kasia.e

ja na szczęście nie palę, mój mąż też nie ale za to mam słabość do czipsów, właśnie zjadłam całą paczkę serowo cebulowych popiłam colą i chyba nie będę spać w nocy.

Małżowinka - właśnie przeczytałam twojego posta wyżej, no to uważaj na siebie, moja sąsiadka mówiła mi że przez całą ciąże miała cukrzycę ciążową i też brała insulinę.

kama - te wózeczki są naprawdę ładne i praktyczne a i spacerówka z nich jest całkiem całkiem. No i waga 15,5 kg to duży plus. Ja patrzyłam na podobne w sklepie ale były droższe niż na allegro no i cięższe. Małżowinko a jak u ciebie z tym cukrem , mam nadzieję że dieta wystarczy i nie będziesz sie kuć

Myszka - twój wózek mi sie bardzo podoba, ale bym chciała troszke tańszy i pokoik śliczny, podobny kolor ścian ja mam u Marty. Wiesz moja Marta też się urodziła w czerwcu ale z tego co pamiętam ona bardzo mało jeździła w wózku, my prawie wszędzie poruszamy sie samochodem więc warto zainwestować w fotelik a Marta jak tylko sie nauczyła chodzić to juz nie chciała jeździć. Wózek po Marcie jeszcze mam i zostawię go sobie w domu, bo w domu sie tez przyda, a ponieważ był kupowany 11 lat temu więc fason troche nie modny i chce kupic niedrogi Polski wózeczek. Ja mieszkam w domku więc ten nowy wózek będzie sobie stał na dole, a ja dzidziusia w nosidełku do góry - ale sobie sprytnie wymyśliłam hi hi.

Myszka - zrób sobie rumianek, lub mięte

kama - czy myślisz o czymś takim https://ssl.allegro.pl/item176781375_najtanszy_ekskluzywny_polski_wozek_super_gratis_.html Myszka - Oskarowi nic nie będzie, ja tez nie mogę jeść parówek na sam zapach mnie mdli

anita - ja jeszcze nie mam wózka ale tez kupię Polski, łóżeczko mam po starszej córce - chyba się nada nie wiem bo nie moge się doprosić męża żeby je przyniósł aby sprawdzić czy nie trzeba go odświeżyć tj odmalować Lily wózek bardzo ładny ja też chcę podobny kupić ale ten mój to breakera, wiem że breakery kosztują około 700 zł a ponieważ z wyglądu są podobne do twojego - więc zgaduję że około 700 zł.

witam Klo - super że jesteś w domku teraz odpoczywaj Nika - szybciutko ci ten internet założyli i bardzo dobrze i tez odpoczywaj Magua - ciesze się że masz już tyle zakupów porobione - mi to na razie idzie opieszale, ale za to tak sie zmobilizowałam, i napisałam pracę , zostało mi tylko podsumowanie no i poprawki po promotorze. Ale sie cieszę. Jak byś potrzebowała jakiejś pomocy przy badaniach to napisz. Ja_saba - dla was, że wszystko ok, no i chyba lekarz tez nie okazał się zły, najważniejsze że dziecko zdrowo rośnie. Jeszcze mi sie przypomniało że jak Marta była malutka to moja siostra kupiła jej w prezencie taki książkowy albumik ala pamiętnik, w którym odnotowywało się wszystkie ważniejsze daty np. pierwszy ząbek, pierwsze słowo, wklejało się zdjęcia - muszę wam powiedzieć że była to fajna pamiątka. Do dzisiaj lubię go oglądać i tym samym pamiętam o ważniejszych wydarzeniach z życia maluszka. Ja do teściów zwracam sie bezosobowo no chyba że muszę ale to słowo mamo ciężko mi przechodzi. Chyba pójdę troszkę do ogródka bo u mnie śliczna pogoda - szkoda słoneczka.

Lily - tak daj znać co u tej dziewczyny, wiesz ja sobie też pomyślałam o tym, że nasze dzieci są trochę większe , ja jak sie urodziłam to ważyłam 1800 g a twój maluch już ma 1900 g, twój synek na tym etapie jest większy niż ja jak sie urodziłam.

Witam mamuśki A to sie narobiło z tą naszą Klo ja teraz mam wyrzuty sumienia bo kazałam jej odpoczywać zamiast wysłać ją do lekarza. Przypadek Marzki i Klo uświadomił mi że nie ma co bagatelizować żadnych niepojących objawów a tym bardziej forsować sie przy porządkach świątecznych. No i to że czas leci i nie ma co zostawiać na ostatnią chwilę zakupów dla mam do szpitala i dla maluszka - mi się wydawało że to jeszcze jest trochę czasu i że zdążę ale teraz sie przestraszyłam. A jeszcze Lily mnie dobiła tą informacją o urodzonym maluszku. Ja dzisiaj byłam na Uczelni ale właśnie przyjechałam i jestem padnięta. Dzisiaj dostałam te koszulki które zamawiałam na allegro, a które polecała nika - przesyłka bardzo szybko dotarła i koszulki są naprawdę fajne polecam. Jeśli chodzi o wyniki z USG to ja też mam tak że jeden wymiar to wskazuje na 30tc, a drugi na 29 tc. Ani00lku - to dla ciebie za pamięć Ja_saba daj znać co u lekarza, na pewno będzie wszystko ok.

klo - ja to tak zapamiętałam że te bóle jak na @ to są niebezpieczne bo jak byłam w pierwszej ciąży i byłam juz w szpitalu to nie wiedziałam że takie bóle to są niebezpieczne, i że są to bóle przepowiadające i tak wszystkie kobiety mówiły że mają bóle a ja że mi nic nie jest ale oczywiście miałam te bóle jak na @ i tez takie bóle z krzyża dopiero jak mnie wzieli na KTG to się okazało że ja mam skurcz za skurczem a ja cały czas myslałam że takie bóle jak na @ to normalna przypadłość

mój w 30 ważył 1400 g a tu jest fajna stronka na której można śledzić wagę malucha: http://www.maluchy.pl/ciaza/?nr_tyg=30 Klo a jak tam dzisiaj twój brzuch - boli? ja jeszcze nie mam pościeli

nika - jak możesz to idź na zwolnienie, należy ci się trochę odpoczynku i odpoczywaj dopóki możesz, później będziesz bardziej zmęczona więc korzystaj . Wiem co mówię bo przez to przeszłam. W poprzedniej ciąży do ostaniego dnia dojeżdżałam do pracy i to ok. 60 km, a później jak sie córka urodziła to brakowało mi tego odpoczynku. No i koniecznie załóż internet. Jedna z dziewczyn pracuje w US ale nie pamietam która może by coś więcej doradziła z tym odliczaniem. Na pewno można odliczyc jak masz rachunki na internet ale nie wiem dokładnie jak to jest z komputerem cos mi sie wydaje że kiedyś była taka możliwośc jeśli pracujesz na komputerze w pracy i masz zaświadczenie z pracy że pracujesz na komputerze, ale nie wiem czy tak jest teraz.

ja_saba - pisz będzie ci lżej, ja ci powiem ze mój mąż zachowuje sie podobnie : na poród rodzinny nie ma mowy, no ale w tym przypadku to go nawet potrafie zrozumieć bo sama nie chcę, ale jak go prosiłam żeby poszedł ze mną do lekarza lub chociaż na USG bo same wiecie jak to jest zobaczyc jak to dziecko sie porusza, macha rączką czy posłuchać jak bije serduszko to on też twierdzi że lepiej jak on posiedzi w samochodzie bo niby ktoś może ukraść samochód. A juz głaskanie brzucha czy rozmowa do niego to już abstrakcja. Ale lubię posłuchać jak dziewczyny opisują jakich mają mężów, bo w gruncie to że mój mąż nie potrafi okazywać uczuć nie znaczy że nas nie kocha.

Myszka - już mam doszło, dzięki

magua, myszka - ale miałyście nosa co do Marzki, mam nadzieje że wszystko będzie dobrze i że tam za długo nie poleży. ani00lku - ja tez miałam takie 2 lub 3 tygodnie że codziennie mi leciała krew z nosa ale teraz juz mi przeszło, uważaj na siebie. Myszka mój adres to: elert9@wp.pl - możesz mi też przesłać listę z telefonami

Jut_ka - chyba masz racje z tym, że ten brzuch jest nisko, bo np jak teraz siedzę to mam wrażenie że on leży mi na udach. I wiesz co lubię siedzieć po turecku bo wtedy mam wrażenie że jest lepiej. Spróbuje twojego sposobu z poduszką

klo - staram się jak najmniej wychodzić a więcej odpoczywać w domu, czuje się wtedy bezpieczniej no i lepiej. zauważyłam jeszcze coś ciekawego - ja z natury mam kręcone włosy a teraz w ostatnim tygodniu mi się rozprostowały, ale śmiesznie wyglądam nie mogę sie przyzwyczaić. Ciekawe czy to już tak zostanie?

kamikami - jesteś niesamowita, już dawno sie tak nie uśmiałam. klo - ja jak jestem w domu i sie kręcę po domu to jest wszystko dobrze, ale jak już mam gdzieś wyjść to aż sie boje bo też mnie wtedy boli dół brzucha dzisiaj jak poszłam po córke do szkoły to myślałam że nie wrócę do domu. Klo myślałam dzisiaj jak tam twoja \"ósemka\" czy jeszcze boli. poznanianka - cieszę się, że już troszke lepiej się czujesz, że mogłaś wyjść na powietrze. A jeśli chodzi o studia to jak najbardziej jestem za, jeśli czujesz taką potrzebę. Ja sama myślę o tym żeby wybrać się na coś podyplomowego. Ale najpierw muszę obronić mgr. ani00lku - tak sobie myślę żebyś ty tam na na swoim za bardzo się nie napracowała. Pamiętaj kieruj pracami \"palcem\".

dziewczyny właśnie wróciłam, bo byłam po Marte w szkole i po drodze weszłam do PEPCO , któraś z dziewczyn pisała juz o tym sklepie - tam są naprawde fajne ciuszki dla maluszków i nawet nie drogie. Kupiłam fajny komplecik spodenki i bluzka zapinane na zatrzaski za 14 zł i i jeszcze jedną taka fajną bluzeczke zapinaną na zatrzaski za 7,99zł na rozmiar 68 a co tam na koniec lata akurat

renmanka - ja w sobote byłam w sklepie zielarskim i kupiłam dwie paczki po 3,99 zł - ta kobieta w sklepie mówiła mi że to powinno wystarczyc ale ja chyba dokupie jeszcze ze dwie bo ostatnio dużo potrzebowałam i wole mieć chociażby w domu. One sa naprawdę niezbędne. Jut_ka - ja też sie cieszę że jestem w domu najważniejsze że odpoczywam i fizycznie i psychicznie bo w pracy niezbyt fajna atmosfera, jak ide zanieść zwolnienie to sie tyle nasłucham że przez kolejny tydzien się zamartwiam. A juz nie wspomne o córce która jest przeszczęśliwa, że jestem zawsze w domu.

lili - zobacz jak to jest ty przez 4 tygodnie przytyłaś tak mało a synek taki duży urósł

lilii - jak sprawdziłam w kalendarzu to faktycznie waga twojego synka to prawie 33 tc http://www.maluchy.pl/ciaza/?nr_tyg=32, to ty juz niezły ciężarek masz do dzwigania

renmanka, nika - dzięki zamówię chyba L lili - ja mialam robione USG w 30 tc i mój mały miał 1400 g a rozmiary takie: BPD wymiar dwuciemieniowy główki 75 mm, HC obwód główki - 270 mm AC obwód brzuszka - 250 mm FL długość kości udowej 56 mm piszę o rozmiarach bo to tez jest ważne nie tylko waga np moja Marta jak sie urodziła ważyła 4 kg ale miała tez duże wymiary, szczególnie głowka Ani00lku - to dla was za to że wszystko ok

Lili - no twój synek jest naprawdę duży, mój w 30 tygodniu 1400, a teraz przed nami największy przyrost wagi maluszka. Jeśli będzie tak rósł to u ciebie na pewno cc, ja też śledzę wagę malucha bo pierwszą miałam cc ze względu na duże dziecko a zbyt wąską miednicę a lekarz mnie teraz uprzedził że kolejne dziecko często jest większe. No ale najważniejsze że zdrowo rośnie a czy ty zadowolona jesteś z lekarza.