Gadam z nią o wszystkim , staram się byc bardziej przyjacielem niż rodzicem, wie, że może liczyc na mnie w każdej sytuacji, powtarzam jak jest dla mnie ważna i jak ja kocham, chciała psychologa znalazłam specjaliste od problemów tego typu ale teraz dowiedziałam się, ze samookaleczanie się kwalifikuje sie pod leczenie psychiatryczne w ośrodku zamkniętym i co mam umieścić najkochańszą na świecie osobe w ośrodku psychiatrycznym?
Mówi, że nie radzi sobie z emocjami ale czy to jedyny sposób na ich rozładowanie?
Dzięki za słowa otuchy.