Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kigana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kigana

  1. Hej :) Wczoraj dotarliśmy wreszcie do pani doktor rodzinnej :D hura :D Atmosfera była miła, jak siedzieliśmy, ponieważ nie było już tych głupich numerków, tylko jak kto przyszedł, tak po kolei wchodził. Załatwiłam jedną istotną dla mnie rzecz - urlop na poratowanie zdrowia mianowicie. Czyli cały następny rok szkolny będę odpoczywać psychicznie i pod każdym względem od pracy. W sumie to się wahałam, czy brać, ale po tym, co się stało z Postrzeleńcem, decyzję podjęłam od razu. Postrzeleniec też przeziębienie załapał, dlatego wczoraj oboje stawiliśmy się u pani rodzinnej. Nic niepokojącego nie znalazła, skierowania powypisywała, więc ok. Paula ---> myślę, że małe da radę do jutra wytrzymać, najważniejsze, że się dobrze czujesz :) Co do gorczycy - kupiliśmy poduszkę z łuskami, czasem na niej śpię, ale jak dla mnie - szału ni ma ;) ale materac ma większą siłę oddziaływania, może kiedyś coś takiego sobie sprawimy :) Postrzeleńca oszczędzam, obiady gotuje on, czuje się lepiej, w sumie tydzień temu wyszedł ze szpitala, więc poprawa już jest :) Miłego popołudnio - wieczoru
  2. Hej :) Nietoperko, dzięki :) Jutro się wybieram po raz trzeci. Jak się coś nie uda, to kogoś pogryzę i pobiję oj, bedzie jatka !!!!! Byliśmy dziś w Poznaniu, pan dr nic odkrywczego nie powiedział, więc trzeba dać sobie czas i luz. Kaszel mnie nadal męczy, franca jego mać :o ale jakoś muszę się pozbierać i ostatecznie wyzdrowieć. Porządkami wiosennymi nie zawracam sobie głowy, jak bedzie mi sie chciało, to się zabiorę. Jak Postrzeleniec był w szpitalu, to z szafy wywaliłam trzy wory ciuchów - swoich. Gdzie się to wszystko zmieściło - do dziś się nad tym zastanawiam .... ;) Trzymajacie się
  3. Hej :) Gofra --- dzięki serdeczne za pamięć Postrzeleniec nabiera sił, jutro jedziemy do Poznania do lekarza, mam nadzieję, że coś mądrzejszego powie niż te konowały od nas. A ja kaszlę i psikam znów :o jak tylko Postrzeleniec wyszedł ze szpitala, u mnie uaktywniły się wszelkie bakterie i wirusy, koszmar :o Drugi koszmar i jazda jest taka, że dziś zrobiłam drugie podejście do tzw. lekarza rodzinnego, żeby mnie osłuchał i nic. W piątek doktur :P wyjechał se gdzieś i niewiadomo było, kiedy wróci, więc sobie odpuściłam. A dziś pizdeczka z rejestracji nie wyciągnęła rano kart naszych i z kolejki wypadlibyśmy, narażając się na czekanie do wieczora kurwa - sorry, ale mam już dosyć. Jeszcze raz i kogoś pobiję, wywieszą moje dane na drzwiach z adnotacją, że tego kłótliwego i niezadowolonego elementu nie przyjmują. Ręce opadają i sił mi już brak na to wszystko.
  4. Witam :) Postrzeleneic od wczoraj w domu:D Na temat szpitala i lekarzy nie będę się wypowiadać, bo kafeteria by mi wszytko wykropkowała :o niestety, ale nie przesadzam ..... Są równi i równiejsi, a składki płacimy wszyscy. Jak rowniejszych się traktuje, to było widać, gdy do pokoju Postrzeleńca położono pana pracującego w tzw. służbie zdrowia. Żenada, żenada i jeszcze raz żenada :o I na tym zakończę rozważania na ten temat. Postrzeleniec jest oczywiście słaby, ale myślę, że powoli dojdzie do siebie, bo w przyszłym tygodniu jedziemy do Poznania, do mam nadzieję - normalnego lekarza. Poleconego zresztą mi przez kogoś. Jeszcze trochę i musze zbierać się do pracy, chociaż mi się nie chce .... za dużo tego wszystkiego na mnie spadło, ale jeszcze dwa tygodnie, odejdą maturzyści i będę miała dużo mniej godzin. Co w tym roku będzie dużym plusem. Trzymajacie się ciepło i zdrowo, Paula szczególnie :D
  5. Hej :) Niestety, Postrzeleniec jest jeszcze w szpitalu - chyba tylko po to go trzymają, żeby wyciągnąć kasę z nfz za niego, bo ......... normalnie brak mi kurde słów :o Nawet mi się nei chce o tym pisać i mówić, bo to jest jedno wielkie nieporozumienie. Mam na myśli ten nasz szpital i całą tak zwaną służbę "zdrowia". No ale, pierwszy dzień wiosny, jakaś nadzieja jest, że już niedługo wróci do domu. Dzięki za życzenia, przekażę mu również :) trzymajcie sie ciepło i zdrowo
  6. Hej :) Paula, tęsknię za tymi jego obiadkami, bo samej nie chce mi się robić ...:( I nie tylko za obiadkami .... Sama to albo idę do mamusi na obiad, albo sobie coś na szybko kleję. W zeszłym tygodniu nie jadłam w ogóle obiadów przez 2-3 dni. Potem powiedziałam sobie Stop, nie ma co przesadzać i poszłam do baru na konkretniejsze jedzonko. Nietoperko, to też miałaś zmartwienie ze swoim Yeti, ale dobrze, że wyszedł z tego i jest ok., aczkolwiek fajki - sama zresztą wiesz :o A Twój Yeti był potem w sanatorium na rehabilitacji? U nas dziś się chmurzy i pewnei na jakieś padanie się zbiera, a ja idę do szpitala. Trzymajcie się
  7. Hej :) Lutek, dzięki :) U nas dziś w miarę ładny dzień się zapowiada, wcześnie wstałam, ale wczoraj krótko po 21 poszłam spać. To niestety skumulowane stresy tak się odzywają. Ale z drugiej strony, co mam się po chacie szwendać?? Mam straszny bajzel, ale nie chce mi się sprzątać, przyjdzie czas, to zrobię. Zresztą nawet nie mam kiedy :o Postrzeleniec miał wczoraj robiony rezonans - przy okazji świadomie poznał swojego ratownika - gość mu się przedstawił :D , lekarz z pogotowia odwiedził go parę dni temu i pochwalił się, że to on uratował mu życie :) Na wyniki trzeba trochę poczekać, ale czuję, że sytuacja się w miarę unormowała. No cóż, jeszcze trochę i pójdę do szpitala. Wczoraj z radością zapakowałam jego popielniczkę do worka foliowego i wywaliłam w cholerę :) nareszcie :) Miłego dnia wszystkim
  8. Witam :) Gosia, gratulacje :D Na pewno będą się dogadywać, chociaż na początku ta różnica bedzie widoczna. Ale, co tam ..... Postrzeleniec jutro jedzie na rezonans, po rezonansie bedzie wiadomo więcej. Tzn. był to chyba dość niewielki wylew. To chyba dotyczy tej niewielkości, bo to dopiero rezonans pokaże. Dziś przenieśli go na salę ogólną, oprócz niego trzech facetów, ale przynajmniej ma z kim pogadać i głupot posłuchać. Narazie nie bardzo pozwalają mu wstawać, chociaż on czuje się coraz lepiej - tak twierdzi. Paraliżu żadnego nie ma, ustąpił dość szybko, więc chyba się wywinął. Zobaczymy jutro, jeśli będą wyniki. To było naprawdę koszmarne przeżycie. Na pewno dla niego, dla mnie i jeszcze paru innych osób jest to jakaś lekcja od losu, który kopnął mocno w dupsko. W każdym razie papiruchy - śmierduchy idą w odstawkę :) co mnie niezmiernie cieszy - on sam tak zdecydował. I niech w tym postanowieniu wytrzyma. Wróciłam niedawno ze szpitala, poszłam po południu i tak mi dzień zleciał. Miłego wieczoru wszystkim życzę Nietoperko - pozdrowienia dla Areska :)
  9. Hej, dzięki Wam za dobre słowa Postrzeleniec dalej w szpitalu, ale jest tak w miarę, będą go jeszcze rezonansować za parę dni. Piszą tam, że informacji udzielają albo lekarz prowadzący, albo ordynator. Ale co z tego, jak oboje to niczym meteoryty? Gasną, czyli znikają ze szpitala, zanim człowiek zdąży tam dojść :o jutro spróbuję od rana - ale jestem zmęczona. Pa, trzymajcie się
  10. Cześć :) Dziś u nas piękna pogoda i niech tak już zostanie. Mieliśmy ciężki weekend, Postrzeleniec wylądował w szpitalu, stracił w domu przytomność i gdyby karetka jeszcze dłużej się grzebała z przyjazdem, mogłoby być różnie. Sytuacja została na szczęście opanowana, będą go jeszcze dokładnie badać, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Trzymajcie się, cieszcie się każdą chwilą ze swoimi bliskimi - chociaż czasem mogą Was wkurzać, bo widzicie - krótka chwilka i moze ich nie być. Albo mogą zamienić się w warzywko. Dziś wzięłam wolny dzień, zaraz idę do szpitala, pa
  11. Gofra, niezłe te indiańskie klimaty :)
  12. Cześć :) Ja też coś weny nie mam ..... Nietoperko ---> super, że jesteś zdrowa :) U nas też już wiosennie, chociaż w nocy jeszcze mrozi. Ale powoli wszystko stopnieje. Może razem ze śniegiem i ceny?? To, co się dzieje z cukrem, przypomina mi jak żywo lata 80-te i paniczne wykupywanie wszystkiego, co się tylko znalazło w sklepie. A tak sobie ,myślę, że jakby ludzie nie wykupywali tego drożejącego cukru, to moze te ceny by tak nie galopowały ?? No nie wiem, nie jestem ekonomistą .... U nas w sklepie osiedlowym jest po 4,29 - wczoraj był przynajmniej :o Znów nas wkręcono w jakąś dziwną sytuację :o Nietoperko, a jak jest w Twoim sklepie?? Gosia, piękne różyczki, może kiedyś takie upiekę hehe ..... Miłego wieczoru wszystkim
  13. Witam :) Słonecznie i cholernie zimno :o -15 Patrzę na prognozy pogody i pragnę wierzyć, że się sprawdzą. W sumie, w zeszłym roku też wydawało się, że zima nigdy się nie skończy, a tu niespodzianka ;) skończyła się, a jakże ;) Dziś trochę później jadę do pracy, ale też później wracam. Coś za coś hehe .... O feriach już zapomniałam, aczkolwiek do sanatorium bym sobie pojechała. Fajne te zabiegi były ..... a basen solankowy ---- super sprawa. Doskonały dla skóry :) Szkoda, że na miejscu nic takiego u nas nie ma. Rozmarzyłam się ;) Miłego dnia życzę
  14. Hej! No i nasz miesiąc dobiegł końca. Wczoraj się skończył .... :( Znalazłam horoskop na rybny miesiąc - nawet, może być ;) http://www.czary.pl/horoskopy/hor_opis_mies.php U nas śnieg i ciągle pada nowy ... :o nie powiem ,że mi się to podoba ..... ale już niedługo, byle do wiosny. Miłego wieczoru :)
  15. Sarkano, Evergreen ----> wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Niech się Wam spełniają marzenia, bądźcie zdrowe i optymistycznie nastawione do życia :) wszystkiego najlepszego Gofra ........................... 25 stycznia, Zielona Góra Kigana .......................... 3 lutego, woj. wielkopolskie Gosia8 .......................... 8 lutego, Płock Nietoperz ....................... 12 lutego, Gdańsk Lutek ........................... 12 lutego, woj. kujawsko pomorskie Tailitu..........................13 lutego,Grudziądz Isa ...............................16 lutego, Warszawa Evergreen .......................17 lutego, Łódź Sarkana .......................... 17 lutego, woj. zachodniopomorskie Miłego dnia :)
  16. Hej :) Isa ---> wszystkiego najlepszego :) Paula, pościel bardzo ładna, a jaki kolor wybrałaś? Szalejesz z zakupami ;) ale w sumie, kiedy masz to zrobić, jak nie teraz. Potem będziesz matką karmiącą i inne zadania będą na Ciebie czekały ;) Lutek, straszne takie niewyspanie, ale działasz w kierunku przezwyciężenia tego? Miałam tak, jak byłam chora w styczniu. Do późna spałam, a potem nie mogłam w nocy długo usnąć. I rano się miło spało .... gorzej, jak człowiek musi iść do pracy i normalnie tam funkcjonować. Sarkano, Twoje miasto się nam podoba, ale raczej poza sezonem ;) w sezonie już mniej i wolimy z Postrzeleńcem inne miejsca. Na pewno ta awaria spowodowana była silnym wiatrem, a że jest to , jak to mój Kolejarz mówi "drewniana linia" , to takie cyrki z tempem napraw się dzieją. Niestety. Miłego wieczoru wszystkim życzę, wyluzujcie trochę z pracą ;) i cieszcie się wolnym wieczorem z rodziną :D
  17. Hej :) Paula, to już wiadomo, kto będzie małe usypiać ;) i uspokajać :D a swoją droga to ciekawe, co piszesz. U nas zimno, chociaz słonecznie. W sumie w Kołobrzegu było cieplej, o dziwo. A ja dziś w pracy po przerwie, towarzystwo wyluzowane, a jakże, musi znów minąć parę dni, żeby wszyscy weszli w swoje tory hehe .... My tez zresztą :D Co do kolei i pociągów. Niestety, przykre jest to, co się z nimi dzieje. Linie mniej przelotowe nie są remontowane, dotowane i potem takie cuda się dzieją. I zdziwienie wielkie, że ludzie pociągami nie jeżdżą. Ja lubię jeździc pociągiem - wiem, to dziwne :D, ale nic na to nie poradzę. Lubię małe stacyjki i z przykrością patrzę, jak niszczeją. No cóż .... Miłego wieczoru
  18. Wróciliśmy wczoraj wieczorem, a podróż powrotna była ciekawa. Zapewniły nam to koleje polskie hehe.... A wszystko to przez zerwaną linię trakcyjną ,którą naprawiano i naprawiano i naprawić nie można było :P Smaczku dodaje to, że linia owa z Kołobrzegu jest jednotorowa :o Na stacji w Kołobrzegu zero informacji, co było chamskie, ponieważ poinformowani ludzie mogli wybrać inny kierunek i sposób wyjazdu. My o tym wiedzieliśmy, ponieważ wcześniej wyjeżdżała moja koleżanka i zadzwoniła do mnie, że tkwi w Białogardzie, a powinna już być dalej. Koniec końców jechaliśmy z Postrzeleńcem inną trasą, odrzucając proponowany przejazd tzw. komunikacją zastępczą. I dobrze na tym wyszliśmy, bo nasz pociąg miał ogromne spóźnienie, nie zdążylibyśmy na przesiadkę do nas, a do domu dotarlibyśmy moze dziś rano? A z koleżanką spotkaliśmy się na dworcu z Poznaniu, jej podróż trwała 12 godzin :o trzeba było jechać z nami hehe .... Miłego dnia
  19. Hej :) Drogie solenizantki urodzinowo - imieninowe: Nietoperko , Lutku , Paulo - wszystkiego, co najlepsze dla Was, zdrowia Wam życzę, spełnienia marzeń, szczęśliwych rozwiązań :D Gofra ........................... 25 stycznia, Zielona Góra Kigana .......................... 3 lutego, woj. wielkopolskie Gosia8 .......................... 8 lutego, Płock Nietoperz ....................... 12 lutego, Gdańsk Lutek ........................... 12 lutego, woj. kujawsko pomorskie Tailitu..........................13 lutego,Grudziądz Isa ...............................16 lutego, Warszawa Evergreen .......................17 lutego, woj. wielkopolskie Sarkana .......................... 17 lutego, woj. zachodniopomorskie
  20. Hej :) Sarkano, dzięki :) Trzeba trochę przystopować, to fakt. Ale drugi fakt, że czas jakby przyspieszył, więc pędzi bez względu na to, czy coś robimy, czy nie. Jutro już będę w Twoim mieście :D to w ramach przystopowania :D To tak dla przypomnienia ;) bo nie wiem, jak z dostępem do netu będzie. Chyba okazjonalnie. Ale jakoś przeżyję ;) Gofra ........................... 25 stycznia, Zielona Góra Kigana .......................... 3 lutego, woj. wielkopolskie Gosia8 .......................... 8 lutego, Płock Nietoperz ....................... 12 lutego, Gdańsk Lutek ........................... 12 lutego, woj. kujawsko pomorskie Tailitu..........................13 lutego,Grudziądz Isa ...............................16 lutego, Warszawa Evergreen .......................17 lutego, woj. wielkopolskie Sarkana .......................... 17 lutego, woj. zachodniopomorskie
  21. Hej :) Gofra, dzięki za smakowitą kartkę i życzenia :) Kurczę, u nas też pada śnieg z deszczem nie cierpię zimy !! Pocieszające jest to, że wyjeżdżamy :) i tego będę się trzymać. Miłego dnia
  22. Paula, dzięki za życzenia :) Jak łóżeczko? Będzie się nadawać? Miłego wieczoru
  23. Wszystkiego najlepszego moim gwiezdnym siostrom i braciom Szczególnie tym dawnym, topikowym :)
  24. Chyba totka urodzinowego puszczę ;)
  25. Hej :) Lutek, Gosia, Nietoperko ---> dzięki za życzenia Chyba grzaniec jest dobrym lekarstwem, masz rację Nietoperko. Walnąć sobie porządną porcję na noc i na pewno pomoże. A już nie zaszkodzi !!! Hehe ... U nas gęste chmury, coś koło zera jest. W sumie mam plany iść na kije, Postrzeleniec poszedł do pracy rano, a ja jeszcze w piżamce i szlafroczku przed kompem siedzę haha ... Ale zaraz pójdę się ubrać. Miłego dnia wszystkim życzę, Gosia kuruj się skutecznie :)
×