Kigana
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kigana
-
Rżewski tańczy na balu z 17-letnią Olgą Iwanowną: - A skądże u panienki takie białe i gładkie rączki? - Bo ja noszę zawsze białe rękawiczki. - A to panienka, za przeproszeniem, farmazony jakieś opowiada, bo ja od dwudziestu lat noszę białe kalesony, a dupa czerwona i pryszczata. - Poruczniku, tak nie wolno! Kobietę należy najpierw zdobyć... - Uuuuurraaaa - krzyknął Rżewski, złapał członka w dłoń i rzucił się na nagą Nataszę. - Dlaczego nie?! Pomyslal Rżewski wchodzac do stajni.
-
Po długim seksie młody chłopak wyciąga się na brzuchu, wyciąga papierosa ze spodni i szuka zapalniczki. Nie może znaleźć, więc pyta dziewczynę, czy ma jakąś. - Może jakaś jest w górnej szufladzie ? odpowiedziała. Otworzył szufladę w szafce przy łóżku i znalazł pudełko leżące wprost na oprawionej w ramki fotografii jakiegoś mężczyzny. Oczywiście zmartwił się. - To twój mąż? - zapytał nerwowo. - Nie, głupku - odpowiedziała przytulając się do niego. - Twój chłopak? - Nie, skąd - odpowiedziała przygryzając jego ucho. - No to kto? - zapytał zdezorientowany chłopak. Dziewczyna odpowiedziała spokojnie: - To ja przed operacją. W 1968r., po słynnym wystawieniu "Dziadów", delegacja polska bawiła w Moskwie. Chruszczow zwraca się do Gomułki: - Podobno u was w teatrze wystawiono antyradziecką sztukę? - No, tak, "Dziady" - z pokorą potwierdza Gomułka. - I coście zrobili ? - Zdjęliśmy sztukę. - Dobrze. A co z reżyserem? - Został zwolniony z pracy. - Dobrze. A autor ? - Nie żyje. - A toście chyba przesadzili... Żona do męża: - Kochanie, a wiesz, że mamusia była wczoraj u tego słynnego dentysty? - Taak? A co, kanały jadowe jej udrażniał? - Poruczniku Rżewski, co to za hałasy z pana kwatery dochodziły w nocy? Jakieś rżenie, jak by pan klacz sprowadził, nie dziewczynę... - A to w rzeczy samej dobra myśl panie pułkowniku, następnym razem dziewczynę sprowadzę. Nietoperko dla Ciebie hehe Fotograf podczas robienia zdjęć ślubnych: - A teraz chciałem jeszcze zrobić jedno zdjęcie Szczęśliwej Pary – Panny Młodej z Mamusią.
-
Stare, ale śmieszy :P Zapadła wiocha. Ławka przed spożywczo-monopolowym "U Hanki". Miejscowa elita odbija owocowe-mocne. Wszyscy ciągną z gwinta - jeden nie pije. - Dlaczego nie pijesz? - pytają zdziwieni. - Nie mogę. Hipnoza i kodowanie... - wyjaśnia abstynent. Następnego dnia - na wielkim kacu - jeden z uczestników libacji przychodzi do abstynenta: - Słuchaj! Chciałbym się także zahipnotyzować i zakodować... Już nie mogę tak dalej... Daj mi adres tego lekarza... - Jakiego lekarza? To nasz kowal. Facio podziękował i udał się do kowala: - Chciałbym przestać pić... Podobno pomaga hipnoza i kodowanie... proszę... - Zdejmuj spodnie i wypnij się - odpowiada kowal. Facio zdziwił się, ale zdejmuje spodnie i wypina się w stronę kowala. Ten przyciąga chłopa do siebie i w żelaznym uścisku dyma go przez pół godziny. Wreszcie kończy, podciąga spodnie i mówi: - Wypijesz - całej wsi opowiem....
-
Hej :) Paulino, zrobiłam Twoje ;) muffinki - te na słodko i dodałam kakao. Oczywiście po upieczeniu przyszły do głowy dodatki, ale nic straconego - będą następne razy :D Co do samotnego wieczoru - to racja :) tego chyba brakuje wielu osobom - zatrzymania i zresetowania, co moze oczywiście przybrać różne formy. Dziś kolejny poranek z kijami, Postrzeleniec też z nami poszedł - było super :D Kupiliśmy sobie niedawno bardziej profesjonalne kijki, bo te poprzednie są do trekkingu. Też są fajne, ale co nówki do walkingu to nówki hehe ..... Tamte są składane i mieszczą się do walizki. Jeśli więc jedziemy gdzieś pociągiem - są idealne. No i na wędrówki w góry - też są lepsze, tak mi się wydaje. Miłej niedzieli życzę
-
Hej Ostatnio ciężko mi się za cokolwiek zabrać :o Nietoperko, pewnie szybko zregenerujesz siły i wrócisz do "normy". Swoją drogą ciekawa byłaby sesja w psychiatryku hehe. W kaftanach bezpieczeństwa, z rozwianymi włosami po elektrowstrząsach, albo jeszcze w jakichś innych konfiguracjach :D Gofra, przegoń ten zły nastrój, już czas, żeby sobie poszedł. Na dołowanie zawsze jest czas - później. Dowcipy super :) znałam je, ale ze względu na mój brak pamięci do kawałów, zawsze je z przyjemnością czytam :D Pijak sika na środku ulicy. Podjeżdża do niego patrol i policjant zadaje mu pytanie: - Pisuaru pan nie znalazł? - A co, zgubił pan?? :D:D:D:D:D Miłego wieczoru
-
Eh ta kafeteria :o Trzeba skopiować cały link, wkleić do paska adresowego i usunąć spację.
-
Witam :) Miłego dnia życzę i specjalnie dla Ciebie, Nietoperko taki artykuł w związku ze zbliżającymi się uroczystościami w Twojej rodzinie : http://polskalokalna.pl/wiadomosci/pomorskie/gdansk/news/najbardziej-nietypowe-sesje-slubne,1401582 Plaża i park są już passe ;)
-
Hej :) No własnie, u nas też trochę tych prezentów jest, czasem aż nieprzyzwoicie hehe dużo. Isa, co do tych kronik filmowych - to dobry pomysł, ja sama lubię je oglądać :D U nas w szkole są do kupienia książki jakiejś tam księgarni i trafiłam na miejsca święte w Polsce. I chyba taki zakup uczynię. Dla obydwóch seniorów. Osobiście wolę wcześniej to wszystko pokupować, porobić, by potem nie biegać z obłędem w oczach i na ostatnią chwilę coś chapnąć ;) Kto co lubi zresztą :) Z mojego bratanka już też nastolatek się zrobił, a takie fajne zabawki są !!!! Tak szybko ciemno się robi i jak wracam z pracy ( przeważnie koło 15.30) to już mi się nie chce do miasta lecieć. Ale może się zmobilizuję :) A niedawno była Wielkanoc :o Miłego wieczoru
-
Hej Też mam lenia :o Ale jutro już środa :) Połowa tygodnia. U nas też pada, wieje od poniedziałku, no ale w końcu to jesień. Za miesiąc zima ma niby być hehe .... Myślicie już o prezentach gwiazdkowych ? Jesli takowe robicie ? Bo my już myślimy z Postrzeleńcem. Oczywiście największy problem ze starszymi panami, czyli ojcami. Kompletny brak koncepcji. Kosmetyków zużywają mało, ciuchów też. Niewiele pijący, mój ojciec to nawet kawy i czarnej herbaty nie pije :o no bardzo mało, jesli już. Macie może jakiś pomysł ? Czasem jedno słowo może naprowadzić :) Idę na barwy nieszczęścia :P Miłego wieczoru :)
-
Witam! Nietoperko, nie chciałam urazić Cię moim postem. Pisałam ogólnie o ludziach, którzy mocno spanikowali i tyle. Miłego wieczoru
-
Popijam cytrynówkę - jakby trochę mniej bolało :P Nietoperko ----> nawet przewielejebne WHO przyznało, że świńska grypa ma łagodniejszy przebieg niż grypa sezonowa. To, co się dzieje jest wynikiem medialnej nagonki firm farmaceutycznych, które mają nadzieję sprzedać jak największe ilości tych nieprzebadanych szczypionek :P lub dziwnych leków. No i trzeba przyznac, że się im prawie udało, bo wiele osób spanikowało. Zawsze na grypę umierały jakieś osoby. Zawsze. Bo chorowały na coś innego, albo miały osłabiony organizm, albo przechodziły chorobę, zamiast ją wyleżeć, albo jeszcze coś innego. A teraz robią z tego wielki problem. A ile osób umarło w zeszłym roku w wyniku powikłań pogrypowych ??? Jakoś cicho o nich było. Walnij sobie jakąś zdrowotną naleweczkę i olej to wszystko, co mówią kłamliwe media. Jesteś silna, zdrowa, na pohybel wirusom, zarazkom i całej tej sprzedajnej farmacji. NA POHYBEL !!!!! Poczytaj sobie w necie "wywrotowe" strony, może nie wszystko jest sie w stanie przyjąć do wiadomości, ale trzeba samemu trochę myśleć i nie słuchać, co media nadają. Poszukaj sobie na wordpressie blog pt. grypa666 albo astromaria. Mocne rzeczy tam piszą, ale nie trzeba wszystkiego przecież czytać i na wiarę przyjmować, nie ?? Się rozpisałam ;) Epoka jest niezła, ale jeszcze lepsze są niektóre topiki na kafe - zawsze czytam je po ww. blogach. To takie antidotum hehe ....
-
Hej :) Horoskop super, podoba mi się zwłaszcza tej tajny profil - chyba też sobie założę :P tylko po co ?? Kawały - super :D Poza tym booooli mnie jeszcze wizyta u dentysty :o mam nadzieję, ze jutro już przestanie, dwa dni - jak mówiła dentystka :o bo jak nie, to nie wiem :(
-
Witam i miłego dnia zyczę :) Wczoraj to ja horror przeżyłam, jak mi pani oznajmiła, że mój ząb nadaje sie tylko do usuniecia i to jeszcze ósemka :o Ale nie było źle, ząb wyszedł jak świeczka z tortu, szybko, sprawnie i po strachu. Trochę mnie dziś boli miejsce po zębie, ale da się przeżyć. To ostrzeżenie dla innych, co się robi z niegrzecznymi ząbkami, które za dużo kombinują :P Pa, trzymajcie się
-
idę spać, po dentyście padam na buźkę :o
-
Hej :) Kurde ząb mnie znów boli :o kurna, ja pierdole, chyba sobie wszystkie powyrywam i implanty powstawiam. Trochę to potrwa, ale potem - luz. Kobieta się załamie, jak mnie znów zobaczy :o Paula, może upiekę te mufinki wg. Twojego przepisu. Tylko muszę foremki skombinować, bo nie mam. A co do mojej pracy. Dziś po prostu mam dwie godziny okienka i pojechałam do domu. Stąd moja obecność na topiku. Trzy lekcje od rana i potem znów trzy od 12.30. Ale będzie zmiana planu, więc zobaczymy. Oby na lepsze hehe. Pomarańczowa Wodniczko - ujawnij się, napisz coś o sobie :) Nietoperko, to Twoje dzieci dały Ci tort z żarówką, prawda? Pomysł przedni :D Miłego wieczoru
-
Hej :) Kurde ząb mnie znów boli :o kurna, ja pierdole, chyba sobie wszystkie powyrywam i implanty powstawiam. Trochę to potrwa, ale potem - luz. Kobieta się załamie, jak mnie znów zobaczy :o Paula, może upiekę te mufinki wg. Twojego przepisu. Tylko muszę foremki skombinować, bo nie mam. A co do mojej pracy. Dziś po prostu mam dwie godziny okienka i pojechałam do domu. Stąd moja obecność na topiku. Trzy lekcje od rana i potem znów trzy od 12.30. Ale będzie zmiana planu, więc zobaczymy. Oby na lepsze hehe. Pomarańczowa Wodniczko - ujawnij się, napisz coś o sobie :) Nietoperko, to Twoje dzieci dały Ci tort z żarówką, prawda? Pomysł przedni :D Miłego wieczoru
-
Ja też machnę i coś dopiszę. Nigdy muffinek nie robiłam, pamiętam, że kiedyś dawno temu u mnie w domu takie kruche babeczki się robiło. Zabawy z tym sporo, ale dobre były. A hamulce moze namokły, dlatego piszczą? U mnie czasem też tak jest po deszczach, bo samochód w garażu niestety nie stoi. Jeszcze musze do pracy wrócić, ale mi sie nie chce oczywiscie :o Miłego dnia
-
Witam :) Miłego dnia życzę, za chwile idę do pracy. Kolejny weekend minął, jeszcze chwila a skończy się listopad i można by pomyślec o prezentach hehe .....
-
Witam :) A u nas słońce świeci :) wczoraj wieczorem padało, ale widocznie poszły sobie te chmurki na północ. Nietoperko, nie mów, ze jesteś technopierdoła, bo sporo umiesz, jesli chodzi o kompa i przyległości :D A zdjęcie sobie możesz na fotosiku wkleić jako anonimowy, nie musisz się rejestrować. Albo gdzie indziej. Ja też zabieram się za sprzatanie, żeby energia się mi nie zmarnowała ;) Pegusia ----> :) Miłej soboty
-
Hej :) Wróciliśmy. Zażyliśmy życia rodzinnego, krótko acz intensywnie i w nocy wróciliśmy do domu. Pracę dziś zaczynałam później ,więc się trochę mogłam wyspać. A woleliśmy jechać tym pociągiem, niż rano zrywać się skoro świt, fatygować ciotkę - bo pewnie też by z nami wstała. Potem lecieć na tramwaj, bilety, pewnie dużo ludzi rano - jak to zazwyczaj bywa. A tak , w pociągu luz. W pracy trochę ciężko było, nawet głowa mnie rozbolała :( ale teraz jest ok. Miłego wieczoru życzę
-
Witam! Najważniejsze, że Wasze Skorpiony były zadowolone :D Dziś wyjeżdżamy do Szczecina. To jeszcze w ramach pierwszolistopadowych odwiedzin rodzinnych grobów. Jeszcze musze wrócić do pracy, strasznie mi się nie chce ponownie tam jechać ..... ech .... jakoś to przeżyję. Do zobaczenia
-
Hej :) Fajne określenie - twardy, jak chleb z biedronka ha ha. Masz rację, Nietoperko - tak trzymać :D A świeczki może za grube kupiliście i dlatego nie chciały zmieścić się na torcie?? ;) Paula, o tym wykładowcy już pisalaś, pamietam. ;) Ale dziś leje od samego rana praktycznie :o cały dzień ciemno i ponuro - masakra :o Mam tylko nadzieję, że listopad, ja i poprzednie miesiące szybko minie. Czego i sobie i Wam życzę No chyba, że ktoś lubi listopad ....