Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasiamotylek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasiamotylek

  1. Cześć Dziewczyny :) Klempa jasne, że pamiętam :) Przecież sporo czasu przesiedziałam przed kompem będąc w ciąży. I tak samo jak Tobie tęskno mi za starymi czasami. Ale to se chyba nie wrati :( Co słychać? Jak maleństwo, znaczy dziewięciomiesieczny człowieczek? Moja Majeczka raczkuje aż się za nią dymi :P Zęby ma 4 i mówi tylko ta-ta, ba-ba. Uczę ją ma-ma ale jakoś topornie nie chce się nauczyć. Pewnie będzie tak jak przy Nadii - jak już zaczęła gadać to jej się buzia nie zamyka do tej pory :P Więc rozkoszuje się "ciszą" w domu :) Kochane nie wiem czy jeszcze któraś tu zajrzy przed świętami, ale tak czy siak - spokojnych świąt, pełnych miłości i rodzinnego ciepła, optymizmu i wiary w jutro, a przede wszystkim spełnienia marzeń :)
  2. Cześć dziewczyny :) Tak jakoś zatęskniłam za forum i jestem :P Widzę, że coś puściutko, ale czemu się dziwić - Stara Gwardia spaceruje już z wózkami a Nowe pisać nie chcą. Szkoda, że stare czasy minęły. Pamiętam jak dzień się zaczynało od odpalenia kompa i sprawdzenia co nowego na forum :) Pozdrawiam serdecznie Stare i Nowe forumowiczki :*
  3. Cześć dziewczyny :) Nie było mnie chyba wieki, ale jakoś moja doba krótka :P Nie uwierzycie, ale po @ znowu staramy się o maleństwo :) Oby nie było tak jak we wrześniu. Trzymajcie kciuki. Pozdrawiam staraczki i ciężarówki :)
  4. Cześć dziewczyny :) Nie wiem czy mnie ktoś jeszcze pamięta :) Trochę czasu się nie udzielałam, ale pracy przy dziecku jest sporo więc i czasu na przyjemności nie starcza :) Nadi skończyła już 10 miesięcy i rośnie jak na drożdżach :) A czas tak szybko płynie, że nie wiem kiedy te 10 miechów minęło. Dopiero co chodziłam z wielgachnym brzuchem, a teraz mam Szkraba pod nogami :) Trzeba uważać żeby Jej nie rozdeptać :) Pozdrawiam \"starą gwardię\" no i oczywiście wszystkie staraczki :)
  5. Cześć dziewczyny :) Trochę mnie nie było i aż mi wstyd z tego powodu. Oczywiście nie przeczytałam zaległości ale doczytałam się nowych Mamuś - jakajaana gratulacje ogromniaste. No i oczywiście dla Antosia :) Moja Nadia już za 5 dni skończy 5 miesięcy! Dacie wiarę? A pamiętam jak rok temu byłam na pierwszym USG a potem trafiłam do szpitala... No ale stare forumowiczki znają te historie :P więc nie będę się powtarzać :) Nadia rośnie zdrowo i już nie mam siły jej dźwigać, taki mały klocuszek ;) Oczywiście jest przesłodka :) No i pokazał sie już pierwszy ząbek, ale nie do końca się przebił jeszcze przez dziąsło :) Dziwne jest tylko to, że jest to ząbek górny a nie dolny jak u większości. Trochę boję się tych ząbków bo nadal karmię cycem a nie mam ochoty być pogryziona :P Ale może tak strasznie nie będzie :) Pozdrawiam serdecznie stare topowiczki i te nowe również :)
  6. Wzetka gratulacje ogromnniaste z okazji urodzenia córci :D Dla Was a raczej cały ich bukiet :) Sporo ważyła w porównaniu z moją Nadią ale ja też byłam bardzo szczęśliwa,tak jak Ty zresztą. A co do przesłaniania świata to święta racja - liczy się tylko Maleństwo :) Oby Wiktoria rosła zdrowo i była szczęśliwym dzieciątkiem. Raz jeszcze najszczersze gratulacje dla obojga Rodziców :) P.S. Fotki mile widziane :)
  7. Cześć dziewczyny :) alutos_80 odnośnie brzucha - ja wyglądałam jakbym połknęła piłkę a urodziłam córcię. Więc chyba nie ma co wierzyć zabobonom a jedynie cierpliwie czekać momentu narodzin. Wtedy wszystko będzie jasne - czy to chłopczyk czy dziewczynka :) Moja Mała (choć Ona wcale już nie taka mała) rośnie zdrowo i tak szybko... Niedawno byłam na porodówce... A za parę dni skończy trzy miesiące... Ach, jak ten czas szybko leci... Pozdrowienia dla Mamusiek i Staraczek.
  8. Cześć dziewczyny :) Ja podobnie jak Limetka - podczytuje forum ale z braku czasu się nie udzielam. A teraz Nadia złapała jeszcze jakiegoś wirusa i ma koszmarny katar. A jest przy tym marudna straszliwie, więc czasu mi brakuje na dosłownie wszystko. Kasik i Wzetka - życzę szybkiego i lekkiego rozpakowywania :) A czekającym na fasolki - wytrwałości :)
  9. Cześć dziewfczyny :) Limetka zlituj się nie bierz tabletek!!! One wcale nie są takie super-hiper-wypasione. Moja gin powiedziała, że jedynym środkiem anty w mojej - naszej - sytuacji są prezerwatywy. No i gratuluje nowym mamuśkom. Wysypiajcie się jak jeszcze możecie, bo jak dziecko już bedzie przy Was spania nie będzie :P
  10. Chyba mi nie wyszedł więc go skasowałam. Miłego dnia życzę :)
  11. Cześć dziewczyny :) Sprawdzam swojego suwaczka :P
  12. Cześć dziewczyny :) Nie było mnie tu wieki chyba, ale Nadia tak mnie pochłania że nie mam czasu wolnego prawie wcale :) Maleństwo rośnie jak na drożdżach, na wadze przybiera w tempie ekspresowym - już nie mam siły jej nosić więc jeździmy po domu wózkiem :P I nie uwierzycie, co Wam napisze - dostałam @!! A myślałam, że podczas karmienia piersią wstręciucha się nie pojawia. A tu taki psikus. Łączę się w bólu z tymi co ich @ nawiedza. Buziaki i miłego niedzielnego wieczorku :)
  13. Cześć dziewczyny :) Sprzawdzać pocztę, te co chciały zdjęcia Małej :D Gokata z karmieniem dajemy rade - mam tyle pokarmu, że bliźniaki dałabym rade wykarmić :) A cycki są po prosty przeogromne :P Nadia od początku ładnie się przyssawała do cyca, więc nie wiem co to pogryzione brodawki. Czasami tylko jak się zassie mocno to aż ciarki z bólu przechodzą. Poza tym, karmienie to taka przyjemna sprawa :)
  14. Cześć dziewczyny :) Dzięki wielkie za gratulacje :D Ja nadal trzymam kciuki za te co chcą zaciążyć i za te co już zaciążyły - oby porody były szybkie i \"przyjemne\". Tak jak obiecałam wysłałam fotki Nadi. Mam nadzieję, że dojdą :) Życzę miłego niedzielnego popołudnia :)
  15. Powinnam mieć :) Buziaki i miłego dzionka - oby był trochę chłodniejszy :)
  16. Jak tylko zgram fotki z aparatu to powysyłam - spokojna głowa. muszę się pochwalić przecie córą :D
  17. Cześć dziewczyny :) Tak jak pisałam Limetka rozpakowałam się 15 sierpnia - trochę przed terminem :P Urodziłam córcie - Nadie. Mała ważyła 2540 i miała 51cm. Teraz jej się już troszkę przytyło :) Rodziłam siłami natury i wcale tak strasznie nie było. Najmniej przyjemna część porodu to masaż szyjki macicy, który przyspieszył rozwarcie. Ale jak już mi położyli Nadie na brzuchu po porodzie zapomniałam o bólu i była to najcudowniejsza chwila w moim życiu. Tatuś oczywiście przecinał pępowinę i bardzo mi pomagał podczas porodu. Dużo mi również pomogła Szkoła Rodzenie (której nie skończyłam). Więc jak macie okazje uczęszczać do takiej szkoły to gorąco polecam. I pamiętajcie - na trakcie porodowym musicie słuchać położnej - ona pomaga przejść przez poród. W ogóle w szpitalu leżałyśmy tydzień bo Mała miała żółtaczkę i konieczne było jej naświetlanie w inkubatorze. Ja się śmiałam, że Nadia jest na wyspach Bora Bora i opala swoje małe ciałko tak jak mama bywała na Bora Bora z niektórymi forumowiczkami :)
  18. Cześć dziewczyny :) Właśnie wróciłam z ktg. Bąblowi się nie podobało bo walił nóżką i wiercił się straszliwie :) Ale wsio oki wyszło.
  19. Gokata ja też się rozglądam jak by tu przyspieszyś przyjście Bąbla na świat. Końcówka ciąży jest makabryczna i niech nikt mi nie wówi że jest inaczej. Najchętniej położyłabym się spać i obudziła jak już będzie po porodzie i Bąbel będzie przy mnie. Ale tak się chyba nie da :)
  20. Cześć dziewczyny :) Gokata wiem co czujesz - ja też wolałabym być już \"rozpakowana\". Spać nie mogę, ciężko jak diabli chodzić a tu jeszcze 19 dni do terminu a przecież może być i dłużej. Pociesza mnie myśl, że już bliżej niż dalej :) Aneta dasz rade, bo dzielna jesteś. Trzymaj się cieplutko i myśl pozytywnie - przecież tyle już za Tobą a tak mało przed Tobą :D
  21. Aga ja przez takie coś przechodziłam. Leż jak najwięcej i wszystko będzie dobrze.
  22. Cześć dziewczyny :) Amanda serdeczne gratulacje :) Niech Iga rośnie zdrowa i szczęśliwa
  23. Cześć dziewczyny :) Moje Maleństwo daje popalić. Spać nie mogę (bo się wierci - pewnie Mu/Jej niewygodnie), siedzieć nie mogę (bo mi niewygodnie), chodzić nie mogę (bo ważę jak słonica i mi ciężko) - porażka. A jeszcze ta paskudna pogoda - czuję się fatalnie. Miejsca sobie znaleźć nie mogę. No a jak już zasnę to śni mi się poród. Miłego dzionka :)
  24. Cześć dziewczyny :) Aneta fajny ten Twój brzuchol :) Ja takiego dużego nie mam choć już (albo aż) 24 dni do końca. Wczoraj byłam na wizycie i wsio jest oki. Nie ma rozwarcia, tętno Maleństwo książkowe :) Więc spokojnie czekamy na \"ten\" moment :)
×