Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kigana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kigana

  1. nie uśmiech miał wyjść tylko :o nawet emotikony są przeciwko mnie
  2. Co za dzień dzisiaj :) mam nadzieję, że nikomu krzywdy nie zrobię :(
  3. Witam! Nietoperko ,to jakiś koszmar normalnie :o Dziwne nie jest, że głowa Cię boli. Żeby w tak krótkim czasie nastąpiło załamanie się pogody :o U nas na szczęście nic wielkiego się nie dzieje. Tzn. jest zimno, wieje, ale bez szaleństw - póki co. A kicia jest przesłodka ...... Cudna. Zbój pewnie z niej niezły, ale wszystko jej wybaczacie na pewno :) A te pajączki i skorpionek ?? To też Twojej córki ?? :o Podziwiam, bo ja nie lubię tych stworzeń i nie wyobrażam sobie mieć je w domu :o I bojownika też mają ? Niezłe zoo :D Ale kicia wymiata, chyba im wyżej tym lepiej dla niej i większe wyzwanie. Super koteczka i super zdjęcia :D Miłego dnia życzę
  4. Isa, no wlasnie, niedługo wakacje :D U nas dziś zimno, wiatr od Nietoperki wieje ;) Truskawek nie widziałam, ale podam cenę, jak znajdę. Niedawno wróciliśmy z Postrzeleńcem z kina. W ramach pokazów niekomercyjnych obejrzeliśmy sobie dwa izraelskie filmy. Ciekawe, nie powiem, bez wybuchów, strzelaniny i ulicznych wyścigów, a także fajerwerków uczuć :P W jednym z tych filmów bohaterowie jechali takim swojskim autobusem, w którym siedzenia miały identyczne obicia, jak w naszych pekaesach dalekobieznych hehe ... Musze poszukac, co to za marka mogła być. Miłych snów
  5. Witam ! U nas też się ciemno zrobiło, ale deszcz pada :o na jutro niby jakiś śnieg zapowiadany. Bosz...... co za pogoda :o Czekam na wiosnę :) Miłego popołudnia
  6. Hej :) Niecierpię zimna :o wiem, powtarzam się, ale co na to poradzę?? U nas w szkole jeszcze nie rozpoczął się sezon grzewczy :o zimno jak cholera - ponoć jutro ma być cieplej, bo włączą to ogrzewanie, zobaczymy. Dzieciaki chodzą w kurtkach, nawet jedna w rękawiczkach na lekcji siedziała. To ja jeszcze taki straszny zmarzluch nie jestem hehe ..... Może coś w tym jest, co pisze autorka " Filozofii życia" - książki traktującej o jedzeniu i kuchni pięciu przemian. Moze znacie ? Chodzi mi tutaj o wychłodzenie organizmu poprzez zimne napoje i wychładzające jedzenie, które to młodzież uwielbia. No nie wiem ... Paula, organizacja na Twoich studiach perfekcyjna, nie ma co ;) Takiego starostę to tylko za dupsko i wywalić ze stanowiska. A jak Twój genialny ;) pomocnik?? Wyzdrowiał już ? Gofra, pamietasz jeszcze o swoim drzewku ?? http://gofra.posadzdrzewo.pl/ :D:D:D Miłego wieczoru
  7. Z tym Bareją to masz rację hehe .... W tym tygodniu koleżanki z pracy były świadkami rozmowy telefonicznej naszej pani sprzątaczki z panią intendentką - można by ją żywcem przenieść na scenę kabaretową - bez poprawek. A wydawałoby się, że takie rozmowy to tylko w kabarecie. I takie akcje tylko w filmach można zobaczyć :D Bo są z życia wzięte, ale podkoloryzowane na potrzeby sceny. Otóż nie, jak się okazuje. Przypomniałaś mi, że mamy kawałek jabłecznika jeszcze do zjedzenia ;) Zaparzyłam kawkę \_/) \_/) \_/) ......proszę :)
  8. Nietoperko, ale się zeszłyśmy haha .... No cóż, teściową trzeba sobie jakoś ugłaskać ;) a że jesteś nowoczesną osobą, to klawiaturka jest w sam raz :) Przyjemnych plotek zatem :) a jakie ciacho robisz ?
  9. Witam w niedzielny poranek U nas mgły spowiły miasto - no cóż, tak to jest jesienią. W piątek szłam do miasta, była godzina piętnasta i rodzicie odbierali dzieci z przedszkola. Przechodzę koło sklepu, stoi tam malutka dziewuszka, może trzyletnia i ryczy. Mama stoi obok i usiłuje z nią negocjować, żeby w końcu ruszyła z miejsca, a mała nic - ryczy. Podchodzę bliżej, patrzę, a młoda ma na kurtce przypięty ogromny medal z napisem : " najgrzeczniejszy przedszkolak tygodnia" :D:D:D Widocznie była tak grzeczna przez cały tydzień, że w piątek już musiała odreagować hehe .... Miłej niedzieli
  10. Hej :) Gosia, fajne plenery masz tam koło siebie :)
  11. Pamiętacie C.C. Catch? Na radiu gadu własnie leciała, na kanale Italo Disco hehe. Takie sobie funduję wypady w przeszłość, żeby odgrodzić się od różnych absurdów. Chociaż do tamtych lat już bym nie chciała wrócić. No chyba, żebym miała dzisiejszy umysł. U nas też się zimno zrobiło. Totalne ekstrema. Najpierw upał wręcz, a teraz chłód - po deszczu. Paula, Twój tata miał naprawdę szczęście, że ten telefon odzyskał, to chyba rzadkość. I jutro znów piątek, mam tylko dwie lekcje :D ( dziś siedem - żeby nie było hehe) i nie od rana. Bo tak mi się ciężko wstaje w porannych ciemnościach. To znikam, miłych snów
  12. Paula, to miłej pracy życzę :) nikt nie będzie Ci tyłka zawracał o byle co. U nas dzis pochmurno i ponuro, do pracy idę dopiero na 10.30, ale do 17-stej za to. Jakoś to przeżyje ;) Miłego dnia życze zatem, skoczę do sklepu jeszcze, poczytam jakieś śmieszne topiki na kafe - zawsze to lepsze niż jakieś dziwne wiadomości mające na celu wywołanie lęku i smutku, albo niezdrowej sensacji. Pa
  13. Haha, Paula u Ciebie horoskop się sprawdza :D:D:D byłas odważna w ocenie cudzej pracy hehe ...... Może ta rozmowa coś da gosciowi. Bo bez przesady. Może do tej pory był gwiazdą i myśli, że tak będzie dalej. Mniejsza o niego. Ale jestem zmęczona ..... byłam dziś w księgarni w Poznaniu. Wystarczy :o Nic mi się już nie chce
  14. Witam :) Gofra, super, że negocjacje się udały :) Nietoperko, tą nalewką robi się okłady hehe, do picia raczej się nie nadaje :D:D:D no i dwa lata musi dojrzewać. Paula, myślę, że priorytety obiboka to przewałkonienie tygodnia, byle do weekendu, kiedy to można się nawalić, poimprezować, wyrwać jakąś laskę na kilka szybkich numerków, a nie praca i zdobywanie doświadczeń. Niedawno czytałam na kafe taki topik, w którym jakiś człowiek skarżył się, że wszyscy czepiaja się, bo nie pracuje. A przeciez człowiek nie zyje po to, by pracować :o no niby tak, ale ..... wiadomo - rzeczywistość jest taka, że jak się nie pracuje, to się nie ma kasy. Nawet w dżungli trzeba pracować, aby mieć coś do zjedzenia. Ale moze ja jestem staroświecka :P Miłego popołudnia :)
  15. :) Klikasz na podany link, otwiera się strona z drzewem
  16. Witam :) Gofra, nalewkę zrobiliśmy sami w tym roku po raz pierwszy. W sumie bez cukru i innych dodatków, jest trochę gorzkawa, ale pomaga :) I jaki wynik rozmów ? Chyba faktycznie lepiej się dogadać, bo bieganie od jednych rodziców do drugich jest uciążliwe. Nie mówiąc o dwóch kolacjach :o Paula, dzięki za zdjęcia :) te z rudaskami mnie rozwaliły :D:D:D śliczne te koteczki. Paula, no oby głąba zwolnili, czy mu umowy nie przedłużyli. A moze on bierze coś i dlatego taki przymulony łazi ?? Bez komentarza :o W dupsko kopnąć tylko, albo w zakuty łeb walnąć, to moze się obudzi. Tylko wtedy nazywałoby się to mobingiem :o Dziś u nas w pracy ktoś podał przepis na miksturę przeciwko bolącym stawom i kościom. Robi się ją z kasztanów - trzeba je pokroić i zalewa denaturatem. W ciemnej butelce musi to lezakować dwa lata. My chyba zrobimy, za dwa lata może być jak znalazł :D A swoją drogą na denaturat mówi się "nalewka na kościach" hehe .... Ciekawa zbieżność. Miłego wieczoru
  17. :) Paula, to podrzuć zgniłe jajeczko komuś innemu. Niech inni się z nim męczą :P Brak słów :o Gosia, mnie na ból żołądka pomaga nalewka z orzechów. Siemienia nie próbowalam. Ciekawy ten horoskop, ale chyba nie do wszystkich pasuje. No bo jakich ja moge mieć klientów ??? Nowych w dodatku ?? A premia ?? Albo mam nadgodziny albo nie mam. Już ich nie mam tak dużo - od dziś. Hmmm..... Isa, a co Ty myślisz, do samego końca ;) Miłych snów
  18. Cześć :) Dzięki i również życzę miłego weekendowania :D Zdrowie owszem - doskonałe hehe .... czyli tak szybko uczniowie mnie nie wykończą, bo po krótkiej regeneracji działam dalej :P Od poniedziałku mam mniej godzin, bo wraca koleżanka, za którą miałam kilka godzin w zastępstwie. Ale żeby zjechać do osiemnastu to ho ho - trochę brakuje. Może od kwietnia, jak maturzyści odejdą. Od maja znaczy się. Bym musiała policzyć, ale mi sie nie chce narazie. Odkryłam dziś radio na gadu hehe. No i ukochane muzycznie lata 80 -te :D mogę słuchać do upojenia ;) Tzn. radio widziałam już od dawna, ale jakoś nie miałam odwagi kliknąć w nie :D:D:D Wczoraj pojechaliśmy do lasu na grzyby. Ja nic nie znalazłam, ale Postrzeleniec udłubał pół reklamówki. Były miejsca z mnóstwem muchomorków - śliczne :) parę zdjęć zrobiłam, komórką co prawda, ale niektóre nieźle powychodziły. Postrzeleniec zaszalał z zaprawami i wyszło mu 8 małych słoiczków z grzybkami w occie. Nieźle. :)
×