Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

SUNSHINE23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez SUNSHINE23

  1. MMJ, co sie stanęło?:( Aparatko, juz nie dlugo.. powoli zaczynam wracac do swiata zywych:P
  2. Kamisia wróciłaś:) Aparatko, kochana, wiem ze tesknisz, ale ja jestem od czwartku chora-w łóżku i nie mam sily nawet do kompa wstac.. brat mi teraz na sekunde swojego laptopa przyniosl:) jak sie pozbieram to przypelznę, na razie pozdycham sobie w zaciszu mojego łóżeczka... we wtorek poprawka, lekarz powiedzial ze nie ma mowy, a ja sie boje ze ten cioł pomysli ze specjalnie kombinuje czy cos i znowu mnie dla zasady uwali.. w srode usg, tez nie wiem czy do tego czasu sie podniose:/ jak na razie to nie robie nic poza poceniem sie, spaniem i zmienianiem piżam 5 razy dziennie- nawet to żeby do Was napisać jest dużym wysiłkiem-jaskrawy ten komp i oczy mnie bolą..:( nie cierpię miec temparatury
  3. zaszyta nie zaszyta, ale dziura...:) a ja zniknelam sie kundelkowi poskarzyc, teraz za to znikam spac (tak, tak wczesnie:P) strasznie zle sie czuje cos mnie ta choroba nie moze zlapac do konca... no i wstalam dzis przed 6 zeby juz od 8 zajac sobie miejsce w kolejce na jego dyzur (zaczynal sie o 12) tak wiec padam na ryjek.. no i nie mam nastroju .. zmykam, do jutra
  4. z jakiegos powodu (akredytacja??) wydział prawa cudnego i najlepszego umk jest w tyle nawet za jakimis \"podrzednymi uczelniami\" a dlaczego? \"nieodpowiednie traktowanie studentów\"
  5. wnioski: 1.nie warto sie uczyc 2.dlaczego? 3.BO NIE! no nie wygram, a co jesli na poprawce bedzie to samo???? Aparatko, małpinku mały jak Twoja dziura??:P
  6. Uwaga Uwaga!! Achtung achtung! i w ogóle... sprawozdanie: miejsce akcji: wydział prawa i administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń czas akcji: czwartek, 1.03.2007 bohaterowie: ON, Karolina, jakas tam laska, ja no to.. AKCJA:D!: wchodzę sobie do gabinetu, pytam szanowengo pana profesora czy mogłabym zobaczyć pracę bo we wtorek poprawka, a ja tak bardzo chciałabym żeby tym razem był zadowolony i t d (czyli opcja na dupoliza- rola ktorej wyjatkowo nie umiem grac, kłóci się z moim charakterem i osobowością) pan profesor szczęsliwy-\"och ja tak lubię jak studenci przychodzą skruszeni i chcą się poprawić\" (ja, w myślach: \"Ty......\") i pyta mnie- a jest tam ktos jeszcze kto chce popatrzyc? otwiera drzwi i widzi ajkies 20 osob jeszcze, wziął moją kumpele i taka jedna jeszcze i zaczynamy:D pokazał mi moją pracę, czytam czytam, i oczom nie wierze- tak jak pamietalam- wszystko jest, tylko te punkty jakies nie takie, tu jedna czwarta, tu polowa.. i zeby zdac brakuje mi jedna czwarta punktu... pytam wiec niesmialo- panie profesorze, czy moglabym zapytac, co nalezaloby tutaj napisac (akcja dupoliz 2) pan profesor mowi- no nie tak sie bawic nie bedziemy, to nie wyklad, pani sobie w ksiazce sprawdzi, to jest prawo a nie jakas gówniana administracja, pora sie nauczyć uczyć (wywód) w koncu sie lituje bierze moja prace- no gdzie pani nie wie? tu... a tu??? tu jest dobrze (nadzieja we mnie wstepuje dal mi jeden punkt na dwa, czyli jak jest dobrze to powinien dac dwa czyli zdalam???) dobrze jest??? to dlaczego mam tylko jeden punkt..? a pan profesor mowi: BO TAK. patrze dalej nie wierze, czekam az sie chlop rozwinie i mowi- a bo tu mozna bylo nawiazac do tego, chociaz o to nie pytalem (to jak tego nei ma w pytaniu to co ja kurwa jestem jasnowidz????) no tak ale pan profesor nir pytal o to wiec nie wiedzialam.. no tak, na pytanie pani odpowiedziala ale ja juz ocen nie zmieniam.. idziemy dalej, a tu co zle zrobilam? nie napisala pani o akcie malzenstwa- pokazuje palcem- napisalam, o tu.. pan profesor, ojej nie doczytalem..hmm znowu nadzieja i slowa : ale ocen nie zmieniam... tak mniej wiecej przebrnelismy przez wszystkie pytania, nie uzasadnil mi oceny, argumentowal odjecie punktow tekstami w stylu \"cos mi sie musialo nie spodobac\" , \"bo tak\", \"brzydko sformułowane\" , pomijam to ze kolezanka z ktora sie przygotowywalam do egzaminu napisala odpowiedz identycznie - 1,5 punktu a ja trzy czwarte... , pytalam kujonow kujonowatych o pelne odpowiedzi na pytania- odpowiadali tak, jak ja napisalam.. BEZSILNOŚĆ
  7. kurcze... rozmowe z tym cholernikiem mam w czwartek- zoabczyl dzis ile ludzi przyszlo i powiedzial ze nie ma czasu:P a usg za tydzien - jutro pan doktor odwolal swoja obecnosc:/ wiec dalej nic... trzymam kciuki Aparateczko, bądź dzielna i spadam do lozka bo stres chyba zrobil swoje/... zle sie czuje:(
  8. Let\'s have hope.. ide coś obejrzeć przed snem, może się jakoś oderwę od tych myśli złych wszystkich// dobranoc:(
  9. trzymajcie kciuki:( bedzie to wygladalo tak- lewy naroznik- profesor tomasz j i prawy--- kaaaaammmmmiiiilaaaaa:) teraz tylko kto wygra ta walke:(
  10. ski maluchu dooobrraaanoooc
  11. Emma, wlasnie nie wiem czy sie wyjasni.. moze byc z tego mala jazda skoro juz 30 osob sie zbuntowalo:/
  12. yyy no.. ginekolog zalecil:/
  13. Aparatko Emma, no jutro dzień walki:/ ide do tego barana,a w srode usg:( plus oba dni zawalone zajeciami od gory do dolu:/ boje sie...
  14. katekatee , mam nadzieje ze u mnie bedzie podobnie:( dzwonilam wlasnie do dziekanatu i nasza niezastapiona pani Grazyna powiedziala ze to juz 30 telefon w tej samej sprawie:/ ide jutro, moze sie wyjasni:(
  15. kurcze nie wyobrazam sobie zeby to nie byla pomylka.. albo w ogole nie sprawdzal, bo kumpela ktora nic nie umiala dostala 4:/ a ja bylam pewna ze 4 to conajmniej i to przy czepianiu strasznym:( tak, aparatko, troche mi sie teraz zwaliło na głowe:( chwilami mysle ze az za duzo..
  16. licze na to ze to jakas pomylka i ze facet zle wpisal do systemu (sprawdzalam w necie) a jesli to nei pomylka to ide zobaczyc swoja prace. pierwszy raz umialam wszystko i co? i nie warto sie uczyc na to wychodzi
  17. ehh Aparatko nie wiem:( czekam do srody na USG:( jesli o tych problemach mowisz. bo ostatnio nakulalo sie sporo innych. na przyklad oblalam egzamin na ktorym napisalam naprawde wszystko i wszystko dobrze. jestem w szoku.
  18. KEWCIA:) ja tym razem wezme chyba pomaranczowe:)
  19. Emma, jesli w tym miejscu nie masz luku(bo ja wlasnie tam mam, przed ostatnim zamkiem, to chyba powinien byc wczepiony w pierscien! mi sie raz wyczepil, sterczał obok i mowila ze z racji tego ze mam tam wyciag to i tak aparat dziala a gdyby nie bylo wyciagu to musialaby wczepic. lepiej zadzwon i sie dopytaj
  20. Emma, a masz tam ten wyciag gumowy?
  21. Emma, z tego co ja zrozumialam, to pozniej bedzie naklejala zamek na 7 i osemki tez.jak sie przesuna szostki to pewnie naklei na nie normalny zamek a na 7 rurke/pierscien. tak mysle. chyba ze nie zakumalam dokladnie co ona mowila. w ogole chyba naprawde za duza sile stosuje, bo ta szostka mi sie przesunela, ale bardziej jej dolna czesc- wyglada jakby sie miala przewalic, krzywo ja ciagnie ten zamek czy cos
  22. Dlugo to boli to:( i jak ona je odrywa to boli pewnie co? boje sie ze jak bedzie zrywala mi ten zamek z rozchybotanej szostki to zawalu dostane
  23. Emma, nastraszylas mnie, ja teraz pewnie tez bede miala naklejane nowe zamki , bo teraz mam ostatni (rurke) na szostce, a juz mi sie zrobila szpara miedzy szostka a siodemka wiec pewnie czekaja mnie atrakcje:/ ale pierscieni juz mi nie zalozy jak mam rurki prawda??:(
  24. w dodatku nawet bierne mi szkodzi:/ jak wracam z klubu jakiegos to nastepnego dnia czuje sie jak na ciezkim kacu nawet jak nic nie pije- kac nikotynowy blee. dopoki sie samemu pali to sie tego nie ma:/
  25. ja juz teraz tez nie cierpie:/ az sama nie wiem jak moglam palic, bleee
×