emma78

a to w takim razie olać ciepłym moczem. zdecydowanie.

Ka: a Twój komentarz do do mojego usypiania Dzidzi? bo mi to nawet dużą frajdę sprawiło, więc nie widzę jakby potrzeby olewania moczem czy takich tam..

a dziś zamiast spaceru (bo zimno) pomyślałam, że uspię Dzidzię w sypialni, bo czasem sie razem kładziemy i przyjdę coś poczytac w internecie, na spokojnie..ale się przeliczyłam bo zajęło mi to ponad pół godziny! Amelka dostała głupawki, skakała po całym łóżku raczkując od brzegu do brzegu i się recholiła. Jakby tego było mało, udawała, że chce zjeść mój nos, otwierając buzie i podgryzając mnie swoimi dwoma zębami, co ją bardzo śmieszyło, więc chichotała jeszcze głośniej. Nawet udawanie, że ja już śpie nie pomogło, bo co chwilę dostawałam placka i musiałam otworzyć oczy, co jak się okazało również bardzo ją śmieszy. No i od czasu do czasu odkrywała na nowo swoje stopy, łaskocząc się i klonkając, coś podobnie jak Osioł w Shreku..mówię, Wam - cyrk! :)

a tak poważnie, to postaram się odpisać wieczorkiem albo jutro, Garnierko! bardzo lubię takie tasiemce :)

a chciałam popisać trochę bo mi dzidiza usnęła a tu bach! musiałam poczte najpierw sprawdzić!

nie, no nie przesadzajmy, już nawet prawie przeczytałam, tylko zapomniałam co było na początku to jeszcze raz muszę chyba zanim zacznę odpisywać

babko czemu masz doła?? u mnie w porządku, nawet nie musiałam w szafie siedzieć ;) kochany jest ten mój mężczyzna... dobrze wybrałam

witam poodpisywałam na maile z rana a teraz idę się bawić i czytać książeczki i oglądać Krecika pozdrawiam

aha, wysłałam przed chwilą zdjęcia mojej córeńki! mam nadzieję, że do wszystkich Agatko, do Ciebie chyba nie wysłałam poprzednich ale jutro obiecuję nadrobić! Garnierka: odpiszę na wszystko jutro! Net: czekam na tego maila i czekam..:) Wszystkie: fajnie, że jesteście!

dziewczyny, tak jak poradziłyście czekam z pysznym obiadem na mojego Połówka wierczoem mnie raczej nie będzie bo chyba czeka nas poważna rozmowa..mam tylko nadzieję, ze nie będe musiała siedzieć w szafie za długo, bo jeszcze znajde jakieś drzwi do lasu i bedzie! ;) miłego wieczoru!

:)) dzięki celi! idę na spacerek z Myszką bo słoneczko nam świeci piknie potem postaram się wysłać zdjęcia córeczki i odpowiedzieć na maile a zdjęć mam mnóstwo, więc to może trochę potrwać..

zielony_groszku: złotem myślę, ze może być, albo brązem złotawym czarny rzeczywiście wygląda ciężko

dzięki za rady dziewczyny, tak właśnie zrobię! pyszny obiad a wcześniej wyślę ładnego smsa, z szafy ;)

może się schowam poprostu? ;)

mi jest dzisiaj bardzo źle pokłóciłam się wczoraj z moim połówkiem dosyć ostro sama nie wiem o co usłyszałam, że zachowuję się dokładnie jak ONA (tamta była ona) i w ogóle to jestem dla niego niedobra całą noc przepłakałam, jeszcze chyba nie mogę przestać powiedziałam mu, że mnie nie bedzię jak wróci..tylko zapomniała, że nie mam gdzie pójść..

Net - czekam na @

a powiem Wam - tu nawiążę do wypowiedzi Net, że \"wszystkie takie młodziutkie jesteśmy\" (a co! ;), że ja - z racji tego, że jestem nauczycielką z zawodu - zostałam kilka lat temu, jeszcze ucząc w Polsce, przez woźną do szatni wygoniona.....po ciapy! a co!! w końcu każdy zna swoje miejsce we szkole! ;) pozdrawiam i życzę miłej nocki!

celi - teraz nie dziwi mnie motto, wiedząc, że budynek na skrzyżowaniu wypadkowym....hmmm..nawet zmyślne, każdy się zagapia na motto w końcu ;)

Net - my tylko udajemy wszystkie takie młodziutkie :) w końcu topik jest na \"po 30-tce\" a to chyba o czymś świadczy! mi brakuje jeszcze zdjęcia Garnierki, ale to już jej napisałam i w ogóle mi jej brakuje i Kubusia! o!

ojej! celi, właśnie to Twoje ulubione obejrzałam i aż musiałam mojemu Połówkowi pokazac, zaczytanemu teraz gdzieś obok a on mi na to z poważną miną: "i pomyśleć, że codziennie nieświadomie patrzymy na tę godzinę.."

celi - do mnie doszedł Śląsk ale Ty sama niestety nie.. chyba jest jakiś błąd na serwerze bo w ogóle nie moge sie na pocztę zalogować.. ale jeśli możesz to spróbuj jeszcze potem albo jutro, dobrze?

celi - ja chyba na Śląsku tylko raz byłam, więc dzięki Twoim fotkom nareszcie mogę się trochę przyjrzeć a sama tez bardzo lubię robić zdjęcia, więc chętnie powysyłam jeszcze kilka widoków, bo tu na prawdę ładnie jest..przynajmniej mi to trochę rekompensuje brak rodziny i całej raszty, którą zostawiłam

a mnie się jeszcze podoba zielony groszek w zielonej bluzeczce, bardzo ładnie :)

również domagam się niebieskiej sukienki! Anouk.. a mogę zapytać skąd u Ciebie ten nick? może już pisałas kiedyś ale mnie nie było dane przeczytać..lubisz Anouk czy może skądinąd?

ja też się cieszę, że mogłam Was zonbaczyć a przynajmniej niektóre! śpieszę wszystko wyjasnić. mieszkam w Wielkiej Brytanii, dlatego napisałam, że gdybyśmy się miały spotkać w połowie drogi to wypadłoby gdzieś we Francji.. a te fotki to bardzo blisko miejsca gdzie mieszkam, i widoki mam ładne przez cały rok bo z jednej strony góry a z drugiej morze, co w Polsce niespotykane, za to śniegu brakuje na całej szerokości i bałwana sobie ulepić nie moge, nad czym szczerze boleje, bo jak zobaczyłam bałwana Ninke to mi szkoda do tej pory..