Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jolly

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jolly

  1. Julka szybka jestes :). 15 min trzy razy zmielic, ugniesc, uformowac, pokroic.. bystrzacha:D
  2. bond Ty to masz nowa sytuacje.. wiec bez porównania:)
  3. babko.. własnie jak z wyczuciem to ok, ale nie kazdy to wyczucie ma.. a ja mam delikatne ciało, bardzo wrazliwe na dotyk;) i uwielbiam raczej delikatne pieszczotki, a potem to róznie :) Julka a moze TY za dużo mu dajesz, niech on troche zapracuje na to ;)
  4. mnie klapsy w tyłek draznia :(.. moja czasami sobie pozwalał, ale robil to zbyt mocno, kurcze czucia nie ma:) i w kurzalam sie na maksa..myslał, ze to takie seksi jest.. ostrzegalam, ze jak jeszcze raz to mu ja wywine takiego plaskacza hihi i sie oduczyl.. teraz jak juz to poglaszcze;):)
  5. Mam znajomego, ktory zradza swoja zonę, bo dla niej seks moze nie istniec i wcale nie dla tego, ze woli sprzatac:). on ma temperament, ona w ogole.. facet nie moze ciagle sie sam zaspokajac, bo ona ma to gdzies.. albo się powinni rozejsc(ona nie chce), albo cos z tym zrobic.. no ja ich nie rozumiem w ogole!
  6. Kris ja Ci naprawde wspólczuje:) i musisz cos z tym zrobic, bo to nie jest ok.
  7. Własnie babeczko.. za szybko, stałym rytuałem, seks zaplanowany, a potem zdziwnienie, ze sie znudziło;)
  8. To tak jak kiedys pisalismy o bieliznie.. dlaczego nie ubierac ładnej dla faceta, wiedzac, ze taka własnie lubi, czy coś na tym stracimy? uboleje nasza duma, ze załozymy cos bardzo seksownego by nasz facet oniemial, dla mnie nie lubie i nie nosze to troche egoistyczne podejscie.. Trzeba sprawiac sobie obopólna przyjenosc i juz.. Jesli seks nas satysfakcjonuje, to nie bronmy sie przed nim;):D
  9. Julka pisałam o przypadku kolezanki.. a tak w ogóle .. ja zaczęłam własnie mowic wprost( jesli chodzi seks i nie tylko) ale delikatnie, by nie urazic...by mnie zrozumial czego mi brakuje.. i on wie i stara się, bo jak kocha to sie stara lub przynajmniej powinien. i ja tez się staram. Bo o to przeciez chodzi, by ułatwiac sobie wspólne zycie..
  10. Babeczko no nie az w te sposób dogadac..bez przesady.. Dogadac ogólne mialo znaczenie, nie konkretnie do tej pomocy się tyczyło.. Przede wszystkim rozmowa... konkretna.. czego oczekujemy itp moze warto dowiedziec się dlaczego tak jest, ze kobieta unika seksu. Poza tym zyjac iles lat ze soba mozna chyba sobie pozwolic nawet na maly interesik..:) co innego w mlodym zwiazku, gdzie dopiero sie poznaja, ale malzenstwo z dłuzszym stazem chyba ma juz w sobie troche luzu;) Mam kolezanke, ktora czasami gdzies chce wyskoczyc sama i jej maz np chce \"cos\" tam zrobic przed jej wyjsciem, a potem ja spokojnie puszcza, czy to jest az takie negatywne.. ? moim zdaniem nie, on dostaje co chce, ona przy tym tez i do tego wychodzi na imprezke:D
  11. Janino, to mozna wszystko ustalic przed ;) oczywiscie delikatnie ( bo przeciez niczego nie planujemu;)), ale czy my kobiety nie potrafimy kierowac panami:) tak troszeczke;) :D Mowi sie swojemu męzczyznie, wiesz kochanie ja bardzo chetnie tylko mam tyle pracy, musze zrobic to i to i.... to :) ale gdybys mi pomogł, to zaraz jestem gotowa:) i oczywiscie ta praca na niego czeka .. nawet jesli najpierw sie przespi;)
  12. Moze ja jestem zbyt konkretna, ale uwazam, ze jak sie chce to mozna sie dogadac.. tylko troche dobrych chęci:)
  13. Kris zycze Ci bys się z tym uporał, bo to nie jest dobra na dłuzszy czas, mowi Ci to starsza kolezanka z netu:) Ja własnie o tym mowie, ze w cholere z tymi prasowaniem czy garami. Nie mozna sie pokochac, a potem wspolnie zrobic to co nalezy. Ja czasmi na tym zyskuje, bo MM wiecej pomaga:):D A ten kolega oczywiscie zdardza swoja zonke... pozprzatana chata nie wystarczyla, nie pochwalam go oczywiscie, ale tak sie moze skonczyc wlasnie niezrozumienie oczekiwan, potrzeb.. Babko, ale to nie moze trawc długo, bo kazdy ma swoja cierpliwosc. Poza tym, Zona Krisa jest zadowolona z seksu:), wiec jesli go kocha to niech mu nie załuje siebie no;):D
  14. witam wszystkich Sorrki, ale ja jestem kobieta i nie rozumiem takiego postępowania kobiet! Uważam, że nie mozna tylko spokojnie czekac, by nie narosła większa złosć, która wychodzi z nas w w trudniejszych momentach.. Ja lubię np jasne sytuacje, lubie wiedziec co MM się nie podoba i chce aby on wiedział czego ja chcę. Faktycznie troche tak jest, ze sie to czasem poprawia, dochodzi do lepszego zrozumienia, ale w sumie po co czekac.. To jest takie prowokowanie sytuacji, kochasz mnie jestes moim mezem, to czekaj i on bedzie czekał, ale w koncu kiedy sie wkurzy na nia MEGA mocno, to mogą puscic hamulce ( nawet za 10 lat)... dlaczego kobiety nie przewiduja, ze takim postepowaniem same moga doprowadzic do tego. Moj jakby tydzien się mna nie interesował, to bym sie zdziwiła :)
  15. siema Krisu :D wiedziałam, ze to Ty bo.. zrobiłam małe \"sledztwo\" tzn wpisując siebie z wilelkiej literki i się wyjasniło, ze mozna i tak i tak :) , bystra jestem co ;) :D
  16. o ale to jakis podrobiony kris...(z wielkiej literki) hmm podszywacz niegrzeczny:p
  17. skromnis jeden ;) :D, a jaki inteligentny:D:D weekendowe pozdrowienia dla wszystkich milusinskich :D
  18. ja właśnie tez od syna.. w tamten piątek szłam z nim na szepienie, a on mi w drodze mowi, ze go gadło boli.. szczepienie przełożone, a teraz się tak zarazamy;) jak chorowac to z całą rodzina :D
×