

emma78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez emma78
-
Garni no toż tak właśnie myślą niektóre i nie pracują ;) tylko nie każdy tak potrafi chyba..
-
ja tam nie rozumiem stawiania warunku bo jak nie to nici z rozwodu? sąd orzeka a nie pani żona i sąd nie potrzebuje do tego jej zgody chyba, że o jakąś inna umowę chodzi ale Yenny - 1800...dużo trochę
-
Yenny a ja wcale nie sugeruję, żeby cały czas lulać napisałam przecież, że jak trzeba ugotować czy sprzątnąć czy pozmywać to trudno to robić z dzieckiem na ręku i chcąc nie chcąc trzeba je nauczyć, że musi czasem leżeć samo, nawet jesli trochę popłacze na początku sporo też zależy od tego czy dziecko ma kolkę na początku, bo wtedy trudno od razu uczyć smodzielnego leżenia, jak dziecko wrzeszczy z bólu a nie z przyzwyczajenia
-
najgorzej jak waży 15 kilo a nie umie jeszcze chodzić! to jest dopiero przelulane, bo chcesz nie chcesz musisz gdzieś zanieść jak się chcecie razem przemieścić ;)
-
oj tam, nie przesadzajmy, przecież to maluszek jeszcze ten Kubuś, polulać trochę można.....;) ja tez pamietam jak Niunia zasypiała tylko na rękach na początku ale potem samo zmęczenie podpowiada, żeby odkładać do łóżeczka no jak trzeba coś ugotować czy pozmywać to nie ma przeproś i musi samo leżeć - nauczy się, że czasem musi samo :) buziaki!
-
ja tylko przelotem, życzyć kolorowych snów chciałam
-
no to emma popisała sobie do siebie a teraz jej się czas na necie skończył.. zajebiście
-
celi a na tamtym topiku mnie jedna panna wkurwiła tak, że się musiałam pożegnać po angielsku ;) ale po weekendzie będę tylko muszę przeczytać bo już ze trzy strony poszły i jestem z tyłu... chociaż zauważyłam, że niektórym matołom to co by nie powiedzieć, to się czegoś czepią, tak jakby weszły tam z misją i zamiast czytać i rozmawiać (w końcu to forum) zakrzykują jedną najmojszą ;) prawdą bez względu na to kto i co akurat pisze.. wiesz co jest najśmieszniejsze? że ja grzecznie pytam o rozwiązania, niech zaproponują, a w odpowiedzi dostaję cytat sprzed 2 miesięcy co jakaś Gosia powiedziała i podsumowanie, że wszystkie drugie to suki..
-
i pogadałam sobie z dziewuszką z dwulatkiem/ką (nie obczajam tych dzieci!) która ma za dwa tygodnie termin nastepnego maluszka...ale jej pozazdrościłam..
-
Serduszko jakiej dziewczyny? tej z rozmów z toku co nie widziałam?
-
Garni a ja Ci już odpowiedziałam, też długaśnie, a co! :D niestety nie obejrzałam rozmów w toku, bo tu nie ma.. ale mogę sobie wyobrazić..wystarczy że zamknę oczy i wszystko mam jako żywo! a dzisiaj byłam jakaś kłótliwa i czepialska od rana (jak nie ja!) ale plus tego że byłyśmy z córcią na gimnastyce (choć spóźnione grubo) i nad morzem :) a Połówek się dąsał w domu :P
-
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3434882&start=0 ;)
-
dziewczyny, pospałyście czy co? co tak pusto? echo słychać prawie..
-
ninke to mów mu wprost, podawaj konkretne przykłady: to i to sprawia mi ból, przez takie zachowanie chce mi się płakać. jesli sama zaczniesz nazywać własne uczucia (przykro mi, to mnie boli, tamtym się martwię) to może i on w końcu Cię bardziej zrozumie
-
Celi kojarzysz? to ja! :D tylko pod starym nickiem tak biegam czasem a że mnie już znają niektórzy to nie wprowadzam zamieszania
-
cześć celi ;) ściba bardzo mądrze napisane
-
a meble chyba wolę stare. drewno i szkło lubię. ciemny brąz. i gust tez mamy podobny wszyscy troje ;) ale kiedy to będzie...
-
my z tą co nam wynajmuje nie mamy problemu, z poprzednim za to wprost przeciwnie! wyobraźcie sobie, że facet potrafił przyjachać z Londynu na kilka dni (bo jedną sypialnie kazał sobie zostawić) i z nami mieszkał! :D
-
Groszku ja też zwróciłam uwagę na ten tekst o "rzeczach osobistych" beznadziejny kolo, jakkolwiek by nie był fajny na początku to przekreślił to wszystko takim zakończeniem ps. fajne słowo "kolo", nie? :)
-
mnie dzisiaj złapała nostalgia za moim mieszkankiem i czasami sprzed wyjazdu patrzę a Wy tu o własnych kątach.. i jestem od samego rana wurwiona na ten dom szkoda gadać
-
po tych straszydłach co Serduszko wkleiła
-
Niunia się takich rzeczy nie boi, tylko ja podskoczyłam ;)
-
już nigdy nie otworzę nic od Serduszka! :P
-
to ja otwieram linki od Serduszka ale coś się już boję.. co do odkliknięcia powiadomień - tez niestety nie wiem :(