Kigana
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kigana
-
Gosia, a skądeś wytrzasnęła ten horoskop?? ;) Zadziwiająco trafny - w niektórych miejscach hehe .... Narazie to się zmęczyłam i miałam ostre starcie z młodym człowiekiem. Kopii nie kruszyłam, bo nie było sensu, ale swoje przewalczyłam, bo oszustwa i prób robienia ze mnie wała tolerować nie będę :P A reszta, pożywiom, posmatrim ;)
-
Miłego dnia :)
-
Ever , motylki ?? Super :D Narazie przebrnęłam przez pisemne, a w tym tygodniu czekają mnie ustne :P czyli będę pytać :o albo przysłuchiwać się odpytywaniu przez inną osobę i uważać, czy nieszczęśnik odpowiedział, czy nie i w jakim stopniu. Echhh..... A później, w czerwcu siedzę jeszcze w jednej komisji, przy egzaminie pisemnym, potwierdzającym kwalifikacje zawodowe - czyli LO to nie dotyczy. Oczywiście jutro nie chce się mi iść do pracy, ale i tak jest lepiej niż to było parę tygodni, czy miesięcy temu. Poza tym znów musze odwiedzić dentystkę :o Pozdrawiam
-
Ever , motylki ?? Super :D Narazie przebrnęłam przez pisemne, a w tym tygodniu czekają mnie ustne :P czyli będę pytać :o albo przysłuchiwać się odpytywaniu przez inną osobę i uważać, czy nieszczęśnik odpowiedział, czy nie i w jakim stopniu. Echhh..... A później, w czerwcu siedzę jeszcze w jednej komisji, przy egzaminie pisemnym, potwierdzającym kwalifikacje zawodowe - czyli LO to nie dotyczy. Oczywiście jutro nie chce się mi iść do pracy, ale i tak jest lepiej niż to było parę tygodni, czy miesięcy temu. Poza tym znów musze odwiedzić dentystkę :o Pozdrawiam
-
Miłej niedzieli życzę :) Wczoraj byłam na 18-nastce mojej kuzynki .... kiedy to było, jak ja miałam swoją ....
-
Podlane :) Gratuluję 100% podlanych drzewek :) Miłej soboty życzę.
-
U nas raczej nie pada. Lało w zeszłym tygodniu, jak wracałam w sobotę z matur, z Poznania. Tzn. nam się udało, bo w Poznaniu już nie padało, a gdy dojechałyśmy do naszego miasta też burza była na ukończeniu ;) Ale jechało się ciężko, bo ciemno i asfalt się błyszczał od wody :o Czekaj, mam nadzieję, że podejmiesz dobrą decyzję co do Twojego ucha, sama najlepiej wiesz, co Ci będzie najbardziej odpowiadać. Co do podłych nastrojów - no cóż, dobrze jest je pogonić od nas, bo nic dobrego nie przynoszą. A wiem, co piszę, bo w dołowaniu się to kiedyś byłam doskonała :P i nic dobrego z tego nie wynikało. Nie mówię, że jest wszystko pieknie i wspaniale w moim życiu, ale jest lepiej :) Polecam Wam topik "pozytywne myslenie" tu, na kafeterii. Bardzo dobry topik, a po przeczytaniu dobrze jest wziąć się do roboty :) To link do niego, żebyście nie musiały szukać :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=408761 Pozdrawiam ciepło :)
-
Haba, w dniu imienin zdrówka i pociechy z domowników zaczynając od małżonka a na kocie kończąc ;) ( kolejność zresztą nieważna ) Wszystkiego co najlepsze
-
Ja też .... podlewam :) Dzięki za podlewanie mojego drzewka :)
-
Dziś na trzy razy :P Ale to nic ..... nocki ostatnio spędzam na intensywnym spaniu :D:D:D:D Miłych snów wszystkim :)
-
Gosia, to straszne. Słyszałam o tym wypadku, ale inaczej się to odbiera, jak się kogoś znało .....
-
Przez weekend zrobione 350 km, zarobiona kasiorka :), zmęczenie .... Naszej grupie sprawdzającej poszło to wszystko dość zgrabnie, chociaż dziś musiałam też jechać do Poznania, bo papierków do wypełniania full :o Ale inni jeszcze siedzieli. Z koleżankami wychodziłyśmy koło 12-stej i jedna z pań popatrzyła na nas z wyraźną zazdrością i się nas pyta, czy już skończyłyśmy. Hehe, grunt to dobra organizacja i sprawny zespół, który największych maruderów potrafi pogonić. Starałam się w każdej pracy znaleźć dane informacje, konsultowałam w niektórych przypadkach, czy mozna zaliczyć coś czy nie. Ogólnie rzecz biorąc dostałam dobre prace, gdzie było co sprawdzać. No i dobrze. Gofra, ja też mam gdzieś weekendowe szaleństwo, nic na siłę .... Isa, może babcia będzie z młodym chodzić?? :D
-
Hej :) Jutro jadę do Poznania, mam sprawdzać prace maturalne :o Jutro szkolenie, a potem dwa dni zagrzebania się w germanskich wytworach umysłów tegorocznych maturzystów :P Zobaczymy, pierwszy raz do tego przystępuję. Pozdrawiam
-
Dziękuję za podlanie mojego maleństwa:) Dziś podlałam wszystkie wymienione, a przy okazji wywiesiłam pranie, przeczytałam gazetę i wypiłam herbatkę :D
-
Witam :) Macie już takie piekne drzewka, moze moje też trochę podlejcie? Będę baaardzo wdzięczna Wasze podlałam - no moze nie wszystkie, ale połowę ;) www.lidiam.posadzdrzewo.pl
-
macham dla odświeżenia
-
Gofra, ciekawy zwłaszcza ten likier z tataraku :) Koliberku, tyle, że na \"prawdziwym\" sprawdzaniu jest jeszcze weryfikator. Najgorzej chyba na polskim :/
-
Koliberku, super wiadomości :) Z tym polskim to jakaś paranoja jest, że egzaminatorzy muszą sprawdzać według klucza, dokładnie. Z języków jest trochę inaczej, na szczęście. Dziś pisali z Wosu - chyba był ten test dość trudny - nie wiem, bo nie przeglądałam arkusza. Ale poszło bez żadnych problemów. Jutro już normalka, zresztą maturzyści piszą niemiecki. Miłego wieczoru :) jestem padnięta od swieżego powietrza hehe ....
-
Isa, to przyjemnych przygotowań przedkomunijnych:) a z tipsami czy bez nich .... może to kwestia przyzwyczajenia?? Dasz radę, najwyżej je sobie spiłujesz ;) albo obgryziesz, albo zetrzesz na tarce, albo ...... no dobra już nie wymyslam ;) Młoda faktycznie się załatwiła, ale przy odrobinie dobrej woli nauczycieli da radę, mówić może, a że mniej komfortowo takie indywidualne występy - to już trudno .... Jutro idę na maturę z wosu, oczywiście jako pilnowaczka a nie zdająca :P, co niewątpliwie ma swoje rozliczne plusy :) Miłych snów
-
Hej! Czas szybko przeleciał, dziś wróciłam z wojaży, a tyle jeszcze by się chciało obejrzeć, w tyle miejsc podjechać ..... ale co tam, byle do lata :) Życzę wszystkim zdrowia, bo widzę, ze coś nie bardzo z początkiem wiosny... mnie coś katar zaczął łapać, pewnie mnie zawiało dwa dni temu. Wyszliśmy sobie z Postrzeleńcem na nordic, wiaterek zawiewał, a my spociliśmy się jak myszy. Fajne to łażenie z kijami, niby nic, a człowiek sie zmacha, mięśnie naciągnie :D:D:D Pozdrawiam :)
-
Hej :) Gosia, zdrowia życzę :) A z tą zmianą marki samochodu - ciekawy pomysł :D Jutro wyjeżdżamy - jak wszystko dobrze pójdzie. Życzę miłego wypoczynku i do zobaczenia
-
Hej :) Paula, wiosną chorować?? ;) no wiem, każdego moze zmóc choroba, ja kiedyś latem byłam chora :o Ma pecha ten Twój ślubny z samochodami, że jeszcze siada za kierownicę to normalnie cud ;) Sarkano, moze tego rowerzystę specjalnie opłacili?? A swoją drogą, to bez sensu, jakie wymuszenie, jak palant sam wyjechał rowerzyści jeżdżą jak chcą- mówię tu o tych, którzy samochodu nie prowadzą, jakieś dziadki, babcie ..... brak słów normalnie :o Ja już prawie w blokach startowych stoję, już bym chciała jechać. Ale musze poczekać do piątku, rano Postrzeleniec przychodzi z pracy, wrzucamy co trzeba do samochodu i rura :D Wyjazdy potrzebne są mi do życia i normalnego funkcjonowania. Poza tym zmiana klimatu dobrze mi zrobi, bo zaczął mnie poranny katar meczyć, czas na wyjazd zatem.
-
Gofra, to super :D