Kigana
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kigana
-
Oj, Nietoperko, naprawdę byłas padnięta, skoro na pomarańczowo się wpisałaś ;) Czyli w Sylwestra też pracujesz. No cóż, ktoś musi pracowac, żeby bawić mógł się ktoś ;) Miłego dnia
-
Witam :) Pewnie wszystkie do pracy pognałyście dziś rano, z radością ;) Ja mam jeszcze wolne. Poszłam do miasta i u nas samochodów i ludzi jak w sobotę. Masakra :o Wybieracie się gdzieś na Sylwestra? My idziemy do tej samej restauracji, gdzie byliśmy w zeszłym roku. Idziemy sami - tak wyszło, ale jak się okazało, jest jeszcze kilka takich pojedynczych par, więc pani posadzi nas razem. Ciekawa jestem, co to za ludzie są. Mam nadzieję, ze jacyś fajni. A może ich znamy? Zobaczymy. To narazie, miłego popołudnia
-
Z tym mieszkaniem to fakt :) zazwyczaj lepiej mieszkać osobno, mozna blisko, ale jednak osobno. Ten rok zleciał strasznie szybko. Dla mnie był, ot taki sobie, ani dobry ani zły. Coś się udało, coś nie wyszło, postanowień żadnych nie robiłam, więc spoko.
-
Gofra ........................... 25 stycznia, Zielona Góra Habanerka .....................28 stycznia, woj. śląskie Kigana .......................... 3 lutego, woj. wielkopolskie Koliberek ....................... 3 lutego, woj. małopolskie Gosia8 .......................... 8 lutego, Płock Nietoperz ...................... 12 lutego, Gdańsk Lutek ........................... 12 lutego, woj. kujawsko – pomorskie Tailitu..........................13 lutego,Grudziądz Isa ...............................16 lutego, Warszawa Evergreen .......................17 lutego, woj. wielkopolskie Sarkana .........................17 lutego,woj. zachodnio – pomorskie Miłego dnia :)
-
Witam! Mój Postrzeleniec też dziś rankiem śmignął do pracy. Obudził mnie jego budzik, czyli Mozart o 5.45, ale usnęłam i miałam ciekawe sny aż do 10.30 :D Potem, żeby nie było tak słodko, zleciał mi karnisz, na szczęście nie na głowę :o zaczep do tego karnisza się poluzował w tej badziewnej ścianie i d .... pa Gosia, no cóż, może Benia wytłumaczy Ci ten jęzor na gg ;) Nietoperko, rzeczywiście straszne niedopatrzenie, tak długo Cię nie było ... ale naprawiam ten błąd, muszę poszukać tabelkę sprzed dwóch lat i zaktualizuję obecną.
-
A nie zapomniałam ;) jak ktoś chce, to oczywiście dopiszę do tabelki - nie ma sprawy, proszę dać tylko znak :)
-
No niestety , ale co tam - znalazłam :) Gofra ........................... 25 stycznia, Zielona Góra Habanerka .....................28 stycznia, woj. śląskie Kigana .......................... 3 lutego, woj. wielkopolskie Koliberek ....................... 3 lutego, woj. małopolskie Gosia8 .......................... 8 lutego, Płock Lutek ........................... 12 lutego, woj. kujawsko – pomorskie Tailitu..........................13 lutego,Grudziądz Isa ...............................16 lutego, Warszawa Evergreen .......................17 lutego, woj. wielkopolskie Sarkana .........................17 lutego,woj. zachodnio – pomorskie Niektóre osoby dawno się już nie odzywały ..... szkoda ....
-
Gosia, powroty dostałam w prezencie, a ostatnią część zamówię sobie na urodziny :) to przecież już niedługo :o tabelkę trzeba będzie odkopać hehe ...
-
Witam :) Ja też jestem wyleniona ;) fajne słówko, komputer go nie zna, bo podkreślił, ale co tam :P Od dawna nie liczę przybyłych kilogramów, bo i po co się denerwować :P Kończę czytać \"Dom nad rozlewiskiem\" - bardzo się mi podoba ta powieść. Tez bym chciała mieć taki domek, ale narazie niestety :( nie mam też żadnej babci, mamy, która by mieszkała w takim miejscu i do której bym mogła jechać i zamieszkać .... Oglądaliśmy z Postrzelencem dom na wsi, niedaleko naszego miasta i nawet się nam podobał. Cena też do przyjęcia ... dom świeżo po remoncie, no ale ... pojechaliśmy tam drugi raz z moim ojcem, świeciło ładne słoneczko i mogliśmy sobie to wszystko lepiej obejrzeć. I niestety, w świetle dziennym nie wyglądało to już tak zachęcająco :( kurde .... :( Co zrobic. Miłego wieczoru
-
No i prawie po świętach ..... Dziś planujemy wyjazd do rodzinki, wyszło ładne słoneczko, sąsiadka wali kotlety na obiad i już prawie południe. Prezenty częściowo przeczytane ;) , dostałam kilka fajnych książek i wreszcie mogłam sobie ze spokojem poczytać. A co Wy robicie?? Miłego dnia :)
-
Zwariowany ten dzień dziś był .... Ale horoskop na najbliższe dni jest super :) Tez Wam życzę spokojnych Świąt, wypoczynku, miłej atmosfery :) Niskokalorycznych potraw
-
Otóż to, widocznie inaczej ta kuchnia jest ustawiona, inne meble może, większa i od razu czuje się dobroczynny przepływ energii :)
-
Witam :) Nietoperko, jak to się człowiekowi zmienia. Widocznie kuchnia w bloku to nie było dobre miejsce, gdzie się czułaś komfortowo ... a tu w lepszym miejscu jest i od razu, jaka zmiana :) Firanki na pewno wyglądają cudnie :) Gofra, dobrze że masz lepszy humor, niech żyją zapachy zatem! :D A my bylismy dziś w Poznaniu, straciliśmy oczywiście trochę kaski - właściwie to głupie okreslenie. Przecież za tą kasę kupiliśmy prezenty, więc nie straciliśmy, tylko zamieniliśmy na towar, nie? Choinkę kupiliśmy wczoraj, jutro podjadę samochodem i ją zabiorę. Jest w doniczce, niezbyt duża, taką zresztą chcieliśmy. Tez będę powoli pakować prezenty, trzeba wszystko powyciągać i zobaczyć, co jest i dla kogo. A narazie obejrzę sobie Żmijewskiego w roli księdza :) Pa
-
Witam:) Ever ---> serdeczne gratulacje Powodzenia w szukaniu pracy oczywiście, ciekawej, dobrze płatnej, rozwojowej i co tam byś jeszcze dopisała :) Co do tatusia .... hmmm .... skąd my to kurna znamy ??? No wlasnie :( Kurde .... wiem doskonale, jak mało komfortowa jest to sytuacja. Oby tylko Twój rodziciel dość szybko zrozumiał, że to naburmuszenie jest po prostu żenujące. No bo jest. A jeśli tego nie zrozumie, no to jego problem. Po prostu zostaniesz w Łodzi, do domu przyjeżdżając z rzadka i niechętnie. Mam nadzieję, ze sytuacja się \"rozchmurzy\". Gofra ---> tak to bywa \"czasem słońce, czasem deszcz\". Ostatnio też mam takie sinusoidy nastrojów. Kurde, jakie to męczące, to się w głowie nie mieści :o Nietoperko, a może jeszcze byś do mnie skoczyła i mieszkanie wysprzątała?? Z gdańska do Poznania chyba jakieś samoloty latają, to do pracy byś zdążyła, na drugą zmianę :D a moze pociągiem byłoby szybciej, kiedyś to nawet jakiś z Gdyni jechał przez moje miasto i tam się zatrzymywał ;) może jeszcze jeździ hehe .... Gosia, masz rację z tym ubywającym Księżycem, tylko mi sił też jakoś ubyło :P Miłego wieczoru, narazie :)
-
Witam:) Gofra, no to zaszalałaś :D Co do niewygód, to myślę, że przy tak długich filmach prawie każde siedzenie gniecie w siedzenie ;) chyba to w multikinach nie. Mysmy z Postrzeleńcem byli parę dni temu na \"To nie tak, jak myślisz kotku\". Troszkę przydługawe, ale ogólnie niezłe, kilkanascie smiesznych scen i tekstów, zamieszanie na maksa, nie wiadomo kto jest kim i dlaczego ..... ale byliśmy w naszym kinie. Skymanie, rzuć parę szczegółów na temat Twojej koleżanki, bo to , że jest Wodniczką to nie oznacza, że będzie lubiła to samo co ja na ten przykład. Dziś ciąg dalszy kupowania prezentów. Jutro pewnie też coś kupię i tak powoli się zapełni.
-
Nietoperko, co do firanek to mam ten sam problem co Ty. Niby w sklepach zatrzęsienie, ale jak przychodzi do wyboru, to masakra :o Fajne firanki to ja widziałam na targach hotelarstwa i gastronomii w październiku, bo tam przyjechali producenci. Trochę ładnych widziałam też na allegro, ale jeszcze nie kupiłam. Te,co się mi podobały wymagają bowiem większego okna niż posiadam i podwójnego karnisza, którego nie posiadam :P Może, jak będę miała w końcu ten swój dom, to sobie je kupię :D Dziś trochę miasto zwiedziłam, pod kątem prezentów, nawet w sklepie Natura wylosowałam prostownicę do włosów :) to nic, że jedną mam już w domu, tą nową dam komuś w prezencie :D Trochę prezentów więc mam, coś ciężko mi to w tym roku idzie ...., ale jeszcze trochę czasu, więc moze się wyrobię ;)
-
Miłego dnia życzę Gofra, miłego oglądania, pewnie tanecznym krokiem wrócisz do siebie :D A to znalazłam w necie. Fajne :) http://jatowidzetak.blox.pl/2008/11/Seks-na-Dworcu-Glownym-we-Wroclawiu.html
-
Też by mi się takie znieczulenie przydało :(
-
Gofra, to super, że orchidea Ci zakwitła :D dobre pół roku powinna mieć te kwiatki, aż zdążą Ci się znudzić ;) hehe .... U mnie kwitną dwie, a trzecia się szykuje - ma drobne fioletowe kwiatki. A to co czwarta wypuściła - ogromny pęd kwiatowy z trzema odgałęzieniami !! Zobaczymy, co z tego wyjdzie, czy raczej wyrośnie ;) Nietoperko, ciekawy ten Twój przepis :) muszę Postrzeleńcowi pokazać. Ostatnio po smażeniu ryb, ze trzy dni było je w domu czuc :o Moja mama ma sprawdzony przepis na pierniki, ale jutro pójdę do nich, to przepiszę i wrzucę tutaj. U nas też dziś było ładnie i słonecznie, nawet dwa bażanty widziałam przy drodze: panią i pana - fajnie wyglądały. Jeżdżę bowiem na zajęcia indywidualne do chłopca na wieś, ok. 20 km od nas. Droga do tej wsi nie jest aż tak bardzo ruchliwa, więc moze dlatego te ptaki wyszły prawie na drogę. Pomyślę jeszcze o świątecznych przepisach.
-
Witam :) Nietoperko, no toś narozrabiała hehe .... Gorzej, gdy wróci i będzie chciał się po ciemku położyć ;) Ale moze nie będzie tak źle :D:D:D Gofra, to Twój wierszyk? Fajny :) Miłego dnia wszystkim
-
Hej :) U mnie też goście byli, bo Postrzeleniec miał parę dni temu urodziny i rodzinka przyszła na kolacyjkę. I też było miło :D
-
Gosia, ehh, był czas, nie tak dawno temu, że robiłam sprawdziany uczniom, a mi sprawdziany robiono na studiach :/ Ale oni o tym nie wiedzieli :P Co do bocianów ..... no cóż, pożyjemy, zobaczymy .....
-
Hej :) Gofra, wierszyk super, cos jakby o mnie był ;) Ty jesteś jego autorką? :D Nietoperzu, konkretny prezent dostałaś. Oby się dobrze sprawował - pewnie zresztą będzie. Isa - powitać :D Po co te zielone podkreślenia to nie wiem, myślę że reklamodawcy spodziewają się na tym trochę zarobić hehe .... Coś nie mam pomysłów na prezenty w tym roku. Coś pozbierać się do kupy, pisząc brzydko - nie mogę. Może od jutra zacznę?? A tak nawiasem. Na dzisiejszy wczesny ranek zostawiłam sobie wczoraj napisanie małego sprawdzianiku. I wiecie, że mi się to pół nocy śniło w różnych kombinacjach i możliwościach?? Ja pierdziu :P, nigdy więcej. W końcu wyszło, że to ja miałam ten sprawdzian pisać, miałam na niego dojechać autobusem na uniwerek w Poznaniu, ale nie dojechałam, bo zajęłam się ratowaniem zapętlonego w reklamówkę i sznury bociana ..... zamotane to wszystko, niczym - nie przymierzając ten bociek ;) Miłych snów życzę ;)
-
Nietoperzu, bardzo mi przykro, że tak się stało z twoją kicią :( Wiem, co to za ból, więc już nic nie napiszę ..... Mam tylko nadzieję, że biega sobie szczęśliwa gdzieś w kocim Raju.
-
Gosia, no masz rację, pierwsze zdanie może być :) chociaż z wiekiem tej cierpliwości brakuje :P hehe A ja staram się być asertywna ;) Miłego wieczoru