hananana

Czesc dziewczyny, Ja juz na patologii... Póki co mam bile ale to chyba po dogłębnym badaniu przez Panią doktor po którym miałam też jakieś krwawienie... Teraz próbuje uznać choć to nie łatwe.jutro rano czeka mnie kroplówka i zobaczymy. Naprzeciwko na sali dziś rano rodziła jakas babka...te krzyki straszne..ale szybko jej poszło...=) Jeśli chodzi o wymaz to ja czekałam na wyniki 3 dni. Pozdrawiam i dobranoc.

Dziewczyny wiem że udzielam się u Was od nie dawna ale Trzymajcie Kciuki...:) Zdecydowałam..jutro rano o 8 jadę do szpitala..teraz czuje się juz ok...jesli do wieczora sie nie zmieni to pojade dopiero rano jak bedzie mój lekarz..

Różka nie wydaje mi sie zeby to było normalne...ok jeśli przychodnia robi badania to za free a jak nie to na IP maja z*****y obowiązek Cie przyjąć i przebadać..takie jest moje zdanie:)

Witam z rana...:) No ja dzisiaj średnio się czuję , nie wiem czy z nerwów czy juz z paniki że mam iść do szpitala 16ego... Mierzyłam własnie cisnienie i miałam 139/89..i się zastanawiam czy jednak dzisiaj na IP nie pojadę..moze sie uspokoje jak bede pod okiem lekarzy...;/

Nie no nie należę do osób szczupłych...fakt wciazy przytylam 5 kg ale mysle ze 20 kg za duzo to ja mam=) a takie ciśnienie utrzymuje mi się cala ciążę..ani więcej ani mniej... Nie uśmiecha mi soe leżeć w szpitalu..no ale cóż zrobić.. Chyba juz zamiast wywoływania wolałabym Cc...zreszta im bliżej tym juz sama nie wiem=) chyba zaczynam panikowac=)

lekarz mi powiedział że ze względu na to że mam "jakąś tam nadwagę" i z powodu ciśnienia które sie utrzymuje w granicach 130/90-135/90.. też się zdziwilam ze tak szybko..termin z om mam na dzisiaj...ale chyba wie co robi...pytanie czy na wywołanie od razu czy tylko zeby pod obserwacja byc...??

No i nadejdzie sądny dzien=) wlasnie wróciłam do lekarza..oczywiscie wszystko pozamykane, nic nie wskazuje na poród..jesli nie zacznie się do czwartku to mam się rano zgłosić na patologie...wiec juz tuż tuż..

Różka to dałaś mi nadzieje ze coś się rozwinie w tym tygodniu:D:D:D z jednej strony doczekać się nie mogę a z drugiej...wiem że wszystko się zmieni...:)

Malinowa- ja na bol głowy piłam właśnie kawę..a jak nie pomagała to przyklejalam sobie ten żelowy plaster Apapu.. Jak dla mnie rewelacja..fajnie chłodzi i łagodzi bol...Jak przeczytałam ze Twój maluch też się mocno rusza to się uspokoilam..bo juz się martwilam ze coś nie tak u Nas...

Karla..mój mały też wieczorami szaleje..w ciągu dnia spokojnie a po 21 to przez dobra godzinę brzuch faluje jak na morzu=) wiec może jest dla mnie nadzieja =)

mały mis - no u nas połozna na szkole rodzenia mółwiła ze nawet jak zostana witaminy to dobrze bo przydaja się po porodzie i mowiła nawet zeby do torby spakować..:) karla - no u mnie twardy brzuch- non stop troche mnie to martwi ale wizyte mam w pn to sie dopytam...ciągnie mnie troche w dolr brzucha a toalete odwiedzam miliard razy mimo iz brzuch mam bardzo wysoko..:) z usg tez mam na 10:) a z misiaczki na 13:)

No to karla4 miedzy naszymi "rozwiazaniami" tylko jeden dzień róznicy..:) Masz juz jakies objawy , jakieś dolegliwosci??:)

Ja od wczoraj odpoczywam...mam dziwnie twardy i bolacy brzuch..jak leżę jest trochę lepiej a tak to cały czas jak skala... Ehh...ja też zazdroszczę tym co urodzą juz niebawem...nam planowo zostało 2 tygodnie a tu nic się nie zapowiada....=) Brzuszek przy samym żołądku..heh ah ta zgaga... Tylko bole podbrzusza ..ale to może z 3-4 dziennie...

my mamy termin na 13ego i tez spedzamy Sylwestra 20 km od miejsca zamieszkania..ciąża nie choroba:):) a w 5 minut chyba sie nie urodzi:):P

Witam dziewczyny, Tak jak Wy termin porodu mam na styczeń..dokładnie 13 wiec juz całkiem niedługo =) obecnie mam mały problem...od wczoraj strasznie boli mnie żołądek,brzuszek jeszcze nie opadł...czy któraś z Was też tak miala? Jak sobie radzilyscie? Nospa?=)