Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kigana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kigana

  1. Kigana

    Optymiści-tutaj

    Malinowy ---> dobry pomysł z tymi bierkami pod wodą i w dodatku elektrycznymi :D:D:D:D A Ty Andrzej ćwicz, moze dlatego Ci się nei udaje, bo dłonie masz przyzwyczajone do ściskania je w pięści i zadawania ciosów, a tu trzeba inaczej :D:D:D:D Królico ---> chyba dziś się upijesz, co? ;) Jak wczoraj obiecalas ? :D Pozdrawiam :)
  2. Nietoperku ---> gratulacje dla syna :) Benia ---> dzięki za Twoje dobre słowa :) ale posta wysmażyłaś,że ho ho :) A słoneczko przyszło do mnie, po południu zrobiło sie całkiem ładnie, sosna kwitnie, samochód zakurzony jak po rajdzie na Saharze, ale co tam :P enfanterrible ----> nawet dziś Cię wpiszę do tabelki :) Ale dziś tabelkowy dzień, ale dawno ich nie było, więc raz na jakiś czas można poszaleć :D:D:D:D a Twoje imię kojarzy się mi z jakimś świętym, tylko nie pamiętam co to za jeden był .... No i w tabelce imieninowej wysunąłeś się na prowadzenie :) i kolejny jesteś z 17 lutego :) Jakaja ..........................22 stycznia, 35 lat, Warszawa Benia ........................... 25 stycznia, 34 lata, Śląsk Gofra ........................... 25 stycznia, 41 lat, woj. lubuskie – Zielona Góra Habanerka .....................28 stycznia, 31 lat, woj. śląskie Kigana .......................... 3 lutego, 35 lat, woj. wielkopolskie Koliberek ....................... 3 lutego, 38 lat, woj. małopolskie Socha ........................... 7 lutego, 31 lat, Warszawa Gosia8 .......................... 8 lutego, 32 lat, Płock Nietoperz ...................... 12 lutego, 40 lat, woj. pomorskie – Gdańsk Paula Wodniczka .............13 lutego, 23 lata, woj.kujawsko – pomorskie - Grudziądz Isa ...............................16 lutego, 30 lat, Warszawa Enfanterrible .................. 17 lutego, 28 lat Evergreen .......................17 lutego, 21 lat, woj. wielkopolskie Sarkana .........................17 lutego, 33 lata, woj. zachodnio – pomorskie Siedemnastka lutowa ........ 17 lutego, 32 lata, woj. dolnośląskie Tabelka imieninowa: Enfanterrible – Sebastian ............ 20 stycznia Benia – Bernadeta .....................11 lutego Nietoperz – Katarzyna ................13 lutego Gofra – Małgorzata ....................22 lutego Gosia8 – Małgorzata .................. 22 lutego Sarkana – Beata ........................8 marca Isa – Iza .................................16 marca Kigana – Lidia ..........................27 marca Socha – Monika .........................4 maja Habanerka – Iwona ....................23 maja Paula – Paulina ..........................26 maja Siedemnastka lutowa – Anna ........ 26 lipca Evergreen – Lucyna ................... 30 czerwca Jakaja – Katarzyna .................... 25 listopada Trzymajcie się, pa pa
  3. Siedemnastko, mam tę tabelkę w komputerze, jest tak długa,że trzeba by ją rozdzielić na dwa posty. Na pewno jest gdzieś tam na jakiejś stronie :) w całości. Potem stwierdziłam,że jak ktoś pojawił sie i zniknął to nie ma co takiego tasiemca wklejać, tylko skrócić do stałych bywalców, a właściwie bywalczyń ;) topiku. Ale mogę ją kiedyś wrzucić, jeśli chcecie, to taki wspomnień czar ;) :D:D:D:D Miłego popołudnia
  4. Siedemnastko, mówisz, masz, wczoraj chciałam Ci sie spytać, czy jesteś Andzia lipcowa, ale zapomniałam :( ale już nadrabiam. Czy dobre dane wpisałam do tabelki urodzinowej ?? Jakaja ..........................22 stycznia, 35 lat Benia ........................... 25 stycznia, 34 lata, Śląsk Gofra ........................... 25 stycznia, 41 lat, woj. lubuskie – Zielona Góra Habanerka .....................28 stycznia, 31 lat, woj. śląskie Kigana .......................... 3 lutego, 35 lat, woj. wielkopolskie Koliberek ....................... 3 lutego, 38 lat, woj. małopolskie Socha ........................... 7 lutego, 31 lat, Warszawa Gosia8 .......................... 8 lutego, 32 lat, Płock Nietoperz ...................... 12 lutego, 40 lat, woj. pomorskie – Gdańsk Paula Wodniczka .............13 lutego, 23 lata, woj.kujawsko – pomorskie - Grudziądz Isa ...............................16 lutego, 30 lat, Warszawa Evergreen .......................17 lutego, 21 lat, woj. wielkopolskie Sarkana .........................17 lutego, 33 lata, woj. zachodnio – pomorskie Siedemnastka lutowa ........ 17 lutego, 32 lata, woj. dolnośląskie Tabelka imieninowa: Benia – Bernadeta .....................11 lutego Nietoperz – Katarzyna ................13 lutego Gofra – Małgorzata ....................22 lutego Gosia8 – Małgorzata .................. 22 lutego Sarkana – Beata ........................8 marca Isa – Iza .................................16 marca Kigana – Lidia ...........................27 marca Socha – Monika .........................4 maja Habanerka – Iwona ....................23 maja Paula – Paulina ......................... 26 maja Siedemnastka lutowa – Anna ........ 26 lipca Evergreen – Lucyna .................. 30 czerwca Jakaja – Katarzyna ................... 25 listopada
  5. enfatterrible ----> witaj :) pewnie,że Cię przyjmiemy :), oby Ci tylko wytrwałości starczyło, by z nami wytrzymać :D:D:D:D:D bo inni panowie pękli i wymiękli ;) Oczywiście Postrzeleniec jest facetem, jak najbardziej, facetem na 100% :D:D:D:D ,ale jak sam nick wskazuje nie jest Wodnikiem tylko Postrzeleńcem, Strzelcem znaczy się ...:) Postrzeleniec napisał,że my jesteśmy roztargnione, ale możecie mi wierzyć, że on sam ma czasem takie wodnicze roztragnienia i rozkojarzenia, że coś niesamowitego :D:D:D:D Może mu sie udzieliło ode mnie hihihihihi...... U mnie skoki temperatury, niczym na pustyni :P, wczoraj 30, a dziś rano 13. Nie lubię tego, jak tu potem normalnie funkcjonować?? Iteż, jak Koliberek cieszę sie z takiego ciepełka:) A pracę dłubię jeszcze i dłubię, ale z tej mgły się wyłania powoli meta, słabo ją widac jeszcze, ale mam nadzieję przyspieszyć :) Gofro ---> pewnie padnięta jesteś, co widac po Twoim wpisie, ale najważniejsze,że wyjazd był udany i wróciłaś zmęczona - tylko ciekawe czym?? ;) Pozdrawiam wszystkich :), miłego dnia :) i trochę różowości jeszcze ;)
  6. Habanerko ---> wszystko, co było Twoim marzeniem, co jest i będzie w przyszłości, niech nie mija z cichym westchnieniem, lecz nich się spełni w całości. Evergreen ---> powodzenia na egzaminach, zaliczeniach :) A przeciwnika na ringu to byś samym niewinnym spojrzeniem załatwiła:D:D:D:D włos rozpuszczony, lekki uśmieszek i facet , jak to napisała Nietoperka sam by się na deski położył i to z radością :D:D:D:D Z tym czasem to już tak jest, że im człowiek starszy tym szybciej leci, ale ja już przestałam się nad tym zastanawiać bo i tak go nie zatrzymam :0 Nie wiem jak u Was, ale u mnie się w tej chwili zachmurzyło i tak jakby padac chciało, a jest chyba ze 30 stopni. Co nie przeszkadza złapaniu infekcji. Mój katar powoli się ulatnia, ale jeszcze gardło pobolewa, jakoś spróbuję to załagodzić.Mam jutro i w środe niewiele godzin, to spróbuję to przeczekać :) Solarium na słońcu to miałam 2. maja na rajdzie rowerowym, rączki też sobie spiekłam i buźkę, nos i narazie nie będę się na kocu w ogródku rozkładać, bo nie lubię takiego leżenia. Cóz na to poradzę? Życzę miłego dnia i do miłego :)
  7. Cześć, tabelka dla przypomnienia, bo następna solenizantka się nam szykuje :) Benia – Bernadeta .....................11 lutego Nietoperz – Katarzyna ................13 lutego Gofra – Małgorzata ....................22 lutego Gosia8 – Małgorzata .................. 22 lutego Sarkana – Beata ........................8 marca Isa – Iza .................................16 marca Kigana – Lidia ..........................27 marca Socha – Monika .........................4 maja Habanerka – Iwona ....................23 maja Paula – Paulina ........................ 26 maja Evergreen – Lucyna .................. 30 czerwca Jakaja – Katarzyna ................... 25 listopada
  8. Oj widze,że świętujecie niedzielę :) A ja pisze ...... nieoczekiwanie przybyło mi kilka kartek więcej, bo zwiększyłam lewy margines, bo musi mieć 3 cm - jak głosi wieść;) Isa ---> jak tam grill? Nikt nie został poszkodowany? ;) Znalazłam parę dobrych kawałow, mam nadzieję, że się Wam spodobają: Mlody hipis wsiada do autobusu i zauwaza mloda i bardzo ladna zakonnice.Siada wiec kolo niej i pyta czy nie chciala by z nim uprawiac seksu. - Nie - odpowiada zakonnica.- Jestem poslubiona Bogu. Wstaje i zmieszana wysiada na nastepnym przystanku. Kierowca autobusu który slyszal cale zajscie odwraca sie i mówi: - Jesli naprawde chcesz sie z nia przespac to moge ci powiedziec jak? - Nawijaj - odpowiada hipis. - Ona codziennie chodzi o pólnocy na cmentarz na nocne modlitwy. Wystarczy ze ubierzesz sie w biala szate z kapturem, obsypiesz brode swiecacym (fluorescencyjnym) proszkiem, wyskoczysz znienacka i powiesz ze jestes Bogiem. Tak tez hipis zrobil. Przebral sie, wyskoczyl zza na nagrobka i powiedzial ze jest Bogiem i chce sie przespac z zakonnice. Zakonnica zgodzila sie bez gadania ale poprosila zeby byl to stosunek analny bo musi ona pozostac dziewica. Hipis zgodzil sie a gdy skonczyl zrzucil kaptur i krzyknal: - Ha, ha, jestem hipisem! - Ha ha, krzyknela zakonnica. Jestem kierowca autobusu! Przychodzi facet do seksuologa i mówi: - Panie doktorze, chyba ze mną coś nie w porządku. - A dlaczego pan tak uważa? - Bo często mam ochotę na kurę. - Tzn ? - No, biorę kurę pod pachę, idę do ogrodu, wykopuje dołek, wkładam tam jej łepek, obsypuję dokładnie ziemią i jak już jest tak ładnie wypięta, to biorę ją od tyłu. - A łapek pan jej nie wiąże? - No,nieeeee. - Bo ja zawsze wiążę, żeby mnie po jajach nie drapała. Szedł sobie Jezus polem marchwi. Potknął sie i upadł, a po chwili ZMarchwiWstał. Nauczycielka pyta dzieci: - Jakie warzywo sprawia, że oczy łzawią? - Rzepa, proszę pani - wyrywa się z odpowiedzią Jaś. - Nie Jasiu, zapewne miałeś na myśli cebulę. - Nie proszę pani, pani nigdy nie oberwała rzepą po jajach... Miłego wieczoru, nocy, snów
  9. Kigana

    Optymiści-tutaj

    No fajnie,że odżylismy :) Fredi ---> powodzenia na egzaminie :) Królico ---> fajny taki wyjazd, nieźle akumulatorki naładowałas sobie :) A Ares ma takie niewinne spojrzenie,że aż trudno uwierzyć, że zamordował aż trzy pluszaki;) ale pewnie mu wybaczyłaś, jak na Ciebie popatrzył tymi swoimi ślepiami ;) Ksandi, Ziuna ----> jestem z Wami w pisaniu pracy, męczę ją potwornie i nei wiem, czy zdążę w czerwcu ją obronić. Ale trzeba być optymistą, prawda?? :D:D:D:D Wczoraj byłam też na uczelni, ale po powrocie nie mam sił na kompa, nawet na wejście pod prysznic :( ale jeszcze mam w sumie 1,5 zjazdu i obrona i koniec. I już nigdy więcej takich dojazdów, bo to mnie dobiło niestety. I dalej zabieram sie za pracę, chociaż pogoda taka fajna, cieplutko się zrobiło. A wczoraj cały dzień na uczelni, stare mury i zimno tam jest. Jak wyszliśmy, ludzie na ulicy w krótkich rękawkach a my w kurtkach i wcale nam za gorąco nei było :P dobre, co?? Ziuna ---> nie byłam na tej wystawie, na pewno ciekawa, ale nawet o niej nie wiedziałam, a poza tym musiałam sie zająć moim mózgiem po tej wycieczce;) żeby sie nie zlasował po takiej podróży ;) Miłej niedzieli Wam życzę, narazie znikam, papapapapa ....:)
  10. Nie no, nie wierzę, ja jestem pierwsza dziś ?? Naprawdę ?? :D:D:D:D:D Benia ---> oj te doły :0 , może poczytaj sobie coś fajnego, albo film śmieszny wypożycz, albo jakieś łzawe filmidło by się porządnie wypłakać?? Sama nie wiem. To dla Ciebie Koliberku ---> nie rozumiem rozpoczynania pracy o 6-tej rano :( Dla mnie to jakieś nieporozumienie i przezytek z XIX-wieczny.... Co do szpilek to też podziwiam Benię, bo ja tak samo jak Ty, do samochodu i spowrotem i parę metrów. Natomiast tańczyć to mogę - czemu nie, całą noc i trochę ranka :P:D:D:D:D siedemnastko ----> musze Ci powiedzieć i nie tylko Tobie :) ,że ja posiadam korkową tablicę i kolorowe koreczki do tego, ale nei powiem,żeby mi to życie ułatwiało, bo mam tam rózne zdjęcia pozawieszane, słodkie prace mojego bratanka np. ja jako królica :D:D:D:D. Ale próbujcie, próbujcie, może Wam sie uda hihihihi. W kuchni też coś takiego mamy, dobre jest do zawieszania rachunków.... Socha ----> na szczęście wróciłam z tego miasta :P, chaos komunikacyjny i styl jazdy kierowców jest porażający. Już wolę moje miasto, chociaż też już się ciasno robi. Natomiast najlepiej się mi jeździło - komunikacją miejską w Berlinie. Bo jest porządne metro, kolejka miejska i to w dużym stopniu ułatwia przemieszczanie się. A korki też są to swoją drogą :D:D:D:D:D Poza tym bardzo lubię to miasto, nei wiem czemu, moze w którymś z poprzednich wcieleń tam mieszkałam?? ;) Jak byłam tam poprzednio to ludzie się mi pytali o linię metra, która dojechac gdzieś tam, o pzrystanki autobusowe, funkcjonowanie automatów do biletów - dobre, co?? :D:D:D:D:D Coś w tym musi być .... Co do wczorajszego dnia - jeden egzamin mam z głowy, na kolokwium coś tam napisałam, zobaczymy, jak sie na to będzie sprawdzający zapatrywał :P Bo on ma czasem dziwne podejście do sprawy. Ale chyba Was nie zawiodłam ;) To tyle, miłej niedzieli
  11. Siedemnastko ---> witaj :) Doczytaj topik do końca i napisz coś o sobie, tak jak sugorowała nasza Nietoperka bodajże :) też nie pamiętam o wielu rzeczach :0 Koliberku ---> na pewno rozbicie autka nie należy do przyjemności :0 , ale nie ma tego złego ....:) łykend :p ma być ponoć słoneczny, a ja oczywiście do Łodzi :0 , ale to przedostatni raz :D:D:D:D z pracą oczywiście walczę :P - a właściwie nie walczę, bo nie mam qrcze kiedy :( i katar mnie w dodatku dopadł, ale wszyscy naokoło smarkają to i mnie dopadło, a że jestem teraz osłabiona przez te wszystkie sprawy, no to wirusiki :P ochoczo mnie obskoczyły .... Ale walczę z nimi, mam nadzieję że skutecznie. Jutro trzymajcie kciuki za mnie, bo piszę zaliczenie, na które się niewiele uczyłam, liczę na moją elokwencję i błysk geniuszu w odpowiedniej chwili :D:D:D:D:D a potem mam coś w rodzaju egzaminu z literatury i jestem jako tako przygotowana, obym tylko nie straciła wątku w mojej wypowiedzi. No to na koniec dowcip, nie będę gorsza od Nietoperka ;) a swoją drogą fajnie by wyglądało - Ty o 5-tej rano do kompa, zaspana, a Twój Yeti za Tobą :D:D:D:D Rozmowa dwóch koleżanek; - Jurek to straszna świnia! -Dlaczego? -Jak mu robiłam loda powiedział mi,że Anka robi to lepiej -I, co mu na to powiedziałaś? -Jak mu miałam powiedzieć? Tylko zęby zacisnęłam ze złości... Trzy goryle w ZOO opowiadają sobie o swoich miłościach. Mówi pierwszy: -Spotkałem tutaj śliczną zebre, zakochałem się i tak jestesmy razem do dziś.. -A ja mam za żone foczke,wiecie jaka ona czuła, a jak pięknie całuje...opowiada drugi rozmarzony. Trzeci nie mówi nic. -A ty?-pytają goryle kolegi. -Ożeniłem się z żyrafą. -O , to super...twoja żona ma długie nogi! -Ech, wzdycha goryl, jestem już po rozwodzie. -Dlaczego? -Było tak: \"pocałuj mnie\", no to ja wdrapuję się i cmok. Za chwile \"a teraz mnie kochaj\", no to ja na dól, \"teraz chcę buzi\", to ja na góre, \" a teraz....\" , to ja na dół... Panowie ja w ZOO jestem , a nie w cyrku! Miłego wieczoru i udanej soboty
  12. Cześć :) Jeszcze mnie zmęczenie trzyma, pisanie idzie mi tak sobie, czasem tracę wiarę,że kiedykolwiek to napiszę :0 :P A w dodatku u mnie w pracy sprawa troszkę się komplikuje i chyba czeka mnie podjęcie jakiejś poważnej decyzji, ale to napiszę Wam, jak się cośkolwiek przejaśni.... Może ja odpowiem co się kupuje w sklepie ezoterycznym, a Gofra, jak się zjawi to dopowie :) : amulety, biżuteria ezoteryczna, karty do wróżenia np. tarot, runy, może książki o odpowiedniej tematyce. No i dochodzi do tego sprzedawca o hipnotyzującym spojrzeniu ;) :D:D:D:D:D Trzymajcie się, znikam, też mnie wena coś opuściła :( Nietoperku ----> gratulacje dla synusia , ciesz się ,że masz fajne dzieci :) Do zobaczenia :):):):):):)
  13. Cześć :) Żyję po wizycie w stolicy, chociaż było męcząco :0 Na Starówkę nie poszliśmy, bo nie mieliśmy gdzie autobusu zaparkować. Dziadostwo organizacyjne i tyle, policji naściagali z całego kraju, którzy nei mieli pojęcia dokąd ludzi kierować, ale namiot za 3 miliardy, z którym niewiadomo co zrobić - to tak, trzeba kupić, żeby podjąć masę różnych zagranicznych bubków:P A kto by się tam przejmował dziećmi - setkami dzieci i młodziezy, którzy przyjechali do stolicy na wycieczkę. To nieistotny drobuazg w opinii decydentów oczywiście. No mniejsza z tym .... nie będę już tego komentować, bo i po co. Wiecie co, naprawdę nie mam sił już, by napisac to, co chciałam -wybaczcie, jutro powinno być lepiej, a dziś za chwilę idę spać. Więc tylko wszystkim :)
  14. Gofra ---> nie ma sprawy :D:D:D:D
  15. Cześć :) Juwenalia.... kiedy to było ;) ........ Koliberku ---> pomyslałam sobie,że wolisz czaty tlenowe i już, więc dlatego rzadko tu zaglądasz .... Socha ---> będę uważać, raczej jestem w takich sytuacjach dość przytomna, nie planuję też pałętania się po wielkich zbiorowiskach ludzkich, jedyne to Stare Miasto, ale może nie będzie tak źle ;) W razie czego wezwę policję na pomoc, jesli się zgubimy;) może sam komendant Wiesław Gabriel nas z gąszczy kamieniczek wyprowadzi :D:D:D:D:D:D A tak naprawdę to już kiedyś byłam na takiej wycieczce i teraz planuję powtórkę z rozrywki;) tylko, że z inną ekipą. Oj biedny Ty Postrzeleńcu ;) - trzeba się otwierać na nowe wyzwania;) , prawda? Miłego popołudnia, zabieram się do pracy ;) :P
  16. Kigana

    Optymiści-tutaj

    Królico ---> pewnie już pojechałas w góry, telepatycznie zyczę Ci miłego pobytu :) Mimba ---> zaglądamy tu i na pewno jak się będziesz wpisywać, to ktoś z nas Ci odpisze :) Ziuna ---> a ja jeszcze 2 - słownie dwa zjazdy i obrona, jak pracę zdążę napisac i studia z głowy ..... Mam nadzieję,że załatwisz sobie wszystkie formalności i wyjedziesz nad Twój wyśniony Adriatyk. Byłam we Włoszech parę lat temu, u nas zimne deszczowe lato, a tam ..... rewelacja, cieplutko, słonecznie, palmy. I co dziwne, po powrocie trudno mi było się spowrotem w Polsce zaaklimatyzować :D:D:D:D Pozdrawiam wszystkich, życzę również miłej niedzieli :)
  17. Gofra ---> gratulacje :) wiedziałam,że dokumenty się znajdą :D:D:D:D:D Ja od Gosi też żadnego pożegnalnego maila nie dostałam ..... trudno ... Wczoraj wymarzłam solidnie w szkółce, bo nie palą, mury stare i grube ,więc tam zimno jest :0 do tego stopnia,że na ostatnich zajęciach uprosiliśmy prowadzącego,żeby poszedł z nami do pizzerii, bo my w takim zimnie siedzieć nie chcemy. No i zgodził się, dobry człowiek z niego :) my go zresztą najbardziej z wszystkich lubimy ... We wtorej jadę z moimi dzieciakami na wycieczkę do stolicy :), łyknąć trochę \"wielkiego świata\" ;)A tak konkretenie mamy w planach Sejm, a potem spacerek przez Łazienki no i jeszcze Stare Miasto. Na więcej już nam czasu chyba nie wystarczy, bo na droge w jedną stronę trzeba liczyć ok. 5 godzin :0 Ja tam jestem przyzwyczajona do takich jazd i chyba dlatego wymysliłam taki wyjazd, bo czegoś mi brakuje:P własnie takich długich podrózy autobusem :P:P:P:P w ciągu tygodnia :D:D:D:D Oby tylko nie padało ..... Sloncucha ---> odnośnie Skorpionów to była dyskusja na temat, czy się lubimy czy nie. Bo mnie np. takie osobniki nie lubią, nie wiem na czym to polega i Skorpiona jestem w stanie wyczuć nie zaglądając mu czy jej w metrykę :D:D:D naprawdę i nie mylę sie w większości przypadków :D:D:D:D To tyle, narazie, miłej niedzieli, ja się zabieram do pracy :0
  18. cześć :) Gofra ---> no to masz zgryza z tymi dokumentami, ale moze się znajdą. Może pomódl sie do świętego Antoniego? To nie żart!! Mówię poważnie. A dla przykładu rzucę historyjkę. Otóż mój Postrzeleniec zgubił nie tak dawno temu cała teczkę z dokumentami swoimi i z pracy i nawet nie wiedział gdzie to posiał. I też byłby problem i to kosmiczny. Pojechał w miejsce, gdzie był w pracy, szukał z kumplem i nic. A ja mu mówię, żeby poprosił Antosia o pomoc, nie wiem na ile on się modlił, ale ja przynajmniej świętego poprosiłam o znalezienie. No i po paru dniach moje Kochanie wraca do domu, a tam na klatce schodowej, na parapecie okna obok jego mieszkania leży teczka z wszystkimi dokumentami. A co Wy piszecie,ze Gosi nie będzie :( ?? A skąd to wiecie ?? Evergreen ---> gratuluję 5 z niemca :) Ja jutro jadę do Łodzi, mam jakieś kolokwium, do którego jestem średnio przygotowana, ale może jakoś to bedzie :P Życzę miłej soboty, miłego grilowania Iso :) A z zapałkami, to nie wiem, może zacznij je nosić ze sobą, mimo że nie palisz ?? Paaaa ....
  19. No wlasnie ,Sloncucha i jak pracujemy to na maksa i lenistwo też totalne :D:D:D:D:D:D Również miłych snów zyczę i wracam do ....:0
  20. Kigana

    Optymiści-tutaj

    No to jestem :) Królico ---> spóźnione życzenia urodzinowe: radości, miłości, sukcesów naukowych i w wychowywaniu piesków :) I dla Ciebie: Pisze pracę, a termin obrony coraz bliżej, no więc musze przyspieszać :0 Tak w ogóle to maj i czerwiec są dość zakręconymi miesiącami w moim zawodzie, bo po pierwsze wycieczki, potem wystawianie ocen, rady, swiadectwa i cały ten biurokratyczny bałagan, po którego opanowaniu mogę zacząć wakacje :P A w tym roku kończę studia, no to dodatkowe atrakcje;) sie szykują :D:D:D:D Łączę sie z wszystkimi zdającymi egzaminy, piszącymi prace, kolokwia, matury. Do zobaczenia
  21. Cześć :) Jak sobie takie głupoty czytam, jak Wam wczoraj zapodałam;) to jakoś tak mi lepiej się robi na duszy. Bo niektóre teksty są rozwalające, prawda? Nawet jak się ma doła, to warto je poczytać i zachwycić ich głębokim sensem lub jego brakiem:) Nic innego mi nie pozostało. A co mnie tak nakręca, to nie wiem, chyba zmiana myślenia, jaka nastąpiła u mnie parę lat temu.Dołki się trafiają, pewnie że tak, ale też mijają. Nie zamartwiam sie tak długo, jak to bywało w młodości;) A pracę piszę o Kręgu z Krzyżowej. Była to grupa intelektualistów niemieckich, którzy zbierali się na rozmowy, dyskusje o tym, co będzie po wojnie. A działo sie to w czasie wojny. Takim motorem Kręgu był Helmuth James von Moltke właściciel majątku w Krzyzowej koło Wrocławia. Fundacja z Krzyżowej ma swoją stronę w necie, jakby kogoś to interesowało to znajdzie coś na ten temat. A strona to chyba www.krzyzowa.org.pl Jakaja ---> może świadectwo Twojej córki takie złe nie bedzie, więc nie masz się co obawiać, że wysmaży Ci taki list :) A jeśli tak, to zawsze pamietaj,że są rzeczy gorsze od złego świadectwa - patrz ów liścik, który wkleiłam wczoraj :D Wodniczka ---> pojawiaj sie częściej na forum:) Bo na czaty tlenowe to nie każdy wchodzi.... Dobra, wracam do pracy, miłego wieczoru i do zobaczenia :)
  22. Definicja męża. Mšż - to zaobršczkowany osobnik płci męskiej z możliwoœciš przystosowania do niewoli. Odnoszšc się do sytuacji w domu, od razu zaczyna szukać jedzenia i miejsca do spania. Trzeba pamiętać, ze jest on bardzo daleki od ideału, dlatego wymaga nieustannej opieki i pielęgnacji. Męża należy trzymać w ciepłym i dobrze przewietrzonym pomieszczeniu.Należy męża wyprowadzać na spacer raz dziennie na smyczy, ponieważ może ujawnić się instynkt do uciekania. Nawet najlepiej wytresowani mężowie zostawieni bez opieki mogš nie znaleŸć albo nie będš chcieli znaleŸć drogi powrotnej. Niestety urzędy zajmujšce się wydaniem i rejestracja mężów tak zwane Urzędami Stanu Cywilnego, nie dajš żadnej gwarancji oraz nie odpowiadajš za zaginięcie lub ucieczkę męża. Należy pamiętać, że okres udomowienia męża źle wpływa na jego naturalne funkcjonowanie - u niektórych pojawia się chęć cišgłych ucieczek, a niektórzy z czasem staja się niepotrzebnš i nieestetycznš rzeczš w domu, którš należy się cišgle opiekować. Lecz przy dobrej technice tresowania, mšż może stać się pożyteczny. I co Wy na to zaobrączkowane Wodniczki ?? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
  23. Koniec roku szkolnego. Pod wieczór matka zaglšda do pokoju córeczki i znajduje na łóżku następujšcy liścik: Droga Mamo!Nareszcie koniec szkoły. Dla mnie już na zawsze. Jestem od dawna zakochana i postanowiliśmy z moim chłopakiem wreszcie \"się urwać\". Wiem, że Tobie się to nie spodoba ale on jest taki słodki! Te jego tatuaże i piercing na każdym kawałku ciała... A ten jego motocykl! Ali (tak nazywa się mój miły) twierdzi, że jazda na nim w kasku to grzech. Ali jest kompletnie na moim punkcie zwariowany. Mówi, że go uratowałam, bo ten alkohol by go w końcu zabił... Aha, i najważniejsze. Będziesz miała wnuka! Tak się cieszę! Kolega Alego ma gdzieś w lesie drewnianš chatkę. Trzeba jš wyremontować i nie ma w niej światła ani wody ale to będzie nasz nowy dom. Nie martw się!Będziemy mieli z czego żyć. Ali ma kapitalny pomysł. Będziemy uprawiać marihuanę i sprzedawać jš w mieście. Ma być z tego kupa forsy. Tak się cieszę! I nie martw się proszę. Wkrótce będę miała 14 lat i naprawdę mogę na siebie sama uważać.Mam tylko nadzieję, że szybko pojawi się ta szczepionka przeciwko AIDS. Alemu bardzo by to pomogło... Twoja ukochana córeczka. P.S.Wszystko bzdura!!! Jestem u Krychy i oglšdamy telewizję. Chciałam Ci tylko uświadomić, że sš gorsze rzeczy niż to świadectwo, które znajdziesz na nocnym stoliku. Buziaczki!!! Idzie sobie panienka w nocy przez park. Strasznie zachciało się jej jarać, ale nie miała fajek. Nagle zobaczyła trzech gości na ławce którzy palš. Postanowiła do nich podejść i się zapytać o fajkę. - Przepraszam mogš mnie panowie poczęstować jednym papierosem? - Tak oczywiście, tylko musisz zrobić nam laskę. - No dobra, tak mi się chce palić, że zrobię wszystko. Panienka po kilkunastu minutach obskoczyła wszystkich panów i prosi o papierosa. Jeden z panów zgodnie z umowš częstuje panienkę po czym panienka prosi jeszcze o ognia. Jeden z gości wyciagnšł zapalniczkę i odpala jej fajkę i zdziwiony pyta: - Agnieszka? - Tata? - To ty palisz córeczko? Cichy, podmiejski pub. Atrakcyjna babka podchodzi do baru, daje znak barmanowi, który natychmiast podchodzi do niej. Gdy jest już blisko, kobieta zmysłowo sygnalizuje, że powinien zbliżyć swojš twarz do jej twarzy. Barman czyni to, wtedy ona delikatnie zaczyna pieścić jego gestš, krzaczastš czarnš brodę. - Czy to ty jesteś tu włascicielem? - pyta, miękko dotykajšc jego twarzy dłońmi. - Nooo, nie - odpowiada mężczyzna. - A czy możesz go tu zawołać? Muszę z nim porozmawiać -szepcze, przejeżdzajšc dłońmi poza brodę, w stronę czupryny. - Niestety, nie ma go - dyszy barman, najwyraźniej podniecony. - Może ja pomogę? - Tak. Chciałabym przekazać wiadomość dla niego - kobieta cišgnie dalej niskim, zmysłowym głosem, wsuwajšc kilka palców w usta barmana i pozwalajšc mu ssać je delikatnie. - Powiedz szefowi, że w ubikacji dla pań nie ma papieru toaletowego...
  24. > Podział szefów > Szefów dzielimy na 5 grup: > 1. Pedałów. > 2. Superpedałów. > 3. Antypedałów. > 4. Pedałów-magików. > 5. Pedałów-pirotechników. > Dlaczego ? > Szef pedał mówi: \"Ja Cię Kowalski wypierdolę...\" > Szef superpedał mówi: \"Ja Was wszystkich wypierdolę\". > Szef antypedał mówi: \"Ja się Kowalski z Tobą pierdolić nie będę!\" > Szef pedał-magik mówi: \"Ja Cię Kowalski tak wypierdolę, że ty nawet nie zauważysz kiedy\" > Szef pedał-pirotechnik mówi: \"Ja Cię Kowalski wypierdolę z hukiem\". > P.S. > Jest jeszcze Szef pedał-McGyver: \"Ja Was Kowalski wypierdolę ! w kosmos > gołymi rękami...\" I coś o alkoholu : > Stado bizonów moze poruszac sie tak szybko jak najwolniejszy bizon. > > Kiedy mysliwi poluja na bizony, to zabijaja najpierw te z tylu, czyli najslabsze i najwolniejsze. Taka naturalna selekcja jest dobra dla stada jako calosci, poniewaz ogólna predkosc i zdrowie calej grupy poprawia sie poprzez regularna eliminacje najslabszych osobników. W podobny sposób ludzki mózg moze pracowac tak szybko, jak jego najwolniejsze komórki. Nadmierne spozycie alkoholu, jak powszechnie wiadomo, zabija komórki mózgu. Naturalnie, najpierw atakuje najwolniejsze i najslabsze komórki. W ten sposób regularne spozywanie alkoholu eliminuje najslabsze komórki,sprawiajac, ze mózg pracuje szybciej i bardziej skutecznie. I dlatego wlasnie zawsze czujesz sie madrzejszy po kilku drinkach!
  25. CZYTAJ CIERPLIWIE DO KONCA Dlaczego zwolnilem moja sekretarke? Dwa tygodnie temu byly moje urodziny, ale jakby nikt tego nie zauwazyl. Mialem nadzieje, ze rano przy sniadaniu zona zlozy mi zyczenia, moze nawet bedzie miala jakis prezent... Nie powiedziala nawet \"czesc kochanie\", nie mówiac juz o zyczeniach. Myslalem, ze chociaz dzieci beda pamietaly - ale zjadly sniadanie, nie odzywajac sie ani slowem. Kiedy jechalem do pracy, czulem sie samotny i niedowartosciowany. Jak tylko wszedlem do biura, sekretarka zlozyla mi zyczenia urodzinowe i od razu poczulem sie duzo lepiej - ktos pamietal. Pracowalem do drugiej. Okolo drugiej sekretarka weszla i powiedziala: - Dzisiaj jest taki piekny dzien, w dodatku sa pana urodziny, moze zjemy gdzies razem obiad? Zgodzilem sie - to byla najmilsza rzecz, jaka od rana uslyszalem. Poszlismy do cudownej restauracji, zjedlismy obiad w przyjemnej atmosferze i wypilismy po lampce wina. W drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziala: - - Dzisiaj jest taki piekny dzien. Czy musimy wracac do biura? - Wlasciwie to nie - stwierdzilem. - No to chodzmy do mnie-zaproponowala U niej wypilismy jeszcze po lampce koniaku, porozmawialismy chwile, a ona zaproponowala: - Czy nie masz nic przeciwko temu, jesli pójde do sypialni przebrac sie w cos wygodniejszego? - Jasne - zgodzilem sie bez wahania. Poszla do sypialni, a po kilku minutach wyszla.....niosac tort urodzinowy razem z moja zona, dziecmi i tesciowa.Wszyscy śpiewali \"Sto lat\"... A ja, kurwa...! siedzialem na kanapie...w samych skarpetkach.\" W PRZERWIE NA KAWE...: CIAZOWE PYTANIA PYTANIE: Czy powinnam miec dziecko po 35 roku zycia? ODPOWIEDZ: Nie, dzieci po 35 roku zycia jest wystarczajaco duzo. PYTANIE: Jestem w drugim miesiacu ciazy. Kiedy moje dziecko zaczniesamodzielnie sie poruszac? ODPOWIEDZ: Jezeli bedziesz miala szczescie, to zaraz po ukonczeniu studiów. PYTANIE: Co jest najbardziej niezawodna metoda okreslenia plci dziecka? ODPOWIEDZ: Poród. PYTANIE:Moja zona jest w piatym miesiacu ciazy i czasami jest tak kaprysna, ze przekracza wszelkie mozliwe granice irracjonalnosci. ODPOWIEDZ: Wiec jakie jest twoje pytanie? PYTANIE: Moja polozna twierdzi, ze podczas porodu nie bede czula jakiegos ogromnego bólu tylko cos w rodzaju cisnienia. Czy ma racje? ODPOWIEDZ: To tak samo jakby nazwala tornado lekkim zefirkiem. PYTANIE:Czy jest jakakolwiek przyczyna, dla której musze byc w poblizu zony podczas porodu? ODPOWIEDZ: Nie. Chyba, ze cos ci mówi slowo \"alimenty\". PYTANIE:Moja zona urodzila tydzien temu. Kiedy znowu zacznie czuc sie i robic wszystko normalnie? ODPOWIEDZ: Kiedy dziecko zalozy wlasna rodzine i wyprowadzi sie z domu.
×