czesc
przepraszam ze zmienie temat, popsuje swiateczny klimat, ale wlasnie swieta mnie przerazaja... mieszkamy z moja matka i mimo ze dawno jestem pelnoletnia to ona wciaz traktuje mnie jak mala dziewczynke (nie daje jej powodów), jest nadupiekuncza i upierdliwa, sprawdza weszy i jak ja mam usiasc z nia do kolacji wigilijej?
czy ktos ma jeszcze takie przejscia
piszcie najlepiej zuziaanna@o2.pl