Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kigana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kigana

  1. Witam :) Oj, ogromny to był krok, jaki jesień zrobiła. Dziś jest w miarę słonecznie, ale już zimno. W szkole mogłam mieć krotki rękaw, ale jak wyszłam na dwór - to chłodem zawiało :o Kiełbaski z ognicha są dużo lepsze niż te z grilla - moim zdaniem. Dziś mieliśmy badania lekarskie - zdrowa i zdolna do pracy :P Wyniki modelowe niemalże, praca serca równomierna, ciśnienie super - po dwóch herbatkach z melisy :D Bajeczka o koniku - pasożycie super. Życiowa niestety. Miłego popołudnia
  2. Witam :) I się tydzień rozkręca, jutro już środa i znów kolejny weekend się przybliży. Październikowy zresztą. Paula - tak to bywa, klima i katar gotowy. Ja w Chorwacji miałam potężny :o masakra. Ale najważniejsze, że jesteście zadowoleni z wyjazdu. Dziś u nas popadało i to solidnie. Moze w końcu grzyby ruszą, bo narazie malutko. Postrzeleniec znalazł trochę, w ocet wrzucił jakieś maslaczki i podgrzybki - wystarczy. Trochę suszonych by się przydało. Życzę miłego wieczoru :) kupiłam sobie meliskę i popijam, bo coś ostatnio za nerwowo na wszystko reaguję :o Pa
  3. I wzajemnie :) Nie wiem, co mi ta moja zapodała, może wczoraj nie był najlepszy dzień na tego typu zabiegi. Ale trochę mnie wkurzał mój ząb, który był się łaskaw ukruszyć i nie chciałam, żeby cały poszedł. A i tak jakoś dziwnie się ukruszył - jak to stwierdziła pani dentystka. Do tego stopnia, że wstawiła mi kawałek tytanu, żeby to wszystko się jakoś trzymało. Ehhh .... Wystarczy. Trzeba się robotą zająć, mieszkanie trochę ogarnąć, bo jutro braterstwo na obiad do nas przychodzi. Pa
  4. Jutro do wygrania jakaś oszałamiająca kwota. Chyba puszczę totka, skoro otworzyłam nową stronkę hehe ....
  5. Widocznie brak im poczucia humoru ;) ale co tam. Dziś znów odwiedziłam panią dentystkę :o tak mi się jakoś dziwnie zrobiło po podaniu znieczulenia, jak nigdy, do tego stopnia, że rozłożyła mi fotel, żebym jej tam nie padła. A skąd ja mam wiedzieć, że mogę zemdleć, jak nigdy tego nie doświadczyłam ?? "Pocieszyła" też mnie, że powinnam pomyślec o koronkach na moje zęby :o Niech jeszcze i to. Swoją drogą, podziwiam ludzi, którzy cały dzień są w pracy, a dopiero wieczorem ściągają do domu. Chyba by mi to niespecjalnie odpowiadało. Miłego wieczoru
  6. Nietoperko ,dzięki :) Chociaz to Wy predzej tak napiszecie, drżącymi dłońmi - ze wzruszenia oczywiście hehe. A te teksty to oj mocne są haha .... jeśli się chce faceta obrazić - jak znalazł. Dzisiaj miałam 10 lekcji - słownie dziesięć. Masakra :o już trochę do siebie doszłam w tej chwili, ale po powrocie do domu byłam tak padnięta, że hej. Miłego wieczoru
  7. Witam :) Trzy lata temu, dokładnie o tej porze staliśmy z Postrzeleńcem w kościele pod chórem i czekaliśmy na ceremonię naszych zaślubin hehe .... No może już ksiądz nas do ołtarza poprowadził. Ło matko, ale to był stres. Nietoperko, pamiętam, jak pisałas, że grzybów nie jadasz. U nas podobno się pomału pokazują. Również miłego popołudnia życzę
  8. Witam :) U nas też ładnie, a dziś zaczyna się astronomiczna jesień. Nietoperko, od razu lżej na biurku, prawda? I chyba te monitory biorą mniej prądu. U nas grzyby gdzieś sporadycznie się pojawiają, wysypów chyba nie będzie. Pieczarki będą musiały wystarczyć. Musze chatę trochę ogarnąć, pa
  9. Witam! No tak, Paula wyjechała i cisza ;) Gofra, link do Twojego obrazka trzeba skopiować i usunąć spację. Obrazek bardzo ładny :) Weekend minął szybko i intensywnie, zapełniony gośćmi i pracami kuchennymi w celu odciążenia mojej rodzicielki. Hehe .... dziś pewnie odpoczywają i nie chcą nikogo widzieć. Ja też poczułam się bardzo zmęczona, do tego stopnia, że połozyłam się na krótką, regenerującą drzemkę. Cóż .... Miłego wieczoru
  10. Witam :) Coś jest z tym wstawaniem w wolne dni hehe .... Gosia, gdzie byłaś, jak Cię nie było? ;) Wleciałas tu niczym efemeryda z jednym zdaniem .... Isa, miłego "zakopanego". Za chwilę idę do prac kuchennych, goście już się pewnie szykują do wyjazdu od siebie z domu, a mają kawałek do przejechania, jakieś 350 km. Pogoda u nas też ładna póki co. U mnie pelargonie na balkonie ;) pieknie kwitną. Oczywiście podlewam je nawozem, bo bez tego ani rusz. A co do słonecznego nieba. Jak szłam do sklepu, to na wschodzie pojawiły się takie smugi na niebie, rozpylone przez samoloty, które sprawiają, że słońce jest za taką jakby mgłą. Zauważyłyście to moze ?? I nie są to smugi kondensacyjne, bo te znikają po kilku sekundach ... Wkurza mnie to, jak widzę psującą się pogodę po takich nalotach. Mimo wszystko życzę miłego dnia
  11. Ever, udanych zakupów - pewnie już wróciłaś z nich. Mnie jutro czekają prace w charakterze podkuchennej - trzeba sałatek narobić, mięsiwa napiec itp. Zobaczymy. Miłego wieczoru
  12. Witam :) To chyba przez ten nów i tranzyty jakoweś dzieją się dziwne rzeczy. I zwariowane. Przynajmniej ja jestem ich świadkiem ... Na weekend zapowiada się tłum gości u moich rodziców - jak rzadko kiedy hehe .... oczywiscie my też w tym zawirowaniu bierzemy udział - w przygotowaniach do przyjęcia ;)
  13. Witam :) Gofra, nareszcie coś więcej napisałaś ;) Jak tak często te nasiadówki uskuteczniasz, nagadasz się, a potem nie masz o czym pisać ;) A poza tym dzień fatalny, że mam dosyć. Moze jutro będzie lepiej.
  14. Witam :) Tak mnie wena nawiedza i odchodzi :o Paula, to może ciesz się jednym i drugim, co ?? :D Jesli chodzi o wrzosy - w tym roku były jakieś takie dziwne. Niby kwitną, ale tak nie do końca, moze to już koniec kwitnienia? Albo początek, bo w sierpniu było za sucho?? Nie wiem. Ale miód wrzosowy się pojawił, więc trochę tych pożytków było. Dziś dokupiłam miód rzepakowy od kolegi z pracy. Trochę inaczej wygląda od tego, który kupiliśmy w Bornym. Ale to chyba akurat dziwne nie jest. Idę oglądać Housa - ciekawe, co dziś go spotka hehe ...
  15. Witam :) Wróciliśmy z weekendowego wyjazdu - ja z wielką niechęcią :o Nie do końca wszystko się udało, ale widocznie tak się ułożyło. Przez dzisiejszy deszcz i zimno :o a miało być tak pięknie, mieliśmy jechac dziś na wrzosowiska w Bornym Sulinowie, a tu kicha. Mokro, zimno, żadna przyjemność. Dobrze, że chociaż miód wrzosowy kupiliśmy :) Mam nadzieję, że Wasz weekend minął miło i przyjemnie, jutro do pracy - niestety. Nie mówię, zeby w ogóle nie pracować, ale ta moja daje mi coraz mniej radości i przyjemności. Miłego wieczoru :) Nietoperko, jak telewizor? Zawsze masz alternatywę w postaci kompa hehe i netu.
  16. Nietoperko, latem miałas niezły zapierdziel w pracy, to teraz większy luz. Paula, faktycznie, jesli tego nigdy nie robiłaś, to Mat miał pełne prawo pomysleć, że Cię podmienili :D ale pewnie bardzo się mu to podobało ;) Ano jesień powoli się zbliża ... chociaz wczoraj u nas na balkonie było 30 stopni, to już jesien pomału .... wczoraj też, po południu miałam babie lato na antenie samochodu. Wszędzie zresztą pełno pająków, które porozwieszały sieci w celu zjedzenia ostatnich posiłków przed zimą. Niektóre są faktycznie wielkie i grubaśne :P nie lubię ich :o Miłego wieczoru
  17. Witam! Miłego dnia życzę :) Paula, trudno cokolwiek powiedzieć, w najgorszym przypadku możesz iść do przełożonego/przełożonej i pogadać o tej sytuacji. Trzymajcie się, dla mnie kolejny długi dzień pracy
×