Kigana
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kigana
-
Nietoperko, oczywiście, że pod Twoją kontrolą hehe ..... Dzięki za buziaki :D i udanej imprezki.
-
Miłego dnia życzę :) Nietoperko, uściskaj Yeti z okazji imienin ( Włodek?) i niech Ci się imprezka uda :) Gofra, obejrzałam sobie filmik, fajnie to wygląda, stroje, tańce i zawsze ten wiatr we włosach :) Gosia, jak zdrówko ? Isa
-
- Halo, czy to szpital? - Nie, kostnica. - To za wcześnie dla mnie. - Nie szkodzi, poczekamy. Ależ leje-mówi żona do męża.-Zupełnie jak tego wieczoru,kiedy prosiłeś mnie o rękę. -Masz rację ,to był straszny wieczór... Baca trzyma teściową nad przepaścią i mówi: _Mój dziodek ,to teściową zadzgoł nożykiem,mój ojciec teściową powiesił w stodole,a ja cię gadzino puszczom wolno.... Właściciel pewnego sklepu bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia przyszedł do niego Chińczyk i pyta: - Ma pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot. - A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca. - Ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep. - To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas. Chińczyk poszedł po kota do domu, a gdy wrócił do sklepu, bez przeszkód kupił Whiskas. Dwa dni później Chińczyk przychodzi ponownie, ale tym razem prosi: - Ja chcieć kupić Pedigree Pall dla mój pies. - A gdzie masz tego psa? Bez psa nie sprzedam! Chińczyk oburzony: - Ja nie chodzić z pies na zakupy! - Jak chcesz kupić, to przyjdź tu z psem! - burknął sprzedawca. Chińczyk przyszedł z psem i kupił Pedigree Pall. Trzeciego dnia Chińczyk przychodzi do sklepu z dużą papierową torbą i mówi do sprzedawcy: - Pan tu włożyć ręka. - A po co? - Pan włożyć. Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi: - Pan pomacać! Miękkie? - No tak. - Ciepłe? - No tak. Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi: - Ja chcieć kupić papier toaletowy! Dobranoc :D:D:D:D
-
Jeszcze kolejne: Pewien mąż miał dosyć żony kocmołucha, brudasa i leniucha. Poskarżyl się koledze że już nie wytrzymuje i ją udusi. Kolega na to że pójdziesz do więzienia. Lepiej zer.nij ją długo i pożądnie to sama zdechnie. Tak też zrobił. Wychodząc rano do pracy zostawił ją w łóżku bez życia. Po pracy otwiera drzwi i oczom nie wierzy. Żona wygląda jakby przed sekundą wyszła z salonu piękności. Dom lśni czystością a na kuchni dymi pyszny obiad. Zdumiony pyta co się stało. A żona na to -jak ty dla mnie po ludzku, to ja też. Ten dowcip powinien być analizowany na kursach przedmałżeńskich hehe ....
-
Kowalski pracuje w kostnicy i przygotowuje pana Rysia do pogrzebu. Odkrywa jego ciało i widzi niesamowicie dużego członka. Odcina go, aby okazać żonie ten ewenement. Chowa do teczki i przynosi do domu. - Kochanie, patrz, co odkryłem! Żona na to: - O Boże, Rysiek nie żyje!
-
Dzięki za dobre słowa :) Zobaczymy, jak to będzie. Patrolu nie wzywałam, pozamykaliśmy drzwi, stopery i zasnęłam. Ale waleriankę musiałam łyknąć :o Bardzo zmęczona się czuję, te ostatnie dni dały mi mocno popalić, ale jakoś mam nadzieję się zregenerować. Jakieś SPA, cz inna odnowa biologiczna ;) Poza tym idę na dwie studniówki - pod rząd. Tzn. na jedną w piątek, a na drugą w sobotę hehe .... Na tą pierwszą z Postrzeleńcem, a na tą drugą sama - w tej szkole jest zwyczaj, że chadza się bez partnerów na studniówki. Trochę szkoda. Mnie gna tam ciekawość ..... bo impreza odbywać się będzie w całkiem nowym lokalu i jestem ciekawa, jak tam jest :D Zobaczymy. Miłego wieczoru
-
Nietoperku, stresy nie wynikają u mnie ze zbliżających się urodzin, tylko z pewnej sprawy, która mnie męczy - czyli kupno domu i wyprowadzka z tego cholernego bloku. No właśnie. To narazie, miłej i spokojnej nocki. U mnie nie wiem jak będzie, bo słysze , ze sąsiad się rozkręca i może być potrzebna interwencja policji. Zobaczymy. Kurwa, mam dosyć.
-
Miłego dnia
-
http://www.monikaburzynska.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=177&Itemid=149 Fajny filmik o kotku, o pieskach też są, a poza tym inne artykuły :) Miłego dnia
-
Witam :) Ciekawe, wszystko można skomputeryzować i przełożyć na język informatyczny :o U nas wczoraj były takie piekne widoki, słońce świeciło, a dziś już niestety tak nie jest ..... trudno ... Jutro, jak komputer mi pokazuje, ma być dodatnia temperatura i zachmurzone niebo. Zobaczymy. Miłego popołudnia
-
U nas niby też tylko - 8 , ale wieje lodowaty wiatr :o no i sypie .... Gosia, bo większość społeczeństwa uważa, że zwierzęta nie mają duszy, więc też nie czują. No to resztę sobie sama dośpiewaj :( Niestety Kościół katolicki ma w tym niechlubny udział. Mój bratanek mi kiedyś wypalił pytanie o duszę zwierzęcia, bo ksiądz w kościele mówił, że nie mają. A ja mu na to, zeby popatrzył w oczy naszej kiciusi i sam stwierdził, czy patrzą one bezmyślnie i bez refleksji .... ja uważam, ze zwierzęta mają duszę, może niekoniecznie na tym samym etapie rozwoju, co ludzie, ale mają. I nikt mnie nie przekona, ze jest inaczej. Zdrowia życzę, przy tych mrozach, to wszelkie wirusy może wymarzną ;)
-
Ziiimnoo :o i wieje lodowaty wiatr :o U Was też ??
-
Dobre te Wasze kawały :D U nas też mroźno, potem wyszło słońce i bardzo ładnie drzewka wyglądały w szadzi całe. Ale w nocy koło -20 było :o Dawno tak zima nie walnęła ..... Również miłego popołudnia życzę :)
-
Lutek, dobre :D:D:D może w końcu trochę tu znów popiszesz :D Wodo toaletowa, cóż ..... chyba nie można wszystkich Wodników do jednego wora kłaść, nie ??
-
Witam :) Gofra, widzę, że na garnek się zalogowałas w dniu moich imienin :D A zdjęcia nocne - no cóż, czasem tak wychodzą, jak wychodzą, najważniejsze, że macie miłe wspomnienia :) Praga jest faktycznie piękna ... Nietoperzu, już widze Twojego Yeti, jak grzecznie stoi w ogródku, ma nos z marchewki, oczka z węgielków i pozwala np. wronom by na nim siadały i ...... krakały ;) U nas było -10 :o, sniegu tyle, co napadało w Nowy Rok, więc na bałwanka nie styknie ;) raczej. Ale świeci piękne słońce, póki co. Miłego dnia :)
-
Witam :) U nas też śnieżnie, oj śnieżnie ..... nie powiem, ma to swój urok, ale wtedy, jak jest wolne i nie trzeba przedzierać się przez zaspy i padający śnieg :P Ale cóż, narzekać nie będziemy, bo człowiek w sumie żyje w tym kraju od urodzenia i powinien przyzwyczaić się do zimy i sniegu.... Gofra, napisz jak było w Pradze :) Ja kiedyś też spędziłam Sylwestra i Nowy Rok w Pradze. Dawno temu było tam spotkanie młodych organizowane przez wspólnotę w Taize. Tez tam pojechałam z grupą znajomych. Kiedy to było ..... w innym wymiarze hehe
-
Witam w Nowym Roku :) U mnie też było super :) a głowa też bolała, ale od zmiany ciśnienia powietrza, bo u nas gwałtownie się zmieniła pogoda. Od słonecznej, po mróz w nocy i snieg dzisiaj. Poważnie mówię, chociaż można to traktować jako tłumaczenie się hehe .... Zabawa minęło bardzo szybko, dzisiejszy dzień również i zaczynamy nowy rok. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla Was
-
Gofra, to się ciekawie zapowiada :) Życzę wszystkim udanego Sylwestra, gdziekolwiek będziecie :) A Nowy Rok 2009 był udany, pod każdym względem :)
-
E ,to luz :) tylko w sklepie będziesz pewnie miała zapierdziel do samej 16-stej :o U nas w miescie tyle ludzi i samochodów - dziś również. Toż to szok ;) normalnie ....