie czy nie wystarczajace po prostu.. My kobiety mamy specyficzne wymagania..:D Własnie te róznice miedzy płciami.. Ja staram sie zrozumiec facetow, ich zachowania, ale kobiety tez chca byc rozumiane.. facet bedzie sie cieszył kiedy kobieta przeczyta ksiazke cos typu \' jak zrouzmiec faceta\', ale niech i taki gosciu tez cos takiego przeczyta by mogł wiedziec czego kobiecie brakuje do pełni szczescia.. Pozdrawiam wszystkich i zycze milego weekendu zapowiada sie ładny dzien.. słoneczny:D Julka mam nadzieje, ze poukłada Ci sie wszystko po Twojej mysli..
  9. Julka masz racje... zalezy od problemu.. ja w porownaniu do Twojego, to powinnam byc cicho i nie uzlalac się nad soba, jak Kris pisze rozbawił nie tymi słowami mu za to..:) Will pewnie, ze\' tecze\' mozna ciagle malowac razem.. mi sie wydaje że staram sie to jakos robić, a on jest z tego typu facetow...\"przeciez wiesz, ze Cie kocham\"... ja o tym wiem, ale... dla mnie sama obecnosć to za mało.. zycie ucieka, a nuda sie wkrada coraz bardziej.. ja się buntuje, bo chce inaczej... bede sie nudzic na stare lata:) a teraz chce zyc:D moze naprawde marudze... ale wkurza mnie fakt, ze zony mowia co im brakuje w zwiazku, a faceci nic z tym nie robia... na co czekaja.. az stanie sie \"cos\" co zmieni wszystko?
  10. Gayaa moze jak by im troche wtrzepac, to by w koncu zrozumieli :) a my jakbysmy na zywo pogadały, to myslę raczej, ze bysmy wyluzowaly... samo wyjscie i zostawienie tych naszych chłopów w domu, by nam pomogło:)
  11. czesc dziewczyny, bo chlopakow nie widac... cos dzisiaj duzo dołkow jest rozkopanych... ja tez swoj wykopałam ... jakbym mogła to bym nawrzeszczla na swojego matoła i nawrzucala mu do tej mozgownicy.. dlaczego Ci faceci nie potrafia dbac o swoje zony tak jak trzeba.. mysla, ze wystarczy po prostu byc.. jestem ogolnie zla, wiec nieobiektywna, bo jak mi przejdzie to zaczne go tlumaczyc, ze zmeczony itp. ale dzisiaj szlag mnie trafia.. chyba sie upije;) dziewczyny szkoda, ze Wy tak daleko, bo bysmy zrobily sobie imprezke integracyjna :) i bym nam troszke przeszło, nie myslaybysmy o tych wszystkich problemach jakie nas dopadaja, rozne co prawda to problemy, ale smutek podobny...
  12. wie jak sie ustawic:P heheh ok bawcie sie musze znikac:D...obowiazki:(
  13. Ola co Ty z tym piatkiem tak mieszasz.. nie jedz juz;):P:D
  14. i biegałas jak szalona, wiec szybko wszystko spaliłas...:D
  15. po 12 to bym sie juz chyba nie poruszała sama hahhaaa
  16. Ola nie powiem zebym Cie z tgeo powodu podziwiała, ale rzeczywiscie masz potencjał;) :P
×