Kigana

Nietoperzu ---> mam chwilke, zaraz wejdę w szuwary:) Ale ja w kościele to służbowo byłam, w pupe to było mi ciepło, tylko nogi mi zmarzły:P stopy właściwie... no i jak tu mysleć o modlitwie? ;) My -self ---> zdrówka zyczę :)

Cześć :) No chyba zasypało co nie co:) Dzieci mają rekolekcje, a ja dziś jechałam do kościoła w celu dopilnowania zgrai;) No i myslałam,że mogę mieć problemy w dotarciu na wieś, bo drogi zasypane, nawiewa z pól, a oczywiście żaden pług tam nie jeździ, bo po co:0 przecież niedługo śnieg sam się roztopi, a droga jest tak mało uczęszczana, że doprawdy szkoda paliwa i czasu pracy pługa i piaskarki :P Ale przedarłam się jakoś przez te bezdroża, chwilami nawet asfalt było widać i dojechałam na miejsce. A w kosciele zimno jak nie wiem co, bo tam nie ma takiego prawdziwego ogrzewania, tylko z tyłu stoi sobie taki mały piecyk elektryczny, który niewiele ciepła daje. No cóż, w koncu jest post i może to tak w ramach umartwiania się ? ;) To narazie tyle, miłego popołudnia, odezwę sie wieczorem

Juz jestem :) Benia ---> co tam moi, twoi, rozgraniczać, ogólnie - nasi :) Prędzej, czy później jakiś tam będzie Twój,nie?? I też będzie zachwycony :D Nietoperz ---> jak nagrzeszył, to niech teraz pokutuje, nie?? :D:D:D:D:D:D Ma chłopak;) poczucie humoru :D:D:D:D:D O której na ten czat się wybieracie? Byłam po 21-szej, ale nikogo z Was jeszcze nie było. A że byłam zmęczona, no to już zaraz wyłączyłam komputer i poszłam spać. No i dziś marznięcia ciąg dalszy. Pojechałam do kościoła, bo dzieci mają rekolekcje i 2 godzinki przesiedziałam. A tam nie ma ogrzewania, tylko taki mały piecyk na prąd .... A sniegu napadało tyle,że miałam obawy, czy dojadę tam na wieś. Ale było dobrze. No to narazie

No to ja już się pożegnam, powoli będę zmierzać do łóżeczka:) Miłych snów życzę i do zobaczenia jutro :)

Nikogo nie ma :( no trudno. Tabelka też się nie przejmujcie, mogę daty i wiek wyrzucić i zostawić tylko same nicki, albo jeszcze coś dopisać, np. imiona .... Możliwości jest mnóstwo:) Narazie nie chce mi się modyfikować tabelki, bo coś zmęczona jestem:0 Byłam dziś pół dnia w Poznaniu na takim spotkaniu dla nauczycieli, które organizowało wydawnictwo podręzcników, z jakich uczę. Zawsze warto jechać, mozna spotkać znajomych, dawno nie widzianych ( tak, jak było dziś np. :) ). Ale przez wczorajsze czaty do późnej nocy nie byłam w pełnej formie;) :D:D:D:D:D:D Kiedyś też miałam fazę na czarny kolor, ale minęło. Teraz lubię niebieski i wszelkie jego odcienie.Czarny przeszedł mi definitywnie. A wczoraj stwierdziłysmy,że jesteśmy jako Wodniczki tak super, że nasi panowie są nami zachwyceni :D:D:D:D i co Wy na to?? Więc to chyba nie ma znaczenia, jaki rozmiar nosimy;) hihihihihi....

Cześć :) No wczoraj na czatach było super :) Z boku, po prawej stronie na tej czatowej stronce jest wyszukiwarka, tam sobie można wpisać szuwary , swój nick, ew. hasło i logujecie się. Myślę,że jakoś ten złoty środek się znajdzie, a poza tym jest jeszcze forum:) Faceci chyba lubią kobiety, które troszkę ciałka mają na sobie. Tylko głupi kreatorzy mody, tv i inne media kreują modę na wieszaki Ostatnio mierzyłam w sklepie bluzki, które na manekinie to i owszem, ale dla mnie za ciasne, chociaż wcale nie jestem tak bardzo obfita;) Olać to zresztą :P To narazie, lecę na czata, może ktoś będzie :) Papapapa .....:)

Benia ---> widocznie Twoje koleżanki zauważyły,że się zmieniasz w pozytywnym tego słowa znaczeniu :) To dobry objaw, tak się mi wydaje:) Isa ---> jesteś wielka Dzięki Mam nadzieję,że wszystkim się tam spodoba, to znaczy w szuwarach:) Aplet faktycznie trochę długo się ładuje, ale chyba warto trochę poczekać :)

Evergreen ---> :) A gdzie Twój brat ma przysięgę? Mój miał w Gdyni, pojechałam z rodzicami maluszkiem wtedy jeszcze. To było latem, pojechalismy do Sopotu i do Gdańska no i port w Gdyni też zobaczylismy. Za duzo czasu nie było, bo do przejechania był kawał drogi przecież. A ja wczoraj byłam w Łodzi, zajęcia jakoś tak szybko minęły, ale droga powrotna .... :P Zanim się rozgrzało w tym autobusie to byłam prawie u siebie, bo kierowca oszczędza:PA w dodatku, nie poczekał aż wysiądę, czy nie zauważył w ciemnościach i ruszył z dworca:0 , musiałam się na niego wydrzeć,że jeszcze ja wysiadam:0 Akurat ten pan nie jest moim ulubionym kierowcą, jakiś taki antypatyczny, na szczęście rzadko z nim jeżdżę. To narazie

A ja to co ?? :(

Cześć :) Może na początek tabeleczkę rzucę, dawno nie jej było, a chyba odczuwacie pustkę jakąś związaną z brakiem powyższej;) No to prosze bardzo. Oczywiście skróciłam ją do osób odwiedzających nasz topik, pozostawiając na okres próbny te osoby, które udzielały się tu, ale ostatnio coś ich nie ma z jakiegoś tam powodu. Jesli kogoś pominęłam - to od razu meldujcie:) Cicha ........................... 22 stycznia, 40 lat, woj. śląskie Jakaja ..........................22 stycznia, 35 lat My –self ........................ 23 stycznia, 25 lat, woj. wielkopolskie Benia ........................... 25 stycznia, 34 lata, Śląsk Gofra ........................... 25 stycznia, 41 lat, woj. lubuskie – Zielona Góra Micha ...........................25 stycznia, 29 lat, woj. opolskie Habanerka .....................28 stycznia, 31 lat, woj. śląskie Kigana .......................... 3 lutego, 35 lat, woj. wielkopolskie Alan_Pol.........................6 lutego, 37 lat, woj. lubuskie Emkakafe .......................6 lutego, 39 lat, woj. pomorskie Socha ........................... 7 lutego, 31 lat, Warszawa Gosia8 .......................... 8 lutego, 32 lat, Płock Nietoperz ...................... 12 lutego, 40 lat, woj. pomorskie – Gdańsk Alanisssss .......................13 lutego, 23 lata, woj. śląskie Paula Wodniczka .............13 lutego, 23 lata, woj.kujawsko – pomorskie - Grudziądz Wodnik Szuwarek .............13 lutego, 23 lata, woj., łódzkie Fortune – teller ................15 lutego Mars .............................15 lutego Isa ...............................16 lutego Evergreen .......................17 lutego, 21 lat, woj. wielkopolskie Sarkana .........................17 lutego, 33 lata, woj. zachodnio – pomorskie Isa ---> jakby inni nie mieli nic naprzeciwko;) , to może byś załozyła taki wodnikowy pokoiczek:) , bo już jeden założyłaś i wiesz jak to się robi? :) Jesli miałabyś oczywiście chęci i czas:) U mnie dziś była piękna pogoda, ale ten dzień tak szybko przeleciał,że nawet nie wiem kiedy:( Chociaz jutro jadę do Poznania na takie spotkanie, które organizuje wydawnictwo, z którego mam podręczniki, zawsze to jakaś rozrywka-mam nadzieję:) A dzieci mają rekolekcje całe 3 dni. We wtorek musze zameldować się w kościele w celu dopilnowania zgrai;) by nie rozniosła swym młodzienczym entuzjazmem domu Bożego. Mam nadzieję,że nie będzie tak źle. To narazie tyle, do zobaczenia, dajcie znać co do czatu na tych kajakach:)

Cześć Wam, otom jest :) No i to było wlasnie to oszustwo w teściku na ajkju , hahahahahaha, wszystkim wychodzi to samo :D:D:D:D:D:D a odkryłam to dlatego,że w tym samym czasie mój ukochany zrobił sobie też ten teścik i wyszło mu to samo:D:D:D:D:D:D , więc nie martwmy się, tylko pośmiejmy z tego odjechanego testu :D:D:D:D:D Czacik może być, tylko dajcie znak gdzie:) oczywiście nicki te same:) Benia ---> wyglądasz rewelacyjnie w czarnym:) Gofra ----> ja też z Wielkopolski jestem hahahaha, musze tą naszą tabelkę poszukać, skrócić do stałych bywalców i przypomnieć co i jak. A na wage to wyrzuć, albo głęboko w szafie zamknij, po co masz się stresować hihihihihi ..... Sarkana ---> mnie po trzydziestce zmienił się sposób patrzenia na życie i to diamertalnie. Ale wolę to obecne patrzenie niż to poprzednie. Socha ---> śpię spokojnie ostatnio:) a błędy widzę, ale przecież ich nie będę komentować hahahaha, w końcu nie jestem polonistką :D:D:D:D nie???? Gosia i My- self ---> ja jestem ze Strzelcem i to jest dobre połączenie, ale ten horoskop jeszcze mnie w tym umocnił:D Gdzieś mam taki seksowny horoskop, w którym jest napisane,że jeśli chodzi o wyczyny łóżkowe to moglibyśmy bilety sprzedawać, dobre co ??? :D:D:D:D:D:D Kończę narazie cd. po południu. Miłej niedzieli, papapapa, buźka :)

Jakaja ---> no to kuruj się skutecznie i wracaj do świata zdrowych :) Isa ---> dzięki i nawzajem :) Evergreen ---> zrobiłam teścik, ale tam jest malutkie oszustwo, hihihihi .... ale może nie będę narazie pisać jakie :D:D:D:D:D Miłej nocy Wam życzę, ja jutro wstaję skoro świt:0 i raczej jutro się nie pokażę, bo nie będę w stanie ze zmęczenia oczywiście. Idę powoli spać, papapa, do niedzieli

Szuwarku ---> też mam taką nadzieję, że nie usnę, a na dodatek w tym całym usosie nie mogę naszego planu znaleźć :( a może jest, tylko ja nie mogę znaleźć?? Musze jeszcze raz dziś wejść na tą \"ulubioną\" stronkę;) Evergreen ---> masz rację, komu w drogę temu aviomarin:P, ja też nie mogę czytać w autobusie, bo zaraz - wiesz, jak to jest ... Ty masz tylko 2 godziny, a ja 3 i trochę i dostaję kota czasami. A historyjka z indeksem jest fajna, typowa dla Wodniczki:D:D:D:D

Cześć :) To wszystko przez tą pełnię Księżyca i wiszące w powietrzu opady tak się narobiło :0 Kłótnie, nieporozumienia, fochy;), lunatykowanie;) ( to córka mojej koleżanki z pracy) to są efekty takich zmian w pogodzie. Co do mojej pracy - ogólnie to ją lubię, tylko ostatnio czuję się bardzo zmęczona wszystkim i nic mi się nie chce. A to co MENiS :P wymyśla, to ręce opadają. Wczoraj widziałam w tv przedstawicielkę tego organu:P to mnie odrzuciło, taka stara ohydna i obleśna jędza. I siedzi i się wymądrza. A jutro jadę na studia, do ukochanej;) Łodzi, co dodatkowo mnie męczy - samo myslenie o drodze, jaką musze pokonać. Zresztą nasza Evergreen wie o czym mówię, bo ona chyba tak podobnie jeździ. Byle do czerwca. To narazie , trzymajcie się

Jakaja ---> podstawówka i to przekrój przez wszystkie klasy, bez zerówki. Nie znam nikogo, kto jako Wodnik żyje z Rakiem. Moja koleżanka jest w takim związku, ale ona jest Rybką, a to juz inne wibracje;)

Cześć :) Idiota ---> przepiękny opis:) Jakby o nas to było:) hihihihi.... No i wczoraj sobie posiedziałyście, na co ja już sił nie miałam:( A dziś dzieci wrzeszczały jak opętane:P, biegały jakby je kto nakręcił, zero skupienia na lekcjach - co jest dla mnie niezbitym dowodem na zbliżające się opady, a dodając do tego pełnię - to już pełnia szczęścia;) Co do książek - to ostatnio też wolę czytać tą mniejszego kalibru, bo na inne nie mam sił:( Miłego wieczoru, coś mnie wena opuściła, papapa ....

Cześć, dopiero teraz zasiadłam przed kompem:) Strasznie jestem zmeczona, bo miałam radę w szkole:P, nudna, a jak się nasz stary rozkręci w gadaniu to leci jak króliczek z reklamy baterii - oczywiscie tych lepszych;) No i zeszło do wpół do ósmej:0 Potem jeszcze samochód musiałam odsnieżyć, by nim w ogóle jechać i tak zeszło pół godzinki zanim do domu dotarłam... Isa ---> pamiętamy, pamiętamy :) Fajne macie te przygody kulinarne:D i nie tylko. Mam dziś bardzo podły nastrój ( pewnie przed pełnią Księżyca), ale Wasze historyjki trochę mnie rozweseliły. Wisienki zdecydowanie na pierwszym miejscu:D:D:D jak ładnie jeszcze z filmem skorelowane :D:D:D:D Ja sobie nie przypominam takich spektakularnych efektów mojej kuchennej pracy,ale kiedyś moja bratowa zrobiła placek z masą. No i niestety upuściła go na podłogę.I zbiera resztki z podłogi, co się tam da uratować,na to wchodzi syneczek ( 6 lat wtedy) i mówi poważnym głosem: Ja tego gówna;) jeść nie będę!!!! A najsmieszniejsze jest to,że on ciasta nie je, zadowala się pączkiem lub drożdżówką. Benia ---> jak kolor? My - self ---> bardzo wesoło jest u nas :P, zwłaszcza jak są długie, bezsensowne rady:P Kończę już, miłych snów wszystkim życzę, ja padam na buzię;) Pa

Cześć, dopiero teraz zasiadłam przed kompem:) Strasznie jestem zmeczona, bo miałam radę w szkole:P, nudna, a jak się nasz stary rozkręci w gadaniu to leci jak króliczek z reklamy baterii - oczywiscie tych lepszych;) No i zeszło do wpół do ósmej:0 Potem jeszcze samochód musiałam odsnieżyć, by nim w ogóle jechać i tak zeszło pół godzinki zanim do domu dotarłam... Isa ---> pamiętamy, pamiętamy :) Fajne macie te przygody kulinarne:D i nie tylko. Mam dziś bardzo podły nastrój ( pewnie przed pełnią Księżyca), ale Wasze historyjki trochę mnie rozweseliły. Wisienki zdecydowanie na pierwszym miejscu:D:D:D jak ładnie jeszcze z filmem skorelowane :D:D:D:D Ja sobie nie przypominam takich spektakularnych efektów mojej kuchennej pracy,ale kiedyś moja bratowa zrobiła placek z masą. No i niestety upuściła go na podłogę.I zbiera resztki z podłogi, co się tam da uratować,na to wchodzi syneczek ( 6 lat wtedy) i mówi poważnym głosem: Ja tego gówna;) jeść nie będę!!!! A najsmieszniejsze jest to,że on ciasta nie je, zadowala się pączkiem lub drożdżówką. Benia ---> jak kolor? My - self ---> bardzo wesoło jest u nas :P, zwłaszcza jak są długie, bezsensowne rady:P Kończę już, miłych snów wszystkim życzę, ja padam na buzię;) Pa

Cześć:) Witająca ---> trzymam kciuki,by wszystko dobrze poszło. Ale zaskoczyłaś nas, nie ma co. Myslałam,że juz dzidzia jest na świecie, a tu stworowi;) się nie spieszy. I rozpisuj się, dlaczego nie? :) Zakręcona ---> studiuję germanistykę, ostatni rok, mam nadzieję w czerwcu lub na początku lipca skończyć studiowanie.Wystarczy tego dobrego;) Malinowy ---> gratulacje dla Ciebie i męża:) Trzymajcie się, pa

Jakaja ---> najważniejsze,że ciasto się udało :D:D:D:D

Gosia ---> biedny kotek;) :D:D:D:D ale jego pan jeszcze biedniejszy hahahahahahaha .... Jakaja ---> jak harcerze, to spoko:) ja wtedy też byłam na obzie harcerskim:) ale i tak nie zazdroszczę wychowawcom tych chorych, bo wiem coś o tym:0 jak to jest mieć chorujące lub skaleczone dzieci pod opieką i to na wyjeździe :0 Ale nie będę Wam na noc takich opowieści serwować;) Miłych snów, papapapapa

Latynka, Slaw ---> Isa ---> biedactwo, jak wytzrymasz bez netu tyle dni?;) Powodzenia, nie zapomnimy. I dzieki za ostzreżenie :) Wszędzie,gdzie się człowiek nie obejrzy to czyhają wirusy, trojany itp. paskudztwa:PJuż wolałabym nie walczyć z żadnym z nich. Jakaja ---> biedne to Twoje dziecko:( Zdrówka mu życzę ... Pamietam, kiedyś byłam na obozie wędrownym i połowa naszej grupy też się pochorowała.Ja akurat nie, ale mój brat -owszem. To była jazda :0 A jeśli chodzi o film, to Hitlera pokazano jako starego, chorego człowieka, ale ciągle opętanego wizją zwycięstwa wielkich Niemiec, szaleńca. A że do swoich współpracowników był chwilami uprzejmy, dzieci Goebelsa go kochały to już inna historia. Jakoś nie widziałam wybielonej postaci,ale to ja tak odebrałam to wszystko.Może tam kryły się jakieś podteksty,których niezauważyłam? Mars ---> tytuł brzmi intrygująco:) może dotrze do mnie kiedyś ta książka i też zafascynuje. Gosia ---> dzięki za fajne stronki :) jeszcze ich wszystkich nie przekopałam,ale powoli, powoli ....:D Życzę miłego poniedziałku :)

Filmik o ziomach:P niezły :D:D:D:D:D

Gosia ---> poprzednio było napisane,że jesteśmy kłody, teraz że nimfomanki ;) Hmmmmmm, jak to wytłumaczyć??? :D

Ja też dołączam do Was :) Stressss ---> witaj Wodnik_____502 ---> nieszczęśliwa jesteś z powodu bycia Wodnikiem????? Przecież to taki fajny znak :D Poczytaj sobie horoskopy Gosi :D A przyczyna Twojego niezadowolenia leży na pewno gdzie indziej... Też jestem ciekawa charakterystyki Sarkany :) bardzo jestem ciekawa ... może będzie podobna do ostatniego horoskopu, który nam Gosia zaserwowała?? Żona dla głuchoniemego, no,no :D:D:D dobre :D zwariowana mamuśka z molestującymi;) zachowaniami ... w dzień gorąca, w nocy kłoda ....:D:D:D:D Co do basenu, to jest od paru lat w moim mieście, dlatego mam możliwość z korzystania z tych wszelkich dobrodziejstw:) Piszecie o nałogach - nie wiem na czym to polega,ale mnie nie ciągnie.Palić się mi zdarzało i zdarza, ale to wyłącznie na spotkaniach towarzyskich,przy pifffku;), alkohol - prawie,że zero, a inne dopalacze - nigdy, nawet na studiach nie szukałam tego typu wrażeń. Ale mój ukochany pali, próbował rzucać parę razy,bez skutków niestety:( może ten biorezonans by mu pomógł?? To narazie tyle, miłej niedzieli