jolly

Aranja, a Ty teraz masz wolne tak?

taaa... kawa całkiem dobra, taka... mokra;):D:D

Kris zabrał kawe i poleciał...

od Arabelli to byłaby Arabia;):D

Cesia jestes niemozliwa:D Aranjo:)

fakt, trudno wybrać nicka... a jolly, to taki \'radosny zelek\' ;):D:D a najwygodniejszy jest krótki nick..:)

Cesia, a Ty sama jestes w biurze, czy ktos Ci przeszkadza w pisaniu z nami;):D:D?

a tak w ogóle, to Julka miala się pojawić... i co? i nie ma jej... hmmm

tak sobie pomyslałam, ze fajnie jest byc nowym, nową.. panowie nadskakują;):D:D.. może by sobie nick zmienić:);)

czesć po ósmej;):D

Cesia, fakt ile można;):) włoski sobie robiłam.. cosik zjadłam, a teraz czas sie szykowac do wyjscia, tzn jak się ubiore oczywiscie;):):D:D miłego dnia:)

Wy sobie pracujcie, a ja ide wziać prysznic:)

nie zadzwoni:P;):D:D

Cesia, moze go jednak klepnij w doopsko;):D

pomaranczowy Krisie.. chciałbys heheh;):D

a Ola juz sie byczy:D

Cesia, chyba mozemy sie smialo obrazic;):)

ale małpa z niego;):D

hello z rana..

a po czym Ty taka zdyszana byłaś Czesia?;):D:D

:) Ineska, Twoje maleństwo jest słodziutkie...:D nie wiem jak TM wyglada, ale ja widzę, ze jest podobna do Ciebie.. w sumie to Pycia:) wcale juz taka malusia nie jest:)

Izunia, kolorowych i..... puchatych:D:D

mnie pewnie zaraz tez wygonia od kompa:) ale zawsze musze tu zajrzec, choc na momencik:)

Buber i wzajemnie:)

Ola, dieta plaz południowych oczywiscie, trzy lata temu juz chyba :) tez nie masz z czego sie odchudzac, ale ja mam to samo, zawsze widze wiecej zbednego u siebie:0