SUNSHINE23

przywilej mlodosci:P

Cala, będziesz musiała memlać te swoje gumiszony językiem jak stara bezzębna babcia :D

aparatka, to jest taki szmiszny trzask jak przy poruszaniu zębem, prawda?

no taki:) ja sobie na poczatku tez zulam ale po ostatniej wizycie juz nie zamierzam:/ cos mi tam chrupie w szczece jak jej naduzywam:/

Cala, uwierz mi, jak sobie pożujesz gumę i kilka razy poczujesz taki delikatniutki trzask jakby Ci sie zabek w srodku gdzies kruszyl to sie, kochana, odzwyczaisz od swojego nalogu:)))

Aparatka, nawet nie wiesz jak sie ciesze ze na razie jest ok, dzieki za troske:) Cala, co do tego ze nie jestes normalna to chyba nikt nie ma watpliwosci:P MMJ, kochane masz te dzieciaki:) lepsze niz kolezanke :P

Ehh Dziewczynki.. ja też kocham mojego dentyste:) Jest przystojny, wysoki i z Ukrainy:) Uwielbiam siedziec na fotelu i dusic sie ze smiechu jak sobie podspiewuje podczas pracy lekko zaciagajac tym swoim ukrainskim akcentem:)

ski- błękitne są bardzo fajne i delikatne, wg mnie super wygladaja pomaranczowe. ja mialam jak na razie przezroczyste i teraz mam blekitne i powiem Ci ze przezroczyste byly bardziej jakies takie widoczne, bo aparat mi sie wiekszy wydawal-nie widac gumek tylko metal spod nich:) wiec wez sobie jakis fajny zywy kolorek, tylko na poczatek odpusc raczej ciemne typu ciemna czerwien, zielen, granat.. zielone jasne, pomarancz, blekit, roz- milutki tez jest fiolet taki jasniutki ale moja orto nie miala. 3mam kciuki:) Cala, no nie wiem, jak sie upre to i nawet szczoteczka wystarczy:P i bedzie na Ciebie

Cala, a Ty myslalas ze co dostaniesz za przyczynienie sie do mojej smierci? nagrode??? myslalam ze nie bedziesz pamietala ze jest jaki jest i jednak znajdzie swoj dom:(

ski, nie boj sie:* no i nie bierz przezroczystych bo bedziesz zalowala, ze wygladasz baaardzo metalowo;P

Cala, ja nie mam instrukcji, bo mam ta szczotke z jakies 8 lat conajmniej:) teraz tylko kupowalam do niej koncowki:) kiedys wieki temu ja uzywalam i nie pamietam zeby sie lalo ze mnie, no ale skoro mowisz ze tak ma byc to niech bedzie, jak sie wykrwawie na smierc to wez mojego laptopa w nagrode;PPPP

dzień dobry miłe panie.. powoli wracam do świata żywych.. aparatka-przyszly moje koncowki do szczotki dzis... i nie wiem wcale czy to fajnie bo po pierwszym myciu polała sie krew:/ i to nie ze szczeki na ktorej mam aparat. tylko z dolnej:/

Wiajcie Maleństwa:* Melduję posłusznie że jeszcze żyję, nerki nie zaatakowały, ale od poprzedniej nocy trawi mnie goraczka, niwyjasnione sa jej przyczyny wiec rano udaje sie do lekarza:( tymczasem uciekam z powrotem do lozka, poplywac sobie:/

znikam do lozka moje panie, bede wieczorem- mam wciaz ten lekko nadchodzacy objaw kolki plus temperature dosc solidna wiec pora na mnie;(

Cala, nic straconego, temat kosmetyków wciąż otwarty:P poszukuje idealnych cieni i balsamu:P

aparatka, bo ja pozno placilam. no mozemy trzymac kciuki ale moim zdaniem nie ma szans niestety. przy takiej predkosci uderzenie glowa o szybe zabija a co dopiero wygiecie jej pod takim katem i zarycie nie w podloze

jeszcze nie doszly szczotki:(

nooo mam bardzo wysoki prog bolu. juz teraz. zreszta nawet ten bol jest niczym w porownaniu z tym co sie stalo w zakopanem.. widzialyscie? wszyscy niby wierza w cud ale mi sie wydaje ze przy takiej predkosci uderzenie glowa pod takim kątem oznacza smierc lub warzywo. szkoda chlopaka, nie wiem co za debil pozwolil na skoki w taki wiatr

no trzeba.. chyba ze jest w domu ktos kto zawiezie mnie szybciutko do szpitala i nie bedzie sie bal zarzyganego samochodu:P

Malutka.. nie da sie. jestem juz na to skazana na zawsze. jedyne nad czym moge zapanowac to czestotliwosc atakow- dieta plus 3-4 litry wody dziennie

aaa i krem do twarzy- humektan i aqualan w zaleznosci od pory roku. stosuje z zalecenia kosmetolog od czasu jak mialam okropne problemy z cera- zostalam przy nim do dzis, dzieki niemu mam buzie jak dziecko-nawet nie uzywam podkladow, fluidow, nic... a bylo juz tragicznie... nie jest drogi-kosztuje chyba 24 zl w aptece i starcza na wieki- jesli ktoras ma problemy -polecam z czystym sumieniem- moja rodzina alergikow cala juz go kocha:) szwedzkie chyba to jest. czy jakies stamtad w kazdym razie

poza tym-dzieki:( ale dzielnie nie dam rady. jak dotychczas to podczas ataku becze, wrzeszcze, krzycze. czasami jest to tylko wrzask a czasami wrecz blagam boga zeby mnie juz zabral.. (powaznie to jest az takie hard corowe, nie mam sklonnosci do histerii i do wzywania boga tez nie) po ostatnim takim moj pies sie schowal pod lozko i nie mogl wyjsc bo jest dosc duzy, a poza tym nie chcial... przestraszylam ja krzykiem, dopiero jak pan z karetki wlazil do domu to wylazla zeby poszczekac..:/

aparatka- fakt zapomnialam o \"bebe\" jestem od niej uzalezniona:)

no ja mam kilka takich bez ktorych nie moge zyc- przede wszystkim jest to zapach clinique-simply (miłość od pierwszego wwąchania, mimo tego że bardzooo długo czekałam na to by go kupić- nie chciałam podroby z allegro a oryginal sporo kosztowal) i druga miłość zapachowa- gucci rush2- dostalam od taty i musze przyznac ze facet jak wybierze perfum \"to nie ma ch.. we wsi\"a na lato tylko elizabeth arden green tea:) poza tym blyszczyk-glam shine loreala do niedawna, ale zawsze wkurzal mnie zapach- teraz mam estee lauder (przezent) i jestem zachwycona. a tusz- jak nie mam kasy to rimmela, jak mam ale nie za duzo to loreal-lash architect, a jak mam gest to ysl taki w zlotym opakowaniu. i na tym koncza sie kosmetyki ktore sa trafione wg mnie

ja tez sobie kiedys nie wyobrazalam... a teraz po zaledwie dwoch przebytych na sama mysl o kolejnej skreca mi sie brzus;(((( ja nie chceeeee:( tak wlasnie czytalam na tamtym forum ileneczki kiedys cos o kosmetykach, a Wy macie jakies takie bez ktorych nie da sie zyc i ktore mozna polecac bez obaw? cos co jest jedyne w swoim rodzaju i idealne poczawszy od perfum a skonczywszy na balsamach? (zajmuje sobie glowe czyms innym niz nerki:P)