kasia.e

chciałam wam pokazać Kubusia ale fotosik dzisiaj szwankuje - 10minut jedno zdjęcie wgrywałam http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e1f925d54881ed34.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8092ed89f72ba0de.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8671cd6e3f1a5f33.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a43602776f618487.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/980ac234f37cb98a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3ac872dbddd86875.html

Myszko - ja już używam podusi, bo w tych kompletach pościeli te podusie sa takie cieniutkie i dlatego używam. Ta pościel w piłeczki to za zielona, mi osobiście sie nie podoba. Ja jeszcze soczków nie wprowadzam ale chętnie poczytam co inne dziewczyny napiszą - bo chce niedługo spróbować. ani00lku - napisz jak tam nowa fryzurka a najlepiej zaprezentuj, chociaż ładnemu we wszystkim ładnie. kuleczko ja wysłałam wirtualne 4 kwiatuszki dla Marcelka (szkoda że tylko wirtualne no i pamiętam bo to pamiętna data jest)

u nas pogoda dzisiaj paskudna - pada a Marta pojechała na wycieczkę, tak więc ze spacerku dzisiaj nici - chociaż u nas spacer to próba nerwów bo Kubus woli oglądać świat z pozycji \"na rękach\" niż w wózku. z wypadającymi włosami tez mam problem - gdzie sie nie ruszę i dotknę to wszędzie włosy - czy wam tez tak włosy wypadają i czy bierzecie coś na wzmocnienie włosów.

Marcelek - Gabrysia - magua, nika. Marzka - prosimy o zdjęcia. ani00lku - Kajtuś słodziutki Mama Kacperka - dzięki za informację w sprawie ciemiączka

renmanka- gratuluję Grzesiowi zassania smoczka, będzie ci troszkę lżej Mama Muminka - zdziwona - próbuję małego przeciągnąć z tym jedzeniem i nieraz mi się uda ale ten maluch jak jest głodny to sie tak drze jakbym go ze skóry obdzierała - super że twoje babeczki są takie grzeczne. lalicja - no niestety nie pieluchowałam ale za to teraz podwójnie pieluchujemy. kammarol - pięknie razem wyglądacie, śliczne zdjęcia Klo - mi pomaga jak sie wam wyżalę a wy mnie wesprzecie dobrym słowem, juz dzisiaj jest mi lepiej - damy radę nika - magua - kwiat] Marzka - bardzo dziękuję za wsparcie i dobre słowo zazdroszczę spotkania Warszawiankom Lily - uściskaj Marcinka od cioci Kasi i Kubusia ja_saba - a kiedy to ciemiączko powinno się zrosnąć, ja nie lubię patrzeć jak się Kubusiowi tam rusza

Klo - ja mam ten sam problem z karmieniem - tzn częstym karmieniem ja juz jestem wykończona, mały je co 1 godzinę a w nocy od 21 do 24 prześpi a potem co godzinę. Przecież jak on tak często je to to mleko sie nie zdąży naprodukować. A ja wykończona jestem, nic zrobić w domu nie moge z wyjściem też jest problem bo ciągle karmie - juz pomału sie łamie i chyba zacznę dokarmiać. Chociaż ja mam też problem - bo mały nie chce żadnej butli. a poza tym jak byliśmy w czerwcu u ortopedy to było wszystko ok a teraz jak byliśmy w piątek na USG bioderek to niestety prawe bioderko jest na granicy normy, musimy pieluchować i kłaść Kubusia na brzuszku ale on nie chce. Jak poleży 5 minut to jest dużo a lekarz mówił po kilka godzin, a poza tym kiedy mam go kłaść na brzuchu jak po jedzeniu nie mogę bo zwraca a on ciągle je. - ten mały cwaniaczek nauczył się przekręcać jak leży na brzuszku i jak go kładę to on hyc i leży na plecach - jestem załamana nawet nie mam z kim pogadać. Tak bym nie chciała żeby Kubuś musiał nosić tą szynę. aga - rodzice sie na pewno ucieszą jak przyjedziecie no i wreszcie nacieszą się wnuczką. Na zapchany nosek ja kupiłam w aptece fridę i jest o wiele lepsza od gruszki polecam, chociaż Kuba jak zobaczy że się zbliżam z tą rurką to zaczyna tak się wiercić że mam problem z wyczyszczeniem noska. Nam lekarka na katar kazała podawać wodę morską i Nasivin tj krople do nosa dla niemowląt i czyścić fridą i poskutkowało. sory dziewczyny że wam namarudziłam ale musiałam to z siebie wyrzucić i już wam więcej nie będę smucić.

kama - uściskaj Michałka od cioci Kasi i Kubusia

Klo - i dla Pawełka sto całusków i renmanka - śliczne zdjęcia łyżeczko - dziękujemy za pamięć. Juz jest lepiej, najgorsze to było podawac lekarstwa - masakra, no i ten uśmiech na twarzy Kubusia po tylu dniach choroby to jest coś. Tak strasznie mi żal ty maluszków które chorują, są takie smutne, marudne. Cały czas dziecko na rękach, kręgosłup to mi chyba sie połamie tak boli. nika, Klo - ślicznie wyglądacie na zdjęciach z chrzcin - uściskajcie wasze dzieciaczki. lalicja - Laurka przeurocza, faktycznie coraz bardziej podobna do ciebie. nika - nie wiem czy jutro uda mi się do was zajrzec z tym moim chorym marudą ale dla Wiktorka sto buziaczków od nas

witam melduję że jesteśmy chorzy i idziemy do lekarza. Kuba całą noc nie spał, nie mógł oddychać musiałam go nosic wtedy było mu lepiej oddychać. Nie chce jeść, ma katarek i kaszel ale nie ma temperatury. Strasznie się męczy nawet z oddychaniem i to tak od wczoraj. obejrzałam wszystkie zdjęcia są super, jak te dzieciaczki się szybko zmieniają i jak szybko rosną.

kama, nika - dzięki, spróbuję trochę i zobaczę jaka będzie reakcja i czy w ogóle będzie. kama - a u nas było tyle śliwek że rozdawaliśmy wszystkim do o koła a ja nie spóbowałam nawet teraz żałuję. a mnie ta blizna taka dość brzydka ale poprzednio tez tak miałam i teraz przy cc lekarz mi wycinał tą poprzednia bliznę

mamusie karmiące - czy jecie winogrona - pytam bo dostałam całą miskę i nie wiem czy się skusić?

ani00lku - jeszcze chciałam ci powiedzieć że Marta ma takie nakrycie na łóżko jak wy pościel i Kubuś uwielbia patrzeć na te żółte gwiazdki.

ani00lek - mi się wydaje że Kajtuś do ciebie jest podobny, no i sie zmienił juz jest taki mały dzidziuś tak mądrze patrzy. lalicja - ja jeszcze będę próbowała chociaż wczoraj to miałam już doła on płakał a ja prawie z nim łyżeczka - ja mam butelki aventa jeszcze popróbuje a jak nie będzie żadnych rezultatów to zmienię butelkę małżowinko - już ząbki i to dwa - no gratulacje, a czy mocno płakał jak się wyrzynały? póki śpi idę przygotować coś na obiad

kasiaka - śliczna córeczka. ani00lku - dlaczego wystarczy dawaj więcej zdjęć tak słodko razem wyglądacie, Kajtuś to chyba blondynek będzie. Lily - to bardzo dobrze że Marcinkowi smakuje ja tez sie nie mogę doczekać kiedy mój zacznie pić soczki i jaka będzie jego reakcja bo jak na razie to straszny problem mam z tym że nie chce nic oprócz mamusi mleczka. Dzisiaj co się nagimnastykowałam żeby wypił z butli odciągnięte mleczko ale gdzie tam mowy nie ma - z piersi tak z butli nie, próbowałam go oszukać i podałam najpierw pierś a potem wyjełam i butlę ale szybko sie zorientował i w krzyk. Ale jeszcze się dowiedziałam że moja siostra jest w ciąży i jak wszystko będzie dobrze to termin maj 2008 ale sie cieszę.

Lily - wysłałam jeszcze raz - może sie uda a jak nie to wysłałam też na naszą pocztę: czerwcowki2007@op.pl Lily - a smakuje Marcinkowi ten soczek?, wiesz ja się pytałam siostry środowiskowej jak u mnie była jak to jest z tymi soczkami, deserkami, zupkami - jak pisze na nich od 4 miesiąca. (Chociaż teraz częściej pisze na słoiczkach "po 4 miesiącu"). Ja pamiętam że jak Marta była mała to też podawałam wcześniej niż po ukończeniu 4 miesiąca. Siostra mi powiedziała, że kiedyś faktycznie podawało się wcześniej po ukończeniu trzeciego miesiąca a teraz z uwagi na to że jest dużo dzieci alergików przesunięto możliwość podawania smakołyków dzieciom po ukończeniu 4 miesiąca.

lalicja, ani00lek, Klo, magua, Marzka, nika, Lily, Myszka, - odbierzcie pocztę. my też walczymy z ciemieniuchą. lalicja - nie wiem jak ty sobie radzisz z karmieniem butlą ale ja jestem załamana - bo Kuba nie chce pic z butelki - i co z tego że odciągnę pokarm jak on nie chce tego pić. A czas leci i niedługo trzeba będzie iść do pracy. Tak samo u mnie jest ze smoczkiem.

zdziwona - jakie one słodkie i jakie podobne lalicja - Laura będzie ślicznie wyglądała w tym różowym bo ona ma ciemne włoski - chyba podobna do tatusia bo Wera to czysta mamusia renmanko - klo - ja saba, magus, klo - wracajcie do zdrowia, pogońcie to wstrętne przeziębienie

iza - - wiesz ale to się wszystko da tylko trzeba cierpliwości - ja od dzisiaj jestem sama bo mąż pierwszy dzień po urlopie do pracy podszedł, Marta w szkole a ja radzę sobie chyba lepiej niz jak oni byli w domu - plątali mi sie pod nogami a jak jestem sama to muszę sobie radzić i sobie radzę

Myszko -specjalnie dla ciebie - dywan w całej okazałości: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c281647aabab7e3b.html no i wózeczek fajny - ja jeszcze na razie się nie oglądam za spacerówką tym bardziej że z tego mojego można zrobić spacerówkę. no i Kubuś: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9d2a5553139150cc.html tu siedzę ale tylko na chwilkę - (co by Klo na nas nie krzyczała) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/09bedfd0635cf956.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/555320347aa23f6f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/defdfaa5c663608a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9ae0a4cb116e7801.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5d46091c9a740fa0.html poznanianko - renmanko -

Lily - Kubuś też tak mało śpi w dzień tzn śpi po 15 minut potem ze dwie godzinki pobuszujemy i znowu drzemka 15 minut i tak w koło. My ubieramy jeszcze ubranka w rozmiarze 68 , ubranka na 74 są za duże.

Marta w szkole, Kubuś śpi klo - biedaku, ja jak byłam w ciąży i mnie dopadło przeziębienie to piłam gorące mleko z miodem i mam wrażenie że pomogło - może jak Pawełek nie jest uczulony i możesz pic mleko to spróbujesz tej kuracji. łyżeczka - zdjęcia fajowe, szczególnie podoba mi się to z mamusią. I widzę że też rączki do buzi i że się ślini synek. Ja to juz chyba będę Kubusiowi zakładała śliniaczek bo ślini się okropniście. Dwie piąstki do buzi wpycha. magua - zdjęcia z bliska śliczne, chyba Mauryś ma brązowe oczka mój Kubuś ma niebieskie. Lily - Marcinek rośnie w oczach, jest większy od Kubusia

Jut__ka - w pełni zgadzam sie z opiniami naszych dziewczyn, również renmanki, tez uważam że to nie fer tak po cichu podczytywać a potem donosić. iza -mój Kubus przez chyba dwa tygodnie robił zielone kupy, strasznie sie martwiłam prawie nic nie jadłam bo nie wiedziałam od czego i tak jak samo przyszło tak tez samo poszło. Myszka - straszna historia z ta mamą odprowadzającą dziecko do szkoły. Mam nadzieje że sie wszystko dobrze skończy. Dywan nie uwierzysz ale kupiliśmy na giełdzie samochodowej, właściwie tam mąż upatrzył sprzedawcę i pojechaliśmy do niego do hurtowni i tam kupiliśmy. Lily - znam to uczucie - jak juz nieraz jestem tak zmęczona że nie mam na nic siły a spojrze na uśmiech Kuby to mi wszystko mija ja_saba - twój Tymuś to jak prawdziwy model pozuje do zdjęć aniOOlek - najbardziej stresujace dla mnie to są właśnie te zakupy, boje się zostawić małego przed sklepem a czasami z nim w wózku wejść nie mogę łyżeczka - mi tez czasami trudno uchwycić uśmiech maluszka ale często ktoś go zaczepia i rozśmiesza a ktoś inny robi zdjęcia nika - fajnie że zakupy udane - ja też patrzę jak maluszka zająć staram się trochę w leżaczku, trochę w wózku, troszkę na macie a zakup takiej huśtawki to naprawdę fajny pomysł. klo - kuruj sie kuruj - może jakieś inhalacje kasiaka - ślicznie razem wyglądacie - nie poddawaj się z tym karmieniem, jak najczęściej przystawiaj do piersi, dobrym sposobem jest tez karmienie z dwóch piersi wtedy dziecko jest pełniejsze - naprawdę wypróbowałam lalicja - u ciebie jest o tyle fajnie że nie ma takiej dużej różnicy wieku - później dziewczyny będą miały wspólne zabawy - ja mam siostrę młodszą o 4 lata i wspominam dzieciństwo jako jedną fajną wspólną zabawę

Marta poszła do szkoły a Kubuś zasnął ale pewnie nie na długo. magua- teraz jak Marta miała wakacje to było super, przynajmniej przez chwilke go zabawiła a ja mogłam coś w domu zrobić. On po prostu przepada za Martą a ona za nim to jest coś niesamowitego. Kubuś jak zobaczy Martę to się śmieje na głos - bardziej sie cieszy do niej jak do mnie. Pokażę wam mojego szkraba: z ukochaną babcią : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2ebbfaead9344b0b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ed4fcf91bf78da79.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/db6b0846c131b908.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dea55841f9ddbc88.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0271271402225543.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a4e0be7421897127.html

Super że spotkanie śląskiej mafii się udało. Najfajniejsze zdjęcie to mamuś karmiących. Kuleczko - dla Marcelka - sto całusków na studniówkę Iza - kurteczki są naprawdę fajne - ja kupiłam błękitną.

renmanko - ja też mam problem jak ubierać dziecko.U nas się mocno ochłodziło 16 stopni, nawet w domu czuje sie że jest chłodniej. Chyba do kąpania będę musiała nagrzać farelką. Też muszę się rozejrzeć za jakimś kombinezonem, na razie ubieram Kubusia na wyjście w body, rajstopki bluzeczkę z długim rękawkiem, spodenki i bluzę z polarku, czapeczka i butki. Ale wczoraj miałam przygodę - kupiłam małemu śliczne adidaski , przyszłam do domu i jak zaczęłam się im przyglądać to się okazało że jeden to rozmiar 19 a drugi 20 i musiałam iść do sklepu i oddać bo nie mieli już więcej żeby dopasować numerację. Po tej mojej nieszczęsnej przygodzie z zębem wrócił wilczy apetyt, ciągle jestem głodna i mnie to przeraża.