niemamsilyy-no ponoć my DDA mamy,talent do szukania partnerów pijących,bądź z problemami.
Kiedy ja zgłosiłam się po pomoc drugie pytanie brzmiało :czy mój mąż pije?
na szczęscie bardzo rzadko zdarza mu się napić i w nie wielkich ilościach.
Wiesz ,ja też nie mam przyjaciół z którymi mogłabym szczerze porozmawiać,mąż stara się zrozumieć i pomóc,ale nie zawsze mu wychodzi.A wsparcia rodzinki nie mam,moi rodzice piją dalej,a reszta udaje,że nic się nie dzieje.
Pisz tutaj co Cię gnebi i boli,a może terapia by Ci pomogła.Jeś;i chcesz podaj numer gg to porozmawiamy.Pozdrawiam :)
dewde -dziewczyno uwierz choć troszkę w siebie skończyłaś studia,nie jesteś tępa ani głupia ,rozwiń skrzydła zrób to dla siebie,nie dla ojca :)
Pozdrawiam wszystkich