Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ammarylis

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ammarylis

  1. ammarylis

    Moja nerwica...

    Wiesz co Ty głupolu? Ty na pewno nie jestes bianką podszywaczu jeden! Nie jestes lekarzem żeby ocenuac czy cos nam jest czy nie!!!A zreszta co to Cie obchodzi!!
  2. ammarylis

    Moja nerwica...

    cześc wszystkim,którzy mnie jeszcze pamietają ;-) liduszka,rrenka.Efcia,Pelasia,zgredek,iiyama Wiecie kochani,ze byłam w tym sanatorium we Wonieściu.Czuje się jak nowonarodzona,mam w sobie siłe i energie ,której mi tak brakowało...Nie,nie pozbyłam sie paskudy N,ale odwiedza mnie rzadko.Tam była muzykoterapia,trening autogenny,masaze prądem,diodynamika,teapia zbiorowa.Byłam tam calutki miesiąc i wyjezdżałam ze łzami w oczach. Na pokoje tak się dobrałysmy z dziewczynami,że głowa mała.To dzis sms,gg,telefony non stop.Było na miejscu przez 24 godz dwóch psychiatrów i opieka personelu non stop. Kochane nie wchodzę tu,bo nie chce sie nakręcać,przepraszam Was.Póki czuje sie dobrze nie chce tego na razie zmieniać.Buziaki.
  3. ammarylis

    Moja nerwica...

    Jestem i zyję ;-) Wczorj wróciłam z Wonieścia po miesiącu.Było przemiło,wspaniali ludzie.Potem npisze więcej.RRenka,liduszka dzięki ze sie o mnie martwiłyście.
  4. ammarylis

    Moja nerwica...

    Cześć wszystkie nerwusiątka stare i nowe;-) A ja już w czwartej jadę i własnie się pakuję.Mam straszna tremę,ale jakby co s nie tak to zmykam do domciu! KOCHANI!!! DO ZOBACZENIA NA POCZĄTKU MAJA!!! Ale będę miała czytania i mam nadzieję,głowę pełna miłych wrażeń
  5. ammarylis

    Moja nerwica...

    RRenka ja tez bardzo proszę o przepis na krokieciki.Mnie cos nie wychodzą,ciasto mi się łamie ;-( Bardzo chętnie skorystam z twojego przepisu.
  6. ammarylis

    Moja nerwica...

    Maleństwo,pelasia,netka,magdziapek,rrenka,effka,liduszka jestescie bardzo,bardzo kochane Rzeczywiscie,zawsze mogę wrócić do domu,nikt mnie tam nie przywiąże do łóżka.Wiecie to pewnie bardzo głupie co teraz napisze,nie śmiejcie sie proszę..ale będę tęskniła za....moim mężem.jestesmy 25 lat po slubie i nigdy sie nie rozstawaliśmy na tak długo.Jak leżałam w szpitalu w Poznaniu to przyjeżdżał do mnie dzień w dzień chodziasz to 120 km w jedną stronę..To facet na dobre i złe ,na pogodę i deszcz...co wcale nie znaczy ze nigdy sie nie kłócimy...Akurat wprost przeciwnie ...Ale to mój sprawdzony przyjaciel bedzie mi go bardzo brakowało(chociaż mi czasem na nerwy działa) Pelasiu nie wiem dlaczego,ale jak Cię czytałam ,że się smiałaś z dwojga kuracjuszy to też zaczęłam się śmiać..No tak sie złozyo,ze byli dziwni,co nie znaczy ze wszyscy tam tacy są....Sama sie rozbawiłam przy okazji.. A najgorzse ze tam jest tylko 1 telewizor w swietlicy i nie wiem czy jest tam wogóle internet podciągnięty.Synus się smieje ze mnie,że przy okazji z nałogu wyjdę internetowego.BUZIAKI ,PA!!!!
  7. ammarylis

    Seroxat - początki..

    AGROFOBIL chyba już piszę o tym z 10 raz sorki ,że sie powtarzam:-) Biorę seroxat rok,dokładnie zaczęłam 25 kwietnia.To lek nowej generacji,dobrze tolerowany.Niepotrzebnie sam sie nakręcasz. na pewno przeczytałes ulotkę z objawami niepożąanymi i doszukujesz się ich u siebie.Wytrzymaj 3 tygodnie,spróbuj,bąż silny i konsekwentny.Zobaczysz,że będzie lepiej! Nie mysl,o tym jak sie czujesz po tabletce,zajmij się czymś.jestem pewna,że mam rację,bo sama to przechodziłam..Poczatek nie jest cudowny :-P ale to minie.Trzymam za Ciebie kciuki.
  8. ammarylis

    Moja nerwica...

    Cześc dziewczynki :-) jakoś zyję.Sanatorium mieści się w wielkim ,starym pałacu,dookoła sliczny park j duże jezioro.To tak jak z powieści ,,Trędowata\"hihihi.Mam termin wyznaczony juz na 12.04 po świetach.Wszysto dobrze by byo-ale Ci ludzie...wystarczyło spojrzec,zeby widziec,ze coś z nimi ni tak...no po niektórych po prostu to widac;-(Co prawda tylko na szczęście dwóch kuracjuszy widziałam,ale...jakoś się zestresowałam.Cały dzień wczoraj szy przypłaciłam choroba,silnym bólem zołądka,wymiotami i w domu po powrocie temperaturą 38.Wcale wczoraj nie właczyłam kompa,bo leżałam w łóżeczku jak niemowle pod grubasną kołdrą ,w skarpetach i jeszcze mnie trzęśło;-P.dziś niby lepiej,ale jeszcze nie do końca...Taka jestem głupia,cholera jasna gorzej jak dziecko.jestem na siebie zła,bo życie jest takie cięzkie,a ja jestem jakby nieprzystosowana to trudnych sytuacji..dziękuję,że o mnie pomyslałyście
  9. ammarylis

    Seroxat - początki..

    ANDZIA jestem pewna że wszystko Ci sie uda i będzie oki.
  10. ammarylis

    Moja nerwica...

    Dobranoc kochani.Błagam trzymajcie jutro za mnie kciuki bo tam chyba trupem padnę z wrażenia jak zobzczę to sanatorium :-0 Ja w takim miejscu.No niechby się rodzice z mojej klasy dowiedzieli to by na mnie nie zostawili suchej nitki.Dobrze,ze jeszcze jutro wrócę do domciu. Zgredek nie mogę wejśc na drugie forum buuuuuuuu.
  11. ammarylis

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich bardzo ciepło lecz ,,nerwowo\' pelasiu wiem kochana ,ze az nadto będę miała fachowej pomocy,ale nie będie tam mojego męża,córci,syna,mamy....Bardzo sie boję ,że podczas mojej 3 tygodnoiwej nieobecnosci zdechnie mój pies z tęsknoty.Ma 7 msc i jest moim nieodłącznym towarzyszem,chodzi za mna nawet do toalety.Jutro tam jadę z mężem bo wymagana jest wczesniejsza rejestracja ,aby termin wyznaczyć.Już teraz mam ,,nerwy\" jakich dawno nie miałam.Dusi mnie w gadle,niuzasadniony niepokój sie pojawił no i serducho wali jak młotek.Starababa a taka głupia;-0 Moze dziś moja psychoterapeutk mi jakoś pomoże się z tym uporać.Buziaki. Zgredek coś robię zle bo nie moge na nowe forum wejsc.Ale pózniej jeszcze raz spróbuję.
  12. ammarylis

    Moja nerwica...

    Rrenka duzo zdrówka,słoneczka,pomyslności! Przegoń to paskudztwo.Teraz jest taka głupia pora nibys słońce nas oczaruje a zimny wiatr owieje i choróbsko gotowe. Maleństwo Twoja psychoterapeutka ma świętą rację.Porównując moje koleżanki i mnie i te same sytuacje to ja zawsze przewżywam o wiele bardziej.Wystarczy ze w skole w której pracuję dyrektor na mnie krzywo spojrzy a mnie juz przykro...koleżanki to totalnie olewaja.. Efka a Ty jak zawsze rację masz kochana.Mój psych powiedział otwarcie,że jeszcze rok temu by mnie w życiu tam nie wysłał,bo bałam się sama w domu zostac.Teraz jestem nieco odwazniejsza-ale zawsze ktoś jest w poblizu,a tam będę zdana tylko sama na siebie :-0 i to mnie własnie przeraza...Znikąd zadnej pomocy..O Matko!
  13. ammarylis

    Moja nerwica...

    Witam niedzielnie :-) Jestem a Wami kochani od 53 str naszego forum i myślę że bardzo duzo mi to dało. Ale objawy mam i miałam podobne do Diabełka. Któraś z Was mówi,że ją głowa boli,mnie zaraz też boli...chociaż czułam sie dobrze itd. Przyswajam sobie tez bóle moich domowników..To chyba jakies nienormalne.Wiem,pamietam ze studiów ,ze się to nazywa empatia,czyli wnikanie w mysli i odczucia drugiego człowieka,ale mnie sie to wcale nie podoba.Ze strachem myslę o wtorkowym wjezdzie do sanatorium-jadę tam się na razie tylko zajerestrowac,ale co bedzie jak tam spotkam chorych psychicznie?Obawiam sie tego wszystkiego.Panikuję jak zawsze przed nową sytuacja. Cholera,ale ze mnie marudna baba.:-0
  14. ammarylis

    Moja nerwica...

    Liduszka pożycz ściereczkę hahahahTo żart Andzia przy seroxacie moą byc zawroty głowy.Ja już rok go zażywam,a zawroty głowy czasami mam.Nie denerwuj sie tym!Ja mam oprócz zawrotów jeszcze jakies dziwne szumy w głowie,mój psych mowił,ze po lekach.
  15. ammarylis

    Moja nerwica...

    cześć nerwusiatka WOW ale jestem narobiona,wszystko mnie boli-starość nie radość.Obie z córcią zapieprzamy od rana,wszystkie szfki,szuflady,kredensy,okna ..zreszta wiecie same..uffff Też taka zaczarowana ściereczka by mi sie przydała.Żeby jeszcze sama posprzatała.. Cos mi się mignęło o jakimś drgim forum.To tutaj juz nie będziecie? Buuu to kogo ja będę miała? Pa wszystkim i buziaki.
  16. ammarylis

    Moja nerwica...

    Witam słów mi po prostu brak,że ktos się z nas wysmiewa ;-( Nie wiedziałam,ze mój pobyt w sanatorium komus przeszkadzał bedzie..Ale mi sie oberwało.. A ja tam jade i juz we wtorek sie zarejestrowac i tam mi dopiero termin wyznaczą kiedy przyjechać.Strasznie to długo wszystko trwa.Ale co tam,byle pomoglo... Odezwę sie pózniej bo teraz mi przykro....Buziaki...
  17. ammarylis

    Seroxat - początki..

    DO HEJ Niestety bogata nie jestem (jestem nauczycielką w podstawówce) a zmuszona jestem chodzic na prywatne wizyty do psychoterapeuty.Płacę 60 zł za 45 min.Odmawiam sobie ciuchów,kosmetyków żeby miec na psychiatrę i psuchoterapeutę oraz leki (seroxat tani nie jest) To jest jakas paranoja po prostu!!Ale przyznaje uczciwoe,że jest mi lepiej! zazywam seroxat rok....Co będzie po odstawieniu i kiedy to nastapi? Pojącia nie mam.
  18. ammarylis

    Moja nerwica...

    Tez zauwazyłam,ze nie wszyscy tutaj czują się dobrze.Niektóre osoby pojawiaja się raz,inne kilka razy i znikają.Może nie mają czasu,albo dostepu do kompa,albo po prostu im tu jakoś smutno? Mnie też psychoterapeutka powiedziała,że nie mam wchodzic tu na nasze forum bo to mnie dołuje,chociaz jej opowiedziałam,że wzajemnie sie wspomagamy i nie tylko o chorobie tu rozmawiamy.Najpierw mąż mnie skrzyczał,a teraz kompetentna osoba mi odradza.coś w tym pewnie jest.Ale ja wchodzę i jak nie mam ochoty to najwyzej nic nie pisze tylko czytam i juz.Nic na siłę,kazdy ma swój rozum.Teraz jak wiem jak wyglądacie to wszyscy mi są bardzo bliscy.Szkoda,ze nie doszło w realu to nasze spotkanie,ale moze kiedys się uda????
  19. ammarylis

    Moja nerwica...

    Witam U mnie też cudne słońce,ale zimny wiatr wieje.Maleństwo chyba za Twoim przykładem pojadę na działkę,tylko się zastanawiam czy to jeszcze aby nie za zimno na takie wypady? Hmmmmm. Wczoraj do pózna w nocy byłam na pokazie naczyń tupperware.Mam już kilka w domu i zamówiłam sobie coś niecoś jeszcze.Znacie to dziewczyny?Jeśli tak co o nich sadzicie?Pozdrówka dla WAS wszystkich.Zastanawiam się,gdzie jest Marzenka?
  20. ammarylis

    Seroxat - początki..

    JAST nie ma za co dziękować! To nasz obowiążek wspierać się! mam nadzieję,że już Ci nieco lepiej?Takie piękne słoneczko dziś na dworze,na pewno Ci pomoże ibędziesz miała rogalika na buzi:-)Ja pamiętam ,że w tamtym czasie nic mnie nie interesowało-nawet sklepy,ciuchy,nic a nic.Wciąż mi się spać chciało i tylko to mnie obchodziło.Ale moja rodzinka jakoś mi dzielnie pomagała,czasem nawet ostre słowa padały na otrzezwienie!! Trzymaj się,będzie ok
  21. ammarylis

    Moja nerwica...

    PUNCA,AGDZIAPEK,MALENSTWO miałyscie wczoraj rację.Córka mnie przeprosiła i już wczoraj było wszystko ok. A dzis jeszcze w pidzamce pozdrawiam Wszystkich serdeczniemiłego dnia!!
  22. ammarylis

    Seroxat - początki..

    JAST musisz to jakos przecierpieć.Bardzo Ci współczuję,ze tak bardzo zareegowałas na seroxat.jestem pewna i piszę to z własnego doswiadczenia,że Ci przejdzie! Proszę Cię,nie odstawiaj leku samowolnie!Ja miałam oprócz seroksatu jeszcze inne leki:neurol,sedan,które pomogły mi ten początkowyokres jakoś znieśc.Nie rób nic sama bez wiedzy lekarza>Na pewno wiesz-ze nerwica to choroba duszy a nie ciała,jest paskudna do wyleczenia.Trzymaj się!! jestes taka młodziutka i wszystko przed Tobą!!
  23. ammarylis

    Moja nerwica...

    MALEŃSTWO,MAGDZIAPEK bardzo bardzo WAM dziekuję za podtrzymanie mnie na duchu [usta} Może faktycznie obu nam złośc przejdzie?
  24. ammarylis

    Moja nerwica...

    RRenka to ja podobnie odczuwałam jak Ty-taki uisk w okolicy serca jakby serce było w gardle,nie umiem tego opisać...i to walenie szybkie i głosne,że wszyscy w koło chyba słyszą...Ja biorę na to serducho bioxetin pół tabletki i jest naprawdę oki.Serce zwalni,cisnienie sie normuje..matko co to za cholerna choroba.Nerwica pociągająca za sobą serce,ciśnienie i Bóg wie co jeszcze.... Strasznie mnie moja córka zdenerwowała przed chwilką:-( matko święta mysli ,że ma 25 lat to mi takie rzeczy może opowiadać :-( Teraz jest obrażona bo ja tez jej do słuchu powiedziałam i się do mnie nie odzywa..Przykro mi..:-(
  25. ammarylis

    Moja nerwica...

    No kochane moje,bo nerwica to raczej smutny a nie wesoły temacik,dlatego czasem nas dopada melancholia.Na szczęscie z tego co Was zmam szybko to mija i buzkach gości rogalik. Zgredku czy moje drugie zdjęcie doszło?
×